xDuoo XD-05

[Fatso]

Przygód z xDuoo ciąg dalszy. Przyszedł czas microkombo z chińskiej stajnie - XD-05. Ja, odkąd zobaczyłem zdjęcia, po prostu musiałem się przekonać co to za on, ten XD-05. W sumie, jakby ktoś go napompował i doprowadził do sensownych (nie kieszonkowych wymiarów) to z tym designem byłby to całkiem ciekawy klocek. A tak, jest to ciekawy klocuszek . Niby chciałbym szybko przejść do opisu brzmienia, bo mnie korci, trzeba chyba jednak o nim trochę poopowiadać.

 

 

http://audioivoodoo.blogspot.com/2016/01/xduoo-dx-05.html

 

[Inszy]

Dziwne z tym Androidem. Też mam S6 i łączę się z xDuoo od pierwszego wpięcia za pomocą kabelka kosztującego 50 centów... Jak chcesz, mogę Ci jeden podesłać (mam zapasowy), żebyś sprawdził, czy to nie jego wina.

 

I zdecydowanie widać tu chińską myśl technologiczną, ale jako dac, który tylko leży na biurku i raz od święta podpinam do telefonu, żeby w łóżku posłuchać muzyki, to już żaden problem. Zabrać tylko ten cyfrowy nalot i chyba byłby prawdziwy killer.

[superbart]

No i bardziej podoba mi się wersja z ciemnym frontem takim jak na tej aukcji: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5948075164&reco_id=f3777325-c83d-11e5-a51e-0227efb591e4&ars_rule_id=201 .

[Fatso]

Pojadę jutro do sklepu. Muszę to sprawdzic.

[Inszy]

I jedna rzecz mi się przypomniała - czasami S6 pyta czy pozwolić na podłączenie urządzenie USB czy coś takiego i jak mu pozwolę, to XD-05 się nie łączy, więc trzeba anulować żeby działało