Skocz do zawartości

Granice tolerancji


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

Faceta chca wywalic ze stanowiska za poglady obyczajowe: tak czy nie?

 

Gdy sie geja wywala za takie same poglady, tylko w druga strone, to juz jest hitleryzm w UE. Jesli dla kogos malzenstwo to zwiazek kobiety z mezczyzna to jest naziolem, a we Francji obowiazuje zakaz odnoszenia sie do matki "Mamo", a do ojca "Tato", zamiast tego nalezy mowic rodzic a i rodzic b. Pytam, czy to jest tolerancja?

 

Innymi slowy, wg czerwonych, tolerancja oznacza zakaz dla wszystkiego, co niezgodne z idea neomarksistowska.

 

Poglady obyczajowe to nie to samo co wiara. Akurat te konkretne poglady sa w sprzecznosci z podstawowym przykazaniem chrzescijan i w sprzecznosci z nauczaniem Papieza.

Tak, za poglady obyczajowe mozna stracic stanowisko, bo czemu nie? Czy negujac publicznie holokaust, pochwalajac pedofilie, czy wychwalajac Hitlera jako geniusza swoich czasow nie powinno ponosic sie konsekwencji? Nie sadzie, chociaz mozna takie poglady miec.

Zwiazki par homoseksualnych negowane sa caly czas, przez wiele osob, chociazby ksiezy i jakos nie slyszalem, zeby ich masowo zamykano za nazizm. Tak samo jak nie slyszalem o zakazach mowienia tato/mamo w polsce, bo wybacz, ale co sie dzieje we Francji mnie srednio interesuje, tak samo jak mnie nie interesuje zakaz jazdy samochodem dla kobiet w Arabii Saudyjskiej (BTW, dlaczego nie placzesz nad losem polskich kobiet z tego powodu? ;-) ).

W sumie to czytajac takie cos "wg czerwonych, tolerancja oznacza zakaz dla wszystkiego, co niezgodne z idea neomarksistowska." ciezko mi to okreslic inaczej niz belkotem? Ty tak na powaznie?

 

Nawiazujac jeszcze do zwiazkow homoseksualnych, w XVIII wieku nie do pomyslenia byly zwiazki bialego czlowieka z czarnym, a czy teraz kogos to dziwi? Reakcje swiata na pomysly zrownania praw bialych i czarnych, pozniej kobiet i mezczyzn byly takie same jakie sa teraz reakcje ludzi Twojego pokroju na zwiazki homoseksualne. Coz, pewni ludzie nie dorastaja metalnie do czasow w jakich zyja i kurczowo trzymaja sie swiata, ktory rozumieja (tak im sie wydaje), ale historia zawsze pokazuje kto mial racje, a kto byl zacofany.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zwiazki par homoseksualnych negowane sa caly czas, przez wiele osob, chociazby ksiezy i jakos nie slyszalem, zeby ich masowo zamykano za nazizm.

??? Kto kwestionuje związki homo??? Jak w ogóle można je kwestionować??? To jest absurdalna konstatacja, po wtóre - niekoherentna. To tak jakby mówić o kwestionowaniu faktu, że ktoś współżyje z otworem w drzwiach albo z pluszowym misiem. Robi to i w jaki sposób można to kwestionować? To stan faktualny, z jego ewaluacją nie mający nic wspólnego. Czym innym jest ocena, że takie działanie jest np. niemoralne. Z drugiej strony w kontekście wolności sumienia/myśli/poglądów trudno zabronić komuś oceny moralnej dowolnego zjawiska.

 

W kwestii odwołań historycznych:

 

Ludzie wg Cuviera mogą być rasy białej, czarnej lub żółtej i wszyscy z tego powodu, że są ludźmi - są równi i pełnoprawni.

 

Homoseksualizm nie ma podłoża wyłącznie natywnego, nie sprzyja biologicznym celom w ujęciu ontogenetycznym, a co ważniejsze uderza w filogenetyczną rację bytu danego gatunku. Samo pojęcie gatunku jako jedyną cechę definicyjną wyróżnia zdolność do rozrodu dwu osobników poprzez połączenie ich gamet. Homosie nie mogą się rozmnażać między sobą, więc w ujęciu naturalnym, biologicznym są nieistotni dla populacji, a wręcz szkodliwi.

Edytowane przez Rolandsinger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ludzie wg Cuviera mogą być rasy białej, czarnej lub żółtej i wszyscy z tego powodu, że są ludźmi - są równi i pełnoprawni.

Sam sobie przeczysz. Mowisz, ze z racji tego ze sa ludzmi, sa sobie rowni i pelnoprawni. Dlaczego wiec para dwoch mezczyzn nie moze zawrzec pelnoprawnego zwiazku, ze wszystkimi tego konsekwencjami i przywilejami? Przeciez wedlug Cuviera sa rowni i pelnoprawni. Curvier nie wpomina nic o ich orientacji seksualnej czy zdolnosci do reprodukcji, nieprawdaz?

 

Mowisz, ze sa szkodliwi dla populacji, bo co? Bo nie przekaza swoich genow (nic innego mi nie przychodzi do glowy)? To chyba powinienes sie z tego cieszyc. Byl juz jeden taki, ktory uwazal, ze niepelnosprawni sa szkodliwi dla populacji. Teraz juz wiesz, skad porownywania do nazistow?

 

PS. Uzycie madrych slow nie uczyni sensu wypowiedzi madrzejsza, a wrecz odwrotnie, podkresla bzdure poprzez kontrast ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no wg łacińskiego pochodzenia słowo 'nietolerancja' nie ma sensu, ale ja nie o tym. wydaje mi się, że jeśli ktoś jest skrajnie tolerancyjny, to szczytem hipokryzji w tym przypadku jest oburzanie się na to, że komuś coś nie odpowiada. oczywistym jest, że ktoś może mieć negatywny stosunek to pewnej kwestii i osoba tolerancyjna powinna to zaakceptować. ot takie małe wtrącenie. możecie się kłócić dalej

Może przeczytaj jeszcze raz, to co wcześniej napisałem, tylko tym razem całe i ze zrozumieniem. Nigdzie nie pisałem, że jestem skrajnie tolerancyjny, a nawet wspomniałem czego nie toleruję. Więc teksty o hipokryzji zostaw dla innych. Oburzony również nie jestem, bardziej zdziwiony, jak można wyznawać religię mówiącą dużo o miłości do bliźniego a postępować wbrew temu wyznaniu. Oburza mnie, na przykład, jak idę do śmietnika z posegregowanymi odpadkami a widzę w pojemniku wszystko na kupie. Nietolerancja raczej mnie smuci, bo następnym krokiem jest nienawiść.

 

ej, ale to akurat nie było do ciebie, tylko ogólnie chciałem sobie napisać. easy, man

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zdefiniuje termin tolerancja?

 

Co to znaczy, że coś toleruję? Chyba najbliżej będzie się to semantycznie sytuowało przekonaniu, że coś mi zwyczajnie nie przeszkadza, zgodnie z aforyzmem - wolność mojej pięści kończy się na czyimś nosie.

 

Pytanie, jak możemy osadzić wyrażenie "nie przeszkadza" w sferze praxis? Jeśli komuś np. przeszkadzają tańczący, przebrani i umalowani, obmacujący się pederaści na jadącej naczepie, bo narusza to jego prawo do widoku drzew i ptaków, które na co dzień obserwuje z okna, rodzi się pytanie, kto w tej sytuacji winien być przedmiotem czyjej tolerancji? Konserwatysta czy dewianci?

 

Czerwoni odpowiedzą tromtadracją: geje winni być tolerowani!!!

 

Dobrze, tak więc idąc na plażę czy do parku powinienem tolerować czyjeś prawo do słuchania głośnej muzyki? Skoro tak, to dlaczego on ma tolerować moją ciszę, jeśli uwielbia muzykę??

 

A może powinienem tolerować czyjeś prawo do defekacji na środku miejskiego trawnika, bo ma taką potrzebę i upodobanie? Przecież on może mieć awersję do publicznych, cuchnących toalet.

 

A może powinienem tolerować czyjeś palenie w lokalu gastronomicznym, skoro sam nie palę. Ktoś powie, ale przecież palenie bierne jest szkodliwe, więc to palacz musi tolerować moje niepalenie. No dobrze, a jeśli wyrzuca się palaczy z lokali, nawet nie można już otworzyć lokalu "tylko dla palaczy", to o jakiej tolerancji tu mówimy? A czy dla moich dzieci np. 4-7 letnich właściwe jest oglądanie roznegliżowanych gejów całujących się na środku naczepy jadącej przez miasto, przez co za każdym razem muszę mu wyjaśniać, o co w tym chodzi, może nie mam ochoty.

 

Zaraz, zaraz, ale dlaczego publiczne paradowanie nago zarówno dla homo i hetero jest zakazane? Przecież przechodnie mogą patrzeć w inną stronę? Dlaczego uprawianie seksu publicznie jest zakazane??? Przecież oburzeni tym nie muszą się przyłączać? Dlaczego komunikacja miejska, kina i teatry nie tolerują obyczaju spóźnialskich, że przychodzą po czasie? Dlaczego śpiochy nie są tolerowani przez pracodawców? Może potrzeba snu jest dla nich rzeczą pierwszoplanową, a wredny szef każe im wstawać o świcie?

 

Po co tyle ważkich pytań???? Otóż tylko po to by pokazać, że termin "tolerancja" w retoryce neomarksistów g znaczy. To słowo pałka, gdy ktoś nie jest lewakiem, to jest nietolerancyjnym faszystą, a przynajmniej oszołomem.

 

I wreszcie sprawa ZASADNICZA: jeśli normą jest cokolwiek, jeśli nie ma jednego zestawu uniwersalnych zasad etycznych, to mowa o jakimkolwiek prawie, społeczeństwie, cywilizacji nie ma sensu. To jest poziom zwierząt jednokomórkowych - ot, horyzont lewicy.

Edytowane przez Rolandsinger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chodzi o to by nie mieć ochoty komuś przy...lić, jeśli mnie irytuje swoim zachowaniem. Ok, ja wytrzymam, ale nie wszyscy mają takie mocne nerwy.

 

Tylko dlaczego nie legalizujemy np. związków grupowych albo zoofilskich i pedofilskich, bo skoro wszyscy powinni zaciskać zęby, to dlaczego nie staruszka patrząca na dziadka obmacującego 8-letnią dziewczynkę, przecież to dla dziewczynki może być bardzo przyjemne, a o dziadku nie wspomnę.

 

Skoro nie może być, zdaniem współczesnych lewaków, dystynkcji na to, co normalne i to co nienormalne, to dlaczego nie tolerujemy takich zachowań, nowocześnie, postępowo?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko obawiam, że jeśli się to tak dalej potoczy, to wyjdzie z tłumu taki poważny facet i powie, że zrobi z tym radykalny i totalny porządek, większość mu CAŁKOWICIE DEMOKRATYCZNIE przyklaśnie jak pewnemu innemu panu lat temu 75, a finał to będzie miało bardzo tragiczny,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, wszystko na szczęście można wyleczyć, bo wykluczenie z listy zaburzeń psychiatrycznych za pomocą głosowania mnie jakoś nie przekonało .Katole to inna para kaloszy , nie ten dupiasty kontekst ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobilo sie niesmaczni i ponizej pewnego poziomu, jakiego jednak wymagam od rozmowcy (stawianie pedofili obok homoseksualizmu? Serio nie dostrzegasz roznicy? Czemu nie dodac jeszcze kanibalizmu, ludobojstwa?). Ja wysiadam, milego zycia panowie.

Sorry ale tak sprawę przedstawiają amerykańscy psycholodzy w podsumowaniu swoich badań. Szczegółów mogę poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chodzi o to by nie mieć ochoty komuś przy...lić, jeśli mnie irytuje swoim zachowaniem. Ok, ja wytrzymam, ale nie wszyscy mają takie mocne nerwy.

 

Tylko dlaczego nie legalizujemy np. związków grupowych albo zoofilskich i pedofilskich, bo skoro wszyscy powinni zaciskać zęby, to dlaczego nie staruszka patrząca na dziadka obmacującego 8-letnią dziewczynkę, przecież to dla dziewczynki może być bardzo przyjemne, a o dziadku nie wspomnę.

 

Skoro nie może być, zdaniem współczesnych lewaków, dystynkcji na to, co normalne i to co nienormalne, to dlaczego nie tolerujemy takich zachowań, nowocześnie, postępowo?

Chodzi o to by mieć ochotę komuć przy...lić a tego nie zrobić. Tyle.

Wychodzi teraz na to, że jestem bardziej tolerancyjny niż jestem w rzeczywistości :/

Na szczęście, lub nieszczęście każdy miecz jest obosieczny, więc kiedy już zostanę mniejszością (a na to się w tych czerwonych czasach zanosi), to też będę gnębił wszystkich o prawa dla mnie.

A jak nie lubię gejów (bo ogólnie dyskusja sprowadziła się głównie do nich), to póki nie mogą mieć dzieci, niech sobie istnieją, bo przetrwa najsilniejszy, a skoro się nie rozmnażają z własnej woli - ich wybór, ich prawo. Nie ma co się do tego wtrącać - ja im nie każę zmienić swojej orientacji, ale niech oni też mi nic nie każą, bo jak oni się zaczynają czepiać czegoś innego, to potem osłaniają się nietolerancją do mniejszości - to jest już niemoralne nadużycie swojej pozycji. Dla mnie wystarczy, żeby nie obnosili się ze swoimi uczuciami ostentacyjnie, nie krzyczeli na każdym kroku, że muszą mieć to czy tamto - ja nie wychodzę na ulice nawracać, nie wyzywam innych od innowierców itp. to nie jest nawet rzecz tolerancji tylko szacunku dla drugiego człowieka, a tego ostatnio jest coraz mniej. Dlatego właśnie podoba mi się stwierdzenie Wojtka, że ma znajomych, przyjaciela odmiennej orientacji - nie krzyczy wyplenić gejów, tylko mówi spokojnie - ogarnijcie się, bo sami napędzacie nienawiść do siebie. Nie jestem pewien, czy popiera jego wybór (wydaje mi się, że nie), ale szanuje go.

Świat przyspieszył, ale już widział takie i inne akcje - nihil novi, ergo moim zdaniem jakaś większa zaraza, żeby wypadło nam pół społeczeństwa, jakaś religia znowu będzie dominująca, znowu zmieni się podejście na powstrzymywanie się od seksu i wcześniejsze związki (co teraz graniczy lub bezpośrednio jest pedofilią)... chyba tylko inkwizycja nie wróci. Ale nie jestem jasnowidzem, żeby mieć pewność co do tych stwierdzeń, opierając się jedynie na całej historii (Grecja, Rzym te sprawy). Może tak będzie, może nie.

Co do demokracji, socjalizmu, komunizmu - tak to w skrócie widzę, kiedy spierają się z prawicową logiką: https://www.youtube.com/watch?v=zERZL00vRcA

Im prawo prostsze i regulacji mniej, tym mniej problemów. Takie moje zdanie.

 

Ten temat jak dla mnie to po części venting a po części już flame. Jeżeli nie wydaje wam się, że już wszystko powiedzieliście, to napiszcie po 1-2 posty i go zamknijcie, bo od 2 strony to prawdziwa pyskówka.

Mam nadzieję, że angilcyzmy nie są zbyt skomplikowane, ale ja już z tych, co niestety nie umieją wszystkiego po polsku wyrazić :(

Edytowane przez magnet13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam jak widzę reklamy Gazpromu na stadionach Ligi Mistrzów jako jednego z głównych sponsorów tej edycji rozgrywek, jako fan piłki, mam oglądać czy nie? Może bojkot i nie oglądać w imię zasad? Tolerować ten świat zastany, czy nie?

Miałem sobie kupić zegarek Szturmanskie, fajny model wypuścili, ale uznałem, że w imię prywatnego protestu przeciwko polityce towarzysza Putina nie kupię. Nie toleruję. Nie muszę. Choć zegarka szkoda. Fajny jest. Ale rusek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po co tyle ważkich pytań???? Otóż tylko po to by pokazać, że termin "tolerancja" w retoryce neomarksistów g znaczy. To słowo pałka, gdy ktoś nie jest lewakiem, to jest nietolerancyjnym faszystą, a przynajmniej oszołomem.

 

I wreszcie sprawa ZASADNICZA: jeśli normą jest cokolwiek, jeśli nie ma jednego zestawu uniwersalnych zasad etycznych, to mowa o jakimkolwiek prawie, społeczeństwie, cywilizacji nie ma sensu. To jest poziom zwierząt jednokomórkowych - ot, horyzont lewicy.

Nigdzie nie widzę, byś tymi wymownymi, plastycznym przykładami pokazał, że tolerancja "w retoryce neomarksistów g znaczy".

 

Epoka uniwersalnych zasad etycznych poszła się kochać dawno temu wraz z nowoczesnością. Vide Baumann i płynna ponowoczesność. Współcześnie każdy myśli swoje i wiele poglądów się wzajemnie wyklucza.

Mogłeś sobie darować obrażanie lewicowców, nazywając ich zwierzętami jednokomórkowymi. Choć zakładając brak zestawu uniwersalnych zasad etycznych będący właściwością nas wszystkich, czy ten epitet nie tyczy się także Ciebie? Zupełnie inną sprawą jest to, że Twoim pobożnym życzeniem jest istnienie takiego zestawu (...).

 

A te partie pedofili w Holandii juz zarejestrowali, czy jeszcze nie?

Partię może założyć każdy, tak samo jak związek wyznaniowy. Czy to zmienia jakkolwiek brak legalności zachowań pedofilijnych?

[dopisek]@down, rozumiem.

 

Chodzi o to by mieć ochotę komuć przy...lić a tego nie zrobić. Tyle.

Czym jest więc moja postawa wobec obrzezania kobiet w Afryce, kiedy nic w związku z tym nie robię, a nie mam wcale ochoty nikomu przywalić? To nie jest tolerancja? Czemu (to nie tylko do magneta) tolerancję łączycie z (tłumioną) agresją, przecież to nie o to w niej właśnie chodzi! Chodzi o zrozumienie, że ktoś może mieć inne poglądy, oraz brak chęci ich zmiany.

Edytowane przez wrq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mowimy o legalnosci zachowan pedofilijnych, ale o ich propagowaniu (partia), zwiazki homo tez kiedys byly nielegalne, az homo nie zaczeli sie propagowac w spoleczenstwie i w rzadzie. Poza tym ktos wyzej sie oburzal, ze jakzez mozna stawiac na jednym poziomie homoseksualizm i pedofilie. No i okazuje sie, ze w niektorych panstwach juz mozna. Kwestia czasu i do PL tez przyjdzie, jak wszystko co przychodzi z Zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest jednak kontekst. W średniowieczu za gotowe do małżeństwa uznawano 10-12 latki. W starożytnej Grecji legalna i szanowana była pedofilia homoseksualna ( acz tu skupiano się nie tyle na dzieciach co młodzieńcach ). Więc ciężko stawiać pewne zjawiska bez kontekstu kulturowego. Zwłaszcza, że nawet obecnie w pewnych rejonach świata rzeczy, które Europejczyka oburzają, są traktowane jak jak najbardziej naturalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wystarczy poczekac na zmiane kontekstu (czyt.rzadow, prawa, opinii publicznej, urobienia odpowiedniej swiadomosci u 4latkow itd.), a pedo, zoo, nekro itd. stana sie normalnymi orientacjami seksualnymi, a nie zboczeniami. I wg mnie o tym jest ta cala dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Jednak w każdym okresie ogólne normy etyczne, społeczne, kulturowe były inne. Spójrz np na KK. Podstawą chrześciajństwa jako całości jest Dekalog i 2 Przykazania Miłości. Swoją drogą bardzo dobry drogowskaz w życiu. KK jednak skupia się na jednym z przykazań kościelnych ( wprowadzonych bodaj 10 lat temu ) - Wierny ma obowiązek dbać o potrzeby kościoła.

Inną sprawą jest zmiana podejścia do pewnych spraw. Obudowanie prawne związków homoseksualnych jakoś mnie nie przeraża. Jednak danie im np prawa do adopcji wydaje mi się trochę na wyrost. Tu bardziej chodzi o prawa majątkowe i możliwość decydowania w pewnych trudnych sprawach. Do tego może również ułatwić życie konkubinatom.

Co do pedofilii - tu sprawa jest najbardziej śliska. Zwłaszcza dla osób dopiero wchodzącym w życie. Zwłaszcza facetom. Młode dziewczyny obecnie tak szybko dojrzewają, że 13-14 latkę można pomylić z koleżanką o 5 lat starszą. I nie chodzi tylko o wygląd, ale zdarzają się sytuacje, gdy taka dziewczyna zachowuje się również nad wyraz dojrzale, albo starsze koleżanki są niedojrzałe. Prawo tu nieznacznie nie potrafi zdążyć za zmianami kulturowymi. Poza tym tego typu sprawy są często używane do wymuszeń.

Co do pozostałego - nie będę się wypowiadał. Nie mam zdania. Poza tym to zdecydowanie mniejszy odsetek społeczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obudowanie prawne związków homoseksualnych jakoś mnie nie przeraża. Jednak danie im np prawa do adopcji wydaje mi się trochę na wyrost. Tu bardziej chodzi o prawa majątkowe i możliwość decydowania w pewnych trudnych sprawach. Do tego może również ułatwić życie konkubinatom.

 

Ale kto to w ogóle kwestionuje??? Uważam, że jeśli pederaści chcą być związku, to niech im państwo przyklaśnie. Różnica polega na tym, że ten związek nie może nazywać się małżeństwem, bo jest to niezgodne z jego definicją. Niech powstanie ustawa o związkach homoseksualnych, proszę bardzo, gwarantująca np. dziedziczenie po partnerze homoseksualnym, ale nie mogą one mieć takich samych przywilejów jak małżeństwa, które to tylko i wyłącznie z racji ich biospołecznego znaczenia mają przypisane określone prerogatywy.

 

@ wrq

 

Wybacz, ale powoływanie się na Baumana - byłego oficera KBW, nie przystoi osobie na Twoim poziomie.

 

A propos koncepcji ponowoczesności - to koncepcja stworzona w 100% przez żydowskich filozofów takich jak właśnie Bauman, Derrida, Cixous będąca próbą kształtowania rzeczywistości światopoglądowej poprzez danie asumptu do mutacji innej żydowskiej koncepcji (Wladimir Uljanow, Rozalia Luksemburg, Karol Marks, Lew Trocki) - komunizmu. Rzecz polegała na tym by rewolucję komunistyczną wprowadzać w sferze kulturowo-obyczajowej, gdyż jawna, zbrojna rewolta doprowadziła do skrajnych reakcji w postaci nazizmu, a to skończyło się eksterminacją narodu, z którego wywodzą się wszyscy główni myśliciele lewicowi.

Edytowane przez Rolandsinger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty Baumana to akurat dość istotna cześć programu studiów socjo/politologicznych, gdzieniegdzie rownież kulturoznawczych, nie tylko w Polsce (a może zwłaszcza nie), więc do końca nie rozumiem o co Ci chodziło z tym poziomem intelektualnym. Zaznaczam, że odnoszę sie do jego dorobku naukowego. A Einstein był Żydem, wiec teoria wzgledności to zapewne masoński fejk.

 

Nie jestem jego zwolennikiem, ale może podzielisz się opinią, które książki, idee, klasyfikacje autorstwa Baumana są kompromitujące dla wyksztalconego i inteligentnego człowieka?

 

 

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Edytowane przez daroq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty Baumana to akurat dość istotna cześć programu studiów socjo/politologicznych, gdzieniegdzie rownież kulturoznawczych, nie tylko w Polsce (a może zwłaszcza nie), więc do końca nie rozumiem o co Ci chodziło z tym poziomem intelektualnym. Zaznaczam, że odnoszę sie do jego dorobku naukowego. A Einstein był Żydem, wiec teoria wzgledności to zapewne masoński fejk.

 

Nie jestem jego zwolennikiem, ale może podzielisz się opinią, które książki, idee, klasyfikacje autorstwa Baumana są kompromitujące dla wyksztalconego i inteligentnego człowieka?

 

 

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

 

Gdyby dr Goebbels napisał wybitną rozprawę naukową, to czy wykładano by ją na uniwersytetach? Nie do pomyślenia w dobie pan-neo-socjalizmu XXI w.!

 

A taki Z. Bauman, oficer bezpieki, pseudonim Semjon, wysoko postawiony członek w Korpusie Bezpieczeństwa Publicznego w latach 1945-53, najczarniejszym okresie stalinowskich kaźni, którego działania bezpośrednio skutkowały licznymi morderstwami, a w najlepszym razie prześladowaniami polskich patriotów z podziemia niepodległościowego jest wysoce poważaną postacią światka judeo-socjalistycznej Gazety Wybiórczej i podobnych kręgów, jest nagradzany przez ministra kultury III RP Złotym Medalem, a jego wykłady są obowiązkową pozycją na wielu uniwersytetach.

 

Jedyne, co jest pozytywne w tej postaci to fakt, iż Bauman zauważa nieunikniony upadek cywilizacji europejskiej, do którego wydatnie się przyczynił promując relatywizm moralny i pan-neo-socjalizm dominujący obecnie w Kulturze Zachodu - gdzie kobiety nie chcą rodzić dzieci, bo wmawia im się, że powinny być męskie, niezależne, a macierzyństwo jest identyfikowane z niskością, prymitywizmem i odrażającym dla neo-komunistów biologizmem człowieka!

Edytowane przez Rolandsinger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności