Skocz do zawartości

V-Jays


Azahiel

Rekomendowane odpowiedzi

Da radę jakimiś padami polepszyć wygodę V-Jays do dłuższych odsłuchów? Legendarne pady do HD414 mogą coś poprawić?

 

Polepszyć wygodę? wow, ja mogę słuchać w nich przez kilka godzin i w ogóle nie czuję ze mam je na głowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba z każdymi nausznymi tak jest, że są niewygodne po kilku h.

 

@Arthass to nie jest wina ani sprzętu, ani muzyki, po prostu aiwy nie są dobrze zestrojone. Nie będę z Tobą polemizował bo nie ma o czym. Wyraziłem swoje zdanie po prostu. W V-jaysach ktoś postarał się by grało to dobrze. W dodatku by grało to dobrze z większością źródeł. Paradoksalnie nie zgrały się z T4G, z resztą sprzętów zagrały przyzwoicie.

 

KSC i KPP to dla mnie ułomne słuchawki, brzmią przyjemnie, ale raczej nie ma co mówić o delektowaniu się dźwiękiem, dobre są do biegania albo jeżdżenia na rowerze, gdyż basu im nie zabranie. To samo mógłbym powiedzieć o aiwa, ale tam basu nie ma, mamy tylko dwa gwizdki przy uchu. Mówiąc o jakości dźwięku w nich to tak jakby porównywać głośniczki w tel. komórkowych.

 

Nie będę mówił co dobrze a co źle wypada w słuchawkach które marnie brzmią i które prawdopodobnie nigdy nie miały służyć do muzyki. Na opakowaniu jest pani która odbiera telefony i one miały chyba zastąpić jej słuchawkę telefoniczną ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie twierdze, że shellz są dobrze zbalansowane, bo nie są. Mimo to rzeczy, które są ich mocną stroną wychodzą im świetnie. To jest twoje zdanie, i niech będzie. Ja zapytałem o konkretne cechy, które wg Ciebie tym słuchawkom nie wychodzą.

Rozdziel gust od możliwości technicznych słuchawek. Ty napisałeś, że się Tobie nie podobały, więc nie są godne być słuchawkami do słuchania muzyki. Tylko dlatego, że nie odpowiada Tobie prezentacja. Z technicznego punktu widzenia posiadają pewne cechy dźwiękowe, które im lepiej wychodzą od v-jays. I dlatego wg mnie nie można powiedzieć: "v-jays są super, a shellz nie zasługują na ty by być słuchawkami do muzyki". KSC75, owszem, są pod każdym względem gorsze brzmieniowo od v-jays. W tym przypadku zgadzam się, że jest to niższa półka. W przypadku shellz jest to sprawa gustu.

 

Wymieniłem cechy, które wychodzą im lepiej od v-jays. Podałem przykład, gdzie to zauważyłem. Cechy takie jak głębia sceny, tembr wysokich tonów, szczegółowość, separacja to nie jest kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry. Trochę upraszczasz sprawę i ja wychodzę na tego złego który hejtuje dobre słuchawki. Takie rozmowy z porównywaniem i itd. są kierowane raczej do dwóch dobrych modeli o różnych cechach. A tak nie jest. Skoro lubisz słuchać na słuchawkach z niekompletnym dźwiękiem (i nie chodzi tu tylko o bas) to nic mi do tego. Inna sprawa jest taka, że chyba nie ma słuchawek portable do 100zł z kompletnym dźwiękiem. V-jaysy też w niektórych cechach nie przedstawiają dźwięku tak jak należy, lecz one starają się chociaż uchwycić całość.

 

Inna jest też sytuacja z topowymi słuchawkami które nie zagraja w ogóle bez odpowiedniego toru. Takich słuchawek też nie uznaje, ale w tym wypadku nie wchodzę w dyskusje w ogóle.

 

Z pamięci nie chcę nic porównywać bo wyjdą z tego głupoty, w tej chwili mam jedynie swoje wnioski.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak ma wyglądać ta dyskusja, to lepiej rzeczywiście należy ją przerwać.

 

Podałem przykłady, argumenty i pytam o konkrety, a ty cały czas przytaczasz te same ogólniki, powtarzając jak mantra: "to nie są słuchawki do muzyki!" i "nie będę mówić co dobrze i źle w nich wychodzi bo i tak są do d**py". Poza tym, dlaczego niby nie można porównać shellz do v-jays, podczas gdy te pierwsze robią jakąś rzecz lepiej od drugich?

 

Ten typ słuchawek nie pasuje Ci pod wzmacniacz? E445 bez blokady i przede wszystkim S639 doskonale je dopełniają. Ciekawe czy Jays w jakimkolwiek innym, przenośnym zestawieniu potrafiłyby z nimi konkurować... V-jays łatwo dopasowują się do każdego źródła, ale to wcale nie znaczy, że są lepsze, co najwyżej bardziej uniwersalne. I tak - v-jays maskują niedoskonałości produkcji! Słyszałem to choćby porównując na jedych i drugich płytę The Jester Race zespołu In Flames. Może podasz swoje przykłady na czym shellz brzmiały Ci tak marnie, i najważniejsze jakie konkretne cechy brzmiały źle. Aha... przecież nie będziesz opisywał tak niegodnych uwagi słuchawek, bo to nie ma sensu...

 

Na koniec, niektóre Twoje wypowiedzi wyglądają jak stwierdzenia: "Trawa jest fioletowa", a pod spodem: "To jest moje zdanie. Nie mamy o czym dyskutować".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak, oczywiście. ;)

 

Piszę, że nie mam aiwa shellz przy sobie i nie będę pisał głupot tylko po to by Cię przekrzyczeć. To jest moje zdanie. Można się nim kierować, albo nie. Jak ktoś zna moje zapatrywania na audio i się ze mną zgadza, to uniknie porażki. A jak ktoś lubi słuchać błędów realizacji lol i nie przeszkadza mu wynaturzone brzmienie Shellz to prosze bardzo, droga wolna. Nie ma jednej racji. A o gustach się nie gada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie lubię słuchać błędów realizacji, ale znów na shellz i moim sony niektóra muzyka, ta dobrze zrealizowana brzmi bardzo realistycznie. Na v-jays zawsze brzmi tak samo - ta kiepsko zrealizowana czy lepiej. Po prostu nie ma znacznych różnic. Coś za coś.

 

O gustach się nie gada, ale ty nie napisałeś: shellz nie są w moim guście, ta prezentacja mi nie odpowiada, tylko nazwałeś je marnymi, nie nadającymi się do muzyki słuchawkami. To jest lekka różnica.

 

Swoją drogą etymotic (er6i, er4p/s), większość słuchawek dokanałowych hifiman, itp. też należałoby nazwać wynaturzonymi i nie nadającymi się do słuchania muzyki, bo celują w podobną drogę prezentacji muzyki - czyli nadają sie tylko jako słuchawki telefoniczne. A jednak jest spora grupa ludzi, której takie brzmienie się podoba. Co więcej, sporo nadal uważa dobrze napędzone er4s za czołówkę słuchawek armaturowych celujących w analityczną prezentację

 

Ja chciałbym wrócić do v-jays, ponieważ jak narazie zostanę z clipem, lub wymienię go na ipoda video. W tym wypadku lepiej wypadają jays. Gdybym jednak chciał pozostać przy odtwarzaczu sony wybrałbym shellz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się pogubiłem... bo drążysz temat, którego nie trzeba drążyć. Moje "nie nadają się do" a "nie można" to dwie różne rzeczy. Oczywiście, że można, ba z dwóch dysków twardych można zrobić głośniki.

 

Tak, masz racje dużo ludzi słucha na bezbasowych słuchawkach. Każdy ma swoje kryteria, ja mówię o swoich.

 

Osobiście po czasie uważam, że jako portable to lepiej zainwestować w Retro DJ niż V-jaysy - z przyczyn czystko praktycznych (izolacja), lecz jak dla mnie poświęcając prezentacje słuchawek otwartych, zyskujemy też trochę lepsze SQ. A do domu lepiej wziąć jakieś superluxy. V-jays fajne słuchawki są, ale takie ni w pięć ni w dziesięć, dobre są jako poboczne słuchawki, albo jako jakiś kompromis dla niewymagającej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności