Połączenie metalu i rapu

[AdiX]

Z polskiego macie jeszcze Sekaku.

[Inszy]

Kurna chata, po 14-tu latach przerwy znowu w moim playerze - tym razem mp3 - siedzi Senser "Stacked Up". Oni wydali nowsze rzeczy?

Owszem, dorobili się jeszcze trzech kolejnych płyt:

1) W 1998 roku "Asylum" - osobiście kojarzy mi się mocno z Prodigy za czasów "The Fat of the Land" (Breath, Firestarter), oczywiście w typowo Senserowej otoczce. Plus niemal typowo metalowy kawałek Burn Out.

2) W 2001 roku "Parallel Charge" - niestety nie miałem przyjemności jej posłuchać, więc się nie wypowiem

3) W 2004 roku "SCHEMAtic" - zdecydowanie rapcorowa płyta. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że dorównuje "Stacked Up", choć dźwiękowo nieco inna. Jednak ma świetny klimat, gdzie agresywny wokal Heitham'a Al-Sayed'a jest dopałniany "zawodzeniem" Kersten Haigh (choć i ona potrafi ostrzej zaśpiewać).

No a teraz też ponoć nad czymś pracują.

[martie]

3rd Strike

 

 

 

Nie wiem czy podejdzie pod metal+ rock, ale pod rapcore na pewno

[Buaszeyos]

3rd Strike smile.gif

oł je, taka muza mi bangla, niezła dawka energii

[KOLEŚ]

http://www.youtube.com/watch?v=eliymy8JS_g

 

kawałek Outerspace. ich jedyny w tym klimacie. polecam

[PsiCore]

Reveille i płyta "Bleed the Sky" (R.I.P.) - teraz przemianowali się na Genuflect, ale już nie tak dobre.

Nullset (wydali tylko jedną - R.I.P.)

[Cwiekoszczak]

Wszyscy zapomnieli o Biohazardzie a tak naprawdę oni zapoczątkowali łączenie rapu z metalem choć wyczuwalne też są elementy punka i rocka ich pierwsze płyty to cudeńka przy których Clawfinger się chowa.

[Belial]

Połączenie metal + rap?

Nie mogę uwierzyć, że nikt nie zaproponował Slipknot??

Static X

 

[PsiCore]

Gdzie ty w Slipknot masz rap? Chyba tylko w jednym kawałku - "Spit it out". Podobnie Static-X. Trochę na wyrost rzuciłeś te zespoły.

 

A z rapcore'u ostatnio słyszałem fajny Milkweed: http://www.myspace.com/milkweed

[piotrus-g]

Wspomniał ktoś o Crazy Town?

No i może kultowe Hot Action Cop z niezapomnianym Fever for the flavour

[Belial]

PsiCore Ty chyba nie słuchałeś tych zespołów. Musisz nadrobić zaległości a później się wypowiadać. Chyba, że szukasz zespołu gdzie wszyscy grają jak nawiedzeni a pośrodku nich stoi jakiś Peja i coś gada do mikrofonu

[PsiCore]

Belial, przestań bredzić człowieku. "Ty chyba nie słuchałeś tych zespołów" - gryps miesiąca

[majkel]

Wszyscy zapomnieli o Biohazardzie a tak naprawdę oni zapoczątkowali łączenie rapu z metalem choć wyczuwalne też są elementy punka i rocka ich pierwsze płyty to cudeńka przy których Clawfinger się chowa.

Dla mnie to HC, rapu w ich muzyce było mało. Pro-pain chyba więcej rapu dorzucał - nie pamiętam już. To było pół mojego życia temu. H-Blockx popełnili fajny pierwszy album, jakby pomieszanie RATM i Beastie Boys. Potem poszli w dziwne rockowe granie.

[Buaszeyos]

Belial, bolesna prawda - on ma rację.To zdecydowanie nie jest rapcore.Posłucha sobie RATM i porównaj do Slipknota.

[PsiCore]

Dla mnie to HC, rapu w ich muzyce było mało. Pro-pain chyba więcej rapu dorzucał - nie pamiętam już.

 

Pro Pain na pierwszej płycie mieli taki fajny hip-hopowy vibe. Później poszli już zdecydowanie bardziej w kierunku zmetalizowanego hc. To już Biohazard byli dłużej "rapowi".

[Belial]

Posłuchałem tego RATM i szczerze bez bicia przyznam, że Static X ich nie przypomina. Ale wg mnie Cult of Static jest dość "mówionym" albumem, jasne nie tak jak RATM ale czy to znaczy, że nie można ich podporządkować do rapcore? Może nie takie typowe ale czy w ogóle? Wersja soft?

 

Edit

Tego typu połączenie nie jest moją mocną stroną, tylko zaproponowałem te zespoły

(wycofuje się rakiem )

[Inszy]

Static-X i Slip-Knot zdecydowanie nie pasują do rapcore. Już szybciej Stone Sour, ale i to mocno na siłę i popychając butem.

Z kręgów hardcorowych dużo lepiej zwrócić uwagę na polskie Otoczenie. Problem w tym, że wydali tylko jedną kasetę - 15 lat temu

[maba]

Po rewelacyjnym Sekaku, mam ciśnienie na coś 'ostrzejszego', z wątku wyłowiłem:

 

Ametria

Dynamind

Kangaroz

Sweet Noise

Sekaku

Bakflip

The Old Cinema

 

Znajdzie się jeszcze coś ciekawego na Polskiej scenie?

[PsiCore]

Znajdzie się jeszcze coś ciekawego na Polskiej scenie?

 

Corrode (ostrzejsze)

Spine (bardziej melodyjne)

[Linxale]

A znacie coś gdzie jest więcej rapu niż na*******ania na gitarach??

[Caleb]

To może Cypress Hill na płycie "Skull & Bones"?

[ar_so]

W Polsce też mamy niezły zespół grający połączenie rapu i metalu. Sama muzyka jest świetna, ale teksty trochę jeszcze kuleją, chociaż mają kilka naprawdę ******stych piosenek. A chodzi tu o zespół Behavior. Na początek polecam piosenkę Guantanamo.

 

Ten zespół wygrał konkurs pewnej poważnej i szanowanej gazety, którego główną nagrodą miało być nagranie płyty, niestety strona organizatora dała przysłowiowej dupy i nie wywiązała się z umowy, ale płytę i tak wydali nagrywając ją głównie w domu wokalisty (poza perką i basem), teraz do nabycia dwupak Pro 100 + fort polio m. in. w Empiku i MM za jakieś 30zł

[I60R]

Utwory z różnymi rockowo-metalowymi akcentami:

the game - dope boys

jay z - 99 problems

nas - hh is dead (sampel in da gada da vida)

nas - sly fox

run dmc - duużo kawałków

cypress hill - też

ugk - jest kilka kawałków. Polecam przesłuchanie dyskografii, klasyka po prostu.

To tak na szybko.

[Inszy]

Bloodhound Gang - "Boom"

[PsiCore]

Wczoraj odkryłem ciekawą kapelę: http://www.myspace.com/shattermask