Skocz do zawartości

Sennheiser IE7


holdegron

Rekomendowane odpowiedzi

Od kiedy mam IE7 (które pasują mi bardzo) jakoś znielubiłem K701. AKG zaczęły mnie męczyć swoimi, pięknymi co prawda, sopranami.

Przebolałem wąską scenę. Wolę "gęsty" dźwięk Sennów od filigranowości AKG.

Przynajmniej na razie...

 

Zacznij sie rozgladac z jakimis dobrymi orthodynamicznymi sluchaweczkami ;) dzwiek ci sie bardzo spodoba.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomiajmy ze słuch to jeden ze zmysłów który ma najwiekszy wpływ na odbiór. to nie samochód że ma silnik 2.0 200KM i czy wsiadzie do niego Ramir, czy ja, czy Brestinder pojedzie mniej wiecej tak samo i poza pewna wartość swoich osiągów nigdy nie wyjdzie. Tam mózg nie ma nic do dodania. Dlatego tez recenzje są przewaznie subiektwyne i tak naprawde najwiekszą wartość dla poszczególnej osoby ma część opisowa dot. wygody, wykonania itd i ogolnego zarysu dzwieku a wchodzenie w szczegóły mimo że ładne merytoryczne to nie sprawdza sie u kazdego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie, to recenzja a nie kolejny temat o wygrzewaniu...

 

Mam teraz na wypożyczeniu od k_urczaka IE7 (mają sporo godzin juz) i osłu****ę je na wszelakie kombinacje z IMP550/H340/Fuze/D2

Po dopasowaniu tipsów pora coś posłuchać. Po wstępnym dotarciu przez 24h Senny zaprezentowały dźwięk o sporej klasie. Pierwsze co rzuca się w uszy to bas, a raczej basisko. Schodzi bardzo nisko, jest dobrze artykułowany i kontrolowany. Jego bogata faktura sprawdza się w dowolnym gatunku muzyki. Dzielnie sekunduje mu średnica która jest mocno nasycona. Wokale brzmią bardzo intymnie i blisko. Soprany w tych słuchawkach są nieco nieśmiałe. Oddają doskonale najmniejsze szelesty ale nie podkreślają sybilantów. To dla mnie bardzo dobra cecha. Całościowo IE7 brzmią bardzo spójnie i dokładnie. Dobrym określeniem byłoby ?muzyka jest gęsta?. Słuchając muzyki nie zastanawiam się ? czego mi brakuje ? Po prostu pochłaniam muzę?

 

Jest jednak łyżka dziegdziu w tej beczce miodu. To przestrzeń. A raczej brak przestrzeni? IE7 jak większość Sennheiserów grają w głowie. Bardzo przestrzenne utwory które w innych słuchawkach dobiegają zupełnie spoza ?kadru? w IE7 zagrają ciut poza głową.

Jak dla mnie jest to idealny przykład że każdy słyszy inaczej oraz dokładny opis tego jak te słuchawki NIE brzmią.

Do tej pory żyłem w przekonaniu (po krótkim odsłuchu IE na meecie) że IE7 to triple.fi tylko trochę tańsze i membranowe.

Ostatnie 2 dni uświadamiają mnie jak strasznie się myliłem. IE7 daleko do triple.fi (niestety)

Z iMP-550 (czyli referencja) jest bardziej niż słabo. Podbity jest niższy bas, wysokie są dość wycofane. Skutkuje to sporą ilością NIEkontrolowanego basu. Perkusja wcale nie brzmi wiernie i realistycznie, a raczej jak shaker miksujący kota na niskich obrotach. Bas nie ma na pewno faktury triple.fi i na pewno nie sprawdza się w każdym gatunku, właściwie w nielicznych się sprawdza. Gitary są mocno wycofane podobnie jak wokale, średnica w cale nie jest krystalicznie czysta i przejrzysta. Rocka w IE7 z iMP-550 słuchać się nie da. Gitary są poukrywane po kątach. Wokale brzmią trochę jak zza kotary, chórki kryją się jeszcze dalej, najbardziej słychać partie basu, który jest jednak słabo "czytelny" ze względu na zbyt dużą jego ilość i za długi ADSR. Talerze brzmią raczej jak szeleszczenie folią niż poprawne wybrzmiewanie. Na wysokich tonach występuje spory roll-off, który jest odpowiedzialny za trochę zamkniętą scenę. Choć na scenę narzekać nie można, słuchawki grają raczej dobrą sceną (TF10 mają o niebo lepszą) i przeciętną ilością detali (niektórych w ogóle nie słychać... tutaj także TF10 i Phonaki mają więcej do powiedzenia)

Narzekałbym na separację instrumentów, ich lokalizację i holografię.

IE7 nie zagrały dobrze też z Jazz'em. Czarne głosy są zbyt podkolorowane (Cassandra Wilson brzmiała niemal jak facet). Kontrabasy nie miały naturalnej barwy.

 

IE7 radzą sobie najlepiej w industrialu, rapie i elektronice. To właśnie pokazały na H340. Na dyskowcu irivera bas był nieco lepiej kontrolowany, ale i tak pozostał rozlewny i trochę jak ospały słoń, który nie chce się ruszyć. W kwestii średnicy i wysokich to co u poprzednika. Słuchając gatunków opartych głównie na basie, IE7 czuły się dobrze. W industrialu czy elektronice nie raz doznałem wibrowania mózgu. Sennki z powodzeniem osiągają granicę 20-40Hz. Jednak wymienione gatunki nie wymagają niesamowitej przestrzeni czy niekiedy wysokich tonów oraz przenikliwej szczegółowości.

Jak to cytowany wyżej poprzednik pisał "muzyka brzmi gęsto" owszem brzmi tak gęsto, że o "spójności i dokładności" nie można w nich mówić. Zalane niższym basem słuchawki z wycofaną średnicą i roll-offem na wysokich spójnymi brzmieniowo na pewno nie są.

 

IE7 sprawdzają się w nielicznych gatunkach takich jak rap, industrial czy elektronika, im mniej podamy im wysokich i wokali w utworach tym lepiej dla nas. Nie polecam ich do rocka. Brakuje im precyzji i okiełznania na basie, słabo brzmiące talerze to też nie jest to czego chce się słuchać.

Ah no i nie mogę zapomnieć o "wygodzie", kiedy to po każdym odsłuchu moje uszy wołają o pomoc.

Podsumowując jeśli jesteś fanem podbitego basu i wycofanej reszty pasma oto słuchawki dla Ciebie. Sprawdzą się w nielicznych gatunkach muzycznych są średnio wygodne a w ich cenie można dorwać nawet używane tripe.fi lub zrobić customy.

 

;)

 

PS: mam nadzieję że nikogo nie obraziłem :P

PS: potem może dopiszę "doznania" z Fuzem i D2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrus to jest raczej opis nie tego jak kazdy slyszy inaczej, tylko ze kazdy posiada inny odwtarzacz. Zgadzam sie z Toba w zupelnosci ze polaczenie IE7 i Irivera to nie jest najlepszy pomysl, podczas gdy polaczenie IE7 i SOny A826 (seria S dla mnie brzmi bardziej chlodno) to dla mnie nirwana dzwieku, najlepsze co moze byc w dzwieku, punktowy, szybki i mocny bas, ktory nie wali na okraglo, rewelacyjne wysoki, srednie owszem wycofane, ale nie jakos tragicznie. przy tym bardzo detaliczne. Ale tak bylo na A826, na iriverze E10 wogole nie dalo sie sluchac, uderzenie basu to jakby Ci ktos mlotkiem przywalil w glowe, poporstu byl zamocny, za szybki, na ifp bylo juz lepiej, ale nadal to nie bylo dobre polaczenie. Pamietajmy jedno, a wlasciwie dwie rzeczy kazdy slyszy inaczej i chce od dzwieku co innego (watek z np senkami HD800, potwierdza to doskonale), drugie co wazniejsze w tym przypadku zrodlo dzwieku, sluchawki beda brzmiec inaczej na innym odtwarzaczu, wiec recenzja jest pod jeden konkretnie odtwarzacz albo czasami niektorzy opisuja rozne zestawiena. Wiec Piortus sprawdz jeszcze na D2 i z Fuzem i bedzie przekroj przynajmniej z czym sluchaki dobrze graja a z czym nie. Ja mowie z Sony seria A tak, idealne zestawienie, a Iriverem E10 i IFP stanowczo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie jest to idealny przykład że każdy słyszy inaczej oraz dokładny opis tego jak te słuchawki NIE brzmią.

Do tej pory żyłem w przekonaniu (po krótkim odsłuchu IE na meecie) że IE7 to triple.fi tylko trochę tańsze i membranowe.

Ostatnie 2 dni uświadamiają mnie jak strasznie się myliłem. IE7 daleko do triple.fi (niestety)

To akurat, jako posiadacz i jednych i drugich już dawno mówiłem.

Ah no i nie mogę zapomnieć o "wygodzie", kiedy to po każdym odsłuchu moje uszy wołają o pomoc.

O ile z Twoim opisem brzmienia IE7 jak najbardziej się zgadzam, o tyle z oceną wygody IE7 za Chiny nie mogę. IMHO, te słuchawki są niesamowicie wygodne. Obudowa przetwornika z dużym zapasem miejsca sadowi się w małżowninie, tipsy nie penetrują zbyt głęboko kanału usznego (słucham na black foamach sennheisera), kabel jest miękki i przyjemny.

 

Tzymam je głównie ze względu na wygodę, której np. triple.fi nie sposób przypisać. Niemniej jednak, kiedy po dłuższym okresie czasu z senkami przesiadam się na triple, jest wielkie wow :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile z Twoim opisem brzmienia IE7 jak najbardziej się zgadzam, o tyle z oceną wygody IE7 za Chiny nie mogę. IMHO, te słuchawki są niesamowicie wygodne. Obudowa przetwornika z dużym zapasem miejsca sadowi się w małżowninie, tipsy nie penetrują zbyt głęboko kanału usznego (słucham na black foamach sennheisera), kabel jest miękki i przyjemny

Heh no to masz szczęście, mnie dzisiaj tak bolą uszy po wczorajszych 2-3h odsłuchach, że daj spokój... Tipsy ledwo mi wchodzą do ucha, używam biflange bo zwykłe zwyczajnie się nie trzymają i nie izolują na tyle dobrze. Ta ostro zakończona krawędź słuchawek wbija mi się w małżowinę. W dodatku jak już siedzą w kanałach i zacisnę zęby to doznaję przeszywającego bólu w środku ucha i szczęki. Daj pan spokój z taką wygodą.

 

Słuchałem IE7 moment z pożyczoną od k_urczaka kartą dźwiękową na usb OPTOplay Audiotraka z dac'iem 24/96. Zostałem uprzedzony że urządzonko to jest bardzo chłodne. Z sennkami zagrało to gorzej niż źle. Bas był tak kontrolowany, że właściwie go nie było. Natomiast wysokie były nie do zniesienia, bo naprawdę bardzo słabej jakości, oczywiście z powodu niepoprawnego przenoszenia przez ie7. Dużo bardziej podobają mi się na OPTOplay'u Audeo na czarnych filtrach, wysokie wybrzmiewają bardzo ładnie i są naprawdę dobrze wyeksponowane, a bas ujdzie... nie jest mocny, ale jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam podtrzymuję swoje zdanie.

IE7 z Sony S639 grają świetnie.

I pomijając preferencje i oczekiwania - odtwarzacz to klucz do sukcesu.

Posłuchałem Senków z iriverem T10 mojego kolegi i faktycznie było kiepsko.

A z Sony - bez porównania.

 

Dobrze jest swoje wypowiedzi osadzać bardziej w kontekście źródła.

I warto zaznaczyć że to subiektywne wrażenia w danej konfiguracji.

 

Bobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie obrażasz nikogo - co najwyżej dałeś ostrzeżenie dla posiadaczy iriver'ów co by się nie sparzyli.

Poza tym to Twoje osobiste wrażenia. Nie są wyrocznią.

Jak to na forum każdy może oblać coś ****em a i tak nie zmieni to faktów.

 

Dodam jeszcze że że z moim "naczelnym" wzmacniaczem słuchawkowym IE7 są w stanie zagrać jak marzenie

(pomijając scenę). Trzeba im liniowego wzmaka z dobrą kontrolą. Wtedy rozwijają skrzydła.

 

Pozdrawiam, Bobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam podtrzymuję swoje zdanie.

IE7 z Sony S639 grają świetnie.

Nie miałem okazji posłuchać z S639, ale z A816 jest znacznie lepiej niż z oboma samsungami (Z5, T10) i iRiverem e10, zwłaszcza jeżeli chodzi o bas. Z samsungami był strasznie łupiący, nie polecam tego zestawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moim wzmakiem mk3 Dual-Mono słychać polepszenie sceny głównie.

A że w tych słuchawkach nie jest ona rewelacyjna to każda poprawa jest ceniona.

Pozostałe aspekty barwy nie ulegają jakimś większym zmianom.

Może robi się trochę "chłodniej" względem Sony S639.

 

Przy podłączeniu do jakiegoś wzmaka "mobile" różnica może być niewyczuwalna.

 

Bobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem Triple.fi to zdecydowanie soniczny krok w tył w stosunku do Sennheiserów (a przynajmniej IE8) - te pierwsze ch-kę mają wyraźnie wygiętą w "V", z syczącą, nieprzyjemną górą. Przyzwyczajenie do takiego brzmienia może być w późniejszym ocenianiu innych słuchawek bolesne dla tych grających bardziej wyrównanym pasmem. Zgodzę się natomiast, że odrobiny basu to mogłyby sobie słuchawki niemieckiego producenta jednak darować, ale od czego jest equalizer...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem Triple.fi to zdecydowanie soniczny krok w tył w stosunku do Sennheiserów (a przynajmniej IE8) - te pierwsze ch-kę mają wyraźnie wygiętą w "V", z syczącą, nieprzyjemną górą. Przyzwyczajenie do takiego brzmienia może być w późniejszym ocenianiu innych słuchawek bolesne dla tych grających bardziej wyrównanym pasmem. Zgodzę się natomiast, że odrobiny basu to mogłyby sobie słuchawki niemieckiego producenta jednak darować, ale od czego jest equalizer...

Ja moge sie wypowiedziec w kontekscie IE8 i Triple.fi 10 Pro.

 

Nie powiedzialbym ze IE8 sa tak jednoznacznie krokiem w przod w stosunku do Triple.fi - jednak sa od nich lepsze w niektorych aspektach.

Przede wszystkim maja wyraznie lepsza gora, lepiej rozciagnieta i bez widocznych w krotkim odsluchu brakow ktore latwo wychodza na Triple.fi.

Srednice takze maja pelniejsza i naturalniejsza. Gorzej jak dla mnie z basem, ktory lepiej kontrolowany byl w Triple.fi.

 

Ogolnie sposobem grania i charakterystyka IE8 przypominaja mi najbardziej Denony D5000 z duzych sluchawek. Wspolne tez jest to, ze przydalaby sie lepsza kontrola basu.

 

Wazna sprawa - ergonomia lepsza jest wyraznie w IE8.

 

Ale sa tez osoby lubiace charakterystyke w "V" lub "U". Jest to codzienna sprawa w GS1000 np. Dla tak przyzwyczajonych osob, Triple.fi beda brzmialy "naturalniej" niz sluchawki o rowniejszym rozkladzie. Sam jestem zywym przykladem, bo kiedys lubilem wlasnie tak grajace sluchawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Suplement do suplementu albo IE7 z perspektywy czasu i przez pryzmat innych słuchawek.

Stan na grudzień 2009.

 

Nie będę odwoływał powyższych obserwacji. Jenak od czasu posiadania IE7 do dziś używam też kilku innych słuchawek dokanałowych. Są to Sony MDR-EX500 oraz Apple In-Ear. Na tle tych słuchawek Sennheisery wypadają niestety dość blado.

To że Sony i Apple mają dużo lepszą scenę to fakt oczywisty i ogólnie znany. Punktują też IE7 w dziedzinie barwy. Bas który z początku (i przy braku jakiegoś poważnego odniesienia) wydawał mi się dobry (bo duży...) na tle wymienionej konkurencji jest za duży, niekontrolowany, kluchowaty i włazi na resztę pasma. I wcale nie ma zejścia w najniższe rejony. Do średnicy się nie czepiam, jest dobra. Sopranom natomiast brak wykończenia, srebrzystości.

 

Wiem co wypisywałem na początku i jedynym wytłumaczeniem jest początkowe zauroczenie i rzecz stokroć ważniejsza - zbyt mała "baza danych" przesłuchanego wcześniej sprzętu która dała by odniesienie.

To niestety typowy "błąd w pomiarach" popełniany przez recenzentów. Opisy stają się bardzo subiektywne kiedy nie ma się porównania. Łatwo wtedy o nazbyt optymistyczne lub negatywne opinie.

 

Dziś oceniam IE7 dużo chłodniej. Klasa dźwięku, scena i zrównoważenie nie przystaje do żądanej za nie ceny.

Myślę że można znaleźć lepszy dźwięk w niższej cenie.

 

Bobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Suplement do suplementu albo IE7 z perspektywy czasu i przez pryzmat innych słuchawek.

Stan na grudzień 2009.

 

Nie będę odwoływał powyższych obserwacji. Jenak od czasu posiadania IE7 do dziś używam też kilku innych słuchawek dokanałowych. Są to Sony MDR-EX500 oraz Apple In-Ear. Na tle tych słuchawek Sennheisery wypadają niestety dość blado.

To że Sony i Apple mają dużo lepszą scenę to fakt oczywisty i ogólnie znany. Punktują też IE7 w dziedzinie barwy. Bas który z początku (i przy braku jakiegoś poważnego odniesienia) wydawał mi się dobry (bo duży...) na tle wymienionej konkurencji jest za duży, niekontrolowany, kluchowaty i włazi na resztę pasma. I wcale nie ma zejścia w najniższe rejony. Do średnicy się nie czepiam, jest dobra. Sopranom natomiast brak wykończenia, srebrzystości.

 

Wiem co wypisywałem na początku i jedynym wytłumaczeniem jest początkowe zauroczenie i rzecz stokroć ważniejsza - zbyt mała "baza danych" przesłuchanego wcześniej sprzętu która dała by odniesienie.

To niestety typowy "błąd w pomiarach" popełniany przez recenzentów. Opisy stają się bardzo subiektywne kiedy nie ma się porównania. Łatwo wtedy o nazbyt optymistyczne lub negatywne opinie.

 

Dziś oceniam IE7 dużo chłodniej. Klasa dźwięku, scena i zrównoważenie nie przystaje do żądanej za nie ceny.

Myślę że można znaleźć lepszy dźwięk w niższej cenie.

 

Bobby

 

Możesz coś więcej napisać o tych Apple In-Ear. Coś mi trudno uwierzyć żeby Apple wypuściło dobre słuchawki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności