Skocz do zawartości

Tajniki męskiej urody


f4ty

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 283
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

> co do glowy i szczotkowania to hmm - ja wlasnie przy mocnym szczotkowaniu dostawalem lupiezu. moze zmien szampon i splukuj dokladniej glowe?

 

Próbowałem wszystkiego od Clearów, przez czarną rzepę, po Head'n'Shoulders, nawet Nizorale/Nizoxiny i inne dziadostwa. Głowę spłukuję jeszcze przez długi czas po zmyciu całkowicie piany. Nic. Spróbuję szczotkować, tak jak babka doradziła. Tylko muszę zaatakować jakiś Schlecker w poniedziałek i kupić szczotkę do włosów :)

Bierz witaminy, głowę spłukuj zimna (tzn chłodną) wodą, susz suszarką (też nie mocno gorącym powietrzem) przed wyjściem na wiatr, nie szarp ich i używaj szczotki, a nie grzebienia. Poza tym zauważyłem że im dłuższe włosy tym łatwiej dostać łupieżu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zapuszczałem włosy rok temu... po ok 8 miesiącach nie mogłem już wytrzymać, bo codziennie była walka z włosami... i powiedziałem sobie, że kiedyś napewno je zapuszcze, za pare lat. teraz znów mam chec na dłuzsze włosy, ale jak sobie przypomne to, przez co przechodziłem, to nachodzą mnie wątpliwości ;P

 

najlepiej, jakby odrazu były długie, bez tego okresu przejściowego ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasztaniak: na początku jest dramat. Ja miałem swego czasu włosy za ramiona i przez pierwsze 1,5/2 lata nic z tym nie zrobisz. Możesz próbować spinek, żelu, pianki czy czegokolwiek, ale i tak będzie wyglądać... Bez komentarza ^^

Ha, właśnie u mnie nie jest tak źle, bo mam lekko kręcone włosy i w miarę ładnie mi się układają. :D Używam tylko spinek, gdy jeżdżę na rowerze.

To jest chyba jest to genetyczne - mama, brat, chrzestny mają kręcone, aczkolwiek dopóki miałem relatywnie krótkie (wcześniej raz - w 2 gim. - miałem za oczy, ale obciąłem, bo mnie denerwowały) były proste. Możliwe też, że zaczęły się kręcić wraz z wiekiem. Mojemu chrzestnemu zloczkowało włosy, akurat gdy wyszedł z podstawówki (wtedy 8 klasowej).

 

a chodzilem czasem do fryzjera i podcinalem do takich do ramion, a jak mi dluzsze wyrosly to spinalem gumka. teraz jednak troche jeszcze pozapuszczam na "mopa"

Chyba na takie zupełnie dłuuugie (daleko sięgające na plecach) się nie zdecyduję. :P "Mop" czyli rozumiem, że dredy? :D

 

e tam, wielu ciekawych rzeczy sie mozna dowiedziec... tongue.gif zreszta np na forum wiadomosc.info takie tematy to byla normalka... tongue.gif

Pomyślmy... ilu ludzi dzięki temu topicowi będzie chodziło schludniej po ulicy? Ot, co! Sukces ';)

 

A samemu chciałbyś wypluwać kłaki w trakcie francuskiej miłości?

Wątpie, żeby gimnazjalista miał już takie problemy :lol:

no ofenz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie, to powinieneś wyedytować gimnazjalistę na licealistę. Nie używam suszarki, od ponad 4 miesięcy łeb suszy się przez parowanie z powierzchni włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz witaminy, głowę spłukuj zimna (tzn chłodną) wodą, susz suszarką (też nie mocno gorącym powietrzem) przed wyjściem na wiatr, nie szarp ich i używaj szczotki, a nie grzebienia. Poza tym zauważyłem że im dłuższe włosy tym łatwiej dostać łupieżu

Zamiast brać tablety wolę warzywka i owoce ;) Hm, głowę spłukiwałem zawsze wodą ciepłą/gorącą. Suszę suszarką, moja jest tak stara, że tam nawet nie ma mowy o gorącym powietrzu, bo grzałka ledwo zipie ;). No właśnie ja do tej pory najczęściej z rana sobie włosy zmierzwiłem odpowiednio ręką (ej, tylko bez skojarzeń proszę), nie używałem ani grzebienia ani szczotki. Tyle to i ja wiem z autopsji hehe.

 

PS: @matts, Ty masz Rossmana, ale mieszkasz w Lubiniu (Lubinie?), a nie w Strzelinie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w domu przez 27 lat była ta suszarka: http://www.allegro.pl/item410797812_suszar...dyna_taka_.html Działała dobrze, ale 4 miesiące temu się przepalił jeden obwód.

 

[EDIT] Licealistów tak, patrząc na statystyki wieku przy pierwszym współżyciu teraz spadł on do ~16 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślmy... ilu ludzi dzięki temu topicowi będzie chodziło schludniej po ulicy? Ot, co! Sukces ';)
Paru ? Parunastu ? ;]

Co to jest w porównaniu do ilości ludzi w Polsce na dzień dzisiejszy ? ;p

 

PS: @matts, Ty masz Rossmana, ale mieszkasz w Lubiniu (Lubinie?)
Dobrze, w Lubinie ;p

 

Suszarka Farel to MOC xD

suszarka_farel.jpg

Moja jest po face-liftingu.

I też ma parę lat na karku ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bolec Musiałbyś dużo tych warzywek codziennie zjadać żeby wyregulować ilość witamin w organizmie :) Tzn. dostarczałoby to więcej kalorii niż potrzebujesz. Tabletki nie są złe, pamiętaj o tym.

 

Długie włosy to masakra, trzeba codziennie rano myć, wstawać wcześniej i czesać, już nigdy nie wrócę do długości większej niż za oko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba na takie zupełnie dłuuugie (daleko sięgające na plecach) się nie zdecyduję. tongue.gif "Mop" czyli rozumiem, że dredy? biggrin.gif
po przejsicu przez okres miedzy krotkimi a srednimi zapuszczanie raczej nie jest zbyt uciazliwe, wiec bez problemu mozna dociagnac do takich do ramion czy dluzszych (jesli nam w ogole tak dlugie beda potrafily wyrosnac). sam osobiscie nie lubie tak dlugich, bo sie ciezej czesze i ogolnie wiecej problemow, ale kolezanka ktora mi wlasnie bedzie robila dredy powiedziala, ze zeby miec jakas sensowna dlugosc to musze jeszcze troche pozapuszczac :/
Długie włosy to masakra, trzeba codziennie rano myć, wstawać wcześniej i czesać, już nigdy nie wrócę do długości większej niż za oko
ostro przesadzasz... podstawa to czesta zmiana poduszki, czesanie na sucho przed myciem (najlepiej grzebieniem, bo znacznie dokladniej sie mozna uczesac) i mozna dwa dni przejechac na jednym myciu lba. no i mycie wieczorem ma te zalete, ze wlosy sobie samoczynnie schna podczas gdy my sobie smacznie spimy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ło kuwo.. konkret.

taka farelke tez mialem.

 

co do dlugich wlosow to mialem przez jakis rok takie za lopatki. (zacznie z zapuszczaniem jakies 3 lata?)

Powiem jedno. 1 dziennie musialem umyc. z reszta teraz mam krotkie i tez myje.

 

Mycie i spanie z mokrymi wlosami to nie do konca dobry pomysl bo rano ma sie czasem dreada na łbie.

Ja w lecie przewaznie mylem rano wlosy, czesalem delikatnie grzebieniem lub palcami wilgotna plereze i praktycznie ich nie suszylem suszarka.

 

Odkad scialem kudly poczulem sie jak nowo narodzony ale powiem szczerze ze bierze mnie na ostre zapuszczenie takich wlosow do pasa.

Dluugie rozpuszczone wlochy to jest to a 5 minut dziennie na umycie glowy to nie jakis dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja właśnie tą suszarkę farela z poprzedniej strony z allegro mam! Jeszcze sprawną! :P No cóż, ja zawsze ten łupież szorowałem pazurami :/. A sklepów fryzjerskich to będę musiał we Wrocku szukać niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności