Skocz do zawartości

SONY XPERIA Z1 +SONY MH1C


Monk666

Rekomendowane odpowiedzi

SONY XPERIA Z1

 

Tytułem wstępu chciałbym poinformować, że będzie to recenzja łączona a mianowicie opiszę w niej kompletny zestaw audio w postaci DAP plus słuchawki albowiem bohaterami tej recenzji będą Sony Xperia Z1 oraz dedykowane im słuchawki dokanałowe Sony MH1c. Pozwolę sobie również na mała dygresję na temat korzystania z telefonu jako odtwarzacza audio oraz skonfrontuję, jakby nie patrząc telefon, posiadający funkcje odtwarzania audio z urządzeniem stricte do tego przeznaczonym tj. Ipod Touch.

 

Wiele osób na pewno zgodzi się ze mną, że rynek odtwarzaczy mp3 powoli umiera. Czy tego chcemy czy nie jest wypierany przez liczną gamę telefonów zwanych smartfonami, które to cuda na kiju potrafią i są już traktowane bardziej jako kombajny multimedialne a mniej jako telefony. Ale do rzeczy- jeszcze nie tak dawno temu rzeczą normalną było kupienie przenośnego grajka mp3 żeby uprzyjemnić sobie wszelkie wypady pozadomowe słuchaniem muzyki. Niezliczona liczba odtwarzaczy zarówno markowych jak i tych „noname” pięknie zdobiła półki sklepowe. Porządnie grające telefony były w powijakach i mało komu do głowy przychodziło by korzystać z telefonu jako źródła audio. Jednym słowem - do wyboru do koloru. Dzisiejsze standardy są zupełnie inne, jadąc autobusem na palcach jednej ręki można policzyć osoby korzystające ze standardowych „empetrójek” . Znakomita większość ma słuchawki podpięte do jakiegoś smartfona. Trudno się nie zgodzić z tego typu kulturą słuchania audio. Skoro producent telefonu udostępnił w swoim modelu mniej lub bardziej rozbudowany odtwarzacz plików audio to dlaczego by tego nie wykorzystać. Tym samym telefony zagarnęły sobie sporą cześć tortu, a śmiem twierdzić, że są obecnie najpopularniejszym przenośnym żródłem audio. Flagowe modele, ale i nie tylko, potrafią zagrać cudnie i zadowolić niejednego melomana. Wiele modeli z tak zwanego mid-endu jest na tyle zadowalająca, że nie rodzi potrzeby zaopatrywania się w dodatkowe urządzenia grające. Solidnym argumentem za wyżej postawioną tezą jest fakt ,że sięgając po pierwszą lepszą recenzję smartfona opisane są w niej walory dźwiękowe, a idąc do sklepu po nowy telefon znaczna część klientów pyta o jakość odtwarzanego audio. Do kwestii zasadności tego czy można i czy warto zastąpić rasowy odtwarzacz smartfonem jeszcze powrócę i słów kilka poświęcę na koniec.

 

Przechodząc do recenzji sensu stricto dwa słowa wyjaśnienia. Nie jest to recenzja telefonu jako całości. Z racji tego, że jest ona kierowana do określonego grona odbiorców tj melomanów, maniaków audio etc. to skupię się tylko na aspektach muzycznych a Xperię Z1 na potrzeby naszego opisu potraktuje jako odtwarzacz przenośny. Będę posługiwał się pojęciem „telefon” niemniej jednak w zamyśle będzie to opis playera i tak też proszę rozumieć ten tekst.

 

 

 

Pierwsze wrażenia

 

Sony Xperia Z1 jest następcą modelu Z i obecnie stanowi flagowy model Sony. Telefon zapakowany jest w kartonowe pudełko z kartonowymi wytłoczkami w środku. Nie jest to żadne wybitne opakowanie, nie zdradza na pewno ceny urządzenia ani nie podnosi jego rangi. Po prostu zwykłe kartonowe pudełko. Jedyne co przykuwa uwagę to to że jest ono płaskie. Widać taka moda teraz bo i u HTC też podobną tendencję można zauważyć.

Otwieramy pudełko, naszym oczom ukazuje się telefon oklejony foliami zabezpieczającymi z grafiką. Pod tekturową wytłoczką jest kabel usb, ładowarka sieciowa, instrukcje i wszelkie inne opapierowanie oraz co nas powinno najbardziej interesować wyżej wspomniane słuchawki dokanałowe MH1c wraz z kompletem zapasowych tipsów (gumek). Tutaj warto nadmienić a o czym dalej więcej napiszę, że są to naprawdę przyzwoite słuchawki, może nie jest to produkt wybitny, niemniej jednak wysokiej jakości jak na słuchaki dołączane do telefonu. Model poprzedni tj. Xperia Z w komplecie posiadała dokanałowe Ex300. Metalowa ramka w srebrnym kolorze zespaja hartowane szkło dwojakiego rodzaju, pierwsze z nich dragontrail oraz słynne gorilla glass 3. Tak najogólniej przedstawia się design flagowca Sony. Telefon jest prosty, minimalistyczny i naprawdę elegancki. Lewa krawędź zawiera złącze stacji dokującej, port usb i wejście kart micro sd zakryte zaślepką. Xperia obsługuje karty micro sd do 64gb pojemności co z wbudowana pamięcią 16 gb daję niezły wynik jako magazyn treści muzycznych. Na prawej krawędzi mamy przyciski fizyczne a mianowicie przycisk włączania i spust migawki aparatu. Ponadto klawisze sterowania głośnością. Pod zaślepką zaś port kart sim. Na dolnej krawędzi znajduje się szeroki głośniczek o wątpliwej jakości dźwięku i małej głośności. Fakt ten wynika najprawdopodobniej z tego, że jest on zabezpieczony przed zalaniem. Cały telefon jest bowiem wodoodporny i pyłoodporny. Możemy pozostawić go w wodzie do 1,5 metra na ok 30minut. Robi wrażenie. co najlepsze w Z-tce można wywnioskować, że i w kwestii słuchawek powinno być lepiej ale o tym dalej. Wyciągamy telefon z pudełka, zrywamy folie chroniące i możemy wreszcie zobaczyć nasz sprzęt w całej okazałości. Krawędź górna zarezerwowana jest dla gniazda słuchawkowego. Jest to zwykły 3,5mm jack a co ciekawe jako jedyny nie jest zakryty zaślepką. Producent się tutaj postarał i samo gniazdo jest zabezpieczone przed wodą co oznacza że możemy swobodnie podpinać słuchawki nie martwiąc się po pierwsze o wyłamanie zaślepki a po drugie umożliwia nam korzystanie z odtwarzacz w sposób swobodny w ogólnie niesprzyjających elektronice warunkach tj wilgoć i kurz/pył.

 

Urządzenie z całą pewnością należy do gabarytowych. Pięciocalowy ekran plus ramka dookoła sprawia ze telefon jest duży i obsługa jedna ręką może przysparzać kłopotów dla ludzi z małymi dłońmi. Z czasem gdy już oswoimy się z jego rozmiarem da się w miarę komfortowo użytkować telefon. Ekran ma rozdzielczość full hd , przyzwoite kolory oraz niestety nienajlepsze kąty widzenia. Są to jednak informacje mało istotne z interesującego nas punktu widzenia tj odtwarzacza audio. Niezmiernie ważne ma za to znaczenie owa wielkość samego telefonu. Jeżeli poobserwujemy obecny rynek gsm to zauważymy ze trwa właśnie w pewien sposób wyścig na wielkość lcd. Wydaje się ze tylko Apple pozostaje na starcie biorąc sobie za nic zapędy konkurencji do produkowania coraz to większych telefonów z coraz większą przekątna ekranu. Nikogo już nie dziwi lcd w przedziale 5-6cali i większe a telefony z ekranami o rozsądnych wymiarach nazywane są obecnie wersjami mini. Jak się to przekłada na ergonomie i wygodę wyjaśniać chyba nie trzeba. Jeżeli zatem spojrzymy na xperie tylko jako odtwarzacz audio to na pewno stwierdzimy ze jej rozmiar i wielkość lcd nijak nie są do niczego potrzebne. Ale z perspektywy odtwarzacza multimedialnego, przekłada się to niewątpliwie na pewien komfort pracy. Niestety telefon wraz z wpiętymi słuchawkami stanowi nie lada wyzwanie dla naszych kieszeni co wielu uzna za wadę. Sam obecnie korzystam z ipoda touch który w bezpośredniej konfrontacji wygląda jak karzełek to po przesiadce na Z1-nkę ciężko było się przyzwyczaić acz nie jest to zadanie niewykonalne.

 

Odnoszę wrażenie iż powoli zanika idea tego co istotne w tego typu urządzeniach tj przenośność, portable, kieszonkowość etc. Ciągle powiększanie rozmiarów obecnych smartfonow być może stanowi próbę wypełnienia łuki pomiędzy telefonem a tabletem, zawężenia granicy pomiędzy dwoma podobnymi ale jakże rożnymi urządzeniami. O ile smartfony gabarytowo odpowiadające omawianej Xperii są względnie wygodne w obsłudze tak wynalazki typu Galaxy Mega czy chodzby Xperia Ultra są nieobsługiwalne jedną reką.
Wracając do wspomnianych tabletów niejednokrotnie byłem świadkiem jak to młodzieniec tudzież inna niewiasta za źródło dźwięku wybrała właśnie nie telefon nie odtwarzacz audio a tablet. Widok pana w autobusie ze słuchawkami wpiętymi do bliżej nieokreślonego tabletu marketowego zadokowanego pod pacha-bezcenny.

Zatem patrząc przez pryzmat przenośnego odtwarzacza audio, gabaryty Xperii dla wielu stanowią minus. Zapewne jest w tym sporo prawdy, ja osobiście jestem już zahartowany i wielkość nie stanowi dla mnie większej przeszkody. Uważam ze jest to maksimum w kwestii ergonomii jakie pozwala na w miarę rozsądne korzystanie i komfort pracy.


Xperia Z1 wyposażona jest w potężny czterordzeniowiec Snapdragon800 wsparty 2gb ram oraz wydajnym układem graficznym Adreno 320. Jednym słowem na chwilę obecna nie ma mocnych i nic nie ma prawa się w tym sprzęcie mulić. Do obsługi wbudowanego odtwarzacza zapas mocy jest ponad miarę.

Tym oto akcentem wszem i wobec pragnę przedstawić bazowy odtwarzacz muzyczny jakim jest dobrze znany Walkman. Moją kieszeń gościła spora liczbę playerow od japońskiego giganta dlatego radośnie przyklasnąłem na wiadomość ze nowy flagowiec Sony wspierany jest przez aplikacja Walkmana. Nieliczne jest grono osób, które chociażby raz w życiu nie spotkały się z pojęciem Walkmana. Ostatnim telefonem opartym na tym odtwarzaczu był Sony Livewith Walkman notabene model z niskiej polki klasy średniej. Cieszy fakt ze Walkman zagościł na nowej Xperii co przybliża nam charakter w jakim rozpatrujemy ten sprzęt. Zanim słów kilka o tym napiszę wspomnę tylko iż Z1 pracuje na Androidzie co wiąże się z bardzo dużymi możliwościami upiększania dźwięku, customizacji i swobody wyboru odpowiedniej aplikacji odtwarzającej. Ja pozostaje mimo wszystko przy moim zdaniem jedynym właściwym dla tego telefonu odtwarzaczu czyli Walkman. Można powiedzieć że jest to kwintesencja tego co najlepsze od Sony.
Sama aplikacja jest skonstruowana w sposób przemyślany i czytelny. Naszą biblioteka pogrupowana jest według kilku kategorii. Możemy wybrać sortowanie wg nazw utworów, wybierać z dokonań danego artysty czy po prostu poszczególne albumy. Istnieje oczywiście opcja tworzenia swoich playlist, dodawanie piosenek do kategorii ulubionych. Walkman pozwala nam na pobieranie nazwy ścieżek oraz co ważne okładek albumów. Tutaj duży plus. Istnieje również zakładka Sens Me z której podobnie jak w poprzednich modelach Sony Walkman nigdy nie sprawdzałem toteż nie będę się rozpisywał na ten temat. Z założenia chodzi o podział utworów według stanów psycho-fizycznych w jakich się znajdujemy, posłuchać możemy w zależności od nastroju, piosenek jakie aplikacja uzna za najbardziej odpowiednie dla naszego stanu. Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się samemu, mnie to ani ziębi ani grzeje. Z pewnością nie zwróciłbym uwagi gdyby takiego gadżetu nie było. Aplikacja jest intuicyjna i nie wymaga większego zaangażowania w opanowanie. W walkmanie znajdziemy porządny equalizer ze swobodnym ustawianiem poszczególnych tonów, nie jestesmy zatem skazani na zaaplimowane presety, których notabene jest znaczna liczba i są podobne jak w innych grajkach Sony. W celu poprawy naszego odsłuchu znajdują się jeszcze dwie funkcje. Pierwsza z nich to Dynamiczny Normalizer, mający za zadanie zniwelować różnicę głośności nagrań pomiędzy sobą. Włączenie nie powoduje diametralnej zmiany dźwięku, może przydać się w przypadku różnej jakości nagrań o rożnym stopniu głośności. Druga ważna funkcja to Clear Audio Plus. Jej załączenie da się od razu zauważyć, robi się czyściej, dźwięk gra bliżej daje efekt odsłuchu na żywo. Określił bym to w następujący sposób, przy włączeniu Clear Audio przenosimy się na salę koncertową w okolicach sceny, wyłączenie zaś powoduje powrót do studia i bardziej intymny przekaz. Co ważne załączenie owej funkcji podnosi nieznacznie głośność. Tutaj niestety pojawia się pierwsza poważna wada Xperii. Mianowicie od jakiego czasu Sony jako przodownik w trosce o nasze uszy wyposaża swój kolejny odtwarzacz w niska moc wyjściową wspieraną z całą pewnością niechlubną blokadą europejską. Jeżeli ten trend się utrzyma to tego typu ograniczenia mocno przyczynią się do tego, ze klienci zaczną odwracać się do innych podobnych urządzeń.

Smartfon gra stosunkowo cicho trzeba to niestety stwierdzić, ze może to być dokuczliwe. O ile odsłuchy domowe nie powinny być uciążliwe tak słuchanie w ruchu miejskim już tak się fajnie Się przedstawia. Dla wielu może zwyczajnie zabraknąć skali i być za cicho. Trzeba tutaj sprostować, ze nie jest to dramatycznie cicho grający telefon, niemniej jednak w porównaniu np. z Ipod Touch 5 generacji jest ok 20% mniej mocy. Przy słuchawkach dokanalowych nie jest to tak bardzo widoczne. Wysokoomowe nauszniki nie da się dobrze wysterować niestety. Oczywiście możemy wyposażyć się w stosowny wzmacniacz słuchawkowy niemniej jednak zalecam odpowiedni dobór słuchawek do źródła. Telefon podpięty był u mnie pod Beyerdynamic Custom One Pro w znakomitej większości czasu i dla nich mocy nie brakowało, jednak skala głośności niebezpiecznie zbliżała się ku końcowi.

 

Wrażenia dźwiękowe

 


Warto w tym miejscu słów kilka napisać o tym jak Xperia razem z Walkmanem nam zagra. Dodam tylko ze jest to czysto-subiektywny opis i nie każdy może się z tym zgodzić. Celowo pomijam inne aplikację grające by zachowaćpodstawowy charakter grania a ponadto nie wprowadzać zamieszania. W sklepie google play dostępnych jest masa odtwarzaczy, mniej lub bardziej rozbudowanych, lepiej lub gorzej grających zatem można dostosować swoje preferencje w sposób swobodny. Chwalą za to Androidowi. Gdybym miał najprościej scharakteryzować i nakreślić sposób grania to powiedziałbym, ze jest to player ocieplony, energiczny, o miękkim ale jednocześnie czystym dźwięku. Dla mnie jest to podobna szkoła grania jak najnowszy Touch od Apple czyli wysokiej jakości przekaz ale bardziej soczysty. Jest to taki typowy Walkmanowski sposób grania-bardzo muzykalny i charyzmatyczny. W bezpośredniej konfrontacji z ipodem, dźwięk soniaka wydaje się bardziej dociążony i gesty. W zestawieniu Xperii z Custom one Pro ustawionym bass refleksem w pozycji trzeciej robi się gęsto i ciężko ale zarazem słodko i przyjemnie. Bas jest potężny, ogarniający ale nienachalny ani niezalewający reszty. W takim układzie jest bardzo energicznie i muzykalnie, gdyby okazało się ze jest aż nadto basowo zawsze można wprowadzić lekka korektę equalizerem lub zamknąć jeden z bass refleksów. Robi się wtedy bardziej przejrzyjcie ale automatycznie widać ubytek niskich tonów.
Wspomniany wyżej umilacz jakim jest Clear Audio po załączeniu otwiera nam w znaczny sposób scenę, przekaz staje się bardziej otwarty, możemy odczuć wrażenie lepszej bezpośredniości dźwięku. O ile ustawiona na neutralnych parametrach korektora muzycznego Xperie trudno nazwać ciemnym odtwarzaczem tak Clear Audio rozjaśnia nam sympatycznie dźwięk i dodaje pewnego uroku. Podoba mi się ta funkcja i z pewnością będę ja od czasu do czasu stosował.

Beyerdynamic COP wpięte w dziurkę telefonu grają miło, energicznie z dużym zapasem niskich tonów, ciekawą średnica oraz gładkimi tonami wysokimi. Nie jestem zwolennikiem szklistych i cierpkich sopranów toteż jestem niezmiernie rad z takiego sposobu grania .Nadmienić także trzeba iż Custom One Pro z racji na impedancje niezwykle niską jak na słuchawki nauszne wynosząca 16 Ohm są moim zdaniem wystarczająco dobrze wysterowane i więcej niż dobrze napędzone. Oczywiście z racji specyfikacji owych słuchawek a mianowicie możliwość kustomizacji dźwięku, sposób grania zależy w dużej mierze od stopnia otwarcia otworów bass reflex. Egualizer jak wspominałem wcześniej daje swobodę w korekcji poszczególnych tonów toteż dostosowanie urządzenia pod konkretny model słuchawek nie powinien sprawiać nadmiernych trudności.
Ażeby obiektywnie ocenić omawiany player podłączyłem do niego słuchawki diametralnie inne zarówno ze względu na charakter grania, sposób budów a na impedancji kończąc. Czas zatem na słuchawki otwarte jakimi są Takstar Hi2050.
Takstary są słuchawkami otwartymi o brzmieniu zbliżonym ku neutralności z uwidoczniona średnica. Mają 60 Ohmowa impedancje co da się niestety zauważyć. W porównaniu do słuchawek Beyerdynamica musiałem skałę głośności rozkręcić niemal na maksymalną wartość by w pełni cieszyć się płynącym dźwiękiem. Niestety na tym polu nowy flagowy model Sony spisuje się co najmniej nieflagowo a wręcz miernie. Zracji na budowę są to słuchawki dedykowane do użytku domowego dlatego tak też uczyniłem i odsłuch odbywał się w zaciszu miru domowego. Jest to na pewno inna szkoła grania, nastawiona bardziej na tony średnie i wysokie. Xperia pomimo niewielkiej mocy dala porządnie wybrzmieć owym nausznikom. Pierwsze co rzuciło się w ucho to zejście z niskich tonów na rzecz środka i góry. O ile Takstary na zestawie Ipod Touch 5+Fiio E12 grały czysto acz dla mnie lekko kłująco na niektórych utworach tak na Sony wyciągnęło z nich to, co dobre dodatkowo ocieplając przekaz i łagodząc lekko górę zachowując bezpośredniość tonów średnich. Jako iż gustuje raczej w ciepłych i miękkich słuchawkach to w graniu Takstarow życzyłbym sobie jednak odrobinę lepszego wypełnienia na basie. Nie jest złe ale niskie tony grają trochę z tyłu wypychając na pierwszy plan średnice wspomaganą klarownymi sopranami. Najogólniej mówiąc Takstary zagrały energicznie, trochę bardziej łagodnie i zaczepnie jak na Ipodzie z fajną otwartą sceną. Największym mankamentem pozostaje nadal jako główna wada - nieszczęsny deficyt mocy wyjściowej.
Jestem w stanie wybaczyć pewne niedoskonałości dźwiękowe a także pewne wady ergonomiczne, niemniej jednak ciężko pogodzić się z faktem ze wiele modeli nausznych słuchawek niestety nie nada się aby je napędzać z telefonu. Najzwyczajniej w świecie będzie albo za cicho albo nie na sto procent możliwości. Tak jak wspominałem wcześniej trzeba szukać słuchawek o dostatecznie niskiej oporności oraz jak największej skuteczności. Korzystając ze smartfona w domu słuchając na nim muzyki da się to robić w przyzwoity sposób jednak każde wyjście na zewnątrzwiążące się ze wzrostem hałasu wymaga często pogłośnienia. Możemy się niestety rozczarować gdy skala dojdzie do końca i nie będzie to satysfakcjonujący poziom.

Suma summarum, gdybym miał w dwóch zdaniach opisać walory dźwiękowe to skłaniał bym się ku muzykalnemu, pełnemu energii z dobrym wykopem w dolnym pasmie sposobem grania. Łagodna aczkolwiek czysta góra i słodkaśrednica czynią ten telefon jednym z lepiej grających z jakimi miałem styczność. Opinię jakie można znaleźć na forach branżowych również są bardzo przychylne, pewne kręgi osób twierdzą nawet, że jest to razem z Htc One zaraz po Iphonie najlepiej grający telefon. O ile niemiałem możliwości posłuchać ostatniej generacji Iphona to mając na uwadze podobny a może i taki sam grania nowego Ipoda, trudno się z tym faktem niezgodzic. Touch 5generacji jest nastawiony na wierny klarowny przekaz z dobrze i punktowo naznaczonym dołem gdzie sposób grania jest lekki, naturalny bardzo czytelny ale zarazem energiczo-muzykalny. Xperia zaś to czysty fun factor, mocno zakreślone dolne tony, widoczna góra i łagodne wyższe partie. Jest to z całą pewnością relaksacyjny sposób grania dający dużo uciechy zarówno dla laika jak i wieloletniego melomana. Nie ma się co oszukiwać, ze nie jest to charakter grania na poziomie high-end etc. jednak należy do ścisłej czołówki.

 

 

Podsumowanie

 

 

 

Xperie Z1 nabyłem świadomie, byłem zainteresowany tym modelem odkąd było słychać pogłoski o następcy modelu Z. Trzeba zaznaczyć ze przy zakupie kierowałem się innymi cechami jakie to urządzeniem posiada. Jako iż szczęśliwie korzystam z Ipoda Touch wspieranego czasami Fiio E12 to jakość dźwięku Xperii nie była dla mnie priorytetem. Po bliższym zaznajomieniu się ze smartfonem uznałem ze warto napisać kilka słów bo jest to zdecydowanie grajek primasort. Oczywiście malkontenci mogą narzekać na zbyt spłaszczona górę, że telefon nie gra hiperdetalicznie ale na pewno nie da się o nim powiedzieć, że gra słabo czy nawet średnio. Sony spisało się na medal dając jedno z lepszych urządzeń grających wformacie portable. Medal niestety tylko srebrny ale tylko o włos od złota. Po raz kolejny pozwolę sobie ponarzekać na niska móc. To ze Unia Europejska dba o swoich europejskich obywateli w każdym aspekcie to bardzo dobrze i chwalą im za to ale dlaczego nie daje żadnego wyboru? W ścisłej ujmując to daje -albo słuchasz cicho bo to jest dobre dla twego zdrowia albo nie słuchasz jak ci się nie podoba. Takich zagrywek nie popieram i myślę, ze jest to zwyczajne ograniczenie praw i wolności obywatela. Trzeba naprawdę zwracać uwagę przy doborze słuchawek by zagrały na dobrym poziomie. O ile Ipod pochodzący z rejonu Wspólnoty gra widoczniej ciszej od wersji np. z USA tak jest ok 25% głośniejszy od Z1. Chociaż z zamyśle jest to telefon i z takim założeniem było to urządzenie zrobione to jednak skoro można na nim w naprawdę przyzwoity sposób podelektować się muzyką, należałoby lekki zapas mocy pozostawić. Nie każdy bowiem jest zwolennikiem słuchawek dokanałowych gdzie teoretycznie powinny zagrać głośniej nie odpowiednik nauszny. To są jednak kwestie sporne i dyskusyjne, których poruszać już nie będę. Trzeba mieć na uwadze dwie sprawy. Mianowicie telefon jako źródło dźwięku w tym wypadku jest wybitnym playerem. Sądzę ze znakomita większość osób go mających lub mających styczność poprze moje słowa. Fakt ten raczej nie podlega dyskusji. Drugim aspektem jest nieszczęsny niedobór mocy i blokada eu, które skutecznie uprzykrzają korzystanie ze smartfona. Na tym polu Sony daje niestety ciała i to już od dłuższego czasu. Miałem kilka odtwarzaczy Walkman i ostatnim głośno grającym bym model sprzed kilku lat. Taka tendencja utrzymuje się z roku na rok i póki co nie zanosi się na poprawę. Oczywiście można się przyczepić jeszcze do aspektów ergonomicznych jak duży rozmiar czy znaczna waga smartfona ale są to kwestie gustu lub przyzwyczajenia się. Sam na początku średnio sobie radziłem z obsługa jedna ręka ale z czasem się nauczyłem, opatrzyłem się z rozmiarem i daję radę.

Na koniec jeszcze jedna sprawa na jaką trzeba poświęcić kilka słów. To, że jest to urządzenie świetnie grające choć dość charakterystycznie nie ulega wątpliwości. Pytanie tylko czy w dobie wszech ogarniającego napływu wszelkiej maści smartfonów i tabletów warto jeszcze zaprzątać sobie głowę zakupem osobnego odtwarzacza przenośnego?
Jest to sprawa niezmiernie sporna i trudna do wyjaśnienia. Przecież skoro obecne smartfony z wysokiej polki są w stanie zagwarantować bardzo dobry dźwięk to jaki jest sens wydawać kolejne złotówki na jakiegoś ipoda czy inne mp3-trojki. Jeżeli jesteśmy więcej niż zadowoleni albo zwyczajnie takie granie jest zupełnie wystarczające to taki argument wydaje się słuszny i logiczny. Ogrom ludzi szuka rozrywki w czystej postaci a nie są inżynierami dźwięku. Inni zaś potrafią pogodzić się z niedoskonałościami i zaakceptować urządzenie takie jakim jest. Pamiętajmy, że cały czas mówimy o smartfonach z dobrą i bardzo dobrą jakością audio.
Z drugiej strony barykady znajdziemy z kolei osobników szukających czegoś wiecej. Są to ludzie obyci zarówno z muzyką jak i sprzętem go odtwarzającym. Wówczas dla takiej grupy spolecznej stanowiącej melomanów, audiofilii czy zwykłych zjadaczy chleba którzy chcą lepiej, na przeciw wychodzą takie firmy jak np. Iriver z linia produktów hajendowych tj Astell&Kern. To już nie są zwykle odtwarzacze plików mp3 tylko produkty docelowe dla skonkretyzowanych podmiotów. Tutaj uważam ze jest to dobry kierunek i jedyna słuszna droga na zachowanie bytu dla przenośnych odtwarzaczy. Szybko idący postęp wymusza w pewien sposób zawężenie grupy docelowej dla portable audio albowiem dziś już niemal wszystko potrafi odtworzyć nam mp3. Odtwarzacze jakie do tej pory znaliśmy powoli odchodzą do lamusa, co nie jest niczym specjalnie dziwnym. Takie marki jak Colorfly czy wspomniany wyżej Iriver wychodzi naprzeciw potrzeba fanatyków audio zagarniając dla siebi kawałek rynku. Teraz tylko pytanie na ile ten progresów jakości o ile w ogóle jest, skłania nas na wydanie kwot często dwu a nawet trzykrotnie większych. Jeżeli za argument powołać dobry amp, który zdoła wysterować wymagajace nauszniki z wyższej polki to ciężko na taki argument nie przystać. Tylko czy dla średnio zaawansowanego melomana jest to argument przesadzający o pozbyciu się z portfela kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu stówek? Pod względem ergonomicznym nie zawsze istnieje widoczna przewaga tego typu urządzeń. Są to na pewno produkty luksusowe ale czy zwykły szary człowiekrozpozna sprzęt wart średnia krajowa czy pomyśli wręcz odwrotnie? Widać zatem ze poniekąd kwestiedowartościowania swojej persony drogim audiofilskim gadżetem nie jest do końca jasna. Zawsze wychodziłem z założenia ze wszystko jest dobre co się podoba. Warto pamiętać także ze nie zawsze cena jest wyznacznikiem tegoczy się nam coś podoba i na odwrót tj. czasem warto dołożyć i mieć sprzęt naszych marzeń. Żyjemy w wolnym kraju dlatego nie dajmy się zwariować, jeżeli słuchasz muzyki na tablecie lub smartfonie i jesteś w pełni usatysfakcjonowany to nie daj sobie wmowic ze jesteś gorsze bo słuchasz muzyki z komórki. Jeżeli istnieje zaś potrzeba albo masz pewne wymagania co do jakości to także na rynku znajdziesz urządzenia dla siebie. Byle by tylko niw podążać ślepo za tłumem i nie ulegać namowa.
Wracając do meritum jestem rad z coraz ro lepiej grających smartfonow, bo znaczna część ich użytkowników będzie miałem okazje zasmakować porządnego audio. Tutaj Sony w modelu Xperia Z1 pokazało ze można zrobić nie tylko bardzo dobry telefon ale co ważne świetny odtwarzacz. Tylko czy ktoś kupi dość drogi telefon tylko po to żeby słuchać na nim muzyki?


Zalety

• bardzo fajne rozrywkowe pełne energii brzmienie ale zarazem czyste i relaksujące
• jakość wykonania urządzenia na wysokim poziomie
• system android (możliwość pobierania dodatkowych aplikacji odtwarzających)
• możliwość korzystania z serwisów streamujacych muzykę (Deezer Spotify itp.)
• wodoodporność i pyloodpornosc
• wydajny hardware
• odtwarzacz Walkman
• moduł NFC (np. do bezprzewodowych słuchawek)

Wady

niska móc urzadzenia
• blokada europejska
• spore gabaryty
• dla niektórych zbyt rozrywkowe granie z dużym naciskiem na bas

 

PS Recenzja MH1c pojawi się za jakiś czas, chce się z nimi lepiej zaznajomić

IMG_8219.JPG

IMG_8221.JPG

IMG_8222.JPG

IMG_8223.JPG

IMG_8224.JPG

IMG_8225.JPG

IMG_8227.JPG

IMG_8230.JPG

IMG_8231.JPG

IMG_8232.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zgadzam się z Tobą co do recenzji. Z dwoma drobnymi uwagami.

Ogólnie grajek jest naturalny i neutralny. Szczegół nie jest podawany bezpośrednio, ale zdecydowanie ciężko zarzucić mu ich brak. Wiesz, korzystasz głównie z słuchawek o porządnej podstawie basowej, lekko ciemnym charakterze.Więc sprzęt możesz odbierać jako ocieplony. A gra rzeczywiście na bardzo wysokim poziomie

Co do mocy. Są dwa obejścia.

Są na xda specjalne mody, które zwiększają moc na wyjściu. Wystarczy root, recovery i łatwiej napędzi się bardziej wymagające słuchawki.

Druga opcja to dac/amp i usb otg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zintegrowany dac w snapku800 jest niezły, ale nie nazwałbym tego graniem na bardzo wysokim poziomie, ot nieźle. Ze sprzętów na rynku oferowanych obecnie najlepiej gra iphone 4s i to jest fakt - jeśli chodzi o świat smartfonów,żaden inny smart nie gra tak na wyjściu słuchawkowym. ( a wszystkie androidziaki czy mają snapdragona 4, czy 4 plus, czy 600 czy 800, na płaskim eq, grają tak samo - ten sam zestaw--> zintegrowany dac plus amp w SOCu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytam czytam a opisu MH1 nie widzę, czy przeoczyłem ?

jeśli opisujesz głośność należałoby dać przykład muzyki bo o ile muzyka popularna jest nagrana głośno i nie powinno być problemów

ale już przy realizacja dobrych może być tragedia.

 

[EDIT]

info że nie ma opisu mh1 powinno być na wstępie bo wprowadzasz czytelnika w błąd.

Nie wszyscy używają ctrl+f ;)

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xperia Z1 posiada Adreno 330 a nie 320, popraw :-). Z przyjemnością przeczytałem cały tekst ale w sumie bardziej rysuje się obraz felietonu, niż konkretnej recenzji, oczywiście nie ma w tym nic złego :-).

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zintegrowany dac w snapku800 jest niezły, ale nie nazwałbym tego graniem na bardzo wysokim poziomie, ot nieźle. Ze sprzętów na rynku oferowanych obecnie najlepiej gra iphone 4s i to jest fakt - jeśli chodzi o świat smartfonów,żaden inny smart nie gra tak na wyjściu słuchawkowym. ( a wszystkie androidziaki czy mają snapdragona 4, czy 4 plus, czy 600 czy 800, na płaskim eq, grają tak samo - ten sam zestaw--> zintegrowany dac plus amp w SOCu)

 

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym że wszystkie smarty na androidzie grają tak samo. Po pierwsze chociażby Snapdragony z serii 600 i 800 mają inny DAC (800ki mają WCD9320 natomiast 600ki mają WCD9310), pod drugie nawet modele na tym samym SoC nie grają tak samo bo każdy producent ma swoje drivery i pliki kształtowania odpowiedzi częstotliwościowej... Wystarczy posłuchać chociażby Xperii Z1 i LG G2 żeby się przekonać że grają skrajnie odmiennie.

Edytowane przez soulreaver
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iRiver e10 i Clix mają ten sam SoC. Kto słuchał ten wie jak się mają do siebie, mimo że ten sam producent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do andków i daca w Snapdragonie - na xda Można znaleźć datasheety wcd 9320 i i 9310, stopien konwersji cyfrowo analogowej jest tam zrobiony identycznie, ergo nie widzę podstaw by grały inaczej, chyba, że jakiś producent, jak htc w one dorzuci osobnego ampa, wtedy może i tak). W każdym razie dac snapdragonow brzmi w porządku, ale niestety CL w 4s IMHO lepiej. Co nie znaczy, że snapkowy jest zły :) Szkoda, że nie ma żadnego nowego smarta na Androidzie z dźwiękiem na poziomie wave s8500 - to by było coś


Co do e10 i u10 - dac ten sam (Cirrus Logic), co do ampów nie wiem, I faktycznie grały troszkę inaczej, podobnych charakter brzmienia, ale e10 jednak gładszy i mniej szumiał od clixa


Wystarczy posłuchać chociażby Xperii Z1 i LG G2 żeby się przekonać że grają skrajnie odmiennie.

 

Ze wszystkim powyłączanym, bez polepszaczy grają inaczej 2 urządzenia, które mają ten sam AMP i DAC? Jak to możliwe? Czy żby różne ROMy Androida od różnych producentów miały jakiś wewnętrzny, z góry narzucony eq? No bo jeszcze gain zrozumiem, ale wtedy, po wyrównaniu głośności powinno być identycznie

Edytowane przez eternality
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wystarczy posłuchać chociażby Xperii Z1 i LG G2 żeby się przekonać że grają skrajnie odmiennie.

 

Ze wszystkim powyłączanym, bez polepszaczy grają inaczej 2 urządzenia, które mają ten sam AMP i DAC? Jak to możliwe? Czy żby różne ROMy Androida od różnych producentów miały jakiś wewnętrzny, z góry narzucony eq? No bo jeszcze gain zrozumiem, ale wtedy, po wyrównaniu głośności powinno być identycznie

 

Nie tyle EQ co dosyć zaawansowany procesor DSP, który potrafi kształtować brzmienie w stopniu znacznie przekraczającym możliwości zwykłego EQ. Chociażby wypełnienia średnicy nie da się zrobić na EQ a DSP nie ma z tym problemu (choć efekty są różne). Soc Snapdragona mają hardwarowy DSP (który może być sterowany z poziomu OS). Snapdragony 600 i 800 mają inne DSP.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Snapdragon_(system_on_chip)

 

 

 

[...] Szkoda, że nie ma żadnego nowego smarta na Androidzie z dźwiękiem na poziomie wave s8500 - to by było coś

Serio uważasz że s8500 grał lepiej od obecnego androidowego "Topu"? Miałem s8500 i był przyzwoity ale do żadnego smarta na chociażby Snapdragonie 600 to bym go nawet nie porównywał. IMO gdyby coś takiego wyszło to byłby to krok wstecz. S8500 jest dobrym przykładem na to jak software może wpływać na brzmienie danego urządzenia (vide s8500 na Bada1 i Bada2 - grają zupełnie inaczej).

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Serio uważasz że s8500 grał lepiej od obecnego androidowego "Topu"? Miałem s8500 i był przyzwoity ale do żadnego smarta na chociażby Snapdragonie 600 to bym go nawet nie porównywał. IMO gdyby coś takiego wyszło to byłby to krok wstecz. S8500 jest dobrym przykładem na to jak software może wpływać na brzmienie danego urządzenia (vide s8500 na Bada1 i Bada2 - grają zupełnie inaczej).

 

S8500 na pierwszej badzie jest dla mnie niedoścignionym przykładem bdb jakości grania w smartfonie. Słuchałem xperii L LG Optimusa g2, Xperii Z i LG f5, czyli snapdragona s4plus i snapa 600, tegry. I tak tegra = dno, lg f5 i xperia z1 naprawdę ok, zrównoważone granie, jednak wyczuwałem tam zauważalny cyfrowy nalot, którego nie mam słuchając iphonów. Nie jestem zwolennikiem sprzetów apple, ba gdyby taka xperia z1 compact grała z klasą, od razu bym sprzedał ipka. NIestety na dzień dzisiejszy nie ma żadnego androidowego top of the line, który by mnie urzekał brzmieniowo :(

 

*odsłuchowe wrazenia na shure se530, koss ksc 75 i customach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opisujecie to wszystko rozumiem w zaciszu domowym?

czy będą na mieście w ruchu to słychać?

Współczesne słuchawki armaturowe (lub dynamiczne, dokanałowe o konstrukcji zamkniętej) oferują tak wysoki poziom izolacji akustycznej że praktycznie nie ma znaczenia gdzie słuchasz. Ja z telefonu słucham tylko poza domem, tak było również w opisanych wyżej przeze mnie przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefon poza domem musi dać odpowiednią głośność i może nie szumiał za bardzo to IMO jedyne kryteria. Reszta to ściema, mowa oczywiście o aktualnych telefonach.

 

Wysłano z .. przez Tapatalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefon poza domem musi dać odpowiednią głośność i może nie szumiał za bardzo to IMO jedyne kryteria. Reszta to ściema, mowa oczywiście o aktualnych telefonach.

 

Wysłano z .. przez Tapatalka.

 

Odpowiednia głośność czyli jaka? Dla mnie spokojnie wystarcza 20-30% skali niezbyt głośnego (w porównaniu do np. iphone) LG G2. Co dokładnie jest ściemą?

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

opisujecie to wszystko rozumiem w zaciszu domowym?

czy będą na mieście w ruchu to słychać?

Współczesne słuchawki armaturowe (lub dynamiczne, dokanałowe o konstrukcji zamkniętej) oferują tak wysoki poziom izolacji akustycznej że praktycznie nie ma znaczenia gdzie słuchasz. Ja z telefonu słucham tylko poza domem, tak było również w opisanych wyżej przeze mnie przypadkach.
Oferują dobre tłumienie ale zgiełk ulicy przewyższa te wartości tłumienia. W dokanałowych masz ok 20-40 db tlumiemia, zależnie od modelu i rodzaju gumek. Zgiełk uliczny dochodzi do 90 db, pomimo, że jesteś w stanie go zagłuszyć mniej lub bardziej płynącą muzyka to nadal jest obecny.

W moim przypadku oprócz utraty detali, spora ilość basu ucieka, niezależnie od dopasowania tipsów. W domu jest ok a na ulicy wole podbić w eq nawet o 5db.

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np sony jest mocno ograniczona, dobre wydania mogą grać cicho na tyle że słychać znacznie otoczenie.

Ściemą jest to że na dworze jeden telefon (wyższa półka) gra lepiej od drugiego, grają inaczej przez to że mają różne softy.

 

 

opisujecie to wszystko rozumiem w zaciszu domowym?
czy będą na mieście w ruchu to słychać?

Współczesne słuchawki armaturowe (lub dynamiczne, dokanałowe o konstrukcji zamkniętej) oferują tak wysoki poziom izolacji akustycznej że praktycznie nie ma znaczenia gdzie słuchasz. Ja z telefonu słucham tylko poza domem, tak było również w opisanych wyżej przeze mnie przypadkach.
Oferują dobre tłumienie ale zgiełk ulicy przewyższa te wartości tłumienia. W dokanałowych masz ok 20-40 db tlumiemia, zależnie od modelu i rodzaju gumek. Zgiełk uliczny dochodzi do 90 db, pomimo, że jesteś w stanie go zagłuszyć mniej lub bardziej płynącą muzyka to nadal jest obecny.
W moim przypadku oprócz utraty detali, spora ilość basu ucieka, niezależnie od dopasowania tipsów. W domu jest ok a na ulicy wole podbić w eq nawet o 5db.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

 

dokładnie, dorzuć podzielność uwagi i żadne super hifi ci niepotrzebne bo i tak nie słychać mikro detali - mózgu nie oszukasz no chyba że będziesz chodził z zamkniętymi oczami.

Edytowane przez hibi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hibi, jeżeli masz możliwość porównaj np optimusa g2 z wave s8500 lub iphone 4 czy 4s na tej samej głośności na dworze. Jeśli nie słyszysz różnicy, to zazdroszczę, masz mniej dylematów w wyborze sprzętu :)

P.S. i popraw proszę w swoim poście wyraz drUgiego, kłuje w oczy strasznie

Edytowane przez eternality
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

np sony jest mocno ograniczona, dobre wydania mogą grać cicho na tyle że słychać znacznie otoczenie.

Ściemą jest to że na dworze jeden telefona (wyższa półka) gra lepiej od drógiego, grają inaczej przez to że mają różne softy.

 

 

 

 

opisujecie to wszystko rozumiem w zaciszu domowym?

czy będą na mieście w ruchu to słychać?

Współczesne słuchawki armaturowe (lub dynamiczne, dokanałowe o konstrukcji zamkniętej) oferują tak wysoki poziom izolacji akustycznej że praktycznie nie ma znaczenia gdzie słuchasz. Ja z telefonu słucham tylko poza domem, tak było również w opisanych wyżej przeze mnie przypadkach.

 

Oferują dobre tłumienie ale zgiełk ulicy przewyższa te wartości tłumienia. W dokanałowych masz ok 20-40 db tlumiemia, zależnie od modelu i rodzaju gumek. Zgiełk uliczny dochodzi do 90 db, pomimo, że jesteś w stanie go zagłuszyć mniej lub bardziej płynącą muzyka to nadal jest obecny.

W moim przypadku oprócz utraty detali, spora ilość basu ucieka, niezależnie od dopasowania tipsów. W domu jest ok a na ulicy wole podbić w eq nawet o 5db.

 

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

 

dokładnie, dorzuć podzielność uwagi i żadne super hifi ci niepotrzebne bo i tak nie słychać mikro detali - mózgu nie oszukasz no chyba że będziesz chodził z zamkniętymi oczami.

 

Bez przesady, różnice między smartfonami słychać jak najbardziej i w żadnym przypadku nawet bym nie podważał sensu zakupu czegoś lepszego typu ibasso DX50.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołożę swoje dwa grosze-zanim kupiłem SGS 3 poszedłem do media ekspert ze swoimi E10 i podpiąłem sie po d Z1 i SGS3. Z1 grał o niebo lepiej- bardziej dynamicznie, wiecej miękkiego basu ale mniej szczegółu. Nawet to granie spodobało mi się, i w zasadzie mógłbym go kupić (z sentymentu do SONY-te walkmany na kasety-ech dawne czasy) ale coś mnie powstrzymywało-szukałem bardziej odtwarzacza niż telefonu. U kolegi podpiąłem się pod S8500 i zatkało mnie w dobrym tego słowa znaczeniu-może jednak Szajsung-ale nieee... Poczytałem i poszedłem do znajomego komisu gdzie podpiąłem się pod iphone 4s-to zrobiło wrażenie!!!. Poczytałem jeszcze raz, pomyślałem: SGS3 ma Wolfsona-po Cowonie D2 te chipy na dobre zagościły w mym sercu. Kupiłem SGS3 z obawami, potem root (Boefla)+ odtwarzacz Neutron- torpeda. W moim rankingu na dzień dzisiejszy:1-SGS3(zrootowany+odtwarzacz niestockowy);2-iphone 4s-ten jest cacy bez cudowania;3-LG G2 i Z1. Oczywiście kryterium jest tylko i wyłącznie jakość (moc można poprawić utratą gwarancji-root-em).

PS. Testowałem tylko na E10.

PS2.Skomentuję za kolegami-bardziej opis telefonu niz odtważacza-ale i tak dzięki wielkie za starania. Na pewno pomoże nie jednemu w podjęciu decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

1) podpiąłem sie po d Z1 i SGS3. Z1 grał o niebo lepiej

2) U kolegi podpiąłem się pod S8500 i zatkało mnie w dobrym tego słowa znaczeniu

3) Poczytałem i poszedłem do znajomego komisu gdzie podpiąłem się pod iphone 4s-to zrobiło wrażenie!!!

4) W moim rankingu na dzień dzisiejszy:1-SGS3(zrootowany+odtwarzacz niestockowy);2-iphone 4s-ten jest cacy bez cudowania;3-LG G2 i Z1

 

Czytając pierwsze trzy punkty - najlepszy jest iP 4s, dalej S8500, Z1 i na końcu SGS3. A tu w podsumowaniu jaka zmiana...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś porównywał Z1 do Z2?

 

Ja porównywałem tak na szybko w sklepie.... Pierwsze co najbardziej rzuca się w oczy w Z2 to wyśiwetlacz który nareszcie dorównuje konkurencji bo ten w Z1 był na poziomie smartów klasy mid z przed dwóch lat :).

Edytowane przez soulreaver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ktoś porównywał Z1 do Z2?

 

Ja porównywałem tak na szybko w sklepie.... Pierwsze co najbardziej rzuca się w oczy w Z2 to wyśiwetlacz który nareszcie dorównuje konkurencji bo ten w Z1 był na poziomie smartów klasy mid z przed dwóch lat :).

 

Ma IPSa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności