Skocz do zawartości

DT770 - pady, komfort, mody?


TrueFaith

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.
Jestem po pierwszych 10 godzinach z DT770 Pro 80 Ohm, zdążyły się trochę ułożyć, wygrzać i mam kilka zastrzeżeń. Grają prawie idealnie w mój gust - zaskakująca przestrzeń jak na zamknięty sprzęt (zawsze obcowałem z otwartymi słuchawkami), bas jest mocny i szybki, wysokie wcale nie takie straszne choć mogły by być mniej ostre. Aktualnie okolice 20-80Hz mam podbite na EQ o 2db, a 4-6kHz stłumione o 3db, bas powoli zmniejszam wraz z dopasowaniem padów do głowy. No ale...

Od początku odnoszę wrażenie że pady są bardzo twarde, rozumiem że dzięki temu mogą być welurowe, a jednocześnie dawać bas (są mocno zbite) jednak niekoniecznie chcą się dopasować do mojej głowy, za każdym razem jak je założę lub przesunę mam problem z tym, że bas/wysokie mają mocno różny poziom między prawą a lewą stroną. Wcześniej korzystałem z HiFiManów HE400se które miały pady bardzo grube, bardzo miękkie, hybrydowe i asymetryczne. To była dla mnie rewelacja, nie wyobrażam sobie lepszego poziomu dopasowania do głowy i komfortu. Pytanie jak DT770 zagrałyby na takich padach? Domyślam się, że czysty welur (inny niż ori) odpada bo nie będzie basu. A więc hybryda czy skóra? O skórę boję się latem, mając kiedyś SRH240 na skórzanych padach HM5 nie wspominam ich dobrze jeśli chodzi o cieplejsze dni. No i jak wygląda kwestia asymetryczne vs symetryczne w przypadku beyerów, może wystarczą grube symetryczne? Nie chciałbym za bardzo oddalić/osłabić średnicy Chętnie poczytam doświadczenia kogoś kto eksperymentował w tym temacie. No i wolałbym nie kupować Dekoni za ~300zł ;) 

Druga kwestia to mody, planuję na start wygłuszyć muszle matą i jakimś cienkim filcem, ale co warto dać przed przetwornik żeby osłabić te kłujące 4-6kHz? Nie chciałbym się pozbawiać ani średnicy ani tych najwyższych rejestrów (10kHz+) których te słuchawki za wiele nie mają.

Na koniec fotka Beyerów w nowym domu na stojaku własnej roboty (koszt - kilka złotych za alu pręt z leroy merlin)
image.png

Edytowane przez TrueFaith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie rozwiązałem tematu padów - z góry dzięki za wypowiedzi w tym temacie.

Pierwsze mody za płoty, jak to mówią, są duże zmiany w dźwięku i zdecydowanie na plus.
1.jpg3.jpg2.jpg

Muszle całe wyklejone matą butylową, tak samo tył drivera. Do środka wrzucony cienki plastek z dość luźnego filcu (nie wygląda dobrze, ale tłumi lepiej i szerszy zakres częstotliwości). Dodatkowo całkowicie wyrzucony plastikowy pierścień z watą - komora jest mocno wytłumiona więc nie ma potrzeby jej sztucznie zmniejszać.
image.jpeg

Co się zmieniło? Porównywałem obie strony przez zrobieniem drugiej.
 

50-200Hz podbite, najbardziej 80-100Hz - spoko, DT770 miały dużo subbasu a niekoniecznie dużo wykopu, wokale są też cięższe
200-500Hz minimalnie osłabione - a raczej uporządkowane i czystsze, mniej plastikowe
4kHz-7kHz lekko osłabione (sybilanty i podobne) - tu też podejrzewam że jest po prostu mniej niepotrzebnych rezonansów
 

Cała przestrzeń jest bardziej uporządkowana, ciemniejsza (bardziej sprawia wrażenie "otchłani" niż małego kubeczka), czystsza średnica i przede wszystkim ZDECYDOWANIE czystszy, szybszy i trochę mocniejszy bas. Niskie partie zaczęły grać w zauważalnie inny sposób, za pierwszym razem dosłownie pomyślałem że zostawiłem włączone kolumny, nie sądziłem że to możliwe, ale bas gra jakby bardziej z przestrzeni + czuć go na głowie.

Dla mnie brak wad, same ewidentne zalety, chyba że ktoś nie lubi basu - ale wtedy DT770 to chyba słabo trafiony wybór :D EQ o którym wspominałem w pierwszym poście wyłączone. Sprzęt gra coraz bliżej HiFiManów HE-300 które mają dla mnie wybitną sygnaturę brzmienia, zostało jeszcze troszeczkę poskromić wysokie, ale to już raczej proste mody typu ręcznik papierowy przed przetwornik:
8hyetnz3ubk11.jpg

Edytowane przez TrueFaith
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

1. Fabryczne pady są dla mnie za twarde, nie chcą dopasować się do mojej głowy. Nie wiem czy iść w skórę, perforowaną, hybrydy czy może jakieś żelowe Brainwavz (miałeś w ogóle styczność z tymi żelowymi?) Kątowe (asymetryczne) raczej odrzucam, żeby za bardzo nie zlikwidować średnicy

Zacznij od doboru padów, bo one mają bardzo duży wpływ na brzmienie, ale jeśli nie zmieniasz, to poniżej masz klika wskazówek.
 

Cytat

2. Aktualnie mam wyrzucone fabryczne plastikowe pierścienie z watą, za to wytłumiona cała komora mata butylowa + filc, wszystko poszło na plus, ale chciałbym przestroić trochę przetworniki tak żeby było mniej sub basu a więcej mid(kick) basu, co można zrobić w tym temacie? Zmniejszenie komory, zmniejszenie bass reflexu w obudowie, zaklejenie części dziurek z tyłu przetwornika? A może pady np. perforowana skóra lub hybryda zrobią to samo?

Przez wyklejenie komory matą zmniejszyłeś jej objętość i przetwornik jest mocniej zdampingowany, przez co jego charakterystyka przeniosła się w stronę subbasu.
 

Cytat

3. Trzeba stłumić wysokie tony, popularny jest mod z ręcznikiem papierowym przed przetwornikiem, co o tym sądzisz? Chciałbym stłumić już powyżej 3-4kHz. 

Ja bym zrobił pierścień np z pianki pod panele (ok 2-3mm) i pogrubił w ten sposób papier wokół przetwornika, włożył bym od wewnętrznej strony, żeby nie było widać z zewnątrz i nie szeleścił przy dotykaniu uchem. Takie grubsze membrany to przesunięcie charakteru średnicy ku niższej, więc może nawet nie będziesz musiał nic robić z pkt 2.

 

Czyli podsumowując - zacznij od pkt 3, jak będzie to za mało, to zamiast grubej maty butylowej przyklej sam filc.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pady przyszły (brainwavz okrągłe 100mm skóra i skóra perforowana) i wystarczyło mi 2x 15 minut testów, żeby zrozumieć że welury Beyerdynamika to jednak jakiś cud techniki 😅 Pady Brainwavz na sprzedaż stan nówki

Dawno nie miałem skóry - po chwili dość gorąco, ale to i tak najmniejszy problem. Pady mimo że bardzo grube to nie są na tyle miękkie żeby idealnie dopasowywać się do głowy. Basu nie przybyło w ogóle nawet na skórze bez perforacji, za to cały dźwięk (wraz z basem) jest cichszy i bardziej rozmyty (zapewne za sprawą zbyt dużego odsunięcia przetworników od uszu). Pozwolę sobie pożyczyć tekst kolegi z forum - stwierdziłem że robienie doktoratu z padów to już przesada, także zostaję przy oryginale. Ale...

Na próbę zakleiłem taśmą izolacyjną dziurki po wewnętrznej stronie pada - strzał w 10tke, nieco mocniejsze kopnięcia midbasem, delikatnie mocniejsza najniższa średnica (która w oryginale jest wycofana), subbas ilościowo bez zmian. Na dodatek zwiększa się izolacja od otoczenia, teraz jest już dosłownie jak na skórzanych padach. Przy okazji drobne usprawnienie - namalowałem malutką kropeczkę w miejscu gdzie pad styka się z kablem, żeby zawsze były w odpowiedniej pozycji, wydaje się to całkiem istotne przy padach które tak mocno polegają na dopasowaniu się do głowy.
image.jpeg
image.jpeg

Skróciłem też oryginalny kabel na ~1,4m, do odsłuchów stacjonarnych czy przenośnych jak znalazł. Udało się zachować oryginalne gumowe mocowanie do muszli

No i standardowo dla beyerów papier przed przetwornik, wysokie są przyjemniejsze, przez mniejszą ilość sybilantów wydają się grać bardziej przestrzennie (mniej punktowo do ucha)
image.jpeg

Słyszałem Sennheisery, AKG, HiFiMany, ATH w kwocie 500-1500, DT770 Pro na tą chwilę (po tych kilku modach) uważam za słuchawki wybitne w swojej klasie. Zapewne po prostu trafiły w moje oczekiwania, do tego są wygodne i solidne. Mam tylko nadzieję że od większej ilości basu nie padną mi zaraz przetworniki :D Ale wierzę w niemiecką jakość

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, TrueFaith napisał(a):

No i standardowo dla beyerów papier przed przetwornik, wysokie są przyjemniejsze, przez mniejszą ilość sybilantów wydają się grać bardziej przestrzennie (mniej punktowo do ucha)

Jakby brakowało tych najwyższych wysokich (niekłujących), to wytnij po samym środku  tego papieru otwór od monety 1 grosz - sybilantów nie powinno przybyć, za to rozciągnięcie wysokich powinno się poprawić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Wracam z drobną poprawką, więcej raczej nie będzie się tu działo.

1) usunąłem siateczki z otworów bass reflex w muszli, są dość gęste więc pojawiły się kolejne porcje basu, który został opanowany w punkcie 2)

2) wrócił plastikowy pierścień za przetwornik (ale bez waty blokującej przepływ) - dodaje on sporo sztywności, bas jest precyzyjniejszy, bardziej zwarty. Do tego zabiegu trzeba było wyciąć troszeczkę wytłumienia, bo nie dało się zamknąć muszli
image.png

Finalnie po wszystkich zabiegach z tematu słuchawki grają bardziej melodycznie, przyjemnie, mniej krzykliwie, bardziej opanowanie. W kierunku muzykalności a nie studyjności, mniej plastikowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności