Skocz do zawartości

Filas

Bywalec
  • Postów

    1125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Filas

  1. Ale pod wiele osób tak naprawdę czysto słuchawkami brzmienia nie znajdziesz.
  2. No, i gdyby ktoś cośtakiego robił to świat byłby lepszy.
  3. Mnie, bo jak chcę wymienić to i tak nie mam innego wyjścia.
  4. Nawet samą dostępnością kształtuje się rynek. Załóż - jest swoboda działalności gospodarczej. Jeśli uważasz że da się i że będzie się opłacało. Choć jakbym przyszedł do Ciebie i powiedział Ci że chcę bas jak w X1 tylko o połowę mniej, górę jak w grado tylko trochę gładszą, średnicę jak w beyerach dt990 250ohm i z przestrzenią jak w k701, do tego żeby były zamknięte, świetnie tłumić i grać z powietrza, to mógłbyś chyba nie podołać moim wymaganiom. Aaaa, i tanio ma być! Pytanie brzmi dlatego nie pracuje się nad uzyskaniem czegoś takiego, tylko raczej nad jakimiś ślepymi uliczkami.
  5. Jak se ktoś chce to już niech paruje pod siebie, ale nie zmusza całego rynku do kupowania n-tego modelu z taką wadą a nie inną, o której oczywiście ciężko się dowiedzieć, bo przecież producent tego nie powie.
  6. Chciałbym firmę, która zrobi nauszniki pode mnie. A tego nie ma.
  7. I o to chodzi. Komu się nie zgadza, ten kupuje sprzęt modyfikowalny. On nie ma być droższy, tylko mieć plastyczność.
  8. Po prostu fakt 'niezadowolenia' będzie kwestią przyzwyczajeń.
  9. Dobrze, w takim razie dla 'słuchu średniego' tylko dla krzywej słyszenia.
  10. Neutral będzie wyznaczało bycie płaskim dla słuchu średniego. Zaznaczam, że rynek miałby po prostu zostać przemodelowany tak, żeby neutrale były prosto dostępne. Całość zostałaby tak jak jest, tylko że nie byłaby głównym produktem preferowanym.
  11. Nie słyszenie ma być obiektywne, tylko oddawanie dźwięku. Jak komuś potem neutral wydaje się nieneutralny, to to już jest pole do popisu dla kustomizacji tudzież kupowania konkretnych 'wadliwych' produktów. Lub jakichkolwiek jakie sobie ktoś chce kupić. A co do sztucznego kreowania potrzeb: wiadome.
  12. Życzę powodzenia w obiektywnym określeniu akuratnej ostrości Nosz kurde, zawsze coś znajdą. Szpila jak diabli A tam, utopia - jakby rynek wymagał to by było.
  13. Jak chce neutral to moge go nabyc, jak nie chce to kupuje na zamowienie. Obecnie to raczej malo wykonalne - albo kupuje X i go "wyplaszczam", albo godze sie na wady.
  14. Jeden fanatyk potepi, bo nieostre, drugi pochwali, bo nieostre. Wzglednosc tego wszystkiego jest przeogromna, a to strasznie dezorientuje. Nieostre powinno być obiektywnie zle, a subiektywnie zalezy. Za ostre też powinno być zle. Po prostu nie uwazam, żeby sprzet grajacy musial posiadac "osobowosc". Z drugiej strony jest wtedy bardziej ludzki, bo przeciez takowa u ludzi to tez wypadkowa wad i zalet, czesciowo. Opowiadalbym sie za "neutralizacja" rynku powszechnego i zeslaniem audiofilstwa do strefy customow. Skoro mozna doki, to czemu nie normalne sluchawki? Zamawiam ciepelka, dostaje ciepelka. Ide do sklepu, kupuje neutrale. Ceny nie musialyby skoczyc w gore, bo rynkowy przedzial sciagal by klientow (tutaj juz roznice miedzy markami bylyby oparte na nazwie i wygladzie), zas w granicy srodka 300zl+ (obecne prawie minimum dla entry level) mozna by bylo dostac modele "wadliwe" - i tu juz caly rynek wspolczesnego audio by sie miescil. Nie wiem czy to takie problematyczne. Kto by chcial sie urobic po lokcie ten by mogl. A przynajmniej nie byloby globalnego "no basik na*******a, fajowe". @Inszy tylko ze to juz wynika jedynie z konkretnej preferencji, co tez chyba napisalem, a czesto dlatego, ze po prostu albo takie zlo, albo inne.
  15. Samuel, dzieki za rzeczowe zbicie argumentu Wlasnie na cos takiego licze.
  16. Inna sprawa - w ktorej drugiej branzy sprzedawanie produktu w jakis sposob (dajmy na to z brakami w pasmie powyzej 9kHz) nie dosc, ze nie zostanie potepione, to jeszcze pochwalone przez pewne grupy? Telewizor z owersaturacja kolorow bedzie zbesztany, procesor generujacy ilestam ciepla bedzie wyszydzony, a samochod z wadliwa powloka lakiernicza bedzie mial gorsza sprzedaz. Jasne, ktos to kupi - ale co z tego? Swiadczy to tylko o zakupie nieracjonalnym lub braku zwracania uwagi na cos takiego. A tutaj wrecz tego typu rzeczy sie wynosi pod niebiosa. Zamiast szukac ciepelka i analogowosci powinnismy najpierw chyba wymusic produkcje sprzetu, ktory chce dac sie dostosowac, najlepiej od plaskiego. Albo niech robia kilka wariantow. Nie chce musiec kupowac sprzetu X, tylko dlatego, ze jest najmniejszym zlem. Dlaczego nadal mozna stosowac troszke, podejrzewam, wiekowe kostki OPAMPow i DACy? Pewnie dlatego, ze nikomu nie na reke rozwoj nowych, bo to przeciez kosztuje. Ale tutaj akurat moge bredzic, bo nie wiem jakie sa tendencje. To nie sluch jest wadliwy, to hires jest od dupy strony.
  17. Tak tak, słuchawki 50 cali. Kłania się rozumienie myśli autora tekstu. Tylko że telewizory nie tylko rosną, a przynajmniej moje niekoniecznie muszą być większe, by były lepsze. Audio samo w sobie jest be, a raczej proceder do rżnięcia ludzi na fikcji i przesądach. I ja naprawdę nikomu nie każę burzyć się na kamyczki na kable czy zasilające po 50kPLN, bo pieniądze nie są moje - tylko nie mówmy, że ten rynek jest zdrowy... Ach, no tak, Grado RA1 to bardzo zdrowy produkt w rozsądnej cenie. Tu się chyba ze mną zgodzisz, że naprawdę jest dużo miejsca na nieczyste zagrania. A po co kupujemy nowe rzeczy? A nie wiem, bo na przykład lubimy kupować, albo chcemy posłuchać czegoś innego (nawet opartego na 30 letniej technologii)? I naprawdę: niech nikt nie rozumie tego jako krucjaty antyaudio, tylko raczej antyaudiofilską. Ja byłbym jak najbardziej za obcięciem po prostu całej tajemniczej otoczki. A na pewno jestem przeciwny twierdzeniu, że ten rynek się rozwija, bo on się nie rozwija. Stoi od nastu lat z tyłu, a jedyny rozwój, jaki widać na horyzoncie, to ten związany z innymi branżami: vide armaturowe głośniki częściowo związane z aparatami słuchowymi i standardy multikanałowe chociażby z kinematografią związane.
  18. Dlaczego do jasnej cholery ta rozmowa nadal idzie tym samym torem? Fatso, widzę, że nie przyjmujesz założenia, że nagranie do dupy zrealizowane ma brzmieć kiepsko? Jak nagranie jest złote, audiofilskie, to na sprzęcie transparentnym zabrzmiałoby prawidłowo. I tak ma być. A że jakieś nagranie zabrzmi ujowato, to już albo wina wad samego sprzętu (tak tak, trudno się z tym zgodzić, co nie?) albo samego nagrania. Przy "utopijnej" transparentności: dobre brzmi dobrze, złe brzmi źle. To straszne? Jak dla mnie bardzo rozsądne. I ja chcę usłyszeć, że inżynier dopakował ciepełka, albo chciał nagraniu nadać jakichś specjalnych cech - to po prostu z tym wiąże się transparentność... A chyba nie po to mam wydawać ciężkie sumy, żeby sprzęt mi grał po swojemu: to znaczy, jak ktoś tak chce, proszę bardzo, ale dlaczego nie mam racjonalnej alternatywy? Dlaczego tak naprawdę w branży audio nie ma miejsca na odkrycia (bo podejrzewam - co prawda bez podstaw - iż takowych w branży związanej ze słuchem było ogromnie wiele na przestrzeni, powiedzmy, od lat 80 do teraz), na jakieś sensowne nowinki, jest tylko czcze gadanie i rysowanie cyferek. A, no tak, i są kamyczki oraz audiofilskie powietrze. To jest zastanawiające. Druga rzecz: dlaczego to ciągle i tak tkwi na ścieżce "o2+odac to nie transparent" - myślałem, że jakieś 14 stron temu żeśmy sobie to spokojnie obgadali, a widzę, że nikt nawet nie ruszył tego z miejsca, bo przecież po co. Lepiej drążyć ciągle jeden wątek, następnie obrzucać się łajnem jak to kto mało zna i nie słucha, a drugi jak to zły jest i się nie zna. Przedszkole? Chyba. A co do idiotyzmu audiofili - ja też uważam ich za idiotów. Branża stoi od blisko chyba 20 lat wręcz w miejscu (nawet nie wiem czy cokolwiek się rozwija) - w telewizji mamy HD, nowe telewizory rozmaitej maści, mamy nowe technologie (pal licho, że połowa zmian to tylko zmiana podświetlenia ze świetlówki czy co tam jest na LEDy), nawet cholerne odkurzacze się rozwijają. Motoryzacja idzie do przodu jak nic innego. A tutaj mamy nagle zgraję ludzi, którzy po 20-30 lat siedzą w branży (vide: Grado i AKG) z tym samym sprzętem, i, co gorsza (tak, co gorsza) on się sprzedaje. Rozwój nie istnieje. Nie ma pomysłów, czy może ktoś z tym rozwojem walczy już w zalążku? Gdyby, zamiast okradać kolejnego człowieka który wylądował w sidłach "pasji", inwestować w rozwój i kombinować, to zapewne i ortodynamiki (także przecież prastare, o ile mi wiadomo) z rynku by mogły spokojnie uciec, a o dynamikach i armaturach byśmy słyszeli/czytali tylko w prasie sprzed lat i na forach. Jakoś nikt nie płacze nad śmiercią lampowych telewizorów. A tutaj, gdyby nagle Grado upadło, byłby taki pochód żałobny, że byśmy się nigdy z tego nie wydostali, taka masowa depresja. Mikołaj, możesz rozwinąć "naturalnie, równo"? Ech.
  19. Transparentność zależy jedynie od punktu odniesienia, tyle w temacie. A jak ktoś za punkt odniesienia bierze koncerty rockowe (a takich ludzi jest tu, wbrew pozorom, masa) to polecam się leczyć.
  20. To nie USB, ani karty, skoro Klasa 10 też nie wydala, tylko faktycznie wina Kałacha musi być. Co do read-only - masz może przejściówkę z microSD -> SD? Tam jest taki pstryczek read-only, i jak się go przypadkiem wbije na tak to potem gorzej ze zdjęciem. Jeżeli przełączyłeś, to wrzuć w konwerter, przerzuć na rw i z górki. a jeżeli to nie przez to, to nie wiem.
  21. Przy takiej ilości miejsca można zachować należytą różnorodność.
  22. Fatso, ale 6MB/s to 48Mb/s... No chyba, że to miało docelowo być 6Mb/s, bo wtedy to faktycznie dramat. Odpłaca się fakt, że iRiver widać oszczędził na pamięciach - obecnie SDHC są już diabelnie szybkie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności