Sennheiser Px100

[baols]

Do do KSC75 to dopiero w połączeniu z MXM naprawdę super brzmią w metalu.

Zależy też od odtwarzacza. Według mnie doskonale grają z E10 i niczego więcej im nie trzeba, chyba odrobinę słabiej jest z Karmą.

Szeroko polecany do KSC75 Clip gra moim zdaniem tak sobie, za to po podłączeniu przez MxMa rzeczywiście gra to świetnie.

Jestem gotów nawet powiedzieć, że odrobinę lepiej niż z Karmą.

 

[Bartq]

Witam wszystkich, to mój pierwszy post na Waszym forum i od razu będzie pytanie:)

 

Miał ktoś z Was okazję porównać PX100 z PMX100? Chodzi mi o komfort noszenia. Te drugie są niby bardziej mobilne, noszone z tyłu na szyję. Ja słucham muzyki głównie na siedząco lub leżąco oraz raczej sporadycznie w ruchu. Zamówiłem PMX100 ale mogę jeszcze zmienić na PX100. Zastanawiam się czy rozwiązanie trzymające słuchawki na szyi jest naprawdę tak komfortowe. Mam jakieś tanie słuchawki "na szyję" i są mało wygodne. Pytanie czy to wina taniego modelu czy generalnie rozwiązanie jest kiepawe. Jak Wam się nosi PMX100?

[baols]

Osobiście wolę PX100 z tego względu, że można je szybko założyć i ściągnąć.

PMX są według mnie wygodne oprócz części mocowanej na uchu. PX100 są bardzo wygodne.

[Caleb]

PX100 się do tego ładnie składają

[lipiec2009]

jak piszesz że słuchasz głównie siedząc lub leżąc to neckband w pmx100 będzie Ci przeszkadzał o ile siedząc oczywiście będziesz chciał oprzeć głowe o jakiś zagłówek

[Goras]

jak piszesz że słuchasz głównie siedząc lub leżąc to neckband w pmx100 będzie Ci przeszkadzał o ile siedząc oczywiście będziesz chciał oprzeć głowe o jakiś zagłówek

Dokładnie.

Do biegania za to serdecznie polecam PMXy, fajnie się trzymają, na pewno lepiej od stosunkowo słabo dociskających PXów. W użytku wyłącznie domowym - PXy były najwygodniejszymi słuchawkami, jakie miałem

[Bartq]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Przydały by się PX'y oraz PMX'y Skoro jednak PX'y się składają to jest to plus dla ich przenośności. Biegał raczej w nich nie będę, jak już to słuchał w terenie ale nie w ruchu.

[Goras]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Przydały by się PX'y oraz PMX'y Skoro jednak PX'y się składają to jest to plus dla ich przenośności. Biegał raczej w nich nie będę, jak już to słuchał w terenie ale nie w ruchu.

To bierz PXy. Przy chodzeniu nie ma z nimi problemów, dopiero jak zaczynasz biegać czy skakać.

[crovax85]

Ja dodam, że przy spokojnym bieganiu czy na rowerze również nie sprawiają kłopotów. Są to jedne z najwygodniejszych słuchawek z jakimi kiedykolwiek miałem okazję się zetknąć.

[Bartq]

Ostatecznie stanęło na PX'ach. Słuchaweczki są naprawdę wygodne i jestem zadowolony. Zdziwiłem się jednak, bo chyba trochę za wiele sobie obiecywałem. Grają po prostu dobrze, normalnie. Mam stare słuchawki za 35 zł, pisze na nich ATA 1150. Jeżeli chodzi mój gust, to one grają równie dobrze jak nie lepiej od PX'ów. Ale to był fart, że udało mi się kupić tak dobre słuchawki Noname w tak niskiej cenie. Lubię ciepłe brzmienia.

 

Ponieważ szukam lepszego brzmienia, to teraz zamówiłem Sennheiser HD 555 i myślę, że one mnie poruszą

[Adalbert]

A mi przetarł się kabelek przy lewej słuchawce, izolacja zeszła, trzyma się tylko na drucikach i to część z nich jest przerwana. Jak to najlepiej naprawić? Niestety jest już po gwarancji, więc zrobię to zapewne we własnym zakresie, ale nie wiem jak dostać się do wnętrza słuchawki...

[Bartq]

Po dłuższym czasie testowania moich PX100 wraz z iRiver E100 stwierdzam że ten zestaw bardzo dobrze się "dogaduje". Jestem usatysfakcjonowany. Polecam taki zestaw.

[Tarkus]

Jako, że aktualnie (tj. od piątku 22 stycznia 2010) Sennheiser PX100 są jedynymi słuchawkami portable, jakie mam w domu, z konieczności testuję je od 3 dni. Odtwarzacz - co istotne - to "stary" T60. Na razie zatem kilka wrażeń "na gorąco".

 

Zapewne znacznie bardziej polubiłbym te słuchawki parę lat temu, gdy ogólnie gustowałem w miękkich brzmieniach. Obecnie bardzo miękki sopran budzi już u mnie znacznie mniejszy entuzjazm. Doprowadziło mnie do zmiany kupionego "z pierwszej ręki" w 2003 r. zestawu Harmana/Kardona na wzmacniacz Kenwooda (prawdopodobnie z lat 80.) z kompaktem Sony (z początku lat 90.). Nadal nie lubię "chamskiego", "kłującego" sopranu, uważam jednak, że wysokie tony powinny wprowadzać do muzyki "światło"; być elementem jang, równoważonym przez miększy, ciemniejszy bas jako element jin.

Na razie brzmienie PX-ów wydaje mi się cokolwiek zbyt "matowe" (ale może to wynik przyzwyczajenia do bardziej "mięsistego" brzmienia słuchawek AKG z nieco "jaśniejszą" górą?).

W każdym razie, jak dotąd, nie byłem w stanie korzystać z PX100 przy "płaskiej" korekcji. Na razie za optymalne uważam ustawienie: 0, -1, 0, +2, +4. Może z czasem zacznę postrzegać PX-y inaczej?

[Bartq]

Traktus, w sumie px100 są niezłe, w pewnych aspektach bardzo dobre, ale ja wciąż szukam czegoś innego, faktycznie nie da się ukryć że w ostatnich czasach wiele słuchawek ma nieciekawy sopran i średnią głębię i wada ta dotyka również px100. Bardzo dobrze to ująłeś w Twoim poście, przynajmniej zgadza się to z moim odczuciem. Może warto zrezygnować z Sennheiser i przesiąść się na AKG.

[makaudio]

Mam pytanie czy px 100 od px 200 różnią się budową pod względem "tego co w nich gra", mam px 200 i myślę czy nie przerobić ich na otwarte, ale czy to coś da ? Jeśli miałby inną budowę to znaczy że otworzenie zamkniętych słuchawek nic nie zmieni, znaczy nie zrobi z nich px 100.

[Caleb]

Otworzenie zamkniętych słuchawek je jak najbardziej zmieni. Podejrzewam, że do PX 100 się mogą nieco zbliżyć, w zależności od tego jak duże otwory chcesz robić, itp . Na pewno będzie więcej basu

[makaudio]

Przyznam, że nie myślałem o "otwarciu" w sensie podziurawienia ich a przede wszystkim wymienienia izolatorów na gąbki.

 

Właśnie przed chwilą przeglądając forum natknąłem się na post

CALEB

Posted 12 May 2008 - 14:24

CYTAT

W przypadku słuchawek otwartych najistotniejsza przeszkoda dla właściwej kontroli basu leży

zupełnie gdzie indziej - czyli w problemach z impedancją samego przetwornika

Dla częstotliwości poniżej 250Hz w takich słuchawkach wzrasta impedancja promieniowania

przetwornika , podczas gdy słuchawki zamknięte - które produkują falę akustyczną na trochę innej

zasadzie, akurat tego problemu nie mają . Czasami zapomnamy, że słuchawki otwarte i zamknięte

dzieli jednak coś więcej niż sam stopień izolacji , czy komfortu - to po prostu nieco inna technologia.

hmm cos mi tu sie nie podoba. rezonans wlasny przetwornika odznacza sie na ch-ce impedancji pikiem - mneijszym lub wiekszym - w zaleznosci od parametrow przetwornika. charakteryzuja sie takze indukcyjnoscia - co powoduje wzrost impedancji proporcjonalnie do wzrostu czestotliwosci - akurat w przypadku sluchawek malo ktore maja ja wystarczajaco duza zeby zobaczyc jej wplyw w pasmie slysazlnym dla czlowieka. jednymi z nielicznych sa tutaj HD650, ktorych indukcyjnosc faktycznie widac na pomiarach headroomu. obudowa zamknieta podwyzsza dobroc w stosunku do przetwornika pracujacego "free-air". faktycznie wplywa na wielkosc tego piku - im mniejsza obudowa tym bardziej sie on zmniejsza - wiec mozna powiedziec, ze sluchawki beda latwiej napedzalne, no ale bez przesady - wielkosc muszli jest na tyle duza w pelnowymiarowych sluchawkach ze nie bedzie to mialo wiekszego wplywu... im mniejsza obudowa tym wieksza dobroc - czyli przesuwamy rezonans "glosnika" wyzej - tracimy na zejsciu, tracimy na barwie, ale zyskujemy "kopa". obudow bassreflex w sluchawkach sie raczej nie stosuje, wiec nie ma sensu ich omawiania. w praktyce w otwartych obudowach dobroc przetwornikow jest raczej wyzsza niz w glosnikach - po to aby miec podbicie w basie - czym charakteryzuje sie wiekszosc sluchawek. do obudow zamknietych potrzeba zapasu dobroci (mniejszej), zeby po wlozeniu do obudowy ta nie stala sie zbyt duza (albo kompensujemy to duzymi muszlami) - do czego konieczny jest wydajniejszy uklad magnetyczny przetwornika. doskonalym przykladem gdzie obudowa ma faktycznie wplyw na dobroc sa akg k26p i ich otwarta "odmiana" - k24p. ci ktorzy je slyszeli wiedza czym sie rozni bas. podobniez px100 i px200. z racji tego ze te drugie maja na tyle maja muszle rezonans przesuwa sie tak wysoko, ze podbiciu nie ulega bas, a srednica - i tu prosta odpowiedz dlaczego sa zupelnie wyprane z basu. temat jest oczywiscie nieco bardziej zlozony, bo juz np wytlumienie "zwieksza" pozornie obudowe, itd... podsumowujac nie widze tu fizycznego uzasadnienia, dlaczego akurat sluchawki zamkniete musialyby byc inaczej napedzane niz otwarte lub miec jakies inne wymagania...

 

A może by wytłumić muszlę w środku, albo kompletnie się jej pozbyć.. Niestety nie mam słuchawek pod ręką więc nie mogę się zabrać za nie z marszu.

[Tarkus]

Dalszy ciąg doświadczeń z PX100: po dłuższym słuchaniu stwierdzam, że sopran "daje radę", ale przy trochę głośniejszym nastawieniu (w T60 to jest jakieś 12-14, zależnie od głośności nagrania). Przy cichym słuchaniu trzeba się chyba będzie pobawić EQ i zrobić coś takiego, jak "Kontur" w dawnych zestawach stereo: 1 0 -1 0 1, czy coś w tym stylu.

[Bartq]

A ja zrozumiałem, dlaczego tak wiele słuchawek ocenianych jako bardzo dobre mi nie leży. Słucham cicho, nawet bardzo cicho jak na niektóre standardy. Okazuje się, że słuchawki zyskują gdy muzyka jest głośniejsza, no ale mi to nie odpowiada. Przestroga dla wszystkich słuchających cicho i chcących kupić sprzęt audio lub słuchawki. Sprawdźcie przed zakupem, bo może się okazać że przy waszych ustawieniach głośności sprzęt gra płasko i nieciekawie a zyskuje dopiero jak da się głośniej.

[Azahiel]

mam tak samo

[Caleb]

To nie wada słuchawek, że gdy się ich głośniej słucha to grają lepiej - to wada naszego słuchu. Słuchawki wykonturowane, z wycofanym środkiem zagrają faktycznie lepiej po cichu, ale za to głośno puszczone będą nas kaleczyły, męczyły. Słuchając cicho zawsze też można sobie wykonturować brzmienie equalizerem...

[Bartq]

To brzmi logicznie mastah, że przy cichym dźwięku ucho nie wychwytuje wszystkiego, poza tym nie bez znaczenia jest stan psychofizyczny. Osoba zrelaksowana dźwięk odbiera inaczej niż osoba zmęczona.

[Andrewek]

Muszę powiedzieć że px100 mnie zaskoczyły. Miałem je kiedyś, podpiąłem do sonego i było brzydko, bo za ciepło. Teraz mam je znów i grają bardzo ładnie z cowonem a2, bardzo fajnie odwzorowują instrumenty, jednak np z samsungiem t10 jest za zimno, do nich to jakiś neutralny, ewentualnie zimny odtwarzacz. Bardzo wygodne, ogólnie fajne słuchawki.

[crasch]

jak wypadaja te nowe px 100 II w porownaniu do starej wersji?

[KaszaWspraju]

Krótko: są lepsze.