Echelon Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Wczoraj zauważyłem, że jedna z słuchawek zaczyna trzeszczeć. Trwało to ok 2-3 minut, po czym przestała działać w ogóle. Jeszcze przez chwilę działała, gdy ruszałem delikatnie kabelkiem w okolicy jacka, a potem już nic . Wygląda na to, że jeden z kabelków został uszkodzony. Nie wiem jak to się stało, bo przez ostatnie kilka dni z odtwarzacza korzystałem wyłącznie podczas nauki przy biurku (nie trzymałem słuchawek w ciasnej kieszeni, nie leżały w torbie itp.). Czy takie coś można i czy jest sens reklamować? Słuchawki mają rok (kupione w Saturnie/Silesia City Center) i zewnętrznie wszystko z nimi ok - żadnych przetarć kabla, żadnych nacięć... Ew. jeżeli reklamacja nie, to jak z naprawą? Zakładam, że nie jest to specjalnie skomplikowane, ale chwilowo nie mam na to ani czasu, ani sprzętu, np. lutownicy. Troche mi szkoda słuchawek, za które zapłaciłem 200 zł, więc jeżeli ktoś jest w stanie pomóc, to proszę o odzew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Mialem dosc podobna sytuacje z mx-550. otoz powstawalo trzeszczenie/przerywanie przy ruszaniu kabelkiem przy wtyczce. dodatkowo zaczal wychodzic przewod z izolacja z regulacji glosnosci. Jednak nic nie bylo urwane/wyrwane/zerwane. Po ok. trzech tygodniach dostalem nowe mx-550. Dziwi mnie tylko to, ze w starej karcie gwarancyjnej wpisano "wymiane kabla" a nie, ze wymieniono cale sluchawki na nowe. Oczywiscie nie chcieli aby mi sie gwarancja przedluzyla. Jednak nie mam jakos o to pretensji. Tak to wygladalo w przypadku serwisu sennheisera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 10 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Niestety w Saturnie powiedzieli mi, że gwarancja na słuchawki Sony jest roczna . Próbowałem wejść na stronę KHRoNa (wydaje mi się, że tam był artykuł o naprawie słuchawek), ale niestety stronka nie działa. Czy ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forza Lazio Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 TU jest ten sam artykuł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 10 Stycznia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Niestety w Saturnie powiedzieli mi, że gwarancja na słuchawki Sony jest roczna . Próbowałem wejść na stronę KHRoNa (wydaje mi się, że tam był artykuł o naprawie słuchawek), ale niestety stronka nie działa. Czy ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? Poszukaj jakiejs strony lub telefonu do "Ochrona Konsumenta", lub jakoś tak. Z tego co pamiętam to sklep MUSI realizować gwarancję dwuletnią odkąd jestesmy w UNI. Nawet jak producent daje tylko roczną to jest to zmartwienie sklepu, nie twoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 10 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 Niestety nigdzie w internecie nie znalazłem przepisów na ten temat. Nadal szukam . Nie chciałbym zrobić z siebie idioty dzwoniąc z awanturą do Saturna. Odpada niestety. Z tego co wyczytałem, nie na wszystkie produkty jest rok gwaracji. Chyba, że ktoś jest mi w stanie podać inne przepisy . Zaraz zabieram się za czytanie tematu ABC Recablingu... Na razie jest tak: wygląda na to, że uszkodzenie kabla nastąpiło w miejscu wyjścia z jacka (najpierw jest bolec, potem sztywna czesc, a potem, długa na ok. 1 cm porowata gumowa osłonka - gdzieś w okolicy tej osłonki lub zaraz za nią padło). Kabel w EX jest bardzo długi, więc zastanawiam się, czy nie dałoby się odciąć wadliwego kawałka (np. 5 cm) i złączyć kabel bez niego. To niestety spowoduje uszkodzenie drugiego kabla, który działa, ale inaczej się chyba nie da. Chodzi mi o coś w tym stylu: -----------------------wadliwy-kawałek---jack> ----> ------------------------------------jack> + wadliwy-kawałek (do kosza) . Czy ktoś bawił się w tego typu rzeczy i jest w stanie pomóc? Ja nie mam o tym nawet bladego pojęcia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 19 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2007 Naprawilem!!! :D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Echelon Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Słuchawki jakiś czas temu znowu się zepsuły i tym razem za diabły nie potrafię ich zlutować. Zużywłem już 3 wtyczki i nie potrafię . Kupiłem wczoraj w sklepie wtyki, ale one wyglądają jakoś inaczej. W oryginalnej wtyczce były jakby trzy strefu i trzeba było przylutować odpowiedni kabel do odpowiedniej strefy. W kupionej ostatnio wtyczce większość jest zatopiona w plastiku i wystają tylko metalowe blaszki od każdej strefy, ale nie potrafię ich prawidłowo zidentyfikować i dopasować kolorów kabli, a dodatkowo lutowanie nie chce mi się trzyać tak, jak powinno. Czy ktoś może udzielić mi szybkiego kursu lutowania? Widocznie za pierwszym razem miałem kupę szczęścia, którego teraz bardzo mi brakuję. Szkoda mi wyrzucać sprawne słuchawki z powodu wtyczki :/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2007 Co ja się kabelków Sony nalutowałem Jeśli to jest kabelek typu zielony-czerwony-2*bezbarwny, to najlepiej lutować go na żywca, bo to jest emalia samolutująca. Tyle, że najpierw go bielisz cyną, tzn. grzejesz lutownicą z cyną, aż ta emalia się roztopi, a końce przewodów się oblutują. Styki wtyczki dobrze jest najpierw potraktować kalafonią. Jak nie masz, to bierzesz drut cyny z kalafonia w środku, przykładasz go do styków wtyczki, i przygrzewasz lutownicą, żeby się ładnie styki pokryły cyną, tylko nie grubo. Wrzucasz osłonę wtyczki na kabel od słuchawek i lutujesz przewody do styków wtyczki. Zapewne nie masz "trzymadełek", ani trzeciej ręki, więc nabierasz nieco cyny na grot i... dalej już wiesz. Gwoli ścisłości: zielony przewód to kanał lewy, i lutujesz go do szpica mini-jacka, czerwony do środkowego, a oba "przeźroczyste" do masy, czyli styk najbliżej obudowy wtyczki. Potem sobie zaciśnij przewód tym uchwytem na końcu zacisku masy, żebyś go znowu nie wyrwał, albo zrób jakieś inne wzmocnienie kabla u wylotu z wtyczki. Możesz np. założyć koszulkę termokurczliwą. Te o małym przekroju dobrze się obkurcza zapalniczką, dlatego ją posiadam mimo, iż nie palę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.