Rowery

[Gość]

 

[lobuz1]

W dniu 5.11.2022 o 20:54, jacmiszcz92 napisał(a):

 

Podoba Ci się?

[bakus1233]

Ale zrobiłem dzisiaj mega odkrycie 😅 

Strasznie hałasował mi napęd w rowerze ponieważ nie był niczym smarowany (zwykły smar odpada, bo przykleja się do napędu piasek i jest jeszcze gorzej).  Znalazłem w garażu jakiś olej do przekładni i delikatnie posmarowałem nim łańcuch. Efekt? To jest niesamowite, dziwiłem się wcześniej co jest ze mną nie tak, że po przejechaniu 30 kilometrów jestem bardzo zmęczony a kondycje powinienem mieć skoro jeżdżę całkiem sporo od 2 lat. Teraz 30 kilometrów nie stanowi problemu, jeździ się o wiele lżej, już pomijam, że wyciszył się napęd 🙉 w dodatku jestem w stanie jechać szybciej. Nie sądziłem, że odpowiednie smarowanie w rowerze ma aż tak kolosalny wpływ na jazdę. 

[szugary68]

@bakus1233 temat znany mi od lat ,ponieważ z rowerowej jazdy korzystam cały rok.

W moim wypadku ,co dwa miesiące wypinam łańcuch,wkładam do butelki plastikowej i zalewam niewielką ilością ropy. I tak rozbełtaną zostawiam na następny dzień. Wpinam w rower i daję silikon.

I tak jak piszesz - sam tłusty smar nic nie daje 

 

[Hustler]

Ja korzystam tylko z zielonego Finish Line (naście lat temu kupiłem dwie buteleczki i się jeszcze nie skończyły), ale ważna jest też sama aplikacja smaru tzn. ja daję po kropelce na sworznie, potem kręcę korbą, a przed wyjściem biorę szmatę i wycieram łańcuch zbierając nadmiar smaru.

[Dirian]

Ja używam https://allegro.pl/oferta/wosk-squirt-long-lasting-olej-do-lancucha-120ml-11674017386 - mogę polecić. Nie syfi, nie klei się piach. Trzeba tylko wysuszyć po aplikacji, tzn zostawić rower na 2-3h.

[bakus1233]

Pewnie olej do piły łańcuchowej też będzie dobry 👍

[micbud]

Ja tam wale towot, tak jak się kiedyś robiło. Nic się nie lepi, nie skrzypi, łańcuch chodzi aż miło.

[bakus1233]

xD napisz jeszcze, że robisz rocznie 20 kilometrów

[espe0]

Ja już X czasu używam do roweru i do motocykla preparat do gwintowania maszynowego - najlepszy efekt i starcza na fes długo

[x86]

Kiedyś kupowałem cuda na kiju do czasu kiedy poszedłem za poradą człowieka z serwisu rowerowego i od tamtej pory używam zwykły olej wazelinowy zwany oliwą techniczną. Dozuję ze strzykawki i nic lepszego nie potrzeba.

https://beskidyrowerem.eu/olej-do-lancucha-rowerowego/

 

Edytowane 31 Sierpnia 2023 przez x86

[Rafacio]

5 godzin temu, bakus1233 napisał(a):

xD napisz jeszcze, że robisz rocznie 20 kilometrów

Nie zrobiłem ani jednego jeszcze w tym roku, póki co.🤣

[micbud]

6 godzin temu, bakus1233 napisał(a):

xD napisz jeszcze, że robisz rocznie 20 kilometrów

*dziennie

[szugary68]

9 godzin temu, micbud napisał(a):

Ja tam wale towot

I na pewno ściągasz cały ten syf z ziemi.....szkoda łańcuch tak męczyć. 

[micbud]

No właśnie nie, łańcuch czysty.

[Birken]

12 godzin temu, x86 napisał(a):

Kiedyś kupowałem cuda na kiju do czasu kiedy poszedłem za poradą człowieka z serwisu rowerowego i od tamtej pory używam zwykły olej wazelinowy zwany oliwą techniczną. Dozuję ze strzykawki i nic lepszego nie potrzeba.

Nic lepszego nie ma a do tego jest tani i nieszkodliwy. Świetnie nadaje się do łańcuchów z origami bo im nie szkodzi. Wcale nie musisz się męczyć ze strzykawką te małe dozowniki z długim dziubkiem działają świetnie. Wystarczy lekko ścisnąć i stuknąć w smarowany element. Olej nadaje się do wszystkiego choćby noży składanych bo nawet jak go zjesz to ci nic nie będzie. A najzabawniejsze że to olej co śladów na odzieży nie zostawia. Do tego meble i tysiąc innych zastosowań. Jestem jego wyznawcą od spokojnie 15 lat.

 

Edytka: A no tak zapomniałem o jednej wadzie - jest mało trwały przez co smarowanie trzeba częściej poprawiać. Za to z jego konsystencji wynika jeszcze ta zaleta, że w przypadku łańcuchów działa też myjąco np. na piasek fajnie wypłukuje. 

Edytowane 1 Września 2023 przez Birken

[Marius Magnus]

Mój rower stoi szósty (!) tydzień w serwisie, bo nie ma jakiejś części, trzeba z zagranicy sprowadzać, panie. Z tej okazji stary dowcip:

 

Facet po dwudziestu latach wychodzi z więzienia. Dostaje ubranie z depozytu, a w kieszeni znajduje kwit od mechanika rowerowego. Udaje się do zakładu, o dziwo ten ciągle istnieje i mówi do pomarszczonego staruszka w środku:

- Witam, czy mogę odebrać swój rower?

Mechanik podreptał na zaplecze, wraca i mówi:

- Będzie na czwartek.

Edytowane 15 Września 2023 przez mstefanski1984

[zgreg]

Co to za rower?

Wysłane z mojego M2012K11AG przy użyciu Tapatalka

[Birken]

2 godziny temu, zgreg napisał(a):

Co to za rower?

co najmniej dwudziestoletni

[micbud]

Czołem,

 

aktualnie używam takiego uchwytu na tel, jak na foto i jest dramat. Słaba stabilność, fon się na byle dołku przekrzywia, a wyciąganie fona z tego uchwytu to mordęga. Dlatego już nie raz rezygnowałem z robienia fotki podczas wyjazdu rowerowego, bo nie chciało mi się go wyciągać z uchwytu, a potem znów montować.

 

Polecicie jakiś sensowny uchwyt do fona na rower, ale taki, żeby nawet po dołkach dobrze trzymał? Warunki:

- budżet do 100-200 zł

- zakładanie i zdejmowanie fona z uchwytu proste jak j...nie, najlepiej jakieś 1 kliknięcie i zdjęty, a nie jakieś dokręcanie śrubek za każdym razem i kontrowanie drugą śrubką, żeby ta pierwsza się nie odkręciła

- bez konieczności klejenia na plecki fona jakiegoś/etui stałego wystającego elementu, bo jak z tym potem chodzić w kieszeni?

- mega stabilny, nic nie się nie rusza nawet na dołach i kamieniach

- do fona o wymiarach 159.80 x 74.50 x 8.40 mm, więc nie jakiś mini.

 

Jest tego sporo w necie, ale wolałbym opinię usera, a nie opis producenta, a potem się okaże, że nie spełnia moich wymagań.

Pozdro!

[Dirian]

Polecam QuadLocka, chyba nie ma lepszego uchwytu na rower. Wersję pod konkretny telefon albo uniwersalny + dokupić sobie jakieś porządniejsze dobrze trzymające etui i przykleić ten holder. Jedziesz na rower - wrzucasz telefon w etui z tym holderem, nie jedziesz na rower to zmieniasz etui na inne i tyle.

 

Jest też chiński odpowiednik na Aliexpress, sporo tańszy, podobno też daje radę - ale nie testowałem.

Edytowane 23 Września 2023 przez Dirian

[micbud]

31 minut temu, Dirian napisał(a):

Polecam QuadLocka, chyba nie ma lepszego uchwytu na rower. Wersję pod konkretny telefon albo uniwersalny + dokupić sobie jakieś porządniejsze dobrze trzymające etui i przykleić ten holder. Jedziesz na rower - wrzucasz telefon w etui z tym holderem, nie jedziesz na rower to zmieniasz etui na inne i tyle.

 

Jest też chiński odpowiednik na Aliexpress, sporo tańszy, podobno też daje radę - ale nie testowałem.

Dzięki, wygląda na to, że spełnia wszystkie moje wymagania, mimo, że cena wyższa. A wiesz może, czy w etui dedykowanym pod dany telefon ten fifek odstaje mocno?

Edytowane 23 Września 2023 przez micbud

[Dirian]

Ja mam pod iPhone to nie odstaje praktycznie wcale bo jest zagłębione, ale samo etui na pleckach jest grubsze. Zrobiłbym Ci fotke ale nie mam tego pod ręką teraz, poszukaj na necie jest sporo fotek / recenzji tego systemu.

 

W każdym razie samo rozwiązanie bardzo polecam, telefon siedzi pewnie a zarazem łatwo go odpiąć, nawet jak jeszcze na MTB śmigałem (obecnie gravel) to jeżdżąc po korzeniach, lekko skacząc, nic się nie działo. Gdzie wcześniej mialem polecanego wszędzie GUB-a to z 2-3 razy mi wyleciał przy większym korzeniu / hopce, na szczęście zawsze w lesie to miękko lądował w liściach

 

 

[bakus1233]

Niektóre uchwyty muszą być wybitnej jakości np widziałem w tym roku rowerzystę, jechał przede mną i nagle cyk telefon wypadł 

[Tytus1988]

W dniu 31.08.2023 o 17:42, bakus1233 napisał(a):

Ale zrobiłem dzisiaj mega odkrycie 😅 

Strasznie hałasował mi napęd w rowerze ponieważ nie był niczym smarowany (zwykły smar odpada, bo przykleja się do napędu piasek i jest jeszcze gorzej).  Znalazłem w garażu jakiś olej do przekładni i delikatnie posmarowałem nim łańcuch. Efekt? To jest niesamowite, dziwiłem się wcześniej co jest ze mną nie tak, że po przejechaniu 30 kilometrów jestem bardzo zmęczony a kondycje powinienem mieć skoro jeżdżę całkiem sporo od 2 lat. Teraz 30 kilometrów nie stanowi problemu, jeździ się o wiele lżej, już pomijam, że wyciszył się napęd 🙉 w dodatku jestem w stanie jechać szybciej. Nie sądziłem, że odpowiednie smarowanie w rowerze ma aż tak kolosalny wpływ na jazdę. 

 

Super, że udało ustalić się przyczynę i znacznie poprawił się komfort jazdy👍

 

W dniu 15.09.2023 o 16:24, mstefanski1984 napisał(a):

Mój rower stoi szósty (!) tydzień w serwisie, bo nie ma jakiejś części, trzeba z zagranicy sprowadzać, panie. Z tej okazji stary dowcip:

 

Facet po dwudziestu latach wychodzi z więzienia. Dostaje ubranie z depozytu, a w kieszeni znajduje kwit od mechanika rowerowego. Udaje się do zakładu, o dziwo ten ciągle istnieje i mówi do pomarszczonego staruszka w środku:

- Witam, czy mogę odebrać swój rower?

Mechanik podreptał na zaplecze, wraca i mówi:

- Będzie na czwartek.

 

Mam nadzieję, że jak najszybciej naprawa dobiegnie końca i będziesz mógł wkrótce znów na nim jeździć🚲

 

🍂🍁🍃W weekendy raczej ciężko mi usiedzieć na miejscu... a szczególnie, gdy jest taka piękna pogoda, jak teraz. Poniżej kilka ujęć z ostatniej  podróży🍃🍁🍂