ALTON

a ja w grudniu kupiłem drugi w zyciu wzmacniacz słuchawkowy, pełen obaw bo pierwszy był kompletnym rozczarowaniem, na szczęście ten drugi okazał się najlepszym zakupem audio w moim zyciu  teraz wreszcie mogę skupić się tylko na nowych płytach. jeżeli chodzi o zakupy audio to robię je rzadko z myślą, że sprzęt ma mi służyć przez lata

Ja znowu miałem tak, że ze dwa razy w życiu słyszałem zestawy, które miały być referencją, a potem jak sobie załatwiłem podobne, to kurde niby fajnie, ale to nie to

Nie wskoczyłem co prawda na najwyższe szczyty jeśli chodzi o słuchawki (przynajmniej w kwestii ceny), i nie powiem, może jest wiele gdzieś nieodkrytych właśnie królików do złapania i podniet nowymi zabawkami. Ale coś też jest w tym że jak się tak poszaleje trochę to w pewnym momencie kolejny kop endorfin się coraz krócej utrzymuje

Dla mnie w ogóle takie pojęcie, jak "zestaw referencyjny", "hi-end" czy "gonienie króliczka" są obce - ma być po prostu w miarę przyjemnie dla mojego osobistego słuchania muzyki. No i bezawaryjnie. Nie mam ambicji posiadania najlepszego systemu audio np. na Ziemi Łódzkiej, albo nawet w dzielnicy Łódź - Złotno