Racuch

Kupiłem Brainwavzy S0, wszystko jak najbardziej okej.

Biorę Clipa. Leci pw.

Bump.

Kupione, do kasacji.

Jeżeli można, to rezerwuję do jutra do godziny 18:00. Koleżanka bardzo chciała kupić te słuchawki i prawdopodobnie się na nie zdecyduje, ale muszę jeszcze dostać od niej potwierdzenie.

Zakupiłem xkdun ck-700. Wszystko w porządku, jestem zadowolony z przebiegu transakcji.

E-MU sprzedane. Pozostały JBM'y za 30 zł.

Up.

Up. JBMy za 30 zł + wysyłka, taniej nie będzie.

Dziś na sprzedaż lecą: *Karta E-MU 0202 USB W bardzo dobrym stanie, daję wszystko co było w pudełku, w tym oczywiście kartę i kabel do niej. Cena: 250 zł + wysyłka. *Słuchawki JBM MJ800 W idealnym stanie, wygrały z 20h. Wychodzi na to, że nie potrzeba mi za bardzo sprzętu przenośnego, a dodatkowo przyzwyczaiłem się do jasnego grania Superluxów i dosyć ciemne JBM'y średnio mi leżą ;p Cena: 40 zł + wysyłka. *2LP "Dar de duh" zespołu... Dordeduh. Limitowana edycja, jedna z 500 sztuk. Fajne wydanie, płyty niegrane. Sprzedaję bo potrzebuję kasy na święta. Cena: 79zł + wysyłka. Zdjęcia dla zainteresowanych zakupem, pisać na PW.

@crysis U mnie mają tak o 6-8dB więcej niskich tonów niż Vedia SRS-300, a to jest niestety jeszcze taki dudniący dół. Jak nie uszczelniają dokładnie ucha, to dźwięk się wyrównuje i jest okej, ale wtedy wypadają. Muszę pokombinować ;p

Zastanawiam się, czy te moje JBM'y nie są w jakiś sposób "zatkane". Gdy wsadzę je do uszu tak, by nie zatykały do końca kanału słuchowego, zamulenie znika i ich brzmienie staje się całkiem fajne i faktycznie dosyć naturalne; problem w tym, że razem z mułem znika też tłumienie dźwięków z zewnątrz, a poza tym co chwilę wypadają mi z uszu. Ktoś ma pomysł na co zwrócić uwagę, lub też raczej: co ewentualnie "otworzyć" w ich konstrukcji, bym mógł je normalnie nosić?

Kupiłem JBM-800, wszystko super. Polecam

A ja znów potwierdzam, że mają niesamowicie dużo niskich tonów Faktycznie można powiedzieć, że są przebasowane, ale może to kwestia wygrzania; zobaczymy za jakiś miesiąc. Na razie nie przeszkadza mi to jakoś bardzo, przyda się jakaś alternatywa dla dosyć jasnych SL HD330. EDIT: Zamieniłem standardowe (te, które były nałożone na słuchawki już w pudełku) czarne tipsy na te białe, dołączone do zestawu. Niech mnie ktoś poprawi jeżeli się mylę, ale albo ja się nagle przyzwyczaiłem do ich grania, albo one zrobiły się mniej "tłuste" i zamulone : o

@Robert73 No i niestety okazuje się, że nowa płytka jest strasznie skompresowana. A szkoda, bo pewnie bym kupił, a tak nie chce mi się jej nawet odsłuchać. Widać tym razem masterował to koleś, który podszedł do sprawy "profesjonalnie" i postanowił zrobić "wyróżniający się" materiał ;p Z dobrych realizacji podałbym "Blood Sugar Sex Magik" RHCP (oczywiście- wersja non-remastered). Słychać że krążek był nagrywany w wielkim starym domu, a nie profesjonalnie wyciszonym studio- dźwięk jest bardzo "organiczny", wszystko jest tak delikatnie podbarwione. Ta płyta ma swój niepowtarzalny klimat, imo jedna z najlepszych (nie tylko technicznie) i najciekawszych realizacji rockowych.

Wymieniłem pady welurowe na materiałowe i sprzedałem Vedię. Wszystko w porządku, jestem zadowolony

Kupiłem odeń SL HD-330. Wszystko w porządku.

Tutaj proszę o komentarze po wykonanych transakcjach.

Napisałem już na ten temat w komisie, ale tutaj jest jednak pewien ruch i wolę skorzystać z okazji. Czy któryś z posiadaczy HD330 byłby chętny sprzedać oryginalne (te pseudo skórzane) pady? Na beyerowych welurach po podłączeniu do E-MU jest jednak za jasno.

Jak w temacie; kupię w rozsądnej cenie oryginalne (tj. te pseudo-skórzane ;p) pady do SL HD-330.

Szukam czegoś, co po podłączeniu pod neutralne źródło (np. e-mu 0202 lub 0404) da mi czyste, ale jednocześnie wypełnione i soczyste brzmienie. Słuchawki mają być funowe i skłaniające się raczej ku ciepłej strony mocy, ale nie mogą być zamulone i przebasowane. Mile widziana przyzwoita sepracaja instrumentów i szczegółowość oraz jakakolwiek scena (nie musi być wielka, ale fajnie by było, gdyby słuchawy nie grały zupełnie bezpośrednio). Ucieszyłyby mnie również ładne i naturalne wokale. Najczęściej słuchaną przeze mnie muzyką jest rock i jego wszystkie odmiany, mutacje oraz gatunki pokrewne; poza nim w mniejszych ilościach trafia się właściwie wszystko z wyjątkiem muzyki elektronicznej i rapu. Typ słuchawek dowolny; muzyki słucham głównie na stancji, ale pod uwagę jak najbardziej biorę również dokanałówki. Przedział cenowy do 500 zł, ale jeżeli coś nieco droższego będzie warte dodatkowej uwagi- również jestem zainteresowany

Tak, myślę że Cube również się nada do tego testu

Mam pytanie: czy po podczepieniu pod jakieś neutralne źródło (dajmy na to- moje e-mu 0202 lub 0404 ;p ) te Yamaszki nadadzą się pod szeroko pojęty rock? Zaznaczę, że chodzi mi o coś dosyć funowego, soczystego i ciepławego, ale bez przymulenia. Mile widziany naturalnie brzmiący wokal, bo na moich SL przypomina on nieco dźwięk ciętego szkła

Sprawa ma się tak: od jakiegoś już czasu słucham muzyki za pomocą kombinacji EMU + SL i po zastosowaniu przyzwoitego equalizera udało mi się z tego wycisnąć całkiem fajne brzmienie. Rzecz w tym, że powoli zacząłem się tym męczyć i muszę stwierdzić, że w Superluxach mi czegoś brakuje. Niby mają całkiem fajny "wow factor"- nienajgorszą scenę, dobrą separację, niezłą szczegółowość i parę innych bajerów, ale jednak wokale brzmią "sucho" i są nieco nienaturalne (sykliwe i zbyt jasne), góra nadal potrafi boleśnie zakłuć, a instrumenty często wydają mi się "niedociążone". Czy moglibyście polecić coś, co byłoby z jednej strony podobne do SL, ale z drugiej- bardziej muzykalne, naturalniejsze (nie "neutralniejsze", to nie to samo ), cieplejsze? Z miejsca jeszcze zaznaczę, że nie chodzi mi tutaj o większą ilość basów, tylko po prostu o bardziej soczysty dźwięk. Źródłem nadal pozostanie EMU, może później przerzucę się jeszcze na wersję 0404, bowiem mam w planach zabawę w domowe studio nagrań. Muzyka jakiej najczęściej słucham to rock i wszystkie jego mutacje oraz gatunki pokrewne, czasem trochę klasyki i popu. Chciałbym w to zainwestować gdzieś do 500 zł. Typ słuchawek dowolny, słucham głównie w domu, ale jeżeli jakieś dokanałówki będą warte szczególnej uwagi to jak najbardziej się nad nimi zastanowię. *EDIT: Aj, myślałem że ten post z jakiegoś powodu został odrzucony przez moderację i nie pojawił się na forum, więc napisałem (w inny sposó kolejny. Dopiero teraz widzę, że jednak się tutaj pojawił. Moderatorów przepraszam