-
Postów
127 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Blogi
Galeria
Treść opublikowana przez mariuszryszard
-
Roon - "game changer" czy zwykły program do odtwarzania muzyki
mariuszryszard odpowiedział(a) na surround temat w Audio z komputera
Postawiłem swój Roon Core na Intel NUC i5 Mini PC (nie pamiętam z którego roku, ale raczej już starszy), którego kupiłem w zeszłym roku na OLX za 500 zł. Do tego dołożyłem dysk 256GB SSD. Nie zdecydowałem się na żadną specjalną obudowę odprowadzającą ciepło, okazało się, że jest to zbędne. Nawet w największe upały Roon Core nie ma najmniejszej zadyszki. Śmiga idealnie. Co do konfiguracji - skorzystałem z dokładnej instrukcji znalezionej na stronie Roon. Pamiętam, że musiałem coś pogrzebać w pamięci operacyjnej NUC’a… Nie jest to może dziecinnie proste, ale do zrobienia. Czy kupiłbym „gotowca” od Roon Labs? Hmm, chyba jednak nie… -
W ramach upgrade moich LCD-2C element, który wyciąga z nich to, co najlepsze. Topowy, zbalansowany, trzymetrowy Forza Noir Hybrid HPC. Szczegółowa analiza jeszcze przede mną, ale nawet pobieżny odsłuch pokazuje, jaką różnicę robi ten kabel. Na szybko - z górnego zakresu odeszły chmury, ale to wciąż ten charakterystyczny, mroczny klimat Audeze. Dół ciągle potężny, ale bardziej wielowymiarowy. No i scena - szersza oraz lepiej poukładana. Nie ukrywam, że moje wątpliwości dotyczyły jedynie kosztu Noir Hybrid HPC - w normalnym układzie to mocno ponad połowa ceny LCD-2C... Pojawiła się jednak okazja z cyklu "nie do odrzucenia", tak więc oto on: Forza Noir Hybrid HPC.
-
Zen Dac + Zen Can. Mam i z TH610 (również mam) gorąco polecam 👌
-
Kupiłem FiiO FH3 oraz iFi GO link wiedziony ciekawością, testując wcześniej inne dongle i IEMy... I tak oto - trochę z przypadku - odnalazłem idealny zestaw przenośny. Zestaw dający dźwięk tak dojrzały i smakowity, że aż trudno uwierzyć, iż wydobywa się z tych drobiazgów 😲
-
Dokładnie 👍 Poza tym pady - przy bezpośrednim porównaniu z innymi LCD - wydają się najbardziej miękkie. Są jak wygodny fotel z poduchami. Mowa jednak o tych najnowszych padach - kiedyś miałem okazję testować starszą rewizję LCD-2C i wówczas wrażenia nie były tak pozytywne (chociaż i tak było całkiem komfortowo). Wydaje mi się, że Audeze zmieniło ostatnio rodzaj wypełnienia. Na pewno pady w LCD-X i LCD-3 sprawiają wrażenie twardszych. No i - w przeciwieństwie do Klasyków - są wykonane z naturalnej skóry, a to kolejna zmienna, mająca wpływ na wygodę... Obecne pałąki nie różnią się od tych montowanych w wyższych modelach (przynajmniej ja nie dostrzegłem różnic) i są bardzo komfortowe. Dzięki!
-
W skrócie: pojechałem kupić Audeze LCD-XC. Już na miejscu, w salonie przesłuchałem jeszcze LCD-X, LCD-3, chwilę posłuchałem LCD-2CB i… w końcu - trochę dla formalności - założyłem na głowę LCD-2C. Ok, wyższe modele są lepsze technicznie, ale żadne z wymienionych nie gwarantują TAKICH emocji muzycznych jak Classic. Wybór mógł być tylko jeden. PS 1. Dzięki @Tytus1988 za zmobilizowanie do zrobienia foto i napisania tych kilku słów PS 2. Miałem na głowie praktycznie wszystkie modele Audeze i LCD-2C są dla mnie zdecydowanie najwygodniejsze.
-
Na sprzedaż nowe KZ ZAX. Pełen zestaw fabryczny. Kupione z ciekawości, która została zaspokojona. Sprzedane. W gratisie: 1. SpinFit CP100 2Gen Model 2020 rozmiar L (dwie pary nakładek) - kupione za 49 zł 2. MandarinEs Symbio W Model 2023 rozmiar XL hybrydowe nakładki silikon i pianka (trzy pary nakładek) - kupione za 79 zł 3. Pianki KZ - (cztery rozmiary nakładek), dostałem w komplecie z KZ ZAX.
-
Najlepszy, a zarazem kompletnie przypadkowy, nieplanowany zakup to Apple AirPods Pro 2. Miałem wersję pierwszą (używałem jej jedynie do rozmów telefonicznych) i nie dorasta ona nowej odsłonie AirPods Pro do pięt. Jestem pod autentycznym wrażeniem - zarówno dźwięku, jak i ANC. Kapitalne słuchawki do biegania, na zakupy, do samolotu, na plażę, itp. Testowałem w każdych z wymienionych okoliczności i nagle okazało się, że nie zawsze muszę zabierać ze sobą moje Sennheiser Momentum 3. Najgorszy - w sumie nie zakup, bo to był prezent: iBasso DC04 Pro. Nudny, bez życia i kolorów, płaski.
-
Nakładki MandarinEs - Symbio W - Model 2023 - 3 pary (6 szt.) - XL, nowe
mariuszryszard odpowiedział(a) na mariuszryszard temat w Sprzedam
Obniżka ceny do 50 zł -
Nakładki MandarinEs - Symbio W - Model 2023 - 3 pary (6 szt.) - XL, nowe
mariuszryszard opublikował(a) temat w Sprzedam
Dziś przyszły i dziś idą dalej w świat (nie moja bajka jednak). Hybrydowe nakładki (silikon i pianka) MandarinEs - Symbio W - Model 2023 - 3 pary (6 szt.) - XL, XL, XL. W stosunku do standardowych silikonowych nakładek poprawiają komfort, izolacje, wzmacniają bas a przy tym zachowując górne pasmo. Kupiłem za 79 zł, oddam za 60 zł. -
Witaj, jeśli zrobiliśmy jakiś deal, będę zobowiązany za komentarz... Dzięki! 😀
-
Sprzedałem Koledze nakładki Spinfit W1 - wzorowa transakcja, przesympatyczny człowiek. Polecam!
-
Na sprzedaż fabrycznie nowy iBasso DC04 Pro. Prezent od Mikołaja - niech idzie dalej w świat W zestawie kabel USB-C do USB-C, adapter z USB-C na USB-A, kabel USB-C do Lightning Apple. Sprzedany.
-
W ramach poszukiwań swojego dźwięku kupiłem ostatnio od kolegi @bigmaras dwa rodzaje nakładek firmy SpinFit. Raz użyte (tylko rozmiar L), następnie zdezyfenkowane. Na sprzedaż: SpinFit CP100 2Gen Model 2020 rozmiar L (dwie pary nakładek) - kupione za 49 zł, oddam za 35 zł + koszty wysyłki. SpinFit W1 nakładki premium z podwójnym rdzeniem rozmiary S/M/L - kupione za 89 zł, oddam za 55 zł + koszty wysyłki (sprzedane)
-
Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera
mariuszryszard odpowiedział(a) na maciux temat w Słuchawki ogólnie
Ne będą. -
momentum 3 vs momentum 4
mariuszryszard odpowiedział(a) na zxxxzxxxz temat w Co kupić | odtwarzacze przenośne audio-video
To zupełnie inna liga, oczywiście na korzyść Momentum. Mam Momentum 3 i uważam je za bardzo udany model - w podróż, do samolotu, na wakacje, na basen, plażę, itp. Nie słuchałem wprawdzie Momentum 4, ale - podobnie jak koledzy wyżej - czytałem, że "3" są obiektywnie lepsze. Bawiłem się kiedyś w podłączanie ich po kablu do telefonu via DragonFly, ale w końcu zwyciężyła wygoda bluetooth. W końcu to nie jest sprzęt do krytycznych odsłuchów, tylko model mający za zadanie dać maksymalną jakość w połączeniu bezprzewodowym. -
Potwierdzam, PC i streamer to dwie różne bajki (oczywiście na ZDECYDOWANĄ korzyść tego drugiego).
-
HD600 Wybór DAC/AMP 2023
mariuszryszard odpowiedział(a) na Kirazu temat w Co kupić | sprzęt stacjonarny
Miałem kiedyś taki zestaw: HD600 i Zen Stack. Grało to bardzo dobrze, ale uwaga - zauważalnie lepiej po balansie i z lepszym kablem niż na stocku (wówczas było po prostu dobrze). HD600 sprzedałem bo brakowało mi w nich emocji i pazura (wiem, takie już są), ale Zen Stack pozostał (uwielbiam go). -
@Tytus1988 sto lat, wszystkiego najlepszego 😀
-
Tylko czarne 😉
-
Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera
mariuszryszard odpowiedział(a) na maciux temat w Słuchawki ogólnie
Firma Dekoni ma w ofercie bodaj pięć lub sześć różnych modeli, a ich jakość jest świetna (choć cena raczej wysoka). Poszperaj na ich stronie https://dekoniaudio.com/filter/?product_cat=hd600 , dość szczegółowo opisują czego można się spodziewać po poszczególnych wariantach, są wykresy, itd. Odradzałbym natomiast Aliexpress - to loteria. Możesz trafić na coś w miarę ok, ale i totalne badziewie... -
Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera
mariuszryszard odpowiedział(a) na maciux temat w Słuchawki ogólnie
Obawiam się, że jeśli chcesz zachować oryginalną sygnaturę dźwiękową tych słuchawek to jesteś "skazany" na stock. Drążyłem kiedyś temat i praktycznie każda zmiana padów skutkuje zmianą dźwięku. -
Strojenie słuchawek. Na czym polega i gdzie jest granica.
mariuszryszard odpowiedział(a) na MichalZZZ temat w Forum ogólne
Jasna sprawa👍 Pisząc „nie jest fajne” miałem na myśli sytuację, w której taka żonglerka sprzętem powoduje frustrację i stres, Ciebie Michale ewidentnie to nie dotyczy ✌️ -
Strojenie słuchawek. Na czym polega i gdzie jest granica.
mariuszryszard odpowiedział(a) na MichalZZZ temat w Forum ogólne
@MichalZZZ napiszę krótko, jak wyglądało to u mnie. Przechodziłem etap "szukania" swojego dźwięku, testując, kupując i kolekcjonując kolejne słuchawki. Były to wprawdzie budżetowe modele, ale o bardzo różnej charakterystyce. Przerobiłem min. słynne HD600, były też DT990, ATH-M50X oraz tak wychwalane w swojej klasie HE400SE. Kombinowałem z kablami. Spędziłem sporo czasu w salonach audio oraz na tegorocznym AVS i relatywnie długo - jak na warunki, chociaż wiem, że to i tak zdecydowanie za mało - słuchałem zarówno 1266, Susvary, Audeze LCD-X, jak i paru innych topowych modeli. Kilka dni przed targami - z czystej ciekawości - kupiłem Fostexy TH-610. I to był moment przełomowy, w którym skutecznie wyleczyłem się z audionervosy. Serio. Dziś nie interesują mnie już żadne inne słuchawki a jedyne, co mnie zajmuje to muzyka. Tylko i wyłącznie. Znalazłem ową "granicę" z tytułu Twojego wątku i jest mi z tym bardzo dobrze. I aby było jasne - nie twierdzę, że nie istnieją już żadne inne słuchawki, które miałby szansę, aby mi się spodobać. Istnieją na 100%, ale ja już nie muszę ich szukać 😀 Zgadzam się z @Andrewek ✌️ - w gruncie rzeczy, jeśli odrzucimy sprzęt zwyczajnie zły i skupimy się na produktach dobrej klasy, ogromna część naszej "audio zabawy" to psychologia i emocje... A poszukiwania tego "jedynego" basu, "magicznej" średnicy i "najwspanialszej" góry są kapitalną zabawą, która jest fajna, jeśli tylko nie wymknie się spod kontroli. Bo możemy dojść do etapu w którym zamiast słuchać, będziemy zajmować się ciągłą zmianą nauszników, kabli, lamp, itd., itp., a to już nie jest fajne.