Caleb Opublikowano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 sr-60 comfies, sr-80 bowlsy - czyli tak jak oryginalnie. moze keidys poslucham z dziura w srodku, ale boje sie ze gory przybedzie w chorendalnych ilosciach, bo tyle ile jej jest jest idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pGo Opublikowano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Nie wiem jak hd414 z dziurką, ale bez dziurki były dość przymulone w stosunku do bowlsów, przestrzeń na korzyść tych drugich. Mowa o sr60 ;] Od dwóch tygodni mam zamiar zrobić quarter moda i jakoś nie mogę się za to zabrać. Mam nadzieję, że to pomoże w znacznym stopniu, bo normalnie hd414 totalnie mi nie podeszły, a bowlsy wygodą nie grzeszą niestety :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 kiedys moze sprobuj zrobic dziurke - jak bede mial druga pare normalnych padow. poki co jesli bym mial pogorszyc dla siebie brzmienie to nie bede nic zmienial. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopaczmopa Opublikowano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 sr-60 comfies, sr-80 bowlsy - czyli tak jak oryginalnie. moze keidys poslucham z dziura w srodku, ale boje sie ze gory przybedzie w chorendalnych ilosciach, bo tyle ile jej jest jest idealnie. No wlasnie w takim porownaniu ciezko ocenic jak sie maja sr60 do sr80 dokladnie ( chodzi o dzwiek sluchawek a nie ucharakteryzowany tez za pomoca gabki). Gdyby ocenic np sr60 i sr80 na comfies badz bowslach byloby fajnie. Majkel twierdzi ze na bowlsach graja lepiej, choc mnie zdziwil ze ciemnawo... Gdybym mial bowlsy moglbym spradzic jak zmienia sie dzwiek na sr60 przy wszystkich konfiguracjach. mam comfies, HD414 standard, HD414 z dziurka. pGo - u mnie bylo dokladnie tak samo na standardowych HD414 dzwiek byl chyba jeszcze bardziej zmulony niz na comfies ale za to gral z wiekszym basem...z kolei po modzie dzwiek stal sie bardziej otwarty...no ale wlasnie lekki. teraz gdy bede mial chwilke zrobie porownania bo to bylo robione z rok temu wiec mowie to z pamieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 1 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 no ja oceniam jak producent dal. za modyfikacje moze sie kiedys bede bral. btw dalem comfies do px100 i co? zaczely grac znacznie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Homzik Opublikowano 20 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2008 to jak to jest w koncu z SR60 vs SR80? Bo jedni tu wola SR60 (tudziez biora SR80 i wracaja do 60-tek), inni SR80, jeszcze inni SR60 z Bowlsami:) - gdzie jest lepszy bas/gora/scena? - czy bowlsy sa wygodniejsze niz comfies? - czy jesli SR60 graja dobrze z Clixem 2, to bardziej wymagajace SR80 beda rowniez brzmiec dobrze? PS Ma ktos pomysl dlaczego Sennki HD-465 graja dobrze na wyjsciu sluchawkowym karty muzycznej zintegrowanej w laptopie, a SR60 fatalnie? Oba modele maja 32 Ohm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 20 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2008 no to tak SR-60 maja bardziej neutralny balans tonalny. Dominuje troche bas. Barwa fajna, ale calosc jest grana bardzo oszczednie - malo detali, raczej "cieplo". gora bardzo lekka z sporym pagorem w nizszym zakresie, ktory jednym przeszkadza (np mi), a inni go w ogole nie slysza. Nadaja sie do rocka, metalu, jazzu. SR-80 to z kolei wygiecie w "V" w pelnym tego slowa znaczeniu. Bas szybszy, srednica cofnieta, duzo gory. Scena troche lepsza (przez wywalenie gory do przodu). Bardziej nadaja sie do popu, elektroniki. bowls: ucho ma wentylacje comfies: ucho dotyka przyjemnej gabki, ktora mocno grzeje. co kto lubi... PS Ma ktos pomysl dlaczego Sennki HD-465 graja dobrze na wyjsciu sluchawkowym karty muzycznej zintegrowanej w laptopie, a SR60 fatalnie? Oba modele maja 32 Ohm...nie wiem - nie znam HD-465 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pGo Opublikowano 20 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2008 bowlsy potrafią gnieść w ucho. Czym najlepiej wycinać dziurkę w hd414? Ma być ona wielkości pięciozłotówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinuz Opublikowano 20 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2008 wiertlo stomatologiczne idziesz do znajomego dentysty, jesli posiadasz takiego, i on ci jest w stanie w plastiku przy odrobinie szczescia wyciac otwor w kazdym ksztalcie, potem poprawiasz pilnikiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilar Ezan Opublikowano 20 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2008 @martinuz chyba chodzi o gąbki od hd414, a nie słuchawki ;P Ja w gąbkach od kpp wychąłem otwór używając noża do tapet, ale nada się każdy ostrzejszy skalpel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martinuz Opublikowano 20 Stycznia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2008 wybaczcie, aj sie na waszych fetyszach nie znam myslalem ze sluchawki w celu jakiegos doporwadzenia powietrza, odtłumienia, wentyalacji czy czegos w takim razie sorki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter1984 Opublikowano 15 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 witam, stoję przed wyborem słuchawek, jest to raczej coś z grado 60 albo ewentualnie 80 i jestem trochę zaniepokojony opiniami ze 80 mają charakterystykę a'la uśmiech niemieckiej dyskoteki (trochę mi się nie chce wierzyć że taka firma pozwoliłaby sobie na takie niedociągnięcia i masa "audiofilów" by się na to nabrała), wg mnie 60 mają fajną równowagę no może ciut więcej niższego basu, tylko obawiam się że tego w słuchawkach się nie da, bo zawsze będzie pompować bez efektu, co do środka i góry chcę żeby wszystko było w równowadze a przy tym było na tyle precyzyjne żebym słyszał mlaskanie wokalisty i zchodzenie paznokcia ze struny gitary, zdaję sobie sprawę że 80 jakby miały więcej góry to właśnie ona przekazuje większość informacji, najchętniej to poszedłbym posłuchać obu ale z tego co słyszałem to 80 długo się wygrzewają. to na czym mi zależy to wyrównane pasmo z bardzo szerokim spektrum i duża szczegółowość, z aspektów poza dźwiękowych to chciałbym by nie trzeba ich było ściągać po godzinie bo uszy odpadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 15 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 zamiast zastanawiac sie to najlepiej kupic sr-60, a do tego bowlsy - bedziesz mial praktycznie rzecz biorac obydwie pary za cene nieco mniejsza niz same sr-80 co do środka i góry chcę żeby wszystko było w równowadze a przy tym było na tyle precyzyjne żebym słyszał mlaskanie wokalisty i zchodzenie paznokcia ze struny gitary, zdaję sobie sprawę że 80 jakby miały więcej góry to właśnie ona przekazuje większość informacjito aspekt mocno wzgledny - zarowno od uszu sluchajacego, jak i samej realizacji sluchanego materialu... w gruncie rzeczy takie okreslenia nic nie znacza .a jak bardzo sie roznia obydwie pary? hmm ja i tak ich z korektorem slucham to graja mi tak samo . bez poprawiania sr-80 maja po prostu wiecej gory, co daje efekt lzejszego grania i wrazenie lepszej kontroli basu wg mnie 60 mają fajną równowagę no może ciut więcej niższego basu, tylko obawiam się że tego w słuchawkach się nie da, bo zawsze będzie pompować bez efektuco to znaczy pompowac bez efektu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 15 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Jak dla mnie W SR60 panuje większa równowaga niż w SR80, bez względu na pady użyte na tych pierwszych. basu co to znaczy pompowac bez efektu? Mebli nie będzie przesuwało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domzz Opublikowano 15 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Jeśli chcesz usłyszeć mlaskanie wokalisty i schodzenie paznokcia ze struny gitary to wybierz SR80, wiem że Caleb jest zwolennikiem SR60, ja najpierw usłyszałem SR80. Po pierwszym przesłuchaniu SR60 miałem wrażenie, że są tak jakoś sztucznie napompowane. Miałem wrażenie, że nad wszystkim dominuje średnica - nie podobało mi się to. Moim zdaniem z tych dwóch modeli bardziej audiofilskie są SR80, ale wiem też, że niewiele ludzi ma taką opinię, może dlatego, że SR60 są hmmm... bardziej "efekciarskie" i "zaprojektowane dla każdego". Powinieneś sam ich posłuchać. Dodam, że ja słucham elektroniki, jazzu, trip-hopu, ambientu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter1984 Opublikowano 15 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 o pompowaniu bez efektu to jak czuć jak głośnik pracuje ale basu nie ma, jak zwarcie akustyczne , może zbyt jestem przyzwyczajony do mocnego, nisko schodzącego subwoofera. co do słuchania to w poniedziałek postaram się wybrać na odsłuchy 80tek. a co do równowagi tonalnej to niekiedy trzeba się przyzwyczaić ale lubię słuchać na direct pass Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 15 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 domzz: kazdy ma inny gust i ze tobie sie podobaja bardziej sr-80 to nie ma w tym nic zlego. a czy jestem zwolennikiem sr-60? bez equalizera tak, ale gdy moge z niego skorzystac to lepsze sr-80 ze wzgledu na wyzszy komfort gabek. Mebli nie będzie przesuwało. biggrin.gifno wlasnie podobna mysl mi przyszla... piter: jak chcesz mocnego basu (mocniejszego niz w sr-60) to zawsze sa creative aurvana live. imo graja gorzej od w/w grado, ale mimo wszystko warto posluchac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter1984 Opublikowano 16 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 nie nie nie, broń boże bass kosztem wyższych partii, mówisz jeszcze że sr80 mają wygodniejsze gąbki ? większość chyba na nie narzeka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 16 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 bowlsy w sr-80 zapewniaja lepsza wentylacje uszu. comfies pierwsze wrazenie jest ok - bo bardzo miekkie i mile - niby lepsze od bowlsow, ale ucho sie w nich dosc szybko gotuje. co nie znaczy, ze akurat tobie bardziej przypadna do gustu miekkie comfies z sr-60 - bo upodobania sa rozne. a i tak najlepiej kupic sr-60 a do tego gabki z sr-80 i miec obydwie pary naraz, i mozliwosc wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavlitto Opublikowano 16 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Przez to, że w SR80 membrana jest bardziej odsunięta od uszu, dźwięk wydawał mi się lekko odchudzony z basu i dochodzący bardziej z oddali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter1984 Opublikowano 16 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 ale co konstrukcja przetwornika i komory jest taka sama ? nie ma innych różnic poza gąbką ? bas jest odchudzony? wszyscy piszą że niższy i bardziej kontrolowany. kurde chyba nie pozostaje nic innego jak rzut monetą bo nawet odsłuchy na niewygrzanym sprzęcie niewiele pomogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjfkdl Opublikowano 16 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 Widzialem kilka opinii o grado sr60 na zagranicznych forach i wiele osob pisze, ze gąbki po jakims czasie sie kruszą a nowe sa strasznie drogie (1/3 ceny sluchawek lol!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Caleb Opublikowano 16 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2008 konstrukcja przetwornika i komory jest taka sama. roznica to przede wszystkim gabki, ale rowniez kabel - ten zewnetrznie wyglada identycznie w obydwu modelach. wewnetrznie ten z sr-80 ma 4 zyly. masa z kanalow jest i tak zwierana przez jacka - wiec w praktyce ten "lepszy" kabel daje tylko to, ze jak ktos bedzie chcial sr-80 przerobic na zbalansowane to wystarczy wymiana koncowki, a w sr-60 trzeba bedzie caly kabel wymienic. bas sprawia wrazenie odchudzonego w sr-80, bo jest po prostu wiecej gory - ot cala filozofia. rzucac moneta nie ma sensu, bo wybor imho jest jeden sluszny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRADO__Fan Opublikowano 17 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 Owszem, membrana i komora sa takie same, tak jak napisal Celeb. Roznia sie kablem, gabkami ale i pozycja przetwonika wzgledem komory. To wbrew pozorom sporo zmienia w dzwieku i nie jest tylko kwestia jasnosci Zeby sie nie powtarzac: http://forum.mp3store.pl/index.php?showtop...st&p=119242 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter1984 Opublikowano 17 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2008 z tego opisu to chyba dużo bardziej 80 mi się podobają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.