Skocz do zawartości
  • 0

Nowe słuchawki nauszne [800-900zł]


Strew

Pytanie

Cześć

 

Niegdyś na tym forum doradzono mi (jeśli dobrze pamiętam, to Perul dużo mi pomógł) moje obecne Shure SRH440, które mam już kawałek czasu, bo kupiłem je niedługo po ich premierze. Słuchawki chodzą bez problemu przez cały ten czas i podoba mi się ich dość duża neutralność, więc trafiono w mój gust idealnie. Krótko mówiąc, tego typu słuchawki bardzo mi się podobają, także od razu jest to mała informacja czego szukam.

 

Generalnie najpierw poczytałem wiele tematów, zanim zacząłem pisać ten post. Naturalnie najpierw podam wymagania, bo bardzo często widzę, że ludzie piszą prośbę o pomoc, a pierwsze posty jakie się pojawiają, to upomnienia o informacje. Także tego...

 

1. Słuchawki muszą być na pewno zamknięte. Izolacja konieczna.

2. Nie będę w słuchawki w żaden sposób integrował, wykonywał modów i innych podobnych praktyk. Po prostu kupuję i słuchawki chodzą, jak aktualne SRH440.

3. Chciałbym, aby słuchawki były renomowanej firmy typu Shure, Sennheiser, Audio-Technica, Beyerdynamic itd. Nie lubię eksperymentować z firmami no name ani z żadnymi wynalazkami typu Superlux itd.

4. Fajnie by było, aby słuchawki nie były "made in china". Jakoś alergię na to ostatnio złapałem :P

5. Wymagana niska impedancja, aby poszły z każdego źródła zasilania, bo nie będą używane tylko do odsłuchów na kompie, ale również czasem słucham muzyki przez smartfona gdy wybieram się gdzieś pieszo, a nie autem. Potocznie mówiąc, aby zagrały z kartofla :)

6. Nie wiem czemu, ale Shure przyzwyczaiło mnie do podłużnej muszli. Gdy zakładam jakieś inne słuchawki takie jak np. AKG które są okrągłe, to jakoś tak dziwnie mi w nich.

7. Wygląd? To raczej sprawa drugorzędna, bo jak je mam na głowie, to je słyszę, a nie widzę ;)

8. Budowa - preferuję masywny pałąk. Nie lubię takich jakiś cienkich, które wyglądają jakby miały się zaraz złamać.

9. Budżet... Tu jak zawsze jest problem, bo nie potrafię powiedzieć że 800zł, skoro za 900zł będą słuchawki które zmiotą te za 800zł. Postaram się podać kilka typów słuchawek, także budżet będzie zawierał się pomiędzy ich cenami.

 

Słuchawek generalnie używam do słuchania muzyki i obrabiania amatorskich materiałów filmowych. Dlatego lubię, jak słuchawki nie przekłamują mi dźwięku, czyli przykładowo biją bassem po uszach, aż się głowa trzęsie. Muzyka jakiej słucham to w zależności od nastroju, ale głównie to klasyka współczesna (Two Steps from Hell, Hans Zimmer, Howard Shore) i tu lubię sobie przywalić po uszach. Czasem zdarza się taki luźny pop jak to w radiach leci. Lubię czyste brzmienie, lubię słyszeć separację między instrumentami, dokładność i dynamika dźwięku. SRH440 zapewniają namiastkę tego, ale jak na tanie zamknięte słuchawki radzą sobie przywozicie. Także potrzebuję słuchawek, które przekażą mi neutralny dźwięk, bez żadnych kombinacji. Chciałbym sobie po prostu po latach wskoczyć poziom wyżej niż SRH440 :)

 

Moją pierwsza propozycją, którą sobie wybrałem, to oczywiście Shure. Zwróciłem oczy ku modelowi SRH940. Przekonująca dla mnie jest ta recenzja:

http://forum.mp3store.pl/topic/86244-shure-srh940/

Wydaje mi się, że będą lepszym wyborem niż model niższe SRH840 i dadzą mi spory przeskok z 440.

Minus - z tego co wyczytałem, to nadal produkt chiński. Liczyłem, że droższe towary będą produkować w innym kraju, tak jak to robi wiele firm. Dalej w wątku z recenzją można znaleźć temat odnośnie pęknięć. Czy taki coś brać na poważnie? Ja na moich 440 nic takiego nie mam, wyglądają jak nowe mimo iż z nimi przeszedłem dziesiątki kilometrów i używam ich w domu niemal codziennie (obejrzałem całe słuchawki dokładnie teraz). Nie wiem, czy ktoś próbuje gwoździe słuchawkami wbijać, czy rzuca nimi w teściową, że tak pękają? :P

 

Na drugim miejscu są AKG K550. Gdzie się nie wejdzie, to zawsze można znaleźć dobre słowo o tych słuchawkach. Aczkolwiek tutaj jest już bardziej podzielone zdanie, co do ich brzmienia. Jedni twierdzą, że są bardziej muzyczne i oddają trochę basu, inni zaś mówią że to nadal naturalne słuchawki. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, którego nie znam czytając wypowiedzi. Jakże one wyglądają w porównaniu do SRH940?

 

Beyerdynamic DT 880 PRO. Zwróciły moja uwagę przez to, że są podrukowane w Niemczech. Posiadam mikrofony Sennheisera produkowane z Niemiec i to jest coś, czego żaden chiński produkt nigdy nie osiągnie, nie tylko pod względem wykonania i jakości materiałów, ale również jeśli chodzi o niezawodność. Znam osoby, które posiadają te same mikrofony co ja od 8-9 lat (wcześniejsze rewizje), pościerały się napisy, a mikrofony nadal nie do zdarcia. Jakoś zawsze mnie ciągnęło do Niemieckich produktów, od elektroniki aż po samochody. Jak to wygląda w przypadku tych słuchawek? Czy nadają się do zastosowania powiedzmy amatorsko-studyjnego?

 

Nie znalazłem nic ciekawego od Sennheisera, a szkoda, bo lubię tą firmę. Pozostaje zatem rozważyć powyższą trójcę, chyba że jest jeszcze coś ciekawego, co oko laika nie wyłapało z otchłani niekończącego się internetu?

 

Mam nadzieję, że wszystko jasno przedstawiłem i z kolejnego zakupu będę zadowolony jak niegdyś z SRH440 ;)

Edytowane przez Strew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Brakuje bardzo ważnej informacji, a mianowicie jakie urządzenie będzie źródłem dla omawianych słuchawek? :)

Niepotrzebnie nastawiasz się negatywnie na kraj produkcji. W Chinach można wyprodukować praktycznie wszystko. Od produktu kiepskiej jakości, po produkty segmentu high-end (patrz marka HIFIMAN). Wszystko zależy od tego jaka fabryka oraz jaki materiał zostanie użyty do produkcji.

Wybrałeś sobie potencjalnych kandydatów. Zamieniłbym tylko K550 na wersje MK2. Teraz najlepiej pochodzić po sklepach i posłuchać. Nikt Ci lepiej nie dobierze słuchawek niż Ty sam :) . Posłuchaj sobie też AKG Q701.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tych co wymieniłeś to głos na AKG K550 MK2. Można ich posłuchać w MM i Saturnach. Kosztują tam co prawda 999 zł, gdzie ich cena rynkowa to 700 ale warto odsłuchać i wyrobisz sobie własną opinię. Mi ich pierwsza wersja średnio podeszła, natomiast w drugiej się zakochałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Neutralny dźwięk to może focal spirit profesional. Sa bardzo wierne i do obróbki dźwięku jak znalazł. Nowe znajdziesz po 800 z hakiem, tylko nie wiem czy ich prezentacja dźwięku Ci podejdzie, bo grają bardzo bezpośrednio w przeciwieństwie do np. takich k550 i mają dosyć małe muszlę, przez co dla kłapouchych są bardziej nauszne. Izolację mają bardzo dobrą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W SRH940 jest problem z pękającym pałąkiem, jeśli szukasz czegoś trwałego, to skreśl z listy.

Słusznie odrzuciłeś SRH840, bo to bardziej basowo zestrojone SRH440, już lepiej zrobić basmoda w SRH440, łącznie z wygłuszeniem da pewnie nawet lepszy efekt ;) .

AKG K550/K550 mk2 wydają się dobrą propozycją zastępstwa, na pewno zyska wygoda i scena.

Focali nie znam to o nich się nie wypowiem.

Można poszukać jeszcze Soundmagic HP100, w pierwszej rewizji są bardzo linowe. W drugiej trzeba już trochę pomodować, ale imo warto. Takiej separacji dawno nie słyszałem, spora w tym zasługa padów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dobrym pomysłem okazało się wyskoczenie do MM. Posłuchałem tam dłuższą chwilę Sennheiserów HD 380 PRO i AKG K550. Szkoda, że nie było wersji MK II. Oczywiście słuchałem ze smartfona, więc brałem to przez pryzmat zasilania z kartofla, bo na komputerze z dźwiękówką na pewno brzmienie byłoby dużo, dużo lepsze. Aczkolwiek porównywałem do moich 440 zasilanych z tego samego smartfona, tak aby mieć jednakowy punkt odniesienia.

 

Co mnie od razu uderzyło w HD 380 PRO, to że w ogóle nie pasowały do mojej głowy i problemem było mi je w jakikolwiek sposób ułożyć, aby było wygodnie. Nie za przyjemne były pady w tych słuchawkach i w ogóle jakoś pod względem komfortu to lipa straszna. O ile w SRH440 pady są bardzo twarde, przez co również nie za przyjemne dla głowy, o dziwo i tak są wygodniejsze niż te z Sennheisera. Może to już kwestia przyzwyczajenia mojego łba przez lata do SRH440? Nie wiem, w każdym bądź razie to tylko moje odczucie, nikt nie musi się z tym zgadzać.

Jeśli chodzi o brzmienie, to liczyłem na więcej, pomimo słabego źródła jakim jest smartfon. Dźwięk brzmiał tak jakby między mną a źródłem była cienka ścianka styropianu. To nie było coś fajnego i czułem, że przy wysokich tonacjach słuchawki jakby się dusiły. Całkowicie brakło mi w nich przestrzeni, dynamiki i takiego wykopu, szczególnie przy utworach Lindsey Sterling czy Howarda Shore. Gdybym miał na takim sprzęcie słuchać klasyki, to bym jej nienawidził :P Chyba powoli robię się wybredny w temacie słuchawek... a przecież pamiętam lata temu, jak człowiek był zachwycony grą słuchawek za 40zł :D

 

Z AKG K550 był problem z racji, iż nie szło ich znaleźć i dopiero po większych poszukiwaniach pracownika, udało się je namierzyć. Zostały wyciągnięte z pudełka i dane mi do odsłuchu. Zacznę może najpierw od budowy, której powiem szczerze się obawiałem - mówię tu o okrągłych muszlach. Biorąc je do swoich niecnych łapek, od razu całe dokładnie obejrzałem i znalazłem ładny napis "designed in Austria", a potem dojrzałem sprytnie ukryty "made in china" :D Tak, tak, znam historyjkę, że kiedyś AKG produkowało w Austrii, a potem przeniosło się do Chin i o dziwo więcej problemów bywało z tymi produkowanymi w Austrii (szczególnie z jakimś modelem, nie pamiętam jakim). Jeszcze na tyle to się tym audio amatorsko interesuję, aby troszkę wiedzieć. Ogółem budowa wyglądała solidnie, słuchawki nie są tak ciężkie na jakie wyglądają i przyciągają uwagę - przynajmniej moją. Bardzo spodobało mi się jak duża jest muszla, muszę przyznać że uwielbiam właśnie takie słuchawki. Na głowie leżały mi świetnie, bardzo wygodne, nie uciskały, nie gniotły, po prostu jakby były na miarę uszyte. Jedyne co bym mógł zwrócić uwagę, to pady bardzo się spłaszczają, co nie wpływa negatywnie na wygodę, ale...

Właśnie, uważam że przez to spłaszczenie się padów jest jedno wielkie "ale". Dźwięk w tych słuchawkach o ile brzmiał fajnie i dość aksamitnie, o tyle miałem wrażenie że został spłaszczony. Nazwałbym to "klaustrofobią dźwiękową", czyli że pady przylgnęły tak mocno, iż przetworniki były zbyt blisko uszu i wszystko brzmiało tak jakby ścisnęło się w jednym małym pokoiku. Ja doskonale wiem, że konstrukcja muszli zamkniętej ogranicza przestrzenność, ogranicza scenę, ale tutaj to zostało dla mojego ucha brutalnie wykastrowane. Pozwolę zacytować sobie zdanie z recenzji o SRH940:

 

SRH940 sa pierwszymi sluchawkami zamknietymi w ktorych wcale nie czuje, ze sa to sluchawki takiej wlasnie konstrukcji. Graja z wieksza otwartoscia niz np. Sennheiser HD600. Nie odczuwam niemilego uczucia "zamkniecia" kiedy zdejmuje z glowy K701 a zakladam SRH940, co np. jest dla mnie wyczuwalne po przesiadce z K701 na K550.

Właśnie ten efekt zamknięcia się w K550, o którym pisał w swojej recenzji Bodhisattva, odczułem bardzo, bardzo, bardzo mocno. W ogóle mi się to nie spodobało.

Oczywiście K550 w porównaniu do wcześniejszych HD 380 PRO wypadły o niebo lepiej (albo nawet o kilka niebios lepiej), aczkolwiek nie przekonały mnie do siebie. Jak wygląda wersja MK II. Czy są one podobne do K550?

 

Pozostaje mi zatem pogdybać nad AKG K550 MKII oraz SRH940. Chciałbym, aby mi słuchawki rzuciły wszystkie detale prosto w twarz, aby bas był bardzo stonowany, punktowy i był tam gdzie ma być, a nie rozlany, aby słuchawki potrafiły wyeksponować średnicę i wysokie tony. Jak to mówię "lepiej, aby słuchawki ukuły w ucho, niż je zadudniły". Do tego aby nadawały się do amatorskiej obróbki audio. Z tego co czytam, to właśnie idealne do tego są SRH940, ale ten pałąk... Jak zawsze mam dylemat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Raczej nie przepadam za kupowaniem używanego sprzętu, chyba że jestem przekonany o dobrej ręce właściciela. Pod względem utrzymania sprzętu jestem dość skrupulatny i ogółem mam tak ze wszystkim, także nie tylko z elektroniką, bo przykładowo z samochodami również. Staram się dbać o wszystko, dlatego waham się nad SRH940, bo jestem jedną z ostatnich osób jeśli miałby pęknąć w nich pałąk, jeśli trzeba to sprowokować jakimś dziwnym zachowaniem lub niedbalstwem. Na moich SRH440 można z lupą szukać jakichkolwiek rys, po kilku latach użytkowania (poważnie!), bo zawsze jak nie używam to ładnie do futerału i tam sobie czekają na kolejne użycie. Internet jest takim narzędziem, że każdy wejdzie i napisze "pęknięty pałąk w SRH940, sam pękł ja nic nie robiłem", a w rzeczywistości to różnie bywa... Generalnie to przetrząsnąłem internet na miarę swoich możliwości pod względem pękniętego pałąka i generalnie, to chyba jest trochę za bardzo nadmuchane. Przykładowo:

http://audiohobby.pl/index.php?topic=7073.0

 

W skrócie -> pęknięty pałąk, kombinowanie, klejenie i cuda, a na końcu i tak Shure wymieniło na nówki. Nawet Bodhisattva (na tamtym forum nick Fallow, bo jest identyczna recenzja napisana przez tamten nick, więc kopiuj wklej) jak spalił przetwornik, to mu kasę oddali. Chyba nie ma się czego bać. Nie wiem czemu, ale ciągnie mnie do tych 940 ;) Czyli teraz stań wahadła zegarowego i bujanie się pomiędzy AKG K550 MK II i Shure SRH940.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tego co wiem, to pałąk właśnie sam z siebie pada w SRH940.

Ta ich otwartość to jest kwestia welurowych padów, ewentualnie mogą być też częściowo skórzane, znaczy od spodu materiałowe jak w Soundmagic HP100.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A gdybyś miał wybrać słuchawki, oczekując od nich wysokiej detaliczności, dużej dynamiki, wysokiej precyzji, po prostu takiego wykopu tam gdzie trzeba, to wybrałbyś AKG K550 MK II czy Shure SRH 940?

 

Czy SRH 940 ma muszle wielkości K550, czy raczej zbliżone do SRH440?

Edytowane przez Strew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chciałbym, aby mi słuchawki rzuciły wszystkie detale prosto w twarz, aby bas był bardzo stonowany, punktowy i był tam gdzie ma być, a nie rozlany, aby słuchawki potrafiły wyeksponować średnicę i wysokie tony. Jak to mówię "lepiej, aby słuchawki ukuły w ucho, niż je zadudniły". Do tego aby nadawały się do amatorskiej obróbki audio. Z tego co czytam, to właśnie idealne do tego są SRH940, ale ten pałąk... Jak zawsze mam dylemat ;)

 

 

A gdybyś miał wybrać słuchawki, oczekując od nich wysokiej detaliczności, dużej dynamiki, wysokiej precyzji, po prostu takiego wykopu tam gdzie trzeba, to wybrałbyś AKG K550 MK II czy Shure SRH 940?

 

Czy SRH 940 ma muszle wielkości K550, czy raczej zbliżone do SRH400?

 

Stary, poczytaj o tych Focalach Pro, bo Twoje oczekiwania idealnie mi do nich pasuja. Na gearslutzg sporo ludzi ich uzywa i sobie chwala.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

SRH940 słuchałem wieki temu, miałem wtedy bardziej basowy gust ;) . Muszle mają podobne wielkością do SRH440, może minimalnie większe.

K550 mk2 nie słuchałem jeszcze, jedynie K550.

Focali Pro również nie słuchałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A gdybyś miał wybrać słuchawki, oczekując od nich wysokiej detaliczności, dużej dynamiki, wysokiej precyzji, po prostu takiego wykopu tam gdzie trzeba, to wybrałbyś AKG K550 MK II czy Shure SRH 940?

 

Czy SRH 940 ma muszle wielkości K550, czy raczej zbliżone do SRH440?

 

Zdecydowanie wysoka precyzja to cechy SRH940. Dla mnie AKG K550/551 to zaawolowane brzmienie bez szans w starciu z shure 940. Ale do shure trzeba dobrej elektroniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A może jest coś z konstrukcji zamkniętych, co brzmi bardzo, bardzo podobnie do SRH940? Może być już trochę droższe, powiedzmy do 1200-1300zł? Najlepiej, aby posiadało welurowe pady, bo wiele fajnego się o tym naczytałem przeglądając tutaj forum.

 

Wszystkie recenzje i opisy tych Shure dosłownie wbijają się w to co bym chciał kupić, ale napisałem PW do różnych osób które posiadały/posiadają SRH940 i sporo ludzi mówi że rzeczywiście słuchawki pękają same z siebie i żeby dać sobie z tym spokój. Odstrasza mnie to zdecydowanie, mimo iż słuchawki miałyby i tak sterylne warunki u mnie. Trochę wysoka cena jak na taki plastyk. Czy te słuchawki naprawdę nie zostały poprawione przez producenta, skoro jest tak dużo problemów z pękaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A może kup takie z popękanym pałąkiem i muszle przeszczepić w inny pałąk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie no, aż takiej siary (poruty, czy jak to tam dziś szanowna młodzież mówi?) to ja robić nie lubię :P

 

Chciałbym coś nowego. Nie istnieje coś troszkę droższego z konstrukcji zamkniętych przypominającego lub grającego tak samo bądź lepiej jak SRH940? A co wiadomo o Audio-Technica ATH-M70X? Wyglądają solidnie, mają gruby pałąk czyli to co lubię, aczkolwiek co to za brzmienie? Lub coś innego w okolicy 1200zł?

 

Muszę podjąć męską decyzję, czy pakować się w SRH940 czy nie. Czytam na head-fi wątek o nich, to jednak nie wszystkim pękają, a pod względem brzmienia zdecydowana większość jest zadowolona.

 

Edit: To ustrojstwo wygląda ciekawie, ale jest już drogie, nawet pomimo promocji...

http://www.empik.com/sluchawki-beyerdynamic-t70p-32-ohm-beyerdynamic,p1108377807,elektronika-p?utm_source=ceneo.pl&utm_medium=oferty_cpc&utm_content=p1108377807&utm_campaign=Sluchawki-BEYERDYNAMIC-T70p--32-Ohm&ceneo_spo=true

 

 

Edit 2: Na head-fi facet bardzo fajnie w jednym temacie stwierdził, że pękanie SRH940 miało miejsce w latach 2010-2012, a potem cisza. Sprawdziłem z ciekawości nasze krajowe fora i tematy są głównie z 2011-2012. Co o tym myślicie? Była jakaś rewizja, jakieś zmiany konstrukcyjne, czy po prostu przez ostatnie 4 lata nikt ich nie kupił z obawy przed pękaniem? :D Wysłałem e-mail do serwisu Shure z ich oficjalnej polskiej strony z zapytaniem o te słuchawki i czy były w nich jakieś zmiany. Jestem ciekawy co odpiszą.


 

Edit 3: Napisałem do działu Naprawa/części zamienne/serwis w Shure odnośnie pękania SRH940. Muszę przyznać, że odpisali bardzo szybko, co jest miłym zaskoczeniem. Zapytałem oczywiście o pękanie tych słuchawek i o to, czy zostało w nich coś poprawiane. Odpowiedź jaką dostałem brzmi:

 

 

Witam,

Faktycznie zdarzają się przypadki pękania pałąka w słuchawkach SRH 940. Często jednak są one spowodowane niepoprawną kulturą ich obsługi. W każdym razie Shure ma świadomość występowania tej usterki i respektuje z niej wynikające zgłoszenia reklamacyjne. W większości takich przypadków słuchawki wymieniane są na nowe.

 

Ci ciekawe, moją wiadomość przesyłali między sobą w firmie z dopiskiem "co wy na to?", czyli nie odpisała mi osoba nie mająca pojęcia o tym, tylko dotarło to raczej do kogoś kto ma pojęcie o słuchawkach i zna temat o SRH940. Jak dla mnie duży plus dla firmy, bo mógł pierwszy konsultant lub osoba która tam siedzi napisać "nic nie występuje, to wszystko to wina użytkowników". Nie na darmo na wielu stronach piszą, że serwis Shure jest na bardzo wysokim poziomie.

 

Podsumowując, z odpowiedzi wynika że w SRH940 nie było nic zmieniane i nie było żadnej nowej rewizji tych słuchawek, aczkolwiek Shure zdaje sobie sprawę z posiadanej wady przez niektóre egzemplarze tych słuchawek. Piszę to dla wszystkich, którzy są zainteresowani tymi słuchawkami, gdyż jak pisałem wcześniej, wysyp tematów o pęknięciach był w latach 2011-2013, a potem z roku na rok coraz mniej, aż w sumie dziś nie bardzo wiadomo czy pękają, czy nie, bo nic nie słychać - nie ma nowych tematów odnośnie pękania, ale nie ma też tematów świadczących o trwałości.

 

Prawdopodobnie mój wybór padnie na SRH940... Jeśli pękną to cóż, może wówczas dozbieram na Beyery T70p? Co w ogóle o tym wszystkim sądzicie?

Edytowane przez Strew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wszystko kwestia jaki pałąk do tego dopasujesz - imo muszle Soundmagic HP100 na pałąku Dero D560 prezentowały się naprawdę fajnie :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Gregio, wielkie dzięki za fajny typ! Przeglądając sklepy krajowe nigdzie ich nie było, także nie wiedziałem nawet o ich istnieniu. Bardzo ciekawy jestem brzmienia tych słuchawek. Jest może tutaj ktoś kto słuchał 940 i MSR7? W sklepie mp3store obie pary są niemalże w identycznej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

MSR7 ma liniową sygnature dzwięku także jeżeli nie oczekujesz basowego brzmienia mogą okazać się bardzo dobrym wyborem bo w tych słuchawkach bas jest wtedy kiedy ma byc, w optymalnej ilosci i dobrze kontrolowany :) na youtube jest duzo recenzji takze poogladaj i posluchaj jak opisuja ich dzwiek i sie zdecydujesz ;)

na pewno pod wzgledem budowy bedziesz zadowolony bo konstrukcja jest wytrzymała i miejscem produkcji jest bodajze japonia :D

 

Jeżeli masz w poblizu jakis mp3store to zagadaj czy nie daloby sie sprowadzic tych sluchawek na odsluch i wtedy posluchach na miejscu i od razu wezmiesz sobie te ktore Ci sie bardziej spodobaja :)

Edytowane przez Gregio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie Audio-Technica to dla mnie dobra firma, bardzo ją lubię z doświadczenia jakie niesie u mnie w innych segmentach. Mam mikrofony od AT i są bardzo dobre, właśnie produkowane w Japonii. Dlatego jak napisałeś mi o MSR7 to natychmiastowo mnie to zainteresowało i zaintrygowało bardzo dogłębnie :)

 

Z tymi recenzjami to trochę dziwna sprawa, bo niektórzy MSR7 opisują jako neutralne, inni zaś jako detaliczne i jasne, a trzeci zachwycają się basem. SRH940 są jednoznacznie wszędzie określane jako bardzo dynamiczne, mega detaliczne, precyzyjne i dokładne. Na pewno powiem od razu, że nie podobał mi się dźwięk z neutralnych AKG K550 i oczekuję czegoś innego.

 

Ja nie jestem basocholikiem, lubię właśnie podkreślenie tego tam gdzie on ma być i tyle. Nie chcę zalewania mi dolnych pasm mięsem armatnim. Chcę coś bardziej jasnego i detalicznego oraz coś takiego, co nada mi się do podstawowej obróbki dźwięku. Na SRH940 wieloktornie czytałem, że ludzie z nich korzystają z powodzeniem w domowych studyjkach, zaś o MSR7 częściej widzę jako audiofilskie do muzyki. Ja żadnym audiofilem nie jestem i nie chcę się kimś takim sztucznie mianować, więc nie wiem czy to słuchawki dla mnie :P MSR7 także nadają się do takiego studyjnego zastosowania?

 

Na head-fi dostałem taką odpowiedź odnośnie SRH940 i MSR7:

 

 

i own both. differences only regarding Sound:

 

1. 940 is a Little brighter sounding over all

2. 940 has a lot more Detail to offer

3. the soundstage on the 940 has more depth and Imaging is more precise with better separation

4. 940 has more uper bass but is not as punchy as the ath

5. 940 has less Sub bass

6. msr7 has a tad smoother highs and mids

 

if the 940 would come in the portable and sturdy Outfit of the msr7 i would go für the shure, but as it is not it depends if you Need portables.

 

Co o tym sądzicie?

 

EDIT: MSR7 również są "made in china", więc tu jest na równi :P

 

P.S. Będę za miesiąc w Warszawie, więc tam pewnie sobie poproszę o możliwość odsłuchu SRH940 i MSR7. Z jednymi wyjdę ze sklepu... chyba, że nie wytrzymam i zamówię któreś wcześniej.

Edytowane przez Strew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności