czeki28 Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Witam Dotychczas słuchałem Irivera T10 na dołączonych Cresynach. Wszystko było OK, do czasu gdy kupiłem "zapasowe" mx300. Bardziej przypadły mi do gustu mx. Mimo, że są tańsze i ogólnie uważane za gorsze od Cresynów, bardziej podoba mi się ich dźwięk. Po założeniu z powrotem Cresynów, dźwięk był przymulony i bardzo nużący. Szybko wróciłem do mx300. Jednak po jakimś czasie stwierdziłem, że mx także trochę mulą... Po prostu szukałem bardziej wyraźnego dźwięku, jednak nie chciałem utracić basów. SRS WOW? srs 07, focus high (mid nieznośny), trubass 10, boost 100. I niby fajnie, ale nadal brakowało mi wyrazistości dźwięków. Sięgnąłem po user EQ. Po wielu próbach znalazłem prawie to, czego szukałem. Przypominam: eksperymentowałem z mx300. Moje spostrzeżenia (jadąc od lewej): 50 ustawione na +15 wzmocnione basy, jednak są one jakby w tle, nie są wyraźne 200 ustawione na +6 wzmocnione wyraźne basy, jednak np. +10 już nienaturalnie brzmi 1K ustawione na 0 wyczułem słabsze odwzorowanie gitar, jednak podniesienie wartości psuło cały w miarę podobający mi się dźwięk 3K ustawione na +10 najważniejsza dla mnie wartość, wyciągnęła przed inne dźwięki wokal, wreszcie jest wyraźny, wzmocniły się także bębny, mogły by być nieco słabsze, czasem "walą" po uszach 14K ustawione na +8 wartość odpowiadająca za perkusję, gdy jest zbyt wysoko ustawiona, dźwięk zaczyna mnie "gryźć" Moje ustawienie to coś w stylu V\ Z tego co wyczytałem wynikało, że dla muzyki rockowej i metalowej EQ ustawia się na V lub U. Obie pary słuchawek są dla mnie zbyt muliste, zaś paradoksalnie lubię bas. Może to jednak nie taki paradoks? W końcu są to tanie słuchawki, gdy ich słucham na Normal lub nawet SRS szybko się męczę, muzyka mnie nuży i wyłączam playera. Natomiast moje "V\" byłoby dobre, jednak bas jest tylko w tle. Dodatkowo gitara jest nieco z tyłu, co też mi do końca nie pasuje. Znacie jakieś ustawienie EQ, które skoryguje na tyle dobrze moje pchełki, aby był ładny bas oraz wyraźna gitara i wokal? Na razie najbardziej pasujące mi ustawienia, jednak pozostawiające sporo do życzenia, to właśnie +15 | +6 | 0 | +10 | +8 A może po prostu czas na zmianę słuchawek, np. na zimne Aurvany? Czekam na sugestie, uwagi, spostrzeżenia... ...i z góry za nie dziękuję pozdrawiam czeki EDIT Po kilku godzinach słuchania moich ustawień EQ, muszę nieco zmienić moją opinię, mianowicie: -gitary wcale nie są schowane w tle, brzmią całkiem wyraźnie -czasem słychać ładny bas, jednak najczęściej jest go za mało -bębny już mnie nie rażą, pewnie się przyzwyczaiłem -pojawia się drobny problem przy ostrej muzyce: praktycznie każdy kawałek Children of Bodom posiada kilka - kilkanaście charakterystycznych, krótkich niepożądanych dźwięków. Nie wiem do czego porównać... no załóżmy, że jest to to, co się słyszy podczas wkładania wtyczki jack do gniazda, zaś muzyka już leci w playerze. Ów dźwięki pojawiają się zawsze w tym samym momencie. Trochę to denerwuje... pliki są OK, sprawdziłem na komputerze. Format - OGG Q10. Błędy dźwiękowe występują na wszystkich słuchawkach, jakie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siergiej Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Po pierwsze, słuchawki, które posiadasz nie są najwyższych lotów wiece nie wymagaj od nich cudów Najrozsądniejszym rozwiązaniem w Twoim przypadku byłaby zmiana słuchawek. Co do eq to każdy ma swoje własne preferencje, natomiast faktem jest, że do muzyki rock/metal przeważnie używa się ustawień U/V. Ja np. wogóle nie używam eq Co do tykania przy odtwarzaniu plików ogg to nie jest to wina słuchawek, ale najprawdopodobniej samego odtwarzacz/software'u. Problem pojawiał się już na forum, a nawet był omawiany na przykładzie iAudio F2. Podobno po uaktualnieniu oprogramowania wada znika. Nie wiem natomiast jak to jest z iRiverem, sam raczej też tego nie sprawdze bo w plikach ogg nie gustuje . Wracając do słuchawek jeśli chcesz pchełki to wypróbuj mx500, ja jestem z nich zadowolony, a jeśli szukasz czegoś droższego i niekoniecznie pchełki to może skuś się na px100, sam właśnie przymierzam się do zakupu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speed Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Idź precz Equalizerze To dzieło szatana zniekształca dźwięk, służy do poprawy grania słabych słuchawek. Nigdy tego nie używam, dobry i dobrze dobrany sprzęt ma dobrze grać na standardowych ustawieniach! Eksperymentalnie wybrałem ostrzejszego T60 i łagodne PX100 i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maba Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Osobiście uważam, że EQ jest po to aby go używać. Nie ma rzeczy idealnych, więc nie da się dopasować idealnie do siebie słuchawek i odtwarzacza.. z tą pomocą przychodzi EQ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferros Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 EQ jest po to, ażeby go używać, ale tylko do momentu w którym przesterowuje dźwięk. Dalej to już nie ma sensu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colnet Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Też uważam że EQ jest dla ludzi... dla MX500 miałem takie ustawiania po kolei +9 +3 -3 +3 +9 (wypróbuj) dość radykalne ale mi odpowiadały. Teraz więcej słucham na AKG K518DJ... najpierw bez EQ i mi odpowiadało, ale po zabawia EQ doszedłem do wniosku że pasuje mi ustawianie 0 -3 0 +3 +3 delikatna korekta i słuchawki grają jak trzeba, bas jest, nie przymula, góra jest łagodna ale słyszalna, środek jak najbardziej słyszalny ale nie szczegółowy nico ocieplony. Od MXów nie ma co wymagać, słuchałem chwilowo MX300 na ustawianiu EQ +9 +3 0 +3 +9 i według mnie grały dobrze, bas nie przymulał w ogóle według mnie bas nie przymula jakoś znacząco w MX. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Takie podejście , że kazda ingerencja EQ zawsze i bezwglednie zepsuje dzwiek, doda szumy jest delikatnie mówiąc nie dającym się obronić zabobonem . Praktycznie dowolne nagranie zanim trafi do na CD , radia , czy wreszcie przenośnego urządzenia audio zostało tyle razy podane korekcji i tyle razy "poprawione" że człowiekowi który nie pracował przy masteringu takiego nagrania jest to nawet bardzo trudno sobie wyobrazić . W dodatku jeżeli taki realizator pracuje w słuchawkach to szuka takich które są możliwie neutralnie i nie upiększają dzwięku . I takie specjalne słuchawki studyjne na który przeprowadza się mastering rzadko kiedy nadają się w ogóle do normalnych , "cywilnych" zastosowań . Grają płasko, precyzyjnie bo mają bezwzględnie ujawniać błędy realizacji , ale co tu ukrywać na pewno wyjątkowo mało efektownie. W dodatku jeżeli ta realizacja robiona jest w profesjonalnym studiu nagraniowym ( nie przed domowym komputerem czy garażu ) to ostateczny mastering i korekcje i tak się wykonuje na monitorach studyjnych a nie słuchawkach Profesjonalni realizatorzy uważają że : " SŁUCHAWKI NIGDY NIE ZASTĄPIĄ GŁOŚNIKÓW, a robienie na nich miksu czy "masteringu" to kompletne nieporozumienie, ze względu na nieuniknione grube odstępstwa od neutralności w każdym modelu słuchawek (nawet tych z najwyższej pólki) i totalnie inny sposób prezentacji (całkowita separacja kanałów, brak sygnału odbitego, sztucznie poszerzona panorama itd) " Reasumując - dobra realizacja nie jest wcale robiona i optymalizowana pod słuchawki , tylko pod głosniki , a charakterystyka dzwięku (i to właśnie ta częstotliwościowa ) bardzo się sie zmienia w zaleznosci od tego czy zdejmujemy go z 2 cm ( jak słuchawkach ) czy przy 2 metrach ( jak w głośnikach ). Dzwięk na EQ flat portable playera okazuje się wiec wcale nie być taki "flat" , a każde słuchawki to tak naprawde też robią za korektor ( tyle że pasywny ) Ideałem oczywiście byłoby , gdyby płyty CD z materiałem wychodziły w dwóch lub trzech wersjach masteringu - jedną przeznaczoną dla wysokiej klasy głośnikowego sprzętu Hi-Fi , drugą na słuchawki lub do samochodu . I pierwsze próby wypuszczania takich nagrań nawet się pojawiły . Proszę zerknąć na tę płytę >> http://www.cdbaby.com/cd/floron2 As an additonal bonus, there are two CDs Included in the pack: a RED CD which has been mastered for listening to on the move or in the car; and a WHITE CD which has been mastered for more sensitive listening at home on your hi-fi system. -czasem słychać ładny bas, jednak najczęściej jest go za mało...Błędy dźwiękowe występują na wszystkich słuchawkach, jakie mam. Czeki28 > +15 | +6 | 0 | +10 | +8 - to po prostu ekstrmalnym ustawinie EQ z olbrzymimi amplitudami Podbijasz bas do maksimum , jednoczesnie robiąc olbrzymi dołek w srodku pasma przenoszenia . Jeżeli nawet korektor playera byłby w stanie zawsze realizować takie ustawienie bez najmniejszego przesteru ( w co prawde mówiąc trochę wątpie ) , to nie podołają temu żadne słuchawki i ostetecznie rzeczywiście musi to posuć dzwięk . Moim zdniem przy uzywaniu słuchawek eqailizera warto używać , ale trzeba to robić z umiarem (amplitudy powinny być jak najmniejsze ) i nie żadać od niego niemozliwego. Ustawień + 15 dB | - 15 | + 15 | -15 | +15 | nie zrealizuje żaden bez clipingu żaden odtwarzacz świata i żadne słuchawki tego dobrze nie wygrają. Gdyby tak tak było to taki Sennheiser mógłby produkować tylko jeden model słuchawek ,... i kilkadziesiąt modeli korektórów . Każdą pożądaną charakterystykę dzwięku udało by się w prosty sposób "wyczarować" przy pomocy filtrów zmieniających charakterystykę częstotliwościową . Niestety tak się ( do końca ) nie da . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeki28 Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Tylko sęk w tym, że te hardcorowe +15 | +6 | 0 | +10 | +8 mi bardzooo pasują, jedynie player wywala się na ostrym metalu Albo jestem głuchy, albo wymagam za dużo od tych słuchawek... Czas rozejrzeć się za czymś nowym. [small OT]Ciekawe, czy lepiej kupić epki i equalizerem zjechać bas w dół, czy też aurvany i equalizerem podbić bas w górę... [/small OT] pozdrawiam EDIT -15 | -15 | -15 | -15 | -15 to to samo co +15 | +15 | +15 | +15 | +15 tyle, że pierwsze ustawienie jest po prostu cichsze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warlock Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Spróbuj mojego 10|5|2|5|15 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
getz Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Może za duzo wymagasz od akustyki w ogóle ? Bardzo niskie częstotliwośći basowe (<50Hz) nasze ucho w ogóle nie jest w stanie wysłyszec zbyt dobrze .Jeżeli więc wyjatkowo mocno podbijemy te cżęstotliwosci , to bedziemy odczuwali w każdym wypadku dudnienie a nie sprężysty bas . Oczywiście ja nie wiem czy jak wygląda skalowanie EQ w Iriverze i ile oktaw obejmuje pierwszy słupek filtru ( i czy jego środek faktycznie jest na 50 Hz ) ale sam możesz sprawdzić że "klasycznych " instrumentów muzycznych które schodziłby do 50 Hz ( i poniżej ) jest dosłownie kilka (plik jest w PDF ) >> http://www.kymatasound.com/Downloads/Notes2.pdf W kazdym razie są to już częstotliwosci subsoniczne które docierają do nas raczej mało wyrazistym rezonansem ( a głównie rytmiką ) a nie czystą intonacją . I Ty to własnie podbijasz Oczywiście zakładając że 50 Hz jest prawdziwie i Twoje słuchawki to przenosza , Co teoretycznie jest możliwe, bo Sennheisiery MX-300 mają chyba 32 ohmy , więc filtr górnoprzepustowy ( skutecznie eliminujący niskie częstotliwości ) tworzy się wtedy bardzo nisko ( ~ 25 Hz ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 czeki28, kup sobie słuchawki AKG K26P (mają tyle góry i dołu, że aż się przeraziłem kiedy je po raz pierwszy usłyszałem)... i to "na płasko" żaden equalizer nie wyczaruje ze słuchawek-pierdziuszków (czytaj: MX300, czy ogólnie 99% pchełek) brzmienia jak np. ze słuchawek nausznych... np. rzeczone K26P czy onegdaj popularne Koss Porta Pro... nie mówiąc już o "hełmofonach" typu Sennheiser HD595/HD580/HD600/HD650 wspomaganych przenośnym wzmacniaczem słuchawkowym MX300 (i ogólnie wszystkie pchełki za wyjątkiem par, które policzyć można na palcach jednej ręki) nie mogą grać tak, jak tego chcesz... i nic tego nie zmieni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeki28 Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Właśnie... gdy pierwszy raz usłyszałem T10 z Cresynami to stwierdziłem, że to to, czego szukałem. Jednak im dłużej siedzę w lepszym sprzęcie grającym, tym słyszę więcej (słuch mi się wyostrza??). Zwykłe pchełki już mnie nie zadowalają. Słuchaj, może CX300, które posiadasz, mogą mnie zadowolić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 CX300...? wydaje mi się że tak, ja w sumie stwierdziłem że jeśli już mam używać equalizera (do tej pory nie używałem), to CX300 raczej podobają mi się bardziej niż X3... ale osłuch wciąż jest w toku ;] poza tym dokanałówki są zawsze lepsze od pchełek (przynajmniej w "rozsądnym" przedziale cenowym do kilkuset złotych) [edit] >słuch mi się wyostrza? raczej "po prostu" wymagania rosną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeki28 Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Stawiam, że K26P zagrają o niebo lepiej od CX300... ale wiadomo: porównania takich słuchawek nie mają sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierot Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Niekoniecznie... Mnie się zdecydowanie bardziej podobają K324P od K26P (ale to tylko moja nieśmiała i nieobiektywna opinia), a CX300 to podobno prawie to samo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeki28 Opublikowano 18 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Jak K26P i CX300 to może być prawie to samo?! Słuchawki o tak diametralnie różnej budowie mogą grać podobnie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierot Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2007 Chodziło mi oczywiście o K324P i CX300 A co do jakości dźwięku to - jako że to sprawa subiektywnych odczuć - mogę stwierdzić, że wg mnie K324P są lepsze od K26P BTW, przepraszam za OT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeki28 Opublikowano 19 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2007 Więc teraz muszę się zastanowić... K26P vs CX300 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.