Skocz do zawartości

mariuszryszard

Zarejestrowany
  • Postów

    127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mariuszryszard

  1. Świetna robota, jestem pod wrażeniem Twoich testów, a szczególnie ich opisu 👌👏
  2. Dość często jestem w podróży i zawsze zatrzymuję się w naprawdę dobrych hotelach z dobrym dostępem do sieci. Z tego co piszesz takie hotelowe WiFi raczej nie "uciągnie" zdalnego korzystania z Roona - zbyt dużo danych, zbyt mała przepustowość 😟 Tak czy siak - wielkie dzięki za testy! 👍
  3. Pełna zgoda, pozostaje tylko kwestia kosztów 😉 Będąc "u siebie" nawet tego nie zauważymy, ale podróżując - tu może być już różnie.
  4. Tak, moim zdaniem to byłby strzał w dziesiątkę. Istotnie, kwestie przepustowości łącza, transferu danych, itp. zależą od miejsca w którym jesteśmy i jeszcze długo mogą stanowić realną przeszkodę.
  5. Tak, na dziś to meritum sprawy. Chociaż przeczytałem na ich stronie, że "chmura" jest jednak przyszłością i za czas jakiś zaproponują także i takie rozwiązanie. Obecnie główną przeszkodą jest kwestia transferu danych.
  6. Sprawdziłem - faktycznie, rzecz jest do zrobienia, ale to procedura tak upierdliwa, że aż mi się odechciało... 😟 Cóż, raz jeszcze dzięki za pomysł 😀
  7. Dzięki za odzew, rozumiem 👍 Muszę poszukać opisu tego rozwiązania... masz może jakiś konkretny link?
  8. Pytanie do zaawansowanych użytkowników: czy możliwe jest odtwarzanie muzyki z aplikacji Roon na iPhone lub iPad bez dostępu do swojego Roon Core (którym w moim przypadku jest MacBook)? Mówiąc wprost, czy aplikacja Roon może działać na telefonie/tablecie nie jako pilot sterujący zawartością Roon Core, a samodzielny program odtwarzający/stremujący muzykę np. z Tidala lub plików znajdujących się w pamięci telefonu/tabletu? Czy w takim układzie musiałbym ze swojego iPhone lub iPada zrobić kolejny Roon Core? Czy to w ogóle możliwe, a jeśli tak, to jak to skonfigurować? Pytam, ponieważ różnica pomiędzy dźwiękiem płynącym z Roon a tym bezpośrednio z aplikacji Tidal to istna przepaść (naturalnie na korzyść Roon). Kiedy wyjeżdżam i nie zabieram ze sobą MacBooka a mam tylko iPhone siłą rzeczy skazany jestem na firmową apkę Tidala... Moje uszy autentycznie wówczas cierpią Nawet korzystając z "mało audiofilskiego" połączenia słuchawek z MacBook via bluetooth (bez udziału zewnętrznego DAC i wzmacniacza), dźwięk z Roona wciąż jest świetny. Wystarczy, że przełączę się na aplikację Tidala i aż zęby bolą... Z góry dzięki za pomoc!
  9. Bez porównania. Kabel to korekta, nowe pady - niemalże inne słuchawki. Przerabiałem temat, gdyż sam nie przepadam za oryginalnymi padami w ATH-M50x (niewygodne, sztuczna skóra, praktycznie nie do użycia latem). Najbliżej firmowej sygnatury (tak przynajmniej wynika z wykresów) są pady od Dekoni Audio (model EPZ-ATHM50X-CHL), również ze sztucznej skóry, ale wyglądają na znacznie wygodniejsze. Szukałem Dekoni Audio do ATH-M50x ze skóry naturalnej, ale mam wrażenie, że dosłownie wszędzie są wyprzedane. Najwięcej w tym temacie mógłby zresztą powiedzieć @bigmaras Na marginesie - jestem WIELKIM fanem padów od Dekoni Audio. Mam je w swoich HE400SE - mistrzostwo świata.
  10. Ale macie świadomość, że w przypadku tych padów sygnatura Waszych słuchawek ulegnie poważnej zmianie?
  11. Daj znać jak wrażenia. Jestem bardzo ciekawy tych słuchawek.
  12. Generalnie to co piszesz brzmi zachęcająco, hmm... czyżby kolejny wydatek na horyzoncie? 😉 Dzięki za info 😀
  13. Wielkie dzięki, z niecierpliwością czekam na dalsze informacje.
  14. Jestem niezwykle ciekaw Twoich wrażeń, daj proszę znać jak będziesz po odsłuchach. Jakiś czas temu myślałem o kupnie tego streamera, ostatecznie skończyło się na przesiadce (na MacBooku) z firmowej aplikacji Tidala na Roona.
  15. mariuszryszard

    Muzyczne Zakupy

    Rzeczywiście, LCD5 wydają się być - przynajmniej dla wielu osób - słuchawkami niemalże idealnymi, ale Abyss to wielki znak zapytania. Najbardziej intryguje mnie owe unikalne ustawienie padów dla uzyskania efektu potężnego basu...
  16. mariuszryszard

    Muzyczne Zakupy

    Czekam z niecierpliwością na wrażenia - szczególnie z odsłuchów Abyss, chociaż LCD-5 też jestem bardzo ciekaw.
  17. Śledzę tę dyskusję od jakiegoś już czasu i powiem Wam jedno - każda złotówka, którą przeznaczyłem na zakup Zen Dac'a, Can'a, łączącego ich interconnecta oraz firmowego zasilacza, była wydana wyjątkowo mądrze. Piszę to z perspektywy półrocznych odsłuchów, jestem przy okazji jednym z pierwszych Zen klubowiczów 😉 Szczerze mówiąc to nawet nie pamiętam, czy w ogóle kiedykolwiek tak dobrze zainwestowałem swoje pieniądze w sprzęt audio. To, co otrzymujemy za bodajże 2.500-3.000 zł (nie pamietam już dokładnie cen poszczególnych elementów) GRUBO wykracza poza tę kwotę. Zen Stack to genialny przykład na to, iż aby dotknąć audiofilskiego sound'u wcale nie trzeba wydawać kwoty bliskiej wartości kawalerki w średniej wielkości polskim mieście. Nie jestem osobą, która "przewaliła" ogromne ilości sprzętu, ale coś tam już słyszałem... Propozycja od iFi wypada na tle naprawdę drogiego sprzętu GENIALNIE. I nie ma to nic wspólnego ze swoistą modą, która na Zen zapanowała. To po prostu ******sty, a do tego śmiesznie tani sprzęt - koniec kropka. Każdy ma oczywiście prawo do swoich wyborów i wrażeń słuchowych, ale zestawienie zestawu od znanego i szanowanego w audiofilskim świecie producenta z Chińczykiem (może i z aspiracjami) uważam za nieporozumienie... Cóż, najważniejsze jednak, aby kupujący był zadowolony. Peace ✌️ PS. Czy ja dobrze rozumiem, że @HoTei miałeś u siebie zestaw Zen i przed odesłaniem go nawet nie posłuchałeś sprzętu (przynajmniej przez tydzień), tylko od razu zdecydowałeś o kupnie czegoś innego? Pod wpływem opinii innych użytkowników? 😳 Chyba się starzeję...
  18. v2. v1 to zwyczajnie słabszy, starszy model, nie jest wcale lepszy od v2.
  19. Posiadam dwie pierwsze pozycje z listy słuchawek i z iFi Stack zgrywają się idealnie. Jeśli miałbym wybrać jedną parę - zdecydowanie HE400se. Za relatywnie śmieszne pieniądze można mieć genialne nauszniki, grające wielokrotnie drożej, niż wynikałoby z paragonu.
  20. To zależy. Jeśli Zen DAC jest podpinany pod zasilacz, ale nie jest połączony via USB z komputerem - dioda nie świeci. W momencie podłączenia do komputera dioda zaczyna świecić, po wypięciu kabla USB z kompa dioda wciąż świeci. I tak do momentu, w którym nie odłączymy zasilacza.
  21. Możesz również rozważyć iFi Zen DAC wraz z iFi Zen Can połączone dobrym kablem i podpięte pod odpowiedni zasilacz (z Sundara na 100% ładnie to zabrzmi), a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na kolejne słuchawki i jakiś fajny kabel do nich... 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności