-
Postów
3455 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Undertaker
-
Dzisiaj dotarły HM5 bezpośrednio od brainwavz. Chamskie podbicie na wyższej średnicy, dźwięk jasny i ostry miejscami, do tego jakby ktoś narzucił pelerynę niewidkę jaką czy co, niby jest czysto ale tak jakoś gęsto zarazem. Cholera, kiedyś moje ulubione słuchawki, grały mi równo i spokojnie, teraz no nie wysiedzę. Modowana przez Perula wersja łagodzi to chamskie podbicie, ale Beyery T5p z nich robią miazgę. Najlepsze wysokie jakie słyszałem. Bas też daje radę. Wydawało mi się, że dźwięk jest nieco z oddali, a to w HM5 wokale nawet bardziej nieśmiałe. Scena stockowych HM5 jest malutka w sumie, tutaj Perulowe mody czynią cuda. W Beyerach inna klasa. Co najlepsze ten dźwięk jest gładki w T5p, przenikliwy do bólu ale gładki, taki wyrafinowany, tylko te akcentowane s, z, t, cz czasem potrafią zaskoczyć. Może one takie detaliczne? Wracając do HM5 - tu stockowe te niektóre głoski szeleszczące jakby chowają, żeby innym razem zasyczeć z takim nie do wytrzymania zapiaszczeniem... Oj, chyba hajendy grajo, muszę zrobić rachunek sumienia i przyzwyczaić się do jakości
-
Poczekaj, muszą się wygrzać..
-
Fakt, nigdy nie miałem nowych słuchawek, co za zaniechanie jeśli chodzi o HM5
W każdym razie, koniec podpalania się. Trzeba będzie sobie na spokojnie posłuchać.
- Pokaż następne komentarze 3 więcej
-