PACZANGA

A kiedy można się spodziewać wersji papierowej ?

No to jedwabiście. Jak do jutra wieczorem nie spróbuje się powiesić z powodu ten recenzji (chyba pisanie "przed północą" to nie mój styl) i jakaś ponętna koleżanka nie zaproponuje mi bycie "friends with benefits" to mogę wystawić taką ankietę (oczywiście, jeśli chcesz, bo to przecież twoja wizja ). Na początek bym zrobił z iriver i cowonem, bo trochę tego będzie i wątpię żebym wcisnął 3 firmę w 50 pozycji.

Co prawda to prawda. Jednak uważam że lepszym rozwiązaniem będzie zrobienie gigantycznej ankiety (około 50-100 pozycji) gdzie ludzie zagłosują na odtwarzacze do "hall of fame". Wtedy wybierze się 30 najwyżej notowanych i je się opisze. W ten sposób odetniesz się D@rkSid3 od komentarzy z rodzaju "a czemu nie opisano tego i tamtego" bo powiesz że taka wola ludu była i kropka. W tak sprytny i szykowny sposób zdobywamy odtwarzacze które w miarę obiektywnie są najlepsze (wiadomo że każdy wybrał na podstawie swoich subiektywnych preferencji ale 20 subiektywnych opinii mają często jeden wspólny,obiektywny parametr). Jeśli zostało by to tak zrealizowane to jestem w stanie nawet podjąć się opisu np.od 5 do 10 wytypowanych, ponieważ to ma sens. Bo na chwilę obecną to jest takie "niech każdy wrzuci to co uważa za dobre i jakoś to będzie" a założę się że zaraz ktoś wyskoczy z jakimś egzotycznym modelem Grundiga, którego nikt nie słyszał i będzie taka **** blada-bo skąd mamy wiedzieć czy naprawdę jest to wart hall of fame. Ps.mógłbym nawet spróbować pomóc z tą ankietą (pozbierać modele i spróbować włączyć ankietę,choć nie wiem czy można wrzucić aż tyle opcji do wyboru). Jednak to dopiero jak skończę pisać review Cresyn CS-HP600 (powstaje w wielkich bólach ).

hehe uwielbiam takie wątki. Ludzie wyskakują z jakąś tam ideą (lepszą/gorszą) i zapominają że to publiczne forum a nie odpłatny disneyland gdzie spełnia się ich życzenia. Słyszą że ich pomysł jest lepszy/gorszy i się zrażają. Pomysł rubioo nie jest zły-sam nie jestem pewien czy chciałbym dawać jakiemuś nieznajomemu słuchawki na "słowo honoru", dlatego przychylam się do argumentacji KHRoNa- jednak nie został w nim przedstawiony wkład własny. Mamy tutaj klasyczne "fajnie by było..." zamiast "wiecie, mam tu taki i taki pomysł. Co o tym myślicie? Jakby co to ja bym się tym zajmował...ewentualnie bym prosił o pomoc."

Podoba mi się końcówka tego tańca-taka muzyczna ejakulacja.

Zdrowieć tam-skończyłem sesje, to powinno wszystkim wystarczyć do zdrowia i szczęścia-masy pragną nowszych, lepszych uchonakładkodźwięczników i dzwiękoprzechowalników.

Hahaha wyborny suchar Milordzie...hahaha dobre...

To może dajmy jakiś limit czasowy np. "Hall of Fame przed rokiem 2005" lub coś w tym rodzaju. Taki warunek pozwoli łatwo odróżnić odtwarzacze które "po wielu latach dalej brzmią świetnie" od odtwarzaczy które "brzmią dzisiaj niezwykle dobrze".

Różnica pomiędzy nimi istnieje, różnica brzmień jest odczuwalna ale uwierz mi jako staremu prykowi odtwarzaczowemu. Kupisz Clipa+ i będziesz mega zadowolony przez 3 miesiącach. Po tym czasie zaczniesz słyszeć więcej smaczków i będziesz jeszcze bardziej zadowolony, ponieważ zdasz sobie sprawę że przestałeś być ślepcem jak reszta ludzi którzy klepią tą samą regułkę "ja to nie potrzebuje niczego szczególnego do słuchania muzyki". Przed tobą kawał ekscytującej podróży....

Dzięki devil92 za pokazanie błędu-nie będę tego niczego tłumaczył, klasycznie ośmieszyłem język ojczysty, obiecuje poprawę .

Jeśli nie brać wykonania i ergonomii (chociaż niby ona się poprawia po wgraniu innego softa-tematu nie znam ale łatwo to odkopać na forum) to ja jestem zdecydowanie za N2-z kilku relacji słyszałem że jakość dźwięku stoi na poziomie cowona J3 (czyli jest bardzo dobrze). Jednak jeśli możesz odczekać dzień góra dwa to poczekaj aż ktoś się wypowie oprócz mnie, bo przerobiłem trochę sprzętu i mam jako takie osłuchanie ale zawsze lepiej wybierać z opinii dwóch/trzech osób niż jednej . Jednak Clipa+ bierz dalej pod uwagę bo to też kawał fajnej maszyny.

Motyla noga, trudno stwierdzić co jest "godne uwagi" a co "legendarne, epickie, zmieniające realia uniwersum". To jak z moim Cowonem I7-wielu uważa go za przyrost formy nad treścią/suchara uniwersum/nie robiącego wrażenia. A moim zdaniem to DAP który do dziś zamiata wiele nowszych rozwiązań. Jednak jestem w stanie zrozumieć że na krótkim odsłuchu może zrażać-i bądź pan tu mądry.

Dziękuj "Hydrologii i nauce o ziemii" której nie chce mi się uczyć . Co do playerów to trudno mi to ocenić- obydwa słuchałem ale było to jakiś czas temu a pisanie "z pamięci" to takie opowiadanie o smaku kiełbasy, którą jadło się 14 lat temu-niby można, ale przekłamane to będzie mega. Napewno Sansa będzie (w mojej ocenie) neutralnym grajkiem-ani to "ciepłe" (czyli nie ma nacisku na bas) ani "zimne" (czyli nacisk na tony wysokie)-to dobrze, nie każdy jest zwolennikiem takiego rozwiązania jednak to jest kwestia preferencji (nie dogmatu dobrze-źle). Nationite jest cieplejszy od sansy-dużo przyjemności sprawia słuchania go, dodatkowo ma wbudowany wzmacniacz słuchawkowy, przez co z takich HM3 wyciągnie dużo więcej (baa membrankę to ci przedmucha niewąsko). Jednak ma tą tandetną budowę, to jego główna wada-mi tam nie przeszkadzała ale niektórzy narzekają że ma tendencje do rozsypywania (pewnie tym rzucali, łapserdaki ). Dlatego na twoim miejscu przychylał bym się ku Sansie-lepsze wykonanie, a to jednak będzie twój główny grajek. Co innego jakbyś już miał coś, wtedy bym ci proponował N2 bez strachu. Izolacje w HM3 (boziu jakie to pikne słuchawki ) wspominam jako spoko, jednak dla pewności rzuć okiem na recki w forum, możliwe że coś mi się poświrowało w głowie (trochę sprzętu przez moje łapy przelatuje). Słuchałem HM3 na dworze i nic mi tam za bardzo nie uciekało. Jeśli zdecydujesz się na HM3 to polecam w niedalekiej przyszłości kupić wzmacniacz słuchawkowy (np.Fiio E6) te słuchawki kochają wzmaki. I niech se ludzie piszą co chcą ja tam twierdze że Fiio E6 z Hm3 to boskie połączenie.

Grajki: Sansa Clip+, Nationite N2,Cowon E2 Do pierwszego trzeba wgrać rockboxa (system operacyjny,banalna instalacja), drugi szkaradny i mało ergonomiczny ale jakość dźwięku primo sort, ostatni bardzo fajny dla początkujących (przeskakiwanie między folderami banalnie prosta) W limicie do 200, irivera nie ma zbyt ciekawego wyboru-T9 jest sympatyczny ale nie polecam go jako "głównego,pierwszego grajka". Malusich soniaków nie polecam (chodzi o te wielkości palca). W samsungach nie czuje się mocny,niech ktoś dopowie które warto. Słuchawki: Wszelakie superluxy, brainwavz HM3 (te wyjątkowo polecam), akg k518dj (ale tu trzeba zrobić recabling). Sennheisery odradzam z powodów cenowych-firma podbiła tak ceny że kupisz "byle co za wygórowaną cenę".

Drogi Mateuszu to teraz tylko takie małe info. Na CLIPA+ po zakupie wgraj rockboxa (nie czekaj,nie odwlekaj, po prostu wgraj bo dużo dzięki temu zyskasz). Co do AKG K518dj to za jakiś czas (nie mówię że już teraz) zrób rejacking i recabling, dzięki temu słuchawki zyskają wiele na dźwięku. Nie martw się, wiele osób na forum zajmuje się tym. Co do wyboru odtwarzacza to dobrze zrobiłeś-FUZE+ jest śliczny ale o ile kojarzę to ma baardzo powolny soft (zobacz na youtube). Ze słuchawkami nie powinno być źle, po recablingu znacznie je ulepszysz. Od siebie jak zawsze proponuje za tą kwotę brainwavz hm3 (sorry chłopaki że ciągle o nich wspominam ale mam do nich słabość ).

Z odtwarzaczy wziołbym pod uwagę również nationite n2-świetnie brzmi ale budowa oraz ergonomia są na minus. Wymienionych przez Ciebie słuchawek nie słyszałem więc nie jestem w stanie pomóc. Mogę natomiast polecić inne modele słuchawek.

Odniosę się do listy zdawkowo: - Creative Zen M300-nieee - Sandisk Sansa Clip+- zdecydowane tak,wystarczy wgrać rockboxa (taki system operacyjny) i masz super maszynę - Sandisk Sansa Fuze- Niezła opcja ale zdarza się że kółeczko nawigacyjne przestaje rejestrować komendy (jednak użytkownicy znaleźli na to sposó - Iriver E100-zdecydowane nie,dziwie się że marmur jest na tak - Iriver E150-dalej nie - Philips GoGear Vibe 4G-nie znam,nie jestem w stanie się wypowiedzieć.

Jeśli chcesz już coś "wyglądającego" i jako tako brzmiącego to łap cresyny c515H z promocji mp3store.

Aaa bo widzisz ToRReTo, firma soundmagic to taki przyjemny psikus w świecie słuchawek kanałowych-trudno wskazać jakikolwiek ich model który w swojej cenie się jako tako nie radziły. Ogólnie mogę polecić większość ich modeli w ciemno. Według mnie sytuacja wygląda tak: Eterny>e10>700x Eterny to jednak coś więcej niż e10 i 700x ale w pojedynku pomiędzy tymi dwoma uważam że e10 grają przyjemniej a do tego taniej.

To polecam to samo co P1gu, plus soundmagic e10 jako tańszą opcje. Z nuforcami bym się wstrzymał jeśli będziesz je kupował z bliżej nie określonego źródła-bo możesz trafić na wadliwą serie (tak owa się zdarzyła). Te eterny polecam tak szczególnie (znowu moja prywata), ponieważ nie będą Cię uwierać (konstrukcja w dużej mierze wpasowuje się do ucha), bas będą miały całkiem imponujący oraz przez swoją budowę nieźle symulują brzmienie z słuchawek nausznych-duża przestrzeń.

Sesja sprzyja eksperymentowaniu-normalnie nie mam styczności z "monologiem pod melodie".

Irytująca tendencja się zrodziła, ludzie tworzą coraz bardziej krzykliwe tematy (pomocy, ratunku,słuchawki). Co do słuchawek Nauszne AKG K518dj CAL! Brainwavz HM3 (te polecam prywatnie,słuchałem i uważam za wyborne) Wszelakie Superluxy Z tymi dousznymi to chodzi Ci o "pchełki" czy dokanałowe (ludzie często to mylą)? Od razu mówię że kanałowe są lepsze pod względem brzmieniowym za tą kwotę.

Wiesz wszyscy jesteśmy zbiorem zbieżnych opinii . Na ocenę recenzenta mogło wpłynąć tak wiele czynników że trudno mi powiedzieć "co ja na to?". Pomijam nawet takie kwestie że dla jednego dobrze brzmiącym trancem będzie "to i to" a dla drugiego to będzie gniot oraz to że w tym danym utworze jeden pragnie mega łupnięcia basu a drugi skupienia na wysokich tonach. Taka jest prawda, każdy z nas chce Ci poradzić jak najlepiej, jednak trudno tego dokonać z pełnym obiektywizmem. Co do kwestii w muzyce trance, to nie jestem w stanie się wypowiedzieć, ponieważ tak owej nie słucham-mógłbym się z tobą umówić że "dajesz mi danego wykonawcę a ja go przesłucham na e10 i powiem jak brzmi". Mógłbym, ale nie miało by to sensu, ponieważ mam sprzęt inny i preferencje względem brzmienia oraz małe doświadczenie względem muzyki trance, więc moja ocena była by niewarta funta kłaków. Jestem w stanie powiedzieć Ci że pasma są zrealizowane w tych słuchawkach poprawnie, że są uniwersalne oraz że nie występuje w nich jakaś kiczowata dominacja basu (jak u twojego kuzyna)-a to z czasem jest najważniejsze, ponieważ słuchawki z super basem a dupowatą resztą męczą po kilku dniach, a przecież ma być to zakup na dłużej. Co do ebayu to się nie wypowiadam, nie siedzę w tym.

Ooo stary druhu-porównałeś pan He-mana do Batmana. Kompletnie nie ta liga. Skullcandy to ogólnie znana firma, prowadząca politykę "Ładne pupka, pyrkająca po kanale". Nie dziwota że brzmi to miernie, ponieważ kuzyn kupił słuchawki firmy która brzmienie stawia na ostatnim miejscu. W przypadku nuforce czy Fischerów pasma będą ogólnie zrównoważone, będzie lepiej dopieszczone niskie tony (czyli bas) ale średnie (np.gitara,wokal), oraz wysokie (np.talerze w perkusji) również będą grać na poziomie-i to poziomie o którym skullcandy nawet się nie otarło. Nie chce Ci mącić za bardzo ale rozważ zamianę nuforców 700x na soundamagic e10-w mojej ocenie mają ździebko (ale niezauważalną ociupinkę) mniej bas-u niż 700x ale za to całokształt jest genialny, do tego są niezwykle uniwersalne (chwilowo nie znaleziono "źródła" z którego by źle grały:P).Dodatkowo nuforce miało ostatnio bardzo awaryjną partie produktu, 700x padały użytkownikom po góra tygodniu użytkowania.Pewnie już to naprawili ale ostrzegam z grzeczności.

Wiesz ToRReTo nie chce robić za eksperta od "gdzie wypowiadają się eksperci" ale wypowiedzi z head-fi wydają mi się bardziej miarodajne niż z bestbuy. Słuchawki wyglądają spoko, jednak tak ten rynek słuchawek działa- że ładna obudowa często kamufluje nienajlepszą jakość dźwięku. Oczywiście musisz wziąć pod uwagę że opinie z head-fi mogą być przejaskrawione- baa często my tutaj też mamy skrajnie odczucia co do jakości wykonania i dźwięków danego modelu. Więęęc jeśli te AMPS tak bardzo Ci się podobają to kup je (raz się żyje). Jednak na wszelki wypadek otwórz pudełko w miarę delikatnie (by go nie uszkodzić), przesłuchaj przez 3 dni i jeśli przez ten czas Ci nie podejdzie to odeślij. Bo przecież to sprzęt dla Ciebie, więc ważne żeby brzmiał wybornie dla Ciebie i cieszył z użytkowania. Jednak dalej proponuje Eterny.Racja brzydkie to jak noc ale bas ma b.dobry a dodatkowo udaje im się symulować dźwięk z większych słuchawek (nausznych).