AteM

A co w końcu z tymi cantonami? Nie są ok? Naprawdę mocno myślałem o fonum 2000 + używany wzmacniacz Harman Kardon też używany

okolice Rzeszowa podkarpacie, mógłbym nagiąć do 1k jeśli by coś było ale co te cantony nie bedą czy co? mam pewna obawe że ktoś mógł przy nich majstrować

załóżmy takie 800 max na kolumny a na wzmacniacz 450 byłbym w stanie wydać max

Witam za jakiś czas planuje zakup kolumn i mam na oku podłogowe, canton fonum 2000 przykuły moją uwagę jednak się dowiedziałęm że na zródło też trzeba troche wybulić, chciałbym nie przekraczać za bardzo tych 800 zł a na wzmacniacz 400 powiedzmy takie max, kolumny pasywne, 28m2 ściany z twardej boazerii, słucham metalu, cenie sobie głębię, wokal gitarę oraz scenę. jeśli by dało radę to nowe najlepiej. co byście polecili a jak juz by padło na te cantony to ile cebul bym musiał wyrzucić na zródło zdolne je zasilić. Nie mam możliwości żadnego odłuchu.

Ogółem na Head-Fi sobie cenią te słuchawki i są o nich dobre opinie. Czy trafiła ci się trefna sztuka czy o co by chodziło, w dodatku są dwie wersje jedna za 50 a druga za 120$.

No tak to już praktycznie norma. A co do szumów to np jak jest w głośnikach bt że musi być jakiś dźwięk bo gdy będzie kompletna cisza i nagle pojawia sie jakiś dźwięk to słyszysz go jakby był urwany. Przynajmniej ja się z czymś takim spotykałem.

Na pewno nie patrz na firmę bluedio, tylko przestrzegam. Dziwne że t450bt ci się spodobały. W sumie szkoda że dokanałowe odpadają bo w tej cenie są Audictus Adrenaline.

Akurat mam dość sporą łepetyne.

Na integrze czy jakimś źródle? Tylko gabaryty inne A i przy b8 to mod u Perula by się przydał czyli dodatkowy koszt.

Ciekawi mnie czy ktoś miał z nimi kontakt bądź o nich słyszał albo miał porównanie do Bosshifi B8, wyglądem zwłaszcza tą ciemna wersja przypominają klasę premium, jednak czy tak samo by było z brzmieniem? Wątek odnośnie opinii osób które miały bądź interesują się ich posiadaniem.

Znaczy wygoda to kwestia indywidualna po części. A co do rozjaśnienia to mam E10K które jest jasne więc powinno jakoś imo dać radę.

Sam osobiście mam zm1 ale podpięty do quera 3D Ale skoro masz cube to nie będziesz musiał go kupować z racji wejścia na mikrofon. Zależy bo mogła ci się kiepska sztuka trafić.

Nie na wzmacniaczu Przy jednostce mi chodzi ale najwyraźniej takowego nie używasz.

Wybacz ale nie słuchałem ich więc to były tylko przypuszczenia. Z słuchawkami niezbyt ci pomogę gdyż wymagasz wbudowanego mikrofonu.

Tą cecha słuchawek którą nie lubisz są sybilanty, może to też wynikać z faktu iż cube be jest jasnym źródłem.

Bądź co bądź jest to konstrukcja otwarta, Pytanie mam do nich Jak sobie radzi góra na integrze i również po podpięciu do jasnego źródła jakim jest e10k?

Przykład Odpinasz Jacka gdy słuchasz z YT Zatrzymuje ci playera Czemu Masz odpowiedź

w sumie przy USB 3.0 problem powinien być zażegnany ze względu na to że owe dostarczają większą ilość prądu, albo właśnie jak Inszy napisał Hud z aktywnym zasilaniem.

a probowales na innej przegladarce? reinstall sterow moze pomoze i czy na pewno odpowiednie zainstalowales, w sumie dziwne ze to nie jest plug&play

Tak jak kolega wyżej Podłączysz to do telefonu i będzie przechwytywać sygnał z telefonu i puszczany przez fiio

Popraw kable czy żadne nie odstają docisnij itd Wybrałeś Maye jako domyślne urządzenie do odtwarzania?

Wątpliwe ze względu na to że po 1. sam budżet nie powala. Kolejna sprawa tyczy się jak bardzo wrażliwe na źródło są te edifiery. Są to kolumny aktywne więc wszelkie bebechy potrzebne do działania mają w sobie. Ale jak już byś się miał zastanawiać rozważ kwestię czy brzmienie i barwa będą ci się podobać czy nie a później doszukać się ich wrażliwości i wtedy myśleć o dodatkowym źródle. Szczególnie że masz laptopa to karta na PCI nie wchodzi w grę. Taka moja opinia.

Zresetuj ustawienia eq czy czegoś jeśli używasz, zmień gniazdo USB np na 3.0 bądź inne, spróbuj w innym urządzeniu tj. np jakiś inny laptop, też sprawdź czy jacka poprawnie włożyłeś bądź może być niedociśnięty, chociaż takich wydarzeń nie powinno się pojawiać w wyniku niedociśnięcia jacka.

O Soundmanie i tym co mu się przytrafiło usłyszałem po fakcie, jednak czytając wypowiedzi osób znających go bądź mających z nim kontakt jedynie pisany robi mi się smutno, gdyż pomimo nie znania jego osoby czuję ważny ubytek w społeczeństwie, prawdopodobnie przez pryzmat prawdziwego pasjonata sprzętu audio i muzyki którą kochał, charakter czy styl pisania, łezka się w oku kręci lecz pewnie nie mnie jedynemu. Ku chwale jego pamięci, ważnego członka naszej forumowej i nie tylko społeczności, wieczny koncert i niebiańska muzyka.