westberg

Dzięki wielkie Maciux.

Owszem, tylko to, że brzmienie się zmienia wraz z serią to jak na razie teza recenzenta oparta na własnych odczuciach. Trochę to mało, jak na mój gust. A na dodatek, jeżeli recenzent pisze "DX50 is now extremely spacious", to trochę mi się chce śmiać. A przy okazji biorę w nawias resztę jego rewelacji.

Powtarzalność polega na ustaleniu katalogu cech nieodzownych, które ma posiadać urządzenie. A problem z głośnością jest wadą urządzenia a nie brakiem powtarzalności w produkcji. Po to zaś wymyślono serwisy gwarancyjne, aby takie wady likwidować.

Wadliwy w jakim sensie? Że dwóm osobom przydarzyły się niespodzianki z głośnością, zaś kilkunastu nie? To czy DX gra różnie w zależności od serii to teza recenzenta, a nie potwierdzony fakt. Być może to jest kwestia wersji oprogramowania, ale tego też nie wiadomo na pewno. To, co mogę powiedzieć z własnego doświadczenia to to, że recenzent pisze opowieści z mchu i paproci o 5 minutowym skanowaniu (za każdym razem) karty sd. Pierwsze skanowanie karty trwało maksimum 3 minuty, a później przy włączeniu urządzenia trwa z kilka sekund. Dalej: gładkość (smoothness). Owszem - z określonym typem słuchawek. Z innym (K550) zero gładkości: analityczność i weredyczność do bólu. Więc jeżeli taka jest rzetelność recenzenta w pozostałych aspektach, to dajmy sobie spokój z jego rewelacjami.

Zwłaszcza tego nie będzie wiedział, ten kto sprzętu nie słuchał. Uwielbiam takie wypowiedzi: wprawdzie nie mam pojęcia o czym piszę, ale chętnie się swoją niewiedzą podzielę z ludzkością, a nawet sformułuję ostateczną ocenę...taki jestem...a co. "Żenada" to moje ulubione słówko. PS, Nawiasem mówiąc - test z headfonii,,,jest, hmmm...kontrowersyjny nieco. Paru elementów wskazanych w recenzji nie odnajduję w swoim urządzeniu, pochodzącym także z 4 serii wysyłkowej. Zatem apelowałbym większy dystans do tego, co się czyta. Tyle.

A jak ze średnicą i basem? Z tego, co piszesz to chyba nie są to jakieś dominujące części pasma w tych słuchawkach, prawda? A tak na marginesie: podobną ideę dwóch dynamików zastosował Redgiant w A03. W sieci opinie są rozbieżne (np. odnośnie średnicy) - wiesz coś może na ich temat?

A w teczce młotek. "To co byś powiedziała?" ;o)

;o) A jak myślisz, te zapowiadane hybrydy od sony, mogą namieszać na rynku? Może poczekać na odsłuchy tych xba?

Rozumiem, że to pierwsze to IE8 a to drugie westony? ;o)

No właśnie od tych customów chciałbym uciec. Po pierwsze nie podobają mi się z wyglądu ;o), po drugie zbyt wiele z nimi zachodu, a po trzecie - ich wadą w przypadku odsprzedaży jest właśnie ta kustomizacja. Po czwarte w końcu lubię wiedzieć co dokładnie za technologia siedzi w słuchawce. Ale za rady zwolennikom kustomizacji - dziękuję. A tak konkretnie - mamy celebrity deathmatch: IE8 vs westone4. Kto zwycięża? PS. Pysiu - wysłałem Ci wiadomość. Gdybyś mogła odpowiedzieć byłbym zobowiązany.

No widzisz, a ja noszę w teczce - takiej typowej aktówce, tylko bardziej może miękkiej. I przy zakupie Momentum były brane pod uwagę, ale odpadły...bo ten futerał zajmuje w szerokości dwa razy tyle miejsca, co złożone na płasko K550. Teraz widzę, że tą samą drogą poszło B&W P7. Bez sensu.

No i jeśli chodzi o "przenośność" Momentum, to jest ona stosunkowo umowna. Słuchawki zawijane do środka są nadal grube na szerokość i zajmują mnóstwo miejsca w torbie. To już AKG K550 są "przenośniejsze", bo mimo tego, że są większe, to dają się złożyć na płasko.

No dobrze Panowie; a co polecacie w zakresie rodzaju. Mamy słuchawki dynamiczne (np. bardzo atrakcyjny cenowo dziś IE8), armatury i hybrydy (np. xba - h3). Jeżeli nie lubię zwiędłego, laboratoryjnego dźwięku, to co mam wybrać? Operując przykładami: IE8 czy XBA-H3?

Bo też - moim zdaniem - ludzie mając coraz mniej czasu, albo będąc większą część dnia w ruchu, częściej będą wybierać referencyjne dap`y, niż inwestować w "standardowe stereo". Po kij, skoro nawet nie ma czasu usiąść w fotelu?

Kurde, ale wynalazki. Skąd je wynajdujecie? ;o)

Tak, poza tym, żeby kupić słuchawki, to trzeba się nałazić i nasłuchać. Od metra tego ustrojstwa, a na dodatek nie ma absolutnej adekwatności między ceną a możliwościami (tzn. nie zawsze kupując drożej otrzymuje się lepszy produkt). Do tego dochodzą subiektywne oczekiwania. Ad rem: ktoś może porównywał customy do westonów4?

No proszę...Wydać kasę łatwo, a o zadowolenie jednak trudno. Nie ma prostej koincydencji. ;o)

A tak zupełnie z rowu melioracyjnego pytanie: czy mieliście do czynienia kiedyś z akg k3003? Jeżeli tak, to czy rzeczywiście grają tak znakomitym dźwiękiem, o jakim opowiadają wędrowni trubadurzy? Czy też to jest już kwestia indywidualnego upodobania, jak w innych sprzętach high end?

Danke! Danke. ;o)

A można się zapytać na czym ta "personalizacja" polega? Rozumiem, że np. przez dobór kabla. A jak z przetwornikami? Co tam siedzi w środku? Na to też mam wpływ?

Prawdę powiedziawszy, to właśnie te XBA-H3 jakoś mnie do tematu natchnęły. Jak na tak zaawansowaną konstrukcję nawet cena nie jest jakaś kosmiczna.

Westony to się jeszcze chyba da odsłuchać, ale te Customy to zdaje się nie za bardzo? A w ogóle to te Customy to na czym się konstrukcyjnie opierają? W Westonach piszą, że są 4 przetworniki. A tu?

Powoli przezwyciężam niechęć do słuchawek kanałowych. Być może zdecyduję się na ich zakup. Cena do 1500 zł (z małym ewentualnym okładem). Nie mogą grać sucho, jazgotliwie i skrajnie laboratoryjnie. Zatem mają grać ciepło, z solidną podstawą basową, ale także szczegółowo i z nie ściętą górą. Muszą reagować szybko na impulsy. Bas nie może być rozwlekły. Mają grać na jeszcze wyższym poziomie niż AKG K550. W zasadzie: dużo wyższym. Nie znam się na obecnych trendach, więc mogą to być słuchawki armaturowe, dynamiczne, mieszane lub wstrząśnięte. Proszę PT Forumowiczów o sugestie.

Można im zaproponować to samo, żeby po przeprogramowaniu zaczęli wreszcie rozumieć, co się do nich pisze.

Udało Ci się! ;oDD