Skocz do zawartości

Śląski Meet W Ferie.


pavlitto

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nieśmiało się deklaruję, ale nie jestem jeszcze pewien na 100%, dopiero cos pod koniec tygodnia będę mógł potwierdzić, odwołać się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta - o 12 pod "zabka" - czyli taka figurka na... stawowej? dobrze mowie ulice?

 

Moze o 13? Na 12 moge nie zdazyc. No i moze potem gdzies indziej niz do hamburgerowni :)

Ja moge wziac Vibez, NWZ618, Clip, qJAYS, JBL. Pytanie czy bedziemy mieli do czego podpiac wieksze sluchawki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi pasuje 13. :) Dawindyk: dalbys rade wziac jeszcze bowlsy od sr-80 albo cale sluchawki? Bo szczerze mowiac kombinacji sr-60 z bowlsami nie probowalem, a ma ona wielu zwolennikow. Zawsze bedzie tez mozna wyprobowac odwrotna konfiguracje ;)

 

ja wezme wszystko z sygnaturki, oprocz muvo - chyba i tak nikt nie bedzie zainteresowany, a nawet nie wiem gdzie sie ono zapodzialo... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdemaskowales nas dominik! tak naprawde spotykamy sie w katowicach w celach finalizacji transakcji, wymiany towaru. meet sluchawkowy to taka tylko przykrywka... :P

 

tak na serio: jaki ma zwiazek twoja wypowiedz z tematem? mamy z tych powodow nie organizowac spotkania w katowicach? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety za dużo fotek nie ma,żeczywiście nikt nie myślał o robieniu fot tylko odrazu wzieliśmy sie za słuchafony :P ,było troche zabawek,mi brakowało tylko słuchawek nausznych w wyższej półki.Osławione Shury SE530 nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia,za taką kase lepiej kupic jakieś Grado z najwyższej półki,za to qJAYS tak jak Caleb mówi za tą kase REWELACJA!!!!!!!!!!!

 

 

GALERIA MEET

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to tak: meet sie oczywiscie udal.

HD555 vs HD595 - te drugie nie maja tych strasznie razacych wad. bas jak ze studni nadal jest, ale w znacznie mneijszym stopniu i po podpieciu cmoy'a sie jeszcze bardziej uspokajaja. no i gora - w HD555 jest jakas taka poszatkowana, w 595 liniowa, przyjemna. aha no i przestrzennosc na naprawde wysokim poziomie - cos swietnego. i przez to wg mnie hd555 sa nieoplacalne, pomimo tego samego charakteru - po prostu wady zbyt razace, ktorych w hd595 zwyczajnie nie ma.

 

q-jays vs se530. zaczne od dolu. w q-jays jest masakrycznie krotki, swietnie kontrolowany, z makabrycznie mocnym wykopem. w shure jest go wiecej, z mniejszym kopem, dluzszym wybrzmiewaniem i naprawde niezla, przyjemna barwa. mialem wrazenie, ze mial troszke buczacy charakter - ale takie odczucie sie ma po odsluchu q-jaysow, bo tak to pewnie bym tego nawet nie odczul. srednica - no coz tutaj wygrywaja shure'y - ciepla, bliska - no niemal ideal ;). q-jays nieco odstepuja, ale znowu niewiele - tez jest naprawde dobra, ale trzeba uznac wyzszosc shure'ow. fallowowi z tego co mowil przeszkadzalo jeszcze wyostrzenie w jej gornym zakresie - ja tego szczerze mowiac nie odczulem - moze tez wplyw mialo zrodlo. gora... no coz to jest cos czego shure'y po prostu nie maja, albo maja w sladowych ilosciach, a jak jest to jakas taka "mieniaca sie". zeby nie bylo, naprawde nie jest zle - po prostu jest wycofana. w q-jaysach jest jej sporo i w zasadzie nie mozna sie do niej przyczepic - no moze moglaby byc ciut bardziej ugrzeczniona i ciut bardziej "dzwieczna", a nie taka "bezkompromisowa". scena - podobnie, q-jays z racji posiadania gory, czuja sie tutaj troszke lepiej.

generalnie tak:

q-jays: szybkosc, dokladnosc i neutralnosc! tak w prostych slowach mozna je opisac. poczatek rust in peace brzmi jakbysmy naprawde byli w sali gdzie zespol gra, cos niesamowitego. do muzyki, gdzie wymagana jest naturalnosc brzmienia chyba idealne (jako portable).

se530: cieple, miekkie brzmienie, z nieco mniej neutralnym brzmieniem (chociaz wokale wypadaja wysmienicie - lepiej niz na q-jaysach, za to perkusja nie robi az takiego wrazenia), o jakiejkolwiek ostrosci mozemy zapomniec - nic takeigo nigdy nie bedzie mialo miejsca.

 

na koniec trzeba dodac, ze q-jaysy kosztuja dwa razy mniej niz shure'y a prezentuja wg mnie podobny poziom - po prostu maja nieco inna ch-ke. ja siegam po q-jaysy. gdyby zamienic cene shure'ow i q-jaysow to siegnalbym po shure'y.

 

super.fi 5 pozwolcie ze pomine - zeby nie bylo calkiem ciekawe sluchawki i graja nawet niezle, ale q-jaysy po prostu je zmiataja, a kosztuja tyle samo.

 

aha byly jeszcze HD25: te tez mi sie bardzo podobaly. neutralnosc pelna geba. taka troche synteza se530 i q-jaysow ;) - oczywiscie z ich najlepszych stron. niestety podzielaja tez ich wspomna wade, pt dosc waska scena. jest neico lepiej niz w q-jaysach, ale juz takie hd595 je miazdza pod tym wzgledem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności