-
Postów
209 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje BitWolf
-
Śledzę rynek używanych DT1990 w Polsce od prawie pół roku. Widziałem jedną ofertę, gdzie gość sprzedawał używaną parę za 1800 zł. Za tyle można kupić w MP3Store na promocjach, no ale powiedzmy że jeszcze ktoś by się na tę ofertę skusił... Dzisiaj ujrzałem kolejną ofertę - 1900 ZŁ! Eh... I pomyśleć, że mnie tu jeszcze nie było jak ktoś wystawał rok temu za 1200 zł
- Pokaż poprzednie komentarze 17 więcej
-
Beyery wcale nie są takie jasne jak to się w obiegowej opinii podaje. Mają sporo basu, bardzo dobrego zresztą, w porządku średnicę (choć Hawki i T1.1 miały też jednak lepszą) i wysokie które wcale tak wysoko nie sięgają i krótko wybrzmiewają, ale są mocno podbite w pewnym miejscu (chyba, że to jeszcze jakieś rezonanse na wyższych średnich mi przeszkadzają, a o czym też były dyskusje na zagranicznych forach). Jak sprzedawałem T1 v1 z początków produkcji (a podobno późniejsze są spokojniejsze) to nowy ich właściciel podzielał moje zdanie i też się dziwił, że je się opisuje jako jasne. Porównywał między innymi z jakimiś AKG, chyba K701.
Sporo jaśniejsze na średnicy były Kennertony Magister (takie pseudo-neutralne, średnicowe granie, trochę się na nich zawiodłem pomimo efektu wow), i też jaśniejsze są Ultrasone Signature Pro, ale bez peaków na wyższych/średnich, bardzo fajne słuchawki. Też teraz promo dobre na nie jest. Dla mnie jednak co otwarte (choćby w połowie, hehe) to otwarte, już chyba do zamkniętych się nie przekonam, mimo że słuchałem na nich wcześniej sporo.
-
@Undertaker Też to zdanie podzielam, że otwarte/półotwarte lepsze ogólnie. Zamknięte to jednak minus duży przez ich prezentację zamkniętą-pogłosową/skompresowaną przestrzeń. Półotwarte, a otwarte, te pierwsze często odrobinę tłumią, a te drugie grające w otaczającej przestrzeni zamiast w przestrzeni tworzonej ze słuchawek. Chociaż są wyjątki, niektóre zamknięte, szczególnie z niską izolacją i padami welurowymi potrafią nie grać zupełnie jak zamknięte.
Co do wygrzewania to zależy od modelu, w niektórych nie ma żadnych, albo są spowodowane padami, a w niektórych wygrzewanie naprawdę ma miejsce (np. totalne odmulenie lub zniknięcie nawet poważnych ostrości - jak ma się nowe słuchawki to nie warto ich wygrzewać od razu, ale zapoznać się z nimi i zakomodować do brzmienia, a wygrzewać dopiero po kilku dniach, by móc bardziej obiektywnie ustalić czy wygrzewanie w nich naprawdę zachodzi ). W hawkach nie wiem jak wygrzewanie, ale w wysokich czuć jakiś peak i dopiero na następny dzień przestawał dla mnie być odczuwalny - mimo, że normalnie akomodacja w słuchawkach mi nie zajmuje dużo czasu, by mózg przefiltrował co nieco z prezentacji.
-
Swoją drogą, słuchał ktoś tych 1990 Pro łeb w łeb z poprzednią generacją (990 Pro)?
Właśnie nabyłem drogą kupna 990-tki i kurde jeśli 1990 Pro to jest jeszcze więcej dobrego, to chyba już wiem na co odkładać