Skocz do zawartości

[ROZWIĄZANE] Słuchawki do muzycznego telefonu ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)
Na wstępie napiszę, że nie potrzebuję rady co jak gra, bo rzeczytałem kilkadziesiąt tematów i się w tym juz orientuje. Moja obecna sytuacja wygląda tak, że ładnych kilka lat używałem panasonic rp-htf295 i byłem z nich bardzo zadowolony, jak na amatora w słuchaniu muzyki, ale amatora nałogowca :) Słucham każdego dnia. Otóż czego słucham i potrzebuję? Ze słuchaniem różnie - na pewno nie hip-hop, rapy itd. Preferuję muzykę spokojniejszą, czaami nawet klasyczną, ale od czasu do czasu mam ochotę na dup-step i lubię jak mi bass kilka razy póknie w ucho :) O dziwo w tych panasonicach bassu miałem wystarczająco ;) Ok, przejdźmy do konkretów, czyli do tego, czego nigdzie nie ma. W rozważenie idą 3 modele słuchawek, musze mieć zamknięte, bo praktycznie każdego podróżuje na uczelnię i nie tylko, więc nie mam ochoty słuchać warczenia autobusu na półotwartych (a szkoda bo AKG K514 MKII są fajne ;p). Modele które rozważam to - CAL, AKG 518, Seenheiser HD 201. I teraz pewnie myślisz - koleś, ty to masz rozrzut jak ruski bombowiec. Gdzie tu porównać CAL i 201 :) Już wyjaśniam, czym to jest spowodowane. Nie mam jakiegoś xonara i tego typu fajnego źródełka. Słuchawki w domciu mają iść pod lapka niedawno kupionego samsung 350v5c, a na wyjście mam Sony XPERIA P. Pyanie brzmi - co ja uzyskam z których słuchawek na tym telefonie? Czytałem ogrom tematów, że CAL traci bass (dubstep'u nie posłucham) itd. Ale nawet po pewnej stracie spowodowanej słabym źródłem, chyba uzyskam lepszy dźwięk niż na panasonicach starych? ;p Ogółem dodałem tu AKG z wielu recenzji, ale wszędzie piszą, że to słuchawki bassowe, do rapu itd. Czyli dla mnie odpadają, bo klasyki nie posłucham. I stoimy nad rozrzutem. Słuchawki zamknięte, wybierane za pomocą opinii, techfanatyka, itd itd td. Do 200 zł zostały mi 2 modele ZAMKNIĘTE - CAL i 201 :) Teraz co ja uzyskam, na swoim muzycznym Sony XPERIA P? Jestem w Rzeszowie i tu nie ma sklepu, żeby móc iśc i sobie samemu odsłuchać (WTF!? miasto na 180 tys i sklepu nie ma ;/ ). Czy ktoś ma jakieś doświadczenie i porównanie CAL na telefonie z czymś takim jak mój stary panasonic? No bo jeśli CAL nie dadzą mi wiele na telefonie, to po co płacić i lepiej wziąc sobie 201 :) I nie chodzi mi tu o wydajnośc 100%, bo to wiem, że trzeba dobrego xonara, ale o to, żeby słuchawki za 200zł nie grały mi jak te za 80 :) Otóż takiego problemu jeszcze na necie nie znalazłem - było kilka na iPod'ach i zdani podzielona na maksa. Spotkałem się z opinią o super dźwięku, a drugi mówił, że sprzeda CALe bo dno totalne a bassu nie doświadcza. Chyba mnie rozumiecie, że na takich opiniach to za daleko nie ujadę i zdecydować się na nie to jak strzał w ciemno :) Wolałbym nie polegać na takowych opiniach (bo może to 12 latek pisał, który nie wie jak prawidłowo brzmi dźwięk). Ogólnie zakładam ten temat tu, gdyż to forum jest polecane jako jedno z najbardziej wiarygodnych :) Mój wybór dokonany co do tych modeli słuchawek jest podjęty na decyzji forum mp3store raz techfanatyka :) Aaa się rozpisałem ;p Ale cóż, prosze o poradę, bo recenzji słuchawek w necie jest aż nadto, tylko niegdzie nie ma, jak się przy czym zachowują (wiarygodnych opinii nie ma). Myślę, że ten temat przyda się nie tylko mi :)

Ehhh, Edytka wstawi wam link, że można słuchać i klasyki i dubstep'u jednocześnie :)

Edytowane przez Tianse
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HD201 grają płasko ogólnie bez emocji, są ciche i mają mało basu. (bardzo mało)

 

CAL były by świetne do tego czego wymagasz jednak CAL z telefonu dużo traci i nie wiem czy jest sens się w to pakować. No chyba że do tego jakieś fiio e6 co najmniej. Zawsze będzie trochę lepiej. Pozatym CAL to tak trochę średnio wyjściowe są.

 

AKG K518 te za to są bardzo wyjściowe i z telefonu zagrają przyzwoicie. Minus jest taki że one są dobre do muzyki z wykopem czyli np dubstep (wiem bo słucham :) ale szczerze do muzyki poważnej to średnio wg mnie, no chyba że nie boisz się eq użyć.

 

I co tu wybrać? :)

może coś innego?

Może Maxell Retro dj + mody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to seria HTF u Panasonica to słuchawki monitorowe a nie funowe, czyli jakoś dużo basu nie mają co nie znaczy, że nie mają go w ogóle. Z tej serii znam HTF600 i HTF890 jednak ze względu na brak tłumienia otoczenia nie nadają się dla ciebie. Z zamkniętych jest trochę propozycji dobrze grających i łatwych do napędzenia (bez wzmacniacza) do 200zł: Maxell Retro DJ, Renkforce CD340, Sennheiser HD205, AKG K518, K430, Shure SRH240 no i oczywiście CAL. Z wymienionych chyba Shure będą optymalnym wyborem ilość basu powinna ci wystarczyć a w razie co można ją zwiększyć modem http://forum.mp3store.pl/topic/101938-shure-srh240-bas-mod/ . Na słabszych źródłach grają zauważalnie lepiej niż CAL, do tego scena sporo lepsza i izolacja od otoczenia również. Jeśli z jakiegoś powodu odrzucisz SRH240 to następne w kolejce HD205.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w Rzeszowie i tu nie ma sklepu, żeby móc iśc i sobie samemu odsłuchać (WTF!? miasto na 180 tys i sklepu nie ma ;/ ).

 

Możesz się umówić na odsłuch w Nautilusie na Krzyżanowskiego, choć akurat w zamkniętych mają kiepską ofertę:

 

http://www.kino.domowe.com.pl/index.php?page=shop.browse&category_id=520&option=com_virtuemart&Itemid=1

 

Jest też Magellan, ale tam mają głównie beyery

 

http://sklep.hifimagellan.pl/category/sluchawki

Edytowane przez porcupine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to seria HTF u Panasonica to słuchawki monitorowe a nie funowe, czyli jakoś dużo basu nie mają co nie znaczy, że nie mają go w ogóle. Z tej serii znam HTF600 i HTF890 jednak ze względu na brak tłumienia otoczenia nie nadają się dla ciebie. Z zamkniętych jest trochę propozycji dobrze grających i łatwych do napędzenia (bez wzmacniacza) do 200zł: Maxell Retro DJ, Renkforce CD340, Sennheiser HD205, AKG K518, K430, Shure SRH240 no i oczywiście CAL. Z wymienionych chyba Shure będą optymalnym wyborem ilość basu powinna ci wystarczyć a w razie co można ją zwiększyć modem http://forum.mp3store.pl/topic/101938-shure-srh240-bas-mod/ . Na słabszych źródłach grają zauważalnie lepiej niż CAL, do tego scena sporo lepsza i izolacja od otoczenia również. Jeśli z jakiegoś powodu odrzucisz SRH240 to następne w kolejce HD205.

 

Muszę ci powiedzeć, że mnie mocno zaskoczyłeś ;p Byłem nastawiony na kupno CAL i poczytałem trochę o tych shure. Nigdy nie słyszałem o tym mdelu. Najbardziej bazowałem na tej stronce: http://www.techfanatyk.net/polecane-sluchawki-nauszne-muzyczne/, gdzie nie ma nawet o nich wspomnienia. Znalazłem również recenzję, na moje oko dość utopijną, bo bez minusów praktycznie i wciskająca CAL w błoto. Ile to się rzeczy naczytałem, że dla zwykłego szarego człowieka, CAL nwet na integrze to świat bajki i cudów, a tu po prostu koleś traktuje je jak jakiś szrot za 2 dyszki: http://forum.mp3store.pl/topic/59307-shure-srh240/ Aż tak, to mi się nie chce w nie wierzyć, że są takie mega, super i w ogóle bajka. Jak wyglądają realia? Spojrzenie chłodnym okiem? Techfanatyk ma pojęcie o sprzęcie i ich nawet nie umieścił na swojej liście, to dla mnie dośc duży wyznacznik na minus. I dlaczego 240 potrzebują mniejszego zasilania skoro:

 

SRH:

  • Impedancja: 38 Ohm
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 20 kHz
CAL:
  • Pasmo przenoszenia: 10Hz-30KHz
  • Impedancja: 32Ω

 

Creativy mają mniejszy opór i lepsze pasmo, a mimo to są polecane SRH240 (szczególnie w tym linku) mimo większego oporu i dużo mniejszego pasma przenoszenia? Czegoś nie rozumiem. Wiem, że szukam słuchawek do telefonu, a nie do super źródła. Oświeć mnie i tak chłodnym tonem powiedz mi czego mniej więcej po których mogę się spodziewać w realiach, nie w utopijnych recenzjach szczęśliwych posiadaczy :) Przejrzałem HD 205 i tych raczej bym nie wziął, więc wahanie pozostaje między tymi dwoma ;) CALe ponoć nawet na słabych źródłach dla zwykłego kowalskiego dobrze brzmią, ja wyrafinowanym znawcą dźwięku nie jestem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym CAL to tak trochę średnio wyjściowe są.

Ja chodzę w CAL! codziennie poza domem, także- Polak potrafi. :)

 

Co do tematu:

Dodam swoje trzy grosze do tego topicu, bo ile ja słuchawek przesłuchałem przy wyborze swoich, to chyba nikt nie zliczy. Jednakże nie jestem jakimś znawcą, żeby rozróżniać, które słuchawki mają cofnięta górę i tym podobne... Ale postaram się opisać własne uczucia swoimi słowami.

Przy wyborze CAL! brałem pod uwagę głównie mocno bassowe kawałki H-H, a także Dubstep. Do każdej pary słuchawek pochodziłem neutralnie, bo orientowałem się tylko w markach, a HD201 myliłem z HD380... Na pierwszy ogień poszedł Philips, a dokładniej modele SHP2500, SHL3000WT i SHP 2700. Powiem krótko: Żadne nie zachwyciły. Wszystkie miały taki przyduszony i nienaturalny dźwięk i narwany, a miejscami za słaby Bass. Z ta marką dałem już sobie spokój. Jako, iż nie znałem się wtedy zbytnio na firmach, toteż wybrałem te, które gdzieś zasłyszałem. Poprosiłem sprzedawcę o HD201 - płaski, niczym nie różniący się od fabrycznych słuchawek od SE:Neo V Bass. Reszta taka sobie, trochę lepiej od Philipsów. Następnie wziąłem często mi polecane Sony MDR-XB600. Gdzieś tak w połowie First of The Year uświadomiłem sobie, że te słuchawki ogólnie plasują się trochę za Senkami HD210, a kosztują dużo więcej. Bass jest za mocny i przytłacza wszystko inne, słuchać się tego nie dało. Potem były Senki HD419. Wszystko było ok, bass niezły, nie rozlewał się. Łomot jest? jest. Ale jednak czegoś mi tam brakowało... Gdybym je wziął, to ciągle chodziłbym z myślą, że mogłem kupić coś lepszego- a tego jednak nie chciałem. Trochę już zdezorientowany (przesłuchałem prawie wszystkie słuchawki w sklepie) znalazłem w kącie sklepu ładnie się prezentujące, czarne Creative. Pierwsze wrażenie - jest dobrze, nic nie ciśnie, suwak zostawiam na przed ostatnim skoku, uszy się mieszczą. Jedyny mankament, to wielkość samych padów i obudowy (mam na myśli tam, gdzie siedzi cała elektronika), które małe nie są. Podłączam do Taczki, włączam tą samą listę, co przy innych słuchawkach i... odpływam. Sprawiły na mnie bardzo dobre wrażenie, niczego nie brakowało. Mocne uderzenie w uszy było, wysoki i niskie tony w sam raz, a dźwięk był ciepły. To lubię. :)

Ze sklepu wyszedł właśnie z nimi, bowiem jak żyję nie słyszałem lepszego dźwięku (może wydać się, że trochę wyolbrzymiam, ale po 8 kupionych parach słuchawek stwierdzam to stanowczo).

 

Na końcu jeszcze zaznaczę, iż jestem laikiem w tych sprawach i nikt nie musi zgadzać się z moją opinią. Mówię, to co myślę, a nie to, co mi na rękę. ;)

 

Pozdrawiam,

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym CAL to tak trochę średnio wyjściowe są.

Ja chodzę w CAL! codziennie poza domem, także- Polak potrafi. :)

 

Co do tematu:

Dodam swoje trzy grosze do tego topicu, bo ile ja słuchawek przesłuchałem przy wyborze swoich, to chyba nikt nie zliczy. Jednakże nie jestem jakimś znawcą, żeby rozróżniać, które słuchawki mają cofnięta górę i tym podobne... Ale postaram się opisać własne uczucia swoimi słowami.

Przy wyborze CAL! brałem pod uwagę głównie mocno bassowe kawałki H-H, a także Dubstep. Do każdej pary słuchawek pochodziłem neutralnie, bo orientowałem się tylko w markach, a HD201 myliłem z HD380... Na pierwszy ogień poszedł Philips, a dokładniej modele SHP2500, SHL3000WT i SHP 2700. Powiem krótko: Żadne nie zachwyciły. Wszystkie miały taki przyduszony i nienaturalny dźwięk i narwany, a miejscami za słaby Bass. Z ta marką dałem już sobie spokój. Jako, iż nie znałem się wtedy zbytnio na firmach, toteż wybrałem te, które gdzieś zasłyszałem. Poprosiłem sprzedawcę o HD201 - płaski, niczym nie różniący się od fabrycznych słuchawek od SE:Neo V Bass. Reszta taka sobie, trochę lepiej od Philipsów. Następnie wziąłem często mi polecane Sony MDR-XB600. Gdzieś tak w połowie First of The Year uświadomiłem sobie, że te słuchawki ogólnie plasują się trochę za Senkami HD210, a kosztują dużo więcej. Bass jest za mocny i przytłacza wszystko inne, słuchać się tego nie dało. Potem były Senki HD419. Wszystko było ok, bass niezły, nie rozlewał się. Łomot jest? jest. Ale jednak czegoś mi tam brakowało... Gdybym je wziął, to ciągle chodziłbym z myślą, że mogłem kupić coś lepszego- a tego jednak nie chciałem. Trochę już zdezorientowany (przesłuchałem prawie wszystkie słuchawki w sklepie) znalazłem w kącie sklepu ładnie się prezentujące, czarne Creative. Pierwsze wrażenie - jest dobrze, nic nie ciśnie, suwak zostawiam na przed ostatnim skoku, uszy się mieszczą. Jedyny mankament, to wielkość samych padów i obudowy (mam na myśli tam, gdzie siedzi cała elektronika), które małe nie są. Podłączam do Taczki, włączam tą samą listę, co przy innych słuchawkach i... odpływam. Sprawiły na mnie bardzo dobre wrażenie, niczego nie brakowało. Mocne uderzenie w uszy było, wysoki i niskie tony w sam raz, a dźwięk był ciepły. To lubię. :)

Ze sklepu wyszedł właśnie z nimi, bowiem jak żyję nie słyszałem lepszego dźwięku (może wydać się, że trochę wyolbrzymiam, ale po 8 kupionych parach słuchawek stwierdzam to stanowczo).

 

Na końcu jeszcze zaznaczę, iż jestem laikiem w tych sprawach i nikt nie musi zgadzać się z moją opinią. Mówię, to co myślę, a nie to, co mi na rękę. ;)

 

Pozdrawiam,

Kuba

 

Dzięki Kuba za bardzo fajną ocenę z własnego punktu widzenia, a nie z tego o czym inni piszą :) A powiedz mi jak teraz z dźwiękiem i na czym jeszcze ich słuchasz? :) Bo skoro mówisz, że poza domem, więc z jakiegoś przenośniego odtwarzacza? Można wiedzieć jakiego? I jak dźwięk z niego? Dla takiego właśnie normalnego nałogowego słuchacza jak ja moż być? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi jak teraz z dźwiękiem i na czym jeszcze ich słuchasz?

Ogólnie po rekablingu jest głośniej. Mam wrażenie, że jest przestrzenniej i słuchać więcej szczegółów, co przy płytach koncertowych (nie mówię tu o dubstepie) trochę czasami denerwuje.
Bo skoro mówisz, że poza domem, więc z jakiegoś przenośniego odtwarzacza? I jak dźwięk z niego?

Korzystam z iPoda Touch 4G 8GB, dźwięk jaki generuje jest na dużo lepszym poziomie, niż ten z SE Neo V. Mam wrażenie, iż nie jest taki neutralny i bez emocji, tylko ciepły i klimatyczny. W kwietniu mija już dwa lata odkąd go mam, ale nie zamierzam go sprzedawać - zdecydowanie daje radę. ;)
Dla takiego właśnie normalnego nałogowego słuchacza jak ja moż być?

Dla mnie wystarcza w 100%, jedynie co, to trochę denerwuje mnie iOS 6.1, który obciąża dużo mocniej procesor i RAM, niż poprzedni 4.1.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi jak teraz z dźwiękiem i na czym jeszcze ich słuchasz?
Ogólnie po rekablingu jest głośniej. Mam wrażenie, że jest przestrzenniej i słuchać więcej szczegółów, co przy płytach koncertowych (nie mówię tu o dubstepie) trochę czasami denerwuje.
Bo skoro mówisz, że poza domem, więc z jakiegoś przenośniego odtwarzacza? I jak dźwięk z niego?
Korzystam z iPoda Touch 4G 8GB, dźwięk jaki generuje jest na dużo lepszym poziomie, niż ten z SE Neo V. Mam wrażenie, iż nie jest taki neutralny i bez emocji, tylko ciepły i klimatyczny. W kwietniu mija już dwa lata odkąd go mam, ale nie zamierzam go sprzedawać - zdecydowanie daje radę. ;)
Dla takiego właśnie normalnego nałogowego słuchacza jak ja moż być?
Dla mnie wystarcza w 100%, jedynie co, to trochę denerwuje mnie iOS 6.1, który obciąża dużo mocniej procesor i RAM, niż poprzedni 4.1.

 

Po rekablingu, czyli co z nimi robiłeś? :)

Skoro ci ciągnie iPod to mniej więcej na tym samym poziomie otrzymam dźwięk z mojej XPERIA P? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rekablingu, czyli co z nimi zrobiłeś?

Oddałem kabel do wymiany z paru względów.

 

Skoro ci ciągnie iPod to mniej więcej na tym samym poziomie otrzymam dźwięk z mojej XPERIA P?

No właśnie z tym może być różnie. Zauważ, że w cenę iPodów nie wlicza się 500 zł za znaczek apple, tylko montuje się tam porządny sprzęt. ;) Dokładnie nie zagłębiałem się, co tam siedzi, ale słyszałem, że bodajże iPod Nano 1G miał jako jedyna jakiś tam super wzmacniacz, a kosztował trochę ponad 5 stówek. :)

Na przykładzie podam Lumie 800, która moim zdaniem gra podobnie do mojego telefonu, a kosztuje dużo więcej.

iPod Touch z FiiO potrafi pociągnąć drogie Denony, więc trzyma poziom.

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rekablingu, czyli co z nimi zrobiłeś?
Oddałem kabel do wymiany z paru względów.

 

Skoro ci ciągnie iPod to mniej więcej na tym samym poziomie otrzymam dźwięk z mojej XPERIA P?
No właśnie z tym może być różnie. Zauważ, że w cenę iPodów nie wlicza się 500 zł za znaczek apple, tylko montuje się tam porządny sprzęt. ;) Dokładnie nie zagłębiałem się, co tam siedzi, ale słyszałem, że bodajże iPod Nano 1G miał jako jedyna jakiś tam super wzmacniacz, a kosztował trochę ponad 5 stówek. :)

Na przykładzie podam Lumie 800, która moim zdaniem gra podobnie do mojego telefonu, a kosztuje dużo więcej.

iPod Touch z FiiO potrafi pociągnąć drogie Denony, więc trzyma poziom.

 

A mógłbyś coś więcej o wymianie kabla napisać? Czytałem już w kilku tematach, że ludzie to robią, ale gdzie, za ile, na jaki? Tego nigdzie nie napisali :) Co do CAL to mógłbym je w x-com'ie kupić, tam też da się wymienić? No i ten jeden wątek mi namieszał jeszcze o share shr240. Boję się, że coś mi na telefonie nie pójdzie z dźwiękiem jak kupie któres z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i jak coś o CAL powiem - wg mnie to najlepsze słuchawki zamknięte w swojej kategorii cenowej biją na głowę konkurencję, ale...

No właśnie - wymagają mocnego źródła, wydajnego prądowo, żeby pokazać swoje możliwości. Tu akurat kolega iDaft miał sporo szczęścia, że podłączył do Touch 4G a nie np do Clipa. To najmocniejszy grajek jaki słuchałem, za normalne pieniądze. Oczywiście są mocniejsze HiFimany czy Colorfly ale kosztuja chore pieniądze. Ja porównywałem CAL vs Shure na Samsungu P3 i SGS. To całkiem mocne grajki, jakieś 80-90% tej mocy co Touch i lepiej wypadły Shure. Po podłączeniu do budżetowego wzmacniacza tranzystorowego poziom mniej więcej się wyrównał, a po podłączeniu do lampowca za ponad 1000zł Shhure zostały w tyle. Granie Shure nie zmieniało się zbytnio przy zmianie źródeł, dlatego właśnie je poleciłem jako alternatywę dla CAL, bo z twoich źródeł zagrają lepiej. Ale to w końcu twój wybór a jeśli w przyszłości zamierzasz rozwijać swoje źródła i inwestować w modyfikacje CAL to są jak najbardziej warte polecenia.

Co do rekablingu to np ja mogę kabel wymienić i zrobić mod na poszerzenie sceny http://forum.mp3store.pl/topic/101248-creative-aurvana-live-poszerzamy-scen/

Jeśli chodzi o Shure to też je poprawiałem (i jeszcze wiele innych słuchawek) http://forum.mp3store.pl/topic/101938-shure-srh240-bas-mod/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i już sam nie wiem ;p Shure czy CAL. Raczej nie będę używał do niczego innego jak XPERIA P i laptop. Jeśli mówisz, że porównywałeś i Shure na takich źródłach wypadały lepiej, to może rzeczywiście warto je kupić? I czy bez modowania tez da się słuchać, czy ty już porównywałeś po modowaniu? :) I wtedy co z kablem w shr240? Tak samo trzeba wymieniać jak w CAL? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mógłbyś coś więcej o wymianie kabla napisać?

Ja wymieniłem u retter6 w Białymstoku na kabla 1m canarka i dużo lepiej sprawdzają się na mieście. Kabel do muszli wchodzi w oplocie materiałowym, a od splitera do mini-jacka jest gumowy, ale kilka razy grubszy od fabrycznego. Co do ceny, to ciężko jest powiedzieć. Najlepiej robić u kogoś na miejscu, to kw nie liczysz. ;) Ja za swoje zapłaciłem 100 i wcale nie żałuję, ale mam niestety wyrażanie, że muszę kupić jakiś wzmacniacz słuchawkowy.

 

Co do jakości dźwięku, to Perul na pewno lepiej ode mnie wie, bo ja w domu mam tylko amplituner Onkyo i Taczke. :) Ale ja myślę, że u Ciebie wystarczy dokupić FiiO (5 lub 6) i powinno być zauważalnie lepiej. Najlepiej, abyś udał się na odsłuch, bo ja Ci niestety za dużo nie powiem.

 

Edit:

I wtedy co z kablem w shr240? Tak samo trzeba wymieniać jak w CAL?

Nie, nie, nie. Źle mnie zrozumiałeś. Do CAL! wymiana kabla wcale nie jest niezbędna, bo lepiej kupic wzmacniacz za te same pieniądze. Wymiana kabla sprawia, że słuchawki są bardziej praktycznie i następują małe zmiany dźwięku, ale to już zależy od kabla (u mnie było to znaczne zwiększenie głośności i przezstronności). Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mógłbyś coś więcej o wymianie kabla napisać?
Ja wymieniłem u retter6 w Białymstoku na kabla 1m canarka i dużo lepiej sprawdzają się na mieście. Kabel do muszli wchodzi w oplocie materiałowym, a od splitera do mini-jacka jest gumowy, ale kilka razy grubszy od fabrycznego. Co do ceny, to ciężko jest powiedzieć. Najlepiej robić u kogoś na miejscu, to kw nie liczysz. ;) Ja za swoje zapłaciłem 100 i wcale nie żałuję, ale mam niestety wyrażanie, że muszę kupić jakiś wzmacniacz słuchawkowy.

 

Co do jakości dźwięku, to Perul na pewno lepiej ode mnie wie, bo ja w domu mam tylko amplituner Onkyo i Taczke. :) Ale ja myślę, że u Ciebie wystarczy dokupić FiiO (5 lub 6) i powinno być zauważalnie lepiej. Najlepiej, abyś udał się na odsłuch, bo ja Ci niestety za dużo nie powiem.

Nie mam gdzie iśc na odłuch, bo chętnie bym poszedł i sobie podłączył i CAL i srh240, posłuchał i wybrał. A tak to mi pozostaje strzał w ciemno, który może okazać się strzałem w kolano. Nprawdę mam dylemat. Odziwo przeszukiwałem multum for, setki tematów wręcz, bo już około 2-3 tygodni rozglądałem się za słuchawkami w celu zorientowania się co i jak w tym temacie, no i nigdzie nie ma wątków temato podobnych. Był jeden właśnie o iPod'zie, gdzie Perul też napisał o tym porównaniu CAL i shure. Kurcze nie wiem. W sumie po tym wszystkim co sie naczytałem mam takie wrażenie - CAL są lepsze, ale ja więcej skorzystam na srh240, bo nie mam wzmacniaczy to raz, słucham w terenie to dwa, są mniejsze i wygodniejsze do poruszania się to trzy, cztery nie trzeba wymieniać kabla (chyba) no i 5 - także mają dobrą opinię wśród użytkowników :) CAL górą dla załapanych w temacie, srh240 dla amatorów bo są bardziej dla nich przyjazne ;) Gdzie popełniam błędy w rozumowaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie popełniam błędy w rozumowaniu?

CAL! też są bardzo wygodne - i może się to wydać dziwne-, ale ja w nich biegam. :) Mam na to swój sposób, aby sie lepiej trzymały i jest ok.

A ani w CAL!, ani w Shure nie trzeba wymieniać kabla - to takie 'ulepszanie producenta', jak to Perul nazwał. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wygody to CAL dla mnie wygrywają, z tym, że ja porównywałem z SRH240 a obecnie w sprzedaży jest SRH240A które poprawiono przede wszystkim pod względem wygody, zarówno pałąk jak i pady są bardziej miękkie. Jakbyś się zdecydował na Shure to przy kupnie bierz te z literką A na końcu - jak będzie E albo samo SRH240 to stary model.

Do słuchania na zewnątrz Shure są lepsze, bo lepiej odcinają od odgłosów zewnętrznych.

Jeśli chodzi o kabel w Shure to fabryczny jest wytrzymalszy od tego w CAL, ale wymiana daje równie pozytywne efekty brzmieniowe jak w CAL. Zyskuje impakt basu i wypełnienie średnich.

 

Co do tematu to do powyższej listy zapomniałem dopisać Panasonic RP-HTX7 i JTS HP525 - też warte rozpatrzenia, a z małych, składanych Cresyn C555h (lubi pałąk pękać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wygody to CAL dla mnie wygrywają, z tym, że ja porównywałem z SRH240 a obecnie w sprzedaży jest SRH240A które poprawiono przede wszystkim pod względem wygody, zarówno pałąk jak i pady są bardziej miękkie. Jakbyś się zdecydował na Shure to przy kupnie bierz te z literką A na końcu - jak będzie E albo samo SRH240 to stary model.

Do słuchania na zewnątrz Shure są lepsze, bo lepiej odcinają od odgłosów zewnętrznych.

Jeśli chodzi o kabel w Shure to fabryczny jest wytrzymalszy od tego w CAL, ale wymiana daje równie pozytywne efekty brzmieniowe jak w CAL. Zyskuje impakt basu i wypełnienie średnich.

 

Co do tematu to do powyższej listy zapomniałem dopisać Panasonic RP-HTX7 i JTS HP525 - też warte rozpatrzenia, a z małych, składanych Cresyn C555h (lubi pałąk pękać).

Chyba lepszych niż CAL i Shure nie ma w tym przedziale cenowym z tego co się naczytałem :) Teraz już am nie wiem, ale jestem za shure, bo nie mam super źródeł, tylko karta dźwiękowa w lapku i smartfona :) A co do wymiany kabla - gdzie, na jaki, ile to kosztuje i czy gwarancji nie narusza? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wymiany kabla - gdzie, na jaki, ile to kosztuje i czy gwarancji nie narusza?

Gdzie: http://forum.mp3store.pl/topic/88316-naprawa-rekabling-suchawek-i-inne-diy-lista-osb/

Za ile, to uzgadniasz z wykonawcą, wszystko najbardziej zależy od: oplotu, zastosowanego mini jacka, długości kabla, zastosowanego kabla. No i oczywiście ile weźmie sobie za robociznę. :)

Gwarancję narusza, to tak jakby wymienić ekran w iPodzie 4G na 4".

 

 

Teraz już am nie wiem, ale jestem za shure, bo nie mam super źródeł, tylko karta dźwiękowa w lapku i smartfona

Karta dźwiękowa zintegrowana z płytą czy dedykowana? Bo to też bardzo ważne.

 

A co do Shure, to bardzo mało jest ofert nawet na alledrogo. Możesz brać w ciemno, ale sam jestem ciekawy, jak tam jest z bassem...

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wymiany kabla - gdzie, na jaki, ile to kosztuje i czy gwarancji nie narusza?

Gdzie: http://forum.mp3store.pl/topic/88316-naprawa-rekabling-suchawek-i-inne-diy-lista-osb/

Za ile, to uzgadniasz z wykonawcą, wszystko najbardziej zależy od: oplotu, zastosowanego mini jacka, długości kabla, zastosowanego kabla. No i oczywiście ile weźmie sobie za robociznę. :)

Gwarancję narusza, to tak jakby wymienić ekran w iPodzie 4G na 4".

 

 

Teraz już am nie wiem, ale jestem za shure, bo nie mam super źródeł, tylko karta dźwiękowa w lapku i smartfona

Karta dźwiękowa zintegrowana z płytą czy dedykowana? Bo to też bardzo ważne.

 

A co do Shure, to bardzo mało jest ofert nawet na alledrogo. Możesz brać w ciemno, ale sam jestem ciekawy, jak tam jest z bassem...

 

Nikogo z Rzeszowa nie ma co do wymiany kabla ;/

Karta dźwiękowa to: Speakers (Relatek High DefinitionAudio) -> to mi program everest pokazał.

I co teraz: CAL czy Shure. Kogo się tu słuchać?

http://forum.mp3store.pl/topic/86101-srh240-za-malo-basu/

http://forum.mp3store.pl/topic/59307-shure-srh240/

Lubię bass w dupstep'ie, ale nie aż ak, żeby mi się wszystko trzęsło. W swoich tych starych panasonicach rp-htf295 mi go starczało, więc nie wiem czy dla kogoś mało bassu to jest naprawdę tyle, że go nie ma, czy to jest i tak więcej co na tych moich panasonicach ;p Kurde dwie skrajne oponie jakby tych słuchawe, jedna utopijna co to one nie są, a druga realnie oceniająca, że jednak czegoś brakuje.

Choć Perul powiedział, że na telefonie lepiej sprawują sie shure, czytałem wiele wątków i wiedziałem wiele jego wpisów i powiem szczerze, że jego zdanie ma duże znaczenie dla mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karta dźwiękowa to: Speakers (Relatek High DefinitionAudio) -> to mi program everest pokazał

Czyli zintegrowana. Z telefonem zapewne inaczej się zgra, wi tutaj CAL! nie rozwinie skrzydeł. Myślę, że Shure także.

 

A CAL! zawsze możesz zamówić do MM w Rzeszowie. ;)

 

 

Lubię bass w dupstep'ie, ale nie aż ak, żeby mi się wszystko trzęsło.

CAL! mają mocny Bass, no ale nie aż taki, jaki jest w XB600 i w przeciwieństwie do Sony jest on kontrolowany. ;) Do Ciebie należy wybór. Spytaj jeszcze Perula, bo on ma podobne Panasoniki, a także CAL! i testował Shure.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli te twoje Panasoniki mają zbliżoną ilość basu do wyższych modeli (HTF600 i HTF890) to shure mają go trochę więcej. A w razie jakby było za mało to parę dziurek i dogonią K518 http://forum.mp3store.pl/topic/101938-shure-srh240-bas-mod/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli te twoje Panasoniki mają zbliżoną ilość basu do wyższych modeli (HTF600 i HTF890) to shure mają go trochę więcej. A w razie jakby było za mało to parę dziurek i dogonią K518 http://forum.mp3store.pl/topic/101938-shure-srh240-bas-mod/

Właśnie nie bardzo wiem, ile moje panasonici mają bassu w porównaniu do innych, bo praktycznie wcale innych słuchawek na głowie nie miałem, więc zielony jestem w porównywaniu, ale nie jestem jakimś basistą, że muszę go mieć najwięcej. Ważne żeby był i przyjemnie muskał ucho w dubstep'ie, bo bardzo często się zdarza, że słucham utwory w ogóle pozbawione bassu (klasyka, pianino lub gitara klasyczna). Skocze się dziś do media marktu bo na stronce mają CAL, może pozwolą mi ich sobie odsłuchać. Shure są tylko na allegro. A masz może jakieś wykresy CAL i Shure jak wygląda góra, średnie i dół? Jak mi pozwolą w media odłuchać CAL na telefonie, to już będę troszkę mądrzejszy, bo powiem ci co i jak brzmi i mi ze swojej wiedzy i doświadczenia powiesz jakie róznice będa w shure [no mniej więcej, wiem że dokładnie mi nie powiesz, ale ja twoje zdanie szanuje, bo masz o tym pojęcie:) i to nie małe]. Jak będa mieć i pozwolą, to też dla przykładu posłucham innych modeli jak co gra :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

utwory w ogóle pozbawione bassu (klasyka

No dla mnie to popełniłeś zbrodnię właśnie. Jeśli klasyka jest w ogóle pozbawiona basu, to ja jestem w ogóle pozbawiony słuchu. Pierwszego lepszego kwartetu smyczkowego z kontrabasem wystarczy posłuchać.

Mnie osobiście bardziej podeszły CAL, nawet z nienajlepszych źródeł. One po prostu grają inaczej. Choć strasznie jestem ciekaw tego bas moda i chyba je sobie sprawie niedługo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności