W kwestii przenośnego audio - jak to mówią - dogoniłem swojego króliczka. Jest nim The Bit Opus #1 i Custom Art Pro330v2. Zacząłem więc szukać zestawu stacjonarnego, który byłby zbliżony brzmieniowo, ale z racji swojej stacjonarności był o oczko lepszy w niektórych parametrach:
1. Większa scena - dlatego koncentrowałem się na słuchawkach otwartych
2. Miał nieco większe jaja jeżeli chodzi o sopran - kapkę więcej go.
Mój obecny zestaw stacjonarny wygląda następująco: DAC HiFimeDIY UAE23, Feliks Audio Espressivo-E, Beyerdynamic T90 (zmodowane, rekablowane).
No i powinno być pięknie, ale niestety tak nie jest. Otóż najbardziej boli mnie to, że zestaw ten odstaje co najmniej o klasę pod względem holografii od zestawu przenośnego. Druga kwestia, to owe wysokie tony. Owszem, jest ich więcej, ale są - jakby to opisać - takie bardziej wymuszone.
Zamiast daca podpinałem też do zestawu Opusa jako źródło, ale rezultaty były niewiele lepsze.
Co robię źle? Gdzież popełniłem błąd? Czy szukać innego daca, czy konieczna będzie (kolejna) zmiana słuchawek? Doradźcie coś, proszę.