Skocz do zawartości

Artou

Zarejestrowany
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O Artou

  • Urodziny 22.09.1986

Dodatkowe

  • słuchawki
    CAL!

Ogólne

  • Lokalizacja
    Łódzkie
  1. Oftop jak oftop, ale MrBrainwash zwrócił uwagę na coś ciekawego - wciskanie ludziom ciemnoty na takim poziomie, że boki zrywać... a tak w ogóle to przpominało wcześniejsze wypowiedzi jednej osoby z tego wątku (domyślam się że Brainwash nie przypadkowo wybrał ten cytat )
  2. Ja rozniez zdecydowałem sie na AL! z wielu powodów, głownie ograniczonych funduszy gdyz na słuchawki miałem przeznaczyc na wsteie jakies 100pln AL! kupilem za 160 z powodu kilku recenzji i miedzy innymi tej Rolanda. teraz sobie spokojnie leza i graja gdzies na boku, z pobieznych ogledzin i przesluchan wynika ze na poczatku graja strasznie nirowno i to chyba u nich norma raz wydaje sie ze jest ok na nastepny dzien nie da sie ich sluchac... Takie juz sa chyba na poczatku, pozniej zostaje jeszcze ta sybilizacja i zbyt ostre wysokie tony i coz dalej sie grzeją. Co do basu jest soczysty i na poczatku tyle mozna o nim powiedziec procz tego ze jest nieco tylko rozlazły. Nie wychwyciłem jednak zadnego wycofania srednicy... przynajmniej na jazzowych kawałkach np. Diany K. Evy Cassidy czy Nory J. Wcale nie odczuwam cofnietej srednicy. (moze to zasługa Amplitunera, do którego podłączone sa AL!e) Co do wykonania jest bardzo staranne i delikatne... dla jednych to dobrze inni je posują a moze jedynie porysują I jeszcze jedna sprawa wykonanie a la błyszczace pianino ładnie wygląda, srebrna obwódka wypolerowana na cacy rózwniez, jednak po krótkim czasie uzytkowania stwierdzam, ze przynajmniej ta czarna powłoka jest delikatna, nawet bardzo... i strasznie się palcuje czyli odciski i zamazania z naszych opuszków, gdyby przyszło do jakiegos dochodzenia, mozna zebrac bez specjalistycznego sprzętu poprostu robiąc ich wyrazne zdjęcie jakims aparatem Są wygodne to prawda, w domu nie zauwazylem zbytniego zmęczenia ani pocenia sie uszu. Musiałyy miec klimatyzacje zeby było w nich chłodniej niz bez nich wiec w uszy zimno nam napewno nie bedzie ale nie ma z tym wiekszego problemu. Po pewnym czasie faktycznie mozna o nich zapomniec ze są. Izolacja w domu jest bardzo wporządku, chyba ze mieszkamy z perkusistą, z tym równiez nie będziemy miec wiekszych problemów, zwłaszcza ze nawet przy sporym natezeniu dzwieku swietnie daja sobie ze wszystkimi pasmami rade ( oprocz tych wysokich tonow ale sa dopiero w polowie wygrzewania...) Są dosyc małe i zgrabne co odbija sie troszke na tym ze opiraja sie nam na małzowinach... poprostu trzeba sie przyzwyczaic nie jest to moze szczyt wygody ale mi nie przeszkadza, uszy mam normalne zeby nie było Głowe chyba tez a musze je dosyc znacznie powiekszyc na pałąkach jednak to maxa zostają jeszcze 2 - 3 kliknięcia z 10ciu na kazdym z pałąków... (mam nadzieje, ze wiecie o co chodzi ) Moja dziewczyna natomiast prawie wcale nie musi ich powiekszac wiec zakres regulacji jest ok. Pałąk wygląda na dosyc cienki ale o dziwo jest bardzo mięciutki i milutki w miejscu styku z głowa wiec mozna powiedziec ze jezeli sie nie wyrob czy nie ztwardnieje z czasem to jest w sam raz, nie czujemy zbyt wielkiego nacisku. Słuchawki sąswojądrogą lekkie, waża moze tyle co porządna czapka na zime Jak juz wspomniałem wczesniej są bardzo zgrabne i lezą ladnie przylegajac do głowy w miejscu pałąka wiec bez wstydu czy efektu helikoptera mozna je spokojnie brac na zewnatrz chociaz sam jeszcze tego nie probowalem... Przewód podstawowy wystarczy jedynie do laptopa (akurat na takim pracuje) i na nic wiecej. wzmacniacz musialem sobie bliej przystawic, moglby byc jakies 40 cm dłozszy ale zawsze jest przedlozka a jak ktos bedzie chcial je wziac outside to będą w sam raz pod wzgledem dł. kabelka. I jeszcze co do owego palcowania, bardzo przydatny jest tu owy niby zamszowy pokrowiec, naprawde swietnie sie sprawdza kiedy chcemy nasze słuchaweczki lsniące z powrotem odłozyc na półkę Jeszcze jedno, poziom głosnosci z Creative Zen Vision W (poprzednik ZV M) do satysfakcjonujacej głosnosci wystarczy 3/4 potencjometru, do spokojnego słuchania wieczorem połowa, przy 100% dalej ładnie i szczegółowo grają i zapewne w pociagu nic poz nimi bysmy nie słyszeli ale po pol godziny głowa pęka wiec zakres głosnosci z tym odtwarzaczem w zupelnosci wystarcza
  3. Chyba nie trudno sobie wyobrazic, a gdyby nawet to chyba widziałeś "helikopter w ogniu"? mozna wiedziec ile za nie dales? Stylem troche przypominają Creative Zen Aurvana DJ w proline za 115pln ;-) takie DJjowate i ciekawe jak tam z ich jakoscia dzwieku i wygodą noszenia.
  4. Zdecydowałem sie na AL! ;-) raz z powodu skromych funduszy a 2 z powodu ich recenzji na forum. Własnie sie wygrzewają wiec nie chce ich jeszcze oceniac. Tylko dalej nie wiem co z tym sygnałem z laptopa do wzmacniacza narazie idzie z przejsciówki z mini jacka na analog z SoundMaxa i nigdzie nie moge znalezc przełącznika na cyfrowe wyjscie... Cóż padła jeszcze propozycja jakiejs karty do laptopa a la USB czy ktos mógłby rozwinac ten temat, bo jezeli nie uda mi sie pusicic cyfrowego sygnału z lapka to chyba bedzie jedyne wyjscie i tu jak zwykle licze na jakąs rozsądną propozycje pod względem cena/jakośc
  5. "Artou: zobacz w ustawieniach w driverach - czesto mozna tam ustawic ktores ze zlacz jako cyfrowe - jesli cos takiego masz to tak ustaw i potrzebny ci bedzie kabel minijack mono-chinch i to laczysz z coaxialem w ampli" Niech ktos mi powie jak moge na lapku HP nx9420 z SoundMaxem ustawic to cyfrowe złącze to będe bardzo wdzięczny... za cholere nie moge tego znalezc a moze potrzebna jest jakas aktualizacja, sam juz nie wiem... I wtedy faktycznie tak jak mówiles bede mogl takim kabelkiem sie podpiac pod coaxial w ampie? http://allegro.pl/item367515955_kab_cyfrow...m_086_1_5_.html podaje tylko przykładowo Co do słuchawek to chyba zdecyduje sie na CAL! porządnie wygrzeje i spisze moze jakies wrazenia, no cóż przedział cenowy zalezy od stosunku ceny do jakości a pod tym względem CAL podobno są bezkonkurencyjne...
  6. No to co, nie musze kombinowac z podłaczeniem lapka pod ampa? Czy wy macie wypuszczony sygnał bezposrednio z mini jacka na wzmacniacz?
  7. Hmm ten test karty RMAA jak zrobie i cos sensownego wyjdzie to napisze A co do wyjscia z lapka to nie mam zadnego coaxiala ani tym bardziej optyka, jedynie ta dziurka mini jack ;-] W ampli są i coaxiale i optyczne oczywiście Wiec gdybys mógł przyblizyc co to miałby byc za kabelek na USB? I lepiej na coaxial czy optyczny wogóle jak to miałoby działac? Z jednej strony USB z drugiej optyczne? :] Co byście polecali i odrazu moze jakies konkretne rozwiązania czy kabelki jakiche firm czy moze cos z allegro?
  8. No właśnie jeżeli puszczam np. Sygnał z lapa powiedzmy jakaś muzyka we Flacu to czy przez tego laptopowego soundmaxa traci duzo na jakości? Bo sygnał mam podłączony do ampa i dopiero z ampa na słuchawki/głośniki. A te bajery to do filmów głównie, DTS czy cinema DSP, DD.
  9. Nie zabardzo wiedziałm gdzie umieścic ten temat, ale ze zależy mi na kupnie słuchawek postanowiłem umiescic ten post tutaj. Co do samych słuchawek to powinny byc spore, domowe słuchawki o najlepszym współczynniku jakości do ceny Mój sprzęt na którym będe ich używał to Laptop Hp z SoundMaxem HD Audio ale przepuszczone jeszcze przez Amplituner Yamahy RX-V596 ze wszystkimi bajerami A spręt przenośny to Creative Zen Vision 30GB już dosyc leciwy ale w idealnym stanie, I zastanawiam sie czy do tej konfiguracji dobrymi słuchawkami w cenie ok 150 zł będą CAL!e ?
  10. Dzieki za wszelkie porady, niestety wyszło tutaj jaki jestem zielony w tym temacie Ale puki co wszystko działa, na moim Zenie przeboleje te 320kbps wcale nie brzmi to zle Planuje jeszcze dokupic porządne słuchawki, za ok 150 pln, bo moje epki 630 nie są złe ale w domu wole coś większego :-) tele ze to juz temat na inny dział...
  11. Artou

    Hip Hop

    Ależ oczywiście, że nie... Zapomniałem dodac jednak najważniejszego, tzn. tego, że to jest wyłącznie moja opinia, i według mnie tak właśnie to wygląda, ale ktoś oczywiście może miec inne zdanie
  12. Artou

    Hip Hop

    Kiedy tak patre na to co działo sie w Polskim hh przez lata jedno przychodzi mi tylko do głowy, polski hh skonczył sie zanim sie tak na prawde zaczął Czy coś wogóle jeszcze sie tam dzieje oprócz OSTRego? Btw. jego ostatnia płyta to kolejny majstersztyk i polecam jąkażdemu :-) Jest kilka kawałków ostrego którcyh nie usłyszymy na zadneh płycie a mają w sobie wszystko to co ostry moze nam dac najlepszego Polecam wszystkim dotrzec do np. "Witaj w 2003" a takich rodzynków jest sporo. Czy coś wiecej dzieje sie oprócz zielonych teledysków pono i sokół i ich parodii GOperacyjnej typu łono i cokół? (swoją drogą dowcipne ale czy to jest to na co stac teraz tyh fanów hh bo artystami ich nie nazwac nie mozna...) Od jakoegoś czasu dla przecietnego człowieka nie chodzacego zbyt czesto na koncerty hh nic oprócz ostrego juz na tej scenie nie ma. Ostatnim albumem, który uwazam za bardzo klimatyczny i stety niestety troszke smutny to Muzyka Poważna Pezeta (świetny klimat, styl teksty, noon na bitach) Poza tym nic ciekawego nawet nie miało szansy wpasc mi w ucho... nie zaprzeczam, ze cos tam w tych podziemiach powstaje, ale ile mozna sluchac muzyki 128kb na mp3 to dobre dla malolatow chociaz oni i tak słuchają juz tylko tekno ;-) a la smerfne hity umcy umcy... Nie twierdze, ze nie ma nic dobrego bo do tej pory kultowym albumom pfk, kalibra, nic nie ubyło a przy dzisiejszym chłamie wręcz ich wartosc wzrasta. Przez te wszystkie lata przewinelo sie kilka naprawde ciekawych utworów ale znudziło mi sie juz węszyc i szukac a noz na jakiejs płycie będzie fajna zwrotka... na szczescie od poczatku mojej przygody z hh zawsze byl ostr a jego pierwszych kawałków z ABC na czele moge sluchac zawsze i o kazdej porze. :-) Polecam wytwórnie Asfalt records tam równiez przewijaja sie ciekawi artysci, nie tylko hh bo i sam hh przeciez nie wywodzi sie z hh, niestety wielu naszych rodzimych wykonawców za wzór stawia sobie amerykański hh co wg. mnie z góry skazane było i jest na niepowodzenie ;-) i słusznie, bo tutaj potrzeba czegos wiecej niz kopiuj > wklej, bo prawdziwe smaczki drzemią w czarnej muzyce :-) ale trzeba troche rozszerzyc swoje horyzonty na wiecej niz ostatnie 5 lat list przebojów usa...
  13. No i tak zrobie to chyba max co moze odtworzyc moj playerek oczywiscie oprocz Waveów ;-) WMA 320kbps/CBR/2 pass Enc... tak na zaś I jeszcze pytanko skad wziac kodek WMA 9.2 bo widze ze niktórzy juz mają na forum z moj sciagniety to 9.1 ;-) niejaki majkel pisał nawet o WMA 11 ale to chyba ten cały pakiet tych kilku kodeków WMA (losseless, professional etc...) ja mam u siebie WMA 10 a wiadomo, ze chyba zawsze lepiej miec najnowszy. A co do przechowywania CDków w losseless na kompie lepszy jest flac czy WMA losseles bo zajmują podobnie miejsca?
  14. Ok chyba nie mam wyjscia... Jest jeszcze w trakim razie jedna opcja: 2 Pass Encoding zaznaczac i o co chodzi ?
  15. Niestety zorientowałem się ze playerek nie czyta mi WMA Losseless... Jaka będzie w takim razie optymalna jakosc którą moge sobie zafundowac? (WMA 320kbps? czyta ale chyba nic ponadto ) Podobno lepsza jakosc jest przy WMA 320 niz przy MP3 320 prawda? Wogóle chyba ni czyta mi po konwesji typu VBR... wiec to chyba odpada :-( a CBR maks ustaic moge na 320 ;-/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności