Inszy

PL30 to bardzo dobre słuchawki o dużej wygodzie i przyjemnym dźwięku (po wygrzaniu i z ciepłym odtwarzaczem na brak basu nie narzekałem, choć akurat nie lubię gdy ten za mocno wali), ale czy izolują jakoś ponadprzeciętnie? Raczej bez pianek lub biflange by się nie obyło, bo na standardowych silikonach słychać szum otoczenia. Nie tak jak na słuchawkach nausznych, ale wyraźnie przegrywają z takimi Phonakiami.

Tak przy okazji, to ankieta jest wybrakowana - brakuje opcji "Czasami korzystam z...". Aktualnie nie jestem w stanie na nią odpowiedzieć.

Zazwyczaj słucham na płasko. Wyjątkiem jest N2, w przypadku którego z BBE korzystam zawsze, wszędzie, przy każdych słuchawkach i z wielką przyjemnością.

Ale wiesz jak to jest ze sprzętem - tu doczytasz, tu dołożysz parę złotych, człowiek się podjara i ze 150 robi się 300

Można też dorzucić trochę kasy (choć i za 250 się zdarzają) i kupić używane Phonaki z komisowego forum - dźwiękowo są świetne (choć to armatura i nie każdemu musi pasować) i dodatkowo bardzo dobrze tłumią.

Nie mają.

Jak na razie dla mnie najlepsze silikony, to Philipsa (zawsze na nich kończę zabawy przy słuchawkach z tulejką T400) i Phonaka - rozmiary S (głównie) lub M, zależy od słuchawek. Ale jeszcze chcę sobie sprawić Meelectronics.

Ja bym proponował samu się nauczyć, bo wysyłka, części i robocizna przewyższą wartość tych słuchawek.

http://allegro.pl/oryginalne-sluchawki-sennheiser-mx-500-mx500-i2196390197.html

I tak wolałbym brać tańsze, wygodniejsze, łatwiej dostępne i dla mnie lepiej brzmiące PL30

Nie lubię biflangów, za głęboko wchodzą w ucho i się rozpychają. Komfort czuję jedynie przy S (zupełnie nieprzydatne przy Alpha, bo słuchawki wypadają z ucha), albo ewentualnie M (zależy której firmy).

Ja ponad trzy lata temu kupowałem PL30 i były pianki. Ale miały feler - potrafiły zostać w uchu. Potwierdzone przez sporo osób.

Co kto lubi. Dla mnie na dłuższą metę są męczące dźwiękowo (przy jednej godzinie mam już dość).

Ad.1) Kup Comply Foam T400 na Audiomagic albo Sonusmobile. A jak chcesz oryginalne pianki Soundmagic, to udaj się na Filaudio.

SM PL30 są za 25.81$, więc te Alphy, to żaden biznes.

Ciekawe podejście - dobre słuchawki muszą być drogie, by faktycznie były dobre. Ale w sumie skoro grają kable czy zasilanie w źródłach, to czemu snobizm miałby nie powiększać sceny czy coś w tym stylu.

Co nie zmienia faktu, że dźwięk dalej jest, delikatnie mówiąc, kontrowersyjny. I to mimo tego, że poprawia się nie tylko scena. Dla mnie to tylko dawca fajnej obudowy do innych driverów, nic więcej. Sam zamierzam władować tam przetworniki od BW Alpha, które były dla mnie masakrycznie niewygodne. Ale może to kwestia upodobań i nie potrafię docenić Grundigów. Na pewno jednak nie żałuję zakupu podróbek EX85. Grają znośnie po wymianie papierowego krążka z końca tulejki i wygrzaniu, lepiej niż niejedne doki powyżej 50 zł. A że kosztują góra 22 zł, to już znacznie lepiej wygląda.

Bo ja wiem czy hit? Jak dla mnie grają słabiutko.

Opakowanie nic nie znaczy. Sam kupiłem podróbki, tyle że z pełną świadomością, no i pudełko wyglądało jak oryginalne (a może i takie było, jeśli je trzaskali po godzinach w tej samej fabryce co Sony). Ale jak nie mają na końcu tulejki papierowego krążka, a bas nie wali po całym paśmie, to raczej nie masz czego się obawiać

Zamiast takich kombinacji proponuję po prostu zmienić słuchawki. Te nigdy nie będą naprawdę wygodne, bo mają po prostu nieprzemyślaną konstrukcję.

Cena normalna, ale i tak drożej niż znajduje Ceneo.

To uważaj się za szczęściarza. Ale ogólnie pianki przy BW Alpha to raczej średnio dobry pomysł, bo zaczyna się mulenie dźwięku.

No i podróbki EX85 z Focalprice po małym modzie i wygrzaniu prezentują się całkiem ciekawie.

Więc czemu nie Szufelka?

Ale mogą być również przesadnie niewygodne.