Siekiera Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 (edytowane) Nad iPodem Touch zastanawiałem się, odkąd pojawił się na rynku, ale znając politykę Apple postanowiłem poczekać do kolejnej wersji. O ile iPod Touch 2G nie był żadną rewolucją w porównaniu do 1G, o tyle 3G oferuje znacznie więcej, np.: mocniejszy procesor, więcej pamięci RAM, lepszą baterię, szybsze WiFi. Zastanawiałem się krótko jak na mnie i poleciałem do iSpotu. Ale dlaczego iPod? Wybierałem pomiędzy iTouchem, Sony X1000 i Zunem HD, a wybór na iPoda padł z trzech powodów: dźwięk, WiFi i aplikacje. Pierwsze wyjaśnię w odpowiednim akapicie. W porownaniu do Zune HD przeglądarka jest o wiele szybsza i to w sumie wystarczyło, by podjąć decyzję. Doliczając do tego mnogość aplikacji i gier na iPoda, które umilą mi podróże z domu na studia oraz same wykłady, reszta została daleko w tyle. Dostaję pudełko... ...i musiałem sprawdzić, czy to na pewno pudełko z Touchem w środku, ponieważ niczym się ono nie różni od tego jakie jest dla np. Nano 4G, czyli małe i skromne. W środku znajdziemy kabel USB, podstawkę i słuchawki z mikrofonem i regulacją głośności oraz jakieś papierki. Wygląd i pierwsze podłączenie. W porównaniu do iPoda Touch 2G chyba się nic nie zmieniło. Oczywiście plecki się rysują od samego patrzenia, ale taki urok iPodów. Zanim mogłem zacząć cieszyć się nową zabawką, musiałem ściągnąć iTunes, bo bez tego ani rusz. Ale ok, ściągnąłem, zainstalowałem, podłączam iPoda. Po przepychankach z programem wgrałem jakąś muzykę i chciałem zacząć słuchać, ale zaraz! To nie Cowon D2 - nie ma nawigacji po folderach, a ponieważ nie mam uporządkowanych tagów, mam straszny bałagan (nie wspominając o tym, że połowa mojej muzyki jest w formacie nieczytelnym dla iPoda). Obsługa. Jest wzorcowa i bardzo intuicyjna. Po przesiadce z D2 nie miałem żadnego problemu, a wręcz była jeszcze prostsza, w co nie mogłem uwierzyć. KHRoN porównał obsługę Toucha 3G do swojego iPhona i doszedł do wniosku, że przyciski chodzą lepiej i pewniej niż w starszej wersji oraz wydają się być bardziej solidnie wykonane. Oczywiście dzięki lepszemu procesorowi i większej ilości RAM sama obsługa i otwieranie aplikacji, w porównaniu do iPhona, są błyskawiczne i bardzo płynne. Ekran bardzo szybko reaguje na dotyk. Jest to ogromny postęp w porównaniu do poprzednich wersji, a ja jestem pod ogromnym wrażeniem. Dodatki. Jest ich sporo, i sam jeszcze wszystkich nie odkryłem, więc jeśli komuś zależy na konkretnych dodatkach, proszę pisać, wtedy z przyjemnością opiszę je szczegółowo. Muzyka. Na początek poruszę kwestię napędzania słuchawek. Podobno jest tu wzmacniacz, który dostosowuje się do oporności słuchawek i chyba jest to prawda. Podpinając pchełki, ustawiałem skalę głośności mniej-więcej w połowie, kiedy siedziałem w mieszkaniu; w mieście skala dochodziła maksymalnie do 3/4. Wydawałoby się, że braknie mocy do napędzenia 250 ohm'owych Beyerdynamic'ów DT880 Pro, ale tu pojawiło się pozytywne zaskoczenie: poziom głośności pozostał na 3/4. Touch napędza je ze sporą łatwością. Po podpięciu do wzmacniacza zmieniało się parę rzeczy (szczegóły w "Brzmieniu"). EQ Nie rozumiem, dlaczego tyle mówi się o beznadziejnym EQ w iPodach, które powodują presety. Z dostępnych ustawień tylko niektóre coś takiego powodowały. W większości zmiany są dyskretne, ale zauważalne i przynoszące pożądane efekty. Nawigacja po muzyce i listy Genius. Warto uporządkować tagi w iPodzie. Efekt końcowy jest niesamowity i bardzo satysfakcjonujący. Nawigacja nie sprawia wtedy żadnych problemów, a wręcz przeciwnie, jest niesamowicie prosta. Oprócz playlist mamy do dyspozycji listy Genius. Polegają na tym, że po podłączeniu Toucha do komputera, który ma dostęp do internetu, iTunes sprawdza w bazie, jakie utwory z naszej kolekcji warto ze sobą połączyć z uwagi na podobne brzmienie, np. utwory, w których bardzo podobne są do siebie gitary, perkusja, etc., lub ze względu na nastrojowość. Brzmienie. Dźwięk jest czysty, niczym nie jest podkolorowany, żadne pasmo nie zakrywa drugiego. Basu jest pod dostatkiem. Sprawia wrażenie trochę napompowanego, ale nie jest uciążliwy i nie męczy ucha, a co najważniejsze, nie zakrywa reszty pasma. Potrafi zejść bardzo nisko tam gdzie to potrzebne. Brakuje mu tylko pomruku w naprawdę niskich rejestrach. Środek jest taki, jaki być powinien - ani wypchnięty, ani cofnięty. Jest po prostu płaski, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Gitary też grają tak jak grać powinny. Góra natomiast jest idealna. Po przesiadce z piszczącego D2 stanowi balsam na moje uszy. Jest jej w sam raz i tam gdzie to jest potrzebne. Jedyne, do czego można się przyczepić to to, że dźwięk uderzenia w talerz trwa odrobinę za krótko. Scena jest bardzo szeroka i lekko cofnięta. Podczas gdy w D2 można było ją przedstawić graficznie jako "+", w iPodzie wygląda ona jak spłaszczone biegunowo "O". Można też usłyszeć, że Touch dysponuje sporą głębią. Dzięki takiej scenie dźwięk, który zdaje się przychodzić z daleka, jest bardzo szczegółowy. Zapewnia ona także świetną separację instrumentów. Dynamika i głośność są znakomite. Perkusja gra z ostrym i wyraźnym uderzeniem, co bardzo cenię. Po podłączeniu iPoda Touch do wzmacniacza lampowego do basu dochodzi mroczny pomruk, scena staje się większa i szersza i jest to wyraźne "O". Poza tym wszystko zostaje niemal tak samo, i dobrze, bo ciężko poprawić coś co gra na bardzo wysokim poziomie. Na koniec... ... pragnę dodać, że nie żałuję zakupu, jestem z niego bardzo zadowolony i mogę polecić ten odtwarzacz z czystym sumieniem. iTunes? Też się go bałem, ale nie jest tak źle, można przywyknąć, a nawet polubić to ustrojstwo. Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez Siekiera 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simple Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Ja odkąd zainstalowałem iTunes, nie wyobrażam sobie katalogowania utworów bez niego Świetny program, który w łatwy sposób pozwala na dodanie zdjęć, utworzenie playlist, czy ogólne uporządkowanie utworów. Co do recki, to krótko, zwięźle i na temat. Przydałoby się tylko urozmaicenie jej paroma modelami słuchawek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HorvaTT Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Bardzo fajna recka.. Przydałoby się tego Toucha potestować z różnymi dokami.. Opis brzmienia do złudzenia przypomina mi moje własne odczucia odnośnie Toucha 2g co nie zmienia faktu, że chętnie bym się z "trójka" zapoznał bliżej.. Może w przyszłym tygodniu będę miał Denonki C710 to przejadę się do ispota rozeznać teren.. A powiedz porównywałeś T2G i T3G łeb w łeb czy z pamieci? Mogłeś się pokusić o więcej subiektywnych ocen zamiast suchych porównań faktów.. Wtedy recka jeszcze nabrałaby kolorytu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simple Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Nie widzę tu porównania do T2G, tylko Cowona D2 Mi też opis brzmienia przypomina 2g. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Refleksje na temat dźwięku są ogólne i takie jakie usłyszałem na Yuin PK2 i Beyerdynamic DT880Pro. Za niedługo będę miał Shure SRH240, tyle mogę dopisać. Doki? W moim przypadku zapomnijcie. No chyba, że ktoś jest z Krakowa to zapraszam, posłucha i opisze. a co do Touch 2G to KHRoN twierdzi, że 3G gra lepiej, jest pod tym względem bardziej dopracowany i najbliżej mu do Karmy, biorąc porównanie do wszystkich playerów jakie miał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damix Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Wszystkiego trochę mało IMO . Bardziej takie "sprawozdanie " po pierwszym dniu użytkowania niż recenzja ale za to jest krótko i na temat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Damix, racja. Ale o czym mam się rozpisać? To nie jest nowy player, to jest kolejna wersja. Do tego ciężko mi się odnieść do poprzednich, bo ich nie miałem, wiem tyle ile przeczytałem. Interesuje Cię coś konkretnego to napisz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Desix Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Czy ten Ipod Touch 3G to to samo co Iphone 3G ( nie 3GS) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simple Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Nie to samo. iTouch 3g, to odpowiednik iPhone'a 3GS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Desix Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 A jest jakaś różnica w dźwięku między Ihponem 3G a Ipodem Touch 3G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michau92 Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgadzam się z tym, że większa ilość ramu spowodowała znacznie szybsze uruchamianie aplikacji, działanie itd, ale co do ekranu to jestem trochę zdziwiony. Miałem w ręku kilka iPodów touch 1G i 2G, we wszystkich ekran dotykowy był bardzo precyzyjny i niezauważalnie reagował na dotyk. To w 3G ekran musi być szybszy od myśli Ogólnie fajna recenzja, przydałyby się jakieś fotki - wiem że wszyscy widzieli toucha, ale wg. mnie fajne zdjęcia pozwalają "poczuć" recenzję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olsztyniak Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Nie widzę tu porównania do T2G, tylko Cowona D2 Mi też opis brzmienia przypomina 2g. mi też, chyba dźwiękowo T3G to to samo co T2G, charakteryzując brzmienie T2G mogę powtórzyć za Siekierą - dobry, głęboki bas, z pomrukiem prawie jak w E10 oraz dobra separacja, scena nie jest jednak tak duża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 23 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 a co do Touch 2G to KHRoN twierdzi, że 3G gra lepiej, jest pod tym względem bardziej dopracowany i najbliżej mu do Karmy, biorąc porównanie do wszystkich playerów jakie miał żebym cytował sam siebie... i E10 odpada w przedbiegach w porównaniu do iPoda Touch, E10 to liga co D2, tu mu daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 touch to fajna sprawa... to że nie ma w nim telefonu to jednocześnie wada i zaleta, ale tak naprawdę nie jest to jakaś wielka wada - akurat cała platforma rozwinęła się na tyle, że jest wartościowa (jako odtwarzacz i konsolka) nawet bez opcji pisania SMS-ów... a połączenie "na sztywno" z internetem jest w polskich warunkach niemożliwe i tak jak i tak (50MB za 15zł w promocji dostałem ) już Touch 2G robił zauważalną różnicę jeśli chodzi o szeroko pojętą "sprawność działania", ale dopiero nowy hardware 3G robi prawdziwą różnicę (i ta różnica jest ogromna, nie tak jak niekórzy forumowicze twierdzą że "między iPodem Touch 1G a 3G nie ma żadnej różnicy, najwyżej 2 sekundy tu i tam" )... i bez szalonej ceny iPhone'a 3GS po prawdzie dwóch latach używania iPhone'a muszę przyznać że bardziej jestem nastawiony właśnie na słuchanie i konsolkę niż telefon i SMS-y... co oznacza że kolejna wymiana mojego sprzętu elektronicznego może wyglądać właśnie tak, że będzie to Touch 3G (lub jego następca) i jakiś fajny telefon (nastawiony tylko na masywność, wygodę dzwonienia i SMS-owania, nic więcej, np. jakaś fajna, mała Nokia z serii E) - i tak taniej to wyjdzie niż kupno nowego 3GS a co do samego 3G - osobiście jestem nim zachwycony: mały (chudy), sprawnie działa i dobrze gra zwłaszcza że dobrze gra (gra = dźwięczy i gra = konsolka )... bo nie czarujmy się, iPhone 2G nie należy do czołówki najlepiej brzmiących odtwarzaczy świata, ale i nie należy też od ogonka na szczęście gra na tyle dobrze żeby go sobie na codzień słuchać bez podświadomej potrzeby natychmiastowej zmiany źródła dźwięku... no dobra, 3G kusi ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 25 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2009 jak już i tak napisałem to dodam jeszcze to (chodzi o iPhone'a 2G): iPhone w sumie gra płasko (bas jest ale stonowany, środek płaski bez szczególnych wybryków ale i bez specjalnego "ciepła", podczas gdy góra wraz z 3.x została ścięta żeby nie świszczała aż tak jak wcześniej), zaś 3G gra bardziej żwawo (bas jest bardziej realny ale wciąz nie jest nachalny, środek wciąż jest płaski ale "cieplejszy" - jak w karmie (choć to wciąż nie jest angielski dźwięk), góra nie jest tak mocno ścięta ale wciąż nie jest to błyszcząca góra jak w innych odtwarzaczach... plus: dzięki temu nie piszczy) 3G ma też więcej przestrzeni niż iPhone np. w ajfonie 3.x scena jest znacznie lepsza niż była, ale leży "głębokość" czyli odległość od słuchacza, 3G ma lepszy środek więc i lepiej czuć głębokość zaś scena i tak jest lepsza (choć musiałbym posłuchać jakiejś własnej muzyki) o ile iPhone ma pewien problem sybilizacją (czytaj: niektóre utwory + wysoka głośność = lekka sybilizacja), o tyle na 3G tego nie zauważyłem (przynajmniej na tym co było wrzucone)... no i equalizer - iPhone ma equalizer "dobitny" (czytaj: po zmianie ustawienia czuć że się dźwięk zmienia, ale lepiej nie dotykać żeby nie zepsuć)... podczas gdy 3G ma equalizer "subtelny" (czytaj: czasem trzeba sobie wmówić że coś się zmieniło, ale można ustawić nawet "bass booster" bez zakładania na forum wątku "a czemu mi iPod trzeszczy?") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasos Opublikowano 28 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 a jakie słuchawki polecacie do iphona 3gs/ipoda touch 2g? dokanałowe, bez dużych basów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 zależy co lubisz, jak nie przepadasz za basem to wtedy poszukaj takich, które go trochę "skrócą", ale na dokach się niestety nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simple Opublikowano 29 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Audeo Phonak, coraz bardziej mi się podobają, może to nie mój ideał, ale jest bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasos Opublikowano 29 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 a Sony EX85 będą dobre do ipoda? dadzą lepszy efekt niż kossy PP? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siekiera Opublikowano 29 Listopada 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 chyba nie wybrałbym połączenia EXy + iPod, EXy też dudnią basem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simple Opublikowano 29 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 Tyle, że w EXach można to sobie łatwo wyregulować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasos Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 no to posłuchałem dziś tych exów (w sklepie mieli otwarte pudełko) i jakoś mnie nie przekonały. W porównaniu do koss Pp miały bardzo mało basu i były strasznie płytki. testowałem na utworze smolika t.time (gdzie jest taki przyjemny brzęczący basik, a tu pusto!) oraz sia breath me gdzie ładnie słychać wokal i też nie było zbyt fajnie. może jakieś inne propozycje? powiedzmy bas jak w kossach pp + lepsza góra i scena? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rolandsinger Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 no to posłuchałem dziś tych exów (w sklepie mieli otwarte pudełko) i jakoś mnie nie przekonały. W porównaniu do koss Pp miały bardzo mało basu i były strasznie płytki. testowałem na utworze smolika t.time (gdzie jest taki przyjemny brzęczący basik, a tu pusto!) oraz sia breath me gdzie ładnie słychać wokal i też nie było zbyt fajnie. może jakieś inne propozycje? powiedzmy bas jak w kossach pp + lepsza góra i scena? Szukasz niemożliwego. Podobnie brzmiących słuchawek do KPP jeszcze nie wyprodukowano, stąd zapewne KPP są niekwestionowaną legendą. Mają absolutnie mistrzowską barwę wokali i instrumentów drewnianych przy odpowiednio chłodnym napędzie, pod tym względem nie znam dla nich konkurencji bez względu na cenę. Istnieją słuchawki grające podobnie barwowo, są przy tym bardziej dokładne, zwłaszcza na basie i mają znacznie lepszą reprodukcję sceny (HD595), ale wymagają także o wiele lepszego napędu niż KPP, które tak grają niemal ze wszystkiego, co nie dosładza dźwięku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hasos Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 rozumiem, nie można mieć wszystkiego . gdybyś jednak miał typować coś pod ipoda touch 2g/ipgona 3gs z doków, to co byś wskazał? (jestem nowy w tym temacie: o co chodzi z chłodnym i ciepłym odtwarzaczem? można to jakoś sprawdzić?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojt_bb Opublikowano 1 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2009 kurde, akurat basu i sceny to w ex'ach wg mnie nie brakuje (chociaż nie wiem jak bas w 85 ma się do 082). bez sporej kasy raczej nie znajdziesz dobrych doków, które mogłyby przenieść klimat kpp, a ex'y wg mnie i tak grają dużo ciekawiej (i bardziej jak nauszne) niż każde tanie (i nie tanie) doki jakie słyszałem. jak dla mnie to zostały ci chyba tylko nuforce'y ne-6 lub ne-7m (to samo tylko z mikrofonem). grają z tego co czytałem z dużym wykopem na basie i ładną sceną. co do chłodnego/ciepłego grania to tak jak logika podpowiada - chłodno grający player/słuchawki to taki, który stawia bardziej na wysokie tony, jest oszczędny na basie, detaliczny itd. ciepły za to jest bardziej nastawiony na niższe częstotliwości, dający więcej "słodyczy" w brzmieniu itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.