Przyszłość Odtwarzaczy

[douglaz]

Nie przedadzaj, technika idzie do przodu.

Myśle, że niedługo ujrzymy podobny do mego opisu sprzęt, mam taką nadzieję

 

Im bardziej wypasiony telefon tym bardziej awaryjny i nic tego nie zmieni... szczeże mówiąc do dzisiaj sie zastanwaiam jak w takim K750i upchneli tam mechanizm AF... I już żaden nowy telefon nie bedzie tak wytrzymały jak np. 3310, czy R320s, bo tam poprostu nie ma co sie zepsuć(nie dosłownie).

[slashdotcom]

Ja nie mam nic przeciwko podziałowi na komórkę i grajek... może jestem konserwatywny , ale tak mi się podoba i nie widzę powodu, by to się miało zmienić. Chyba że nie będzie innego wyjścia... no, ale mam nadzieję, że będzie.

 

A co do ogólnego rozwoju... imho ok, z komórek będzie się robił sprzęt all in one, ale jednocześnie wciąż będą produkowane (i to jeszcze bardzo długo) standardowe urządzenia. Z dwóch powodów- raz, że sporo ludzi ceni sobie łatwość obsługi sprzętu (vide sukces iPoo), a ten atrybut drastycznie się zmniejsza przy sprzęcie all in one; Rzecz druga- tak jak teraz jest moda na jak najbardziej rozbudowane sprzęty, tak za jakiś czas będzie moda na oldskul- tzn. prostsza, mniej rozbudowana komórka i grajek osobno (przykładowo). A moda wpływa na rynek w największym stopniu.

 

W każdym razie tak to widzę, mam nadzieję, że się spełni, bo nie chciałbym czasów, gdy jedynymi dobrymi playerami będą te, co się nie sprzedały, albo refurby.

[ignacy]

Wydaje mi się, że będzie brzmieć poprostu jak iPod

 

Tutaj pozostaje już kwestia indywidualnych preferencji... Dla mnie to jest najwyższa półka brzmieniowa i tego im odmówić nie można. Forumowy mit o kiepskim brzmieniu tych odtwarzaczy chyba już dawno został obalony.

 

Telefon jak 6310i. Odtwarzacz jak IFP795. Aparat jak A530. Dyktafon jak T10. Filmy 640x480. Wygląd jak W850i.

 

Takie rzeczy tylko w Erze.

 

Co do jakości aparatów -> ja wiem, że im na prawdę dużo brakuje. Ale obecnie z niektórych modeli Sony i Nokii jakość zdjęć można określić jako zadowalającą. Z pewnych rzeczy na pewno trzeba zrezygnować, ale nie każdy wymaga super jakości. Większość ludzi chce po prostu żeby zdjęcia były ostre, jasne i miały w miarę naturalne kolory, a odbitkę dało się zrobić w formacie nie większym niż A4. Jeżeli mógłbym mieć takie urządzenie ZAWSZE przy sobie (no, prawie...) a kieszeni/plecaków nie mam w nadmiarze to czemu nie? Jeżeli chodzi o awaryjność i wytrzymałość to wszystko przyjdzie z czasem.

 

Obecnie powoli zaciera się granica między smartphonami, a komputerami, które jeszcze kilka lat temu mogliśmy wziąć pod pachę jeżeli chodzi o wydajność czy pojemność. Mam w domu jeszcze laptopa PIII, 64ram i 10gb dysk -> obecnie takie parametry mają palmtopy z wyższej półki, chociaż wydajnością wciąż mojemu staruszkowi nie dorównują, chociaż może... To wówczas było nie do pomyślenia, że w telefonie będzie można mieć spory, kolorowy ekranik i aparat takiej jakości jak mamy teraz w Soniaczach.

 

Obecnie uważam, że na takie zabawki jest jeszcze za wcześnie, wolę kupić sobie najtańszego laptopa niż zaawansowany telefon/smartphone, ale za kilka lat na pewno poważnie zastanowię się nad tego typu urządzeniem. A być może już po premierze iphona.

[javacris]

teraz tak pomyslałem że w przyszłości każdy odtwarzacz będzie miał wifi i nie będzie musiał mieć dużej pamięci- np. powstanie jakaś technologia przesyłania wysokiej jakości dźwięku poprzez wifi...

łączymy się z danym serwerem i mamy dostęp do całej zawartości serwera. since-fiction?

[douglaz]

. A być może już po premierze iphona.

 

SE W960i lepszy, a i wcześniej wyjdzie. Ma platforme Walkman 3.0 ! o_O Ciekawe, jak to bedzie grało...

[Cloud]

Jak widać wszystko zależy od indywidualnych preferencji, ale dorzuce swoje trzy grosze.

 

Ja widze przyszkość produktów PMP np. Cowona, który stawia na nowinki techniczne, następująco:

 

W D4 (będzie to 2013rok) zostanie zastosowana nowa technologia, i dzięki karcie wielkości (wymiarami) microSD będziemy mogli podłączyć playera do sieci (internet radiowy). Będziemy płacili jedynie abonament za internet, natomiast komunikować sie będziemy mogli z ludźmi za pomocą zwykłych programów komputerowych, typu skype, czy ICQ; ogólnie będziemy mogli z poziomu playera w miare normalnie korzystać z neta. I to będzie krok rewolucyjny. Nie laptop - Cowon

 

Ja to szczerze tak widzę. Za 2 lata wynajdą też nowy standard kart SD, skoro SDHC jest ograniczone do 32Gb, a już mamy 16stki. To będzie Secure Digital Extra F**king High Capacity, z ograniczeniem do 128GB. I tak w nieskończoność. Za 30 lat będziemy liczyli pamięc (przynajmniej na komputerach) w terabajtach. A co do preferencji - ja jestem raczej zwolennikiem all in one, ale na pewno zawsze będą także produkowane playery które będą mniejsze i miały mniej funkcji - to będą Irivery;) Po co nosić słownik, kalkulator, laptop, książki, zegarek, telefon, playera, organizer, kredki, kartki, zesztyt i inne rzeczy, skoro już teraz cześć tych rzeczy możesz mieć na D2??? Ale to moje zdanie. Może za 15 la tnie będzie trzeba nosić do szkół zesztyów tylko będzie można notowac rzeczy na D6?

 

A co do rozmiarów, to myśle że dużo playery już nie urosną (wymiarami), bo kto chce nosić ze sobą cegłe.

 

I jeszcze przypomniałem sobie o akumulatorach. Tak właściwie to żyjemy w mieście (w większości), wszędzie są gniazdka... To ze playera trzeba ładować co 2/3/5 dni raczej nie jest wielkim problemem i myśle że nie będą z tym az tak walczyli, żeby player trzymał na jednym ładowaniu przez miesiąc. To tylko zbędne koszty. Jak idziemy w góry to bierzemy T50 + dwie baterie i jest git

[ignacy]

teraz tak pomyslałem że w przyszłości każdy odtwarzacz będzie miał wifi i nie będzie musiał mieć dużej pamięci- np. powstanie jakaś technologia przesyłania wysokiej jakości dźwięku poprzez wifi...

łączymy się z danym serwerem i mamy dostęp do całej zawartości serwera. since-fiction?

 

Nie, to nie since-fiction. Już na dzień dzisiejszy masz w dużych miastach HSDPA (do 3,6 mb/s). Postawisz sobie w domu kompa jako serwer, połączysz się, podasz hasło, ściągniesz "kilka" albumów we flac, które Cię interesują na skromne 128GB pamięci flash i będziesz mógł słuchać do woli.

 

SE W960i lepszy, a i wcześniej wyjdzie. Ma platforme Walkman 3.0 ! o_O Ciekawe, jak to bedzie grało...

 

Ale dźwięk soniaków mi nie do końca odpowiada, tym bardziej głośność.

[rock.eXjoy]

Po co nosić słownik, kalkulator, laptop, książki, zegarek, telefon, playera, organizer, kredki, kartki, zesztyt i inne rzeczy, skoro już teraz cześć tych rzeczy możesz mieć na D2???

Przypomnę tutaj że w planach iRiver ma produkt BOOK - było pisane o tym w nowościach na 2007 rok więc możliwe że książek do szkoły nosić nie będzie trzeba

 

Co do planów. Dla mnie w komórkach takie rzeczy jak Aparat czy odtwarzacz będzie tylko dodatkową funkcją która ma stanowić alternatywę. Nie jestem zwolennikiem All in One - szczególnie w komórkach, lecz wiadomo jest w tym ta korzyść że nie będziemy mieć sytuacji "cholera, mogłem zabrać aparat"

[maba]

Uważam, że taki 'all in one' to dobra alternatywa np. na miasto.

Przydaje się tam gdzie liczy się wielkość, nie jakość. Np. na uwiecznienie chwili wystarczy te 4/5mpx; na posłuchanie muzyki w tramwaju dźwięk z se, a nagrania śmiesznej sytacji rozdzielczość 640x320.

 

Natomiast na wyjazd czy w zacisze domowe bierzemy odzielnie aparat i odtwarzacz, aby delektować się jakością

Nie można być przeciwnikiem takich urządzeń, to przyszłość..

 

Chodź napewno wróci jeszcze kiedyś moda na proste rzeczy, spójrzmy, co chwilę wszystko się powtwarza - i tak wkółko. 'Nie ma nic nowego pod słońcem"

[zdzichon]

Nie ma nic nowego pod słońcem

Taaak?

Twój ojciec, jak chciałby posłuchać muzyki po drodze do szkoły to musiałby targać adapter i dłuuugi kabel A to nie było tak znowu dawno temu.

Już nie mówię o tym, że tym adapterem raczej nie zrobiłby zdjęcia, a już na pewno nie porozmawiał z ciocią z Warszawy

[wtd]

Np. na uwiecznienie chwili wystarczy te 4/5mpx;

 

4-5mpx wystarczy spokojnie nawet na dobre zdjęcie. Ale raczej dużo większą rolę odgrywa tutaj cała optyka niż rozmiar matrycy. Aparaty 5mpx robią zdjęcia w max rozdzielczości 2560x1920, większe zdjęcia naprawdę są zbędne, no chyba że ktoś zajmuje się profesjonalną fotografią.

[MacMax]

Chodź napewno wróci jeszcze kiedyś moda na proste rzeczy, spójrzmy, co chwilę wszystko się powtwarza - i tak wkółko. 'Nie ma nic nowego pod słońcem"

 

zdzichon - maba mowil chyba o czyms innym

 

Posluze sie przykladem: Jeszcze jakis temu picie wody mineralnej nie bylo modne, a oznaczalo to tyle, ze nie stac cie na coca-cole. Jednak do wod zaczeli dodawac - a przynajmniej tak nas informowali - jakies mineraly, pierwiastki etc + nowe atrakcyjne butelki i etykiety. Picie wody stalo sie modne, stalo sie swoistym stylem zycia i bycia - tak przedstawialy to reklamy. Ostano mamy boom na wody smakowe; zaczelo sie od zwyklych cytrynowych, a teraz smakow mamy chyba kilkanascie. Podobna sytuacja miala miejsce w stanach - tylko, ze tam, ludzie znowu zaczeli szukac normalnej wody do picia - bez zbednych 'dodatkow' - rynek zobaczyl na co jest zapotrzebowanie i czysta, normalna woda znowu jest dostepna Podobnie bedzie z playerami (pisalem o tym na pierwszej stronie).

[maba]

Taaak?

Twój ojciec, jak chciałby posłuchać muzyki po drodze do szkoły to musiałby targać adapter i dłuuugi kabel

Wiidzę, że myślimy o czymś zupełnie innym..

 

Salomon obserwował przyrodę i dostrzegał w niej niekończącą się, pozornie bezsensowną cykliczność. Słońce wschodzi i zachodzi, wiatr wieje, rzeki płyną i tak z pokolenia na pokolenie. Co było, to znowu będzie, a to, co będzie, już kiedyś było. „Nie ma nic nowego pod słońcem” (Kazn. 1,9).

 

P.S. @MacMax, potrafisz czytać? Jeśli tak, przeczytaj 69 razy mój nick, wtedy pisz.. X]

[ElektroT]

Pozwolę sobie odświeżyć nieco wątek

Czy opłaca się w chwili obecnej kupować odtwarzacze pokroju irivera T60, sansy Express jeśli chce się posiadać go przez kilka lat? Poprostu czy nie będzie to złom?

[Echelon]

Sprzęt muzyczny, to nie sprzęt komputerowy. Nie zestarzeje się w ten sposób. Jedyne możliwości takie stanu, jaki mogę sobie wyobrazić są takie:

 

1. Wprowadzenie nowego formatu muzycznego - wysokiej jakości bezstratny plik o wielkości 5 MB odpowiadający jakościowo CD-Audio. Dla mnie utopia.

2. III Wojna Światowa - wtedy lepiej inwestować w miejscówkę w położonym głęboko pod ziemią schronie przeciwatomowym.

3. Ktoś musiałby wymyślić sposób produkcji taniej pamięci typu flash o pojemności 100GB i udostępnić technologię na zasadzie freeware, bez patentu. Wtedy w krótkim czasie ceny byłyby bardzo niskie i za te same pieniądze mógłbyś kupić sobie odtwarzacz o 50-krotnie większej pojemności, niż produkowane obecnie. Dla mnie wdrożenie takiej idei w czasie np. 2-3 lat jest absolutnie niewykonalne, więc nie ma się co martwić tym wariantem.

4. Inne tego typu bzdury

 

Ogólnie rzecz ujmując - jeżeli "kilka lat" w Twoim rozumowaniu to 2-3,4 lata, to chyba możesz być spokojny, o ile dokonasz przemyślanego zakupu i nie jesteś dzikim fanem nowinek, a zależy Ci przede wszystkim na brzmieniu. Przecież nawet sprzęty muzyczne produkowane 30 lat temu potrafią brzmieć lepiej od tych dzisiejszych, a tendencja w produkcji mp3 idzie raczej w kierunku dotykowych wyświetlaczy, video i wifi, niż w kierunku poprawiania brzmienia. Ja swój odtwarzacz kupiłem 2,5 roku temu i podejrzewam, że będę go używał co najmniej jeszcze raz tyle, o ile tylko wytrzyma .

 

Oczywiście nie da się przywidzieć, czy nagle za pół roku któraś z firm nie wypuści na rynek super audiofilskiego odtwarzacza (np. 20-30 GB flash, odtwarzanie wszystkich podstawowych formatów w pełnym zakresie, większości formatów bezstratnych, do tego kilka dodatkowych gadżetów i wszystko oparte na niesamowicie wydajnym procesorze dźwięku) - ale na to bym nie liczył. Od iluś lat najlepszym dyskowcem jest Rio Karma, a najlepszym flashem iRiver IFP 7xx,8xx i chyba 9xx. Najnowocześniejsze obecne produkty nie są lepsze. Z reguły są ciut gorsze, ale mają np. większą pojemność, albo kolorowy ekran i tyle.

[Tadeus]

teraz tak pomyslałem że w przyszłości każdy odtwarzacz będzie miał wifi i nie będzie musiał mieć dużej pamięci- np. powstanie jakaś technologia przesyłania wysokiej jakości dźwięku poprzez wifi...

łączymy się z danym serwerem i mamy dostęp do całej zawartości serwera. since-fiction?

 

Sansa Connect juz to moze robic ;]

 

http://www.sandisk.com/sansaconnect/

 

150$ za 4GB ;]

 

Tu jest video jak to wszystko dziala.. jak dla mnie bomba.. facet sie troche zacina.. ale mozna sie przyzwyczaic

 

[Zaleś]

Jak dla mnie to odtwarzacze powinny iść równolegle dwoma torami koncepcyjnymi.

Pierwszy to odtwarzacze typu T10: niewielkie rozmiary, pamięć flash, nieduży wyświetlacz (może być i monochromatyczny ponieważ kolorowy niczemu tak na prawdę nie służy), długie działanie na baterii (najlepiej typu AA lub AAA), zwarta i mocna obudowa oraz duża wytrzymałość. Zastosowanie: wyjście na miasto, do pracy, na wycieczkę.

Drugi to coś w stylu A2: Duża pojemność pamięci, spory wyświetlacz panoramiczny (ale bez przesady, myślę że 5 cali wystarcza, 7 to już górna granica), działanie przez 10-15 godzin odtwarzania video, możliwość łączenia wymiany danych z innymi urządzeniami przenośnymi (aparatami, innymi odtwarzaczmi, np. typu T10 itp.). Zastosowanie: domowa szafa grająca, w podróży (samolot, autokar, pociąg) możliwość obejrzenia w miarę komfortowo filmu (tak, na czymś takim filmy ogląda się komfortowo i wzrok sie przy tym nie męczy), dłuższy wyjazd wakacyjny.

Zaznaczę też że nie jestem zwolennikiem łączenia telefonu z odtwarzaczem. Po pierwsze jeszcze telefony nie oferują wystarczającej jakości dźwięku, a po drugie, przynajmniej mi telefon służy do czytania książek i już to drenuje niesamowicie jego baterie, a jakby do tego dorzucić jeszcze odtwarzanie muzyki to bateria starczała by może na pół dnia.

[Cloud]

Jak dla mnie to odtwarzacze powinny iść równolegle dwoma torami koncepcyjnymi.

Pierwszy to odtwarzacze typu T10: niewielkie rozmiary, pamięć flash, nieduży wyświetlacz (może być i monochromatyczny ponieważ kolorowy niczemu tak na prawdę nie służy), długie działanie na baterii (najlepiej typu AA lub AAA), zwarta i mocna obudowa oraz duża wytrzymałość. Zastosowanie: wyjście na miasto, do pracy, na wycieczkę.

Drugi to coś w stylu A2: Duża pojemność pamięci, spory wyświetlacz panoramiczny (ale bez przesady, myślę że 5 cali wystarcza, 7 to już górna granica), działanie przez 10-15 godzin odtwarzania video, możliwość łączenia wymiany danych z innymi urządzeniami przenośnymi (aparatami, innymi odtwarzaczmi, np. typu T10 itp.). Zastosowanie: domowa szafa grająca, w podróży (samolot, autokar, pociąg) możliwość obejrzenia w miarę komfortowo filmu (tak, na czymś takim filmy ogląda się komfortowo i wzrok sie przy tym nie męczy), dłuższy wyjazd wakacyjny.

Zaznaczę też że nie jestem zwolennikiem łączenia telefonu z odtwarzaczem. Po pierwsze jeszcze telefony nie oferują wystarczającej jakości dźwięku, a po drugie, przynajmniej mi telefon służy do czytania książek i już to drenuje niesamowicie jego baterie, a jakby do tego dorzucić jeszcze odtwarzanie muzyki to bateria starczała by może na pół dnia.

 

Włąśnie Apple wypuściło to swoje nowe cacuszko komórkowe na rynek w USA, wiec może to obalić ten mit kiepskiej jakości dźwięku w telefonach.

[norbar]

Tak ale jest duży i drogi. No i jeszcze nie wiemy jak dziala Swoją droga ja bardziej licze na konkurencje od meizu.

[ElektroT]

A kto powiedział, że Iphone będzie oferował lepszą jakość dźwięku od np. SE z serii walkman?

[maba]

Stawiam, że będzie brzmiał jak zwykły iPod.

[norbar]

Zwykly czyli? shuffle 1gen? 2gen? Video 5.5 gen? Video 1 gen ? Ciekawy jestem na jakie kompromisy apple musiało isc przy jego produkcji.

[maba]

Stawiam na coś pokroju Nano Chociaż dźwięk jak z szufli 1st gen + dobry EQ, byłby marzeniem. Chyba, że wymyślili jeszcze coś innego.. Jednym słowem: ZOBACZYMY, a może i usłyszymy.

[Cloud]

Aha, czyli Ipody grają kiepsko waszym zdaniem? No cóż, może jestem głuchy.

[norbar]

5.5 gen video i szufla 1 gen graja dobrze.