Skocz do zawartości

misiekkb

Bywalec
  • Postów

    2206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez misiekkb

  1. 10 godzin temu, tawek33 napisał:

    Jesli scena nie jest tak szeroka jak nawet w serdnich pod tym wzgledem A8000  to nawet nie ma o czym mowic nie wspominajac o 10 letnich  Ex1000 

     

     

    Szerokość sceny przy płytkiej scenie i nie graniu 360 stopni nie liczy się, to tak jak jej by wogóle nie było, chyba że ktoś słucha wyłącznie nagrań studyjnych, gdzie każdy muzyk jest nagrywany osobno, wtedy większość materiału nie jest masteringowa na głębokość czy wysokość sceny i ma się tylko prawo, lewo i środek.
    Scena jest dobra wtedy kiedy gra 360 stopni i jest bardzo dobra holografia i separacja między instrumentami, a Ex1000 owszem grają szeroko, ale brak im głębi, no i grania 360 stopni.

  2. 10 godzin temu, Karmazynowy napisał:

    Czy to maleństwo ma sens do wyłącznie dużych słuchawek? Ethery, D7000, Empyrean... 

     

     

    Hmm, ciężkie pytanie, gdyż tutaj chodzi bardziej o gusta nasze, gdyż by trzeba było używać trybu tranzystorowego, może część ze słuchawek nausznych z górnej półki będzie jako tako poprawnie napędzona w trybach lampowych. Gdyż ja preferuję w nim lampy, najbardziej Triodowy tryb, gdyż wtedy jest fajnie nasycona średnia, na UL natomiast wolę skraje pasm, ale brakuje mi tutaj barwy na środku. Więc jak słuchałem N3 Pro zależnie od utworu zmieniałem sobie tryb lampowy.

    Jak dla mnie jest to jeden z lepszych odtwarzaczy jeśli chodzi o dźwięk, cenę i wymiary, tutaj jakbym nie miał DTR1, który jest dla mnie lepszy niż N3 Pro, ze względu dlatego że bardziej wchodzi w nagranie, pokazuję więcej niuansów, jest bardziej rozdzielczy i szczegółowszy, to bym brał właśnie N3 Pro, gdyż ściągać z Chin to DTR1 to by mi się nie chciało.

    • Like 1
  3. Ja słuchałem na Dethonray DTR1 a on ma dużo mocy. Ale myślę że nie potrzebują dużo mocy, DAP z niskiej półki je powinien wysterować bez problemu. Widzę że masz A45 to nie powinno być problemu z napędzeniem ich, ale mogę się mylić, gdyż oceniam to po A8000, które nawet ZX2 wysterowywał jako tako, tylko przy dużych aranżacjach czasami nie dawał problemu.

    • Thanks 1
  4. Sprzedam gramofon Pro-Ject Debut Carbon DC koloru czarnego z Ortofon 2M Red. Sprzęt ma trzy miesiące, więc jeszcze jest na gwarancji, kupiony od polskiego dystrybutora. Pełny komplet, pudło też jest. Stan bardzo dobry.
    W Warszawie odbiór osobisty, jeśli wysyłka to trzeba doliczyć 10 zł do przesyłki kurierskiej.

     

    Cena 1100 zł.

     

    carbon1.jpg

    carbon2.jpg

    carbon3.jpg

    carbon4.jpg

  5. 51 minut temu, retter napisał:

    Jeśli kabel można porównać do czegoś co ma 4 koła i kierownice to byłby sztywny niewygodny i rasowy gokart. Bez zmiękczania czysty fan nie do porównania z tradycyjnym autem (kablem pod słuchawki).

     

    Robi jedna fajna rzecz pokazuje co znaczy bezpośredni przekaz informacji bez zbędnych tłumiących elementów, to nie przewód audio to rasowy drut.

     

     

     

     


    Raczej może nie do gokarta, lecz do bolid z formuły1, gdzie tak samo jest niewygodnie, ale za to lepsze osiągi niż na gokardzie. I tak ten kabel robi jak napisałeś pokazuje co znaczy bezpośredni przekaz informacji. Dlatego chce żeby był bardziej elastyczny, gdyż dźwiękowo jest to dla mnie najlepszy kabel do UIEM/CIEM jaki znam, gdyż jest zarazem transparenty z bardzo dużą rozdzielczością, szczegółowością, teksturowością, separacją, holografię też ma dobrą, szybki attack i decay, a zarazem wysokie tony są głądkie i ma dobre nasycenie.

  6. Pan Ryszard właściciel Argentum z chwilą kiedy opisałem wady i zalety prototypu kabla https://kropka.audio/test/inne/argentum-prototyp-kabla-do-sluchawek-dousznych-recenzja/ do słuchawek dokanałowych obiecał że zrobi nowy prototyp uwzględniając wytyczne, które napisałem o pierwszym prototypie. I dotrzymał swojej obietnicy. Czy druga wersja jest znacznie poprawiona w stosunku do pierwszej i co zostało zmienione o tym jest ta recenzja.
    I na co stać nową wersję kabla, która kosztuje około 500 zł bez konfekcji.

     

    argentum2.jpg

    Budowa

    Argentum robi wyłącznie kable srebrne o czystości 5N i także jest w tym przypadku. Kabel składa się z czterech przewodników po dwa na każdy kanał, a w każdym przewodniku są dwa druty fi 0,32 co daje przekrój dla jednego kanału 2x0,16 mm2. Jako izolacja została użyty Polietylen, który ma gorszą przenikalność elektryczną niż Teflon. Więc pod tym względem jest dużo lepiej dla Polietylenu, ale za to Silikon jest lepszy pod względem elastyczności, oraz nie wiem co będzie bardziej odporne na pot i światło, czy Polietylen nie będzie sztywniał tak bardzo jak w niższych modelach Effect Audio, których po pół roku już nie byłem w stanie używać, gdyż sztywniał i bardzo szybko się łamał w miejscach, które zrobiły się sztywne. Czas okaże jak to będzie z tym.
    Zmiany w nowym prototypie w stosunku do pierwszej wersji:

    • Nie ma już oplotu z PVC, który powodował mniejszą elastyczność, a z czasem od zwijania zaczął przybierać kształt skręconego kabla, którego nie sposób było wyprostować. Teraz kabel jest bardziej elastyczny, ale widzę po niecałych dwóch tygodniach użytkowania że też przybiera kształt nie prostego kabla lecz już węża.
    • Splitter został wymieniony na dużo mniejszy, przez co już tak bardzo dużo kabel nie zbiera efekty mikrofonowego. Fakt że dla najlepszego efektu jest danie bardzo małego splittera z naturalnych materiałów albo jakiegoś kompozytu.
    • Umożliwia zrobienia kabla zbalansowanego, co pierwsza wersja uniemożliwiała ponieważ masy kanałów były połączone, miało to korzyść o tyle że masa była jednocześnie izolatorem. 

     

    argentum1.jpg

     

    Tak więc elastyczność bardzo się polepszyła, ale nadal uważam że budowa warkoczowa z luźną plecionką by była najlepsza wtedy by elastyczność kabla bardzo wzrosła. Dwa że teraz kabel ze swoją bardzo ściśle zaplatanymi żyłami tworzy “odcinki pamięciowe” na całej długości kabla, przez co przez zwijanie kabla będzie powodować to że kabel nie będzie prosty.

    Dźwięk

    Jak przystało na kabel srebrny brzmi bardzo koherentnie, dźwięki są bardzo poukładane, brzmienie jest nasycone, nie ma żadnego ochłodzenia, czy ocieplenia, ani żadnej ostrości. Nie wiem skąd się wziął ten stereotyp o kablach srebrnych to że są suche, jasne i mają dużą ostrość, słuchając zarówno IC, głośnikowych czy słuchawkowych Argentum, Albedo, Siltech, Null Audio czy Effect Audio żaden nie miał ten cechy, której napisałem wyżej, za to hybrydy są bardzo ostre i nieprzyjemne, a najbardziej jasny kable jakie słuchałem to jest miedziany. Fakt że kable oparte o przewodnik srebrny mają szybki attack i decay oraz to że dźwięk jest twardy w stosunku do miedzianych kabli.
    Porównująć stary prototyp z nowym użyłem dwóch słuchawek Khan i Katana od Nobla Audio z odtwarzaczem Dethonray DTR1. DAP gra neutralnie a jednocześnie naturalnie. Natomiast słuchawki dają bardzo duży podgląd w głąb nagrania, jak i sprzęt im towarzyszący, a dźwięk jaki wydobywa się z Katan bardzo zależy od kabla, są pod tym względem są jak kameleon.
    A poza tym uważam że są to jedne z najlepszych słuchawek.

     

    argentum.jpg
     

     

    Na Khan’ach zostały jeszcze bardziej uwypuklone ich wady i zalety w dźwięku, czyli bas zrobił się jeszcze lepiej sprężysty, kontrolowany, wielowarstwowy, zszedł jeszcze niżej niż na stockowym kablu czy Null Audio Lune. Średnica i wokale jeszcze bardziej zostały wycofane, ale nie straciły na swojej jakości, separacji, wielowartowości. Natomiast wysokie tony nadal pozostał pazur, ale znikła ostrość, wszelkie najdrobniejsze niuanse w blachach czy dzwoneczkach od razu są wychwytane przez nasze ucho.

     

    Katany bardzo mnie zdziwiły na kablu Argentum, gdyż przede wszystkim dla mnie dawniej nadawały się tylko do muzyki elektronicznej, gdyż każdy żywy instrument nie miał swojej barwy (armatura), a tutaj dostały trochę dozy analgowości i barwy na basie, również ten bas schodził bardzo nisko, tak że czułem go jakbym miał customy a nie uniwersalne. Średnica fajnie nasycona też dostała trochę organiczności i barwy, rozdzielczość, teksturowość na najwyższym poziomie. W wysokich tonach nie ma ani krzty ostrości, za to jest gładkość, rozdzielczość i szczegółowość.

    Tak więc nowy prototyp ma więcej niskiego basu niż średniego i wysokiego oraz ma większy wygar, w stosunku do pierwszej wersji, który tutaj był równiejszy, czyli żaden nie jest lepszy ani gorszy, jest to tylko kwestia gustu i synergii z DAP’em i słuchawkami. Także nowy jest trochę szybszy, bardziej rozdzielczy i ma lepszą fakturowość. Średnica w nowym jest transparentna, ale przy tym bardziej rozdzielcza, pierwszy prototyp miał większe nasycenie na niskiej średnicy. Wysokie tony w poprzednim było ich więcej, natomiast w nowszym są bardziej gładkie, ale też bardziej szczegółowsze oraz kiedy potrzeba pokażą pazur.


    Czyli w utworze “Invincible” z albumu “Fear Inoculum” Tool’a perkusja ma bardzo dobry wygar, tak że pochłania nas całego że nie tylko noga chodzi, ale także ręce też chcą wybijąc rytm, oprócz siły jaką niesie ze sobą perkusja zwłaszcza ta od połowy utworu mamy pokazane że każdy werbel, każda blacha ma swoją barwę i dźwięczność, że są one odseparowane od siebie i nie w jednej płaszczyźnie. Ale także gitar i bas dodają tu swój wolumen, dzięki temu dźwięk jest duży, ale jednocześnie rozdzielczy, tak że słychać że każdy dźwięk/instrument gra osobno tworząc jeden wspólny dźwięk.
    Natomiast w utworze z koncertu “Attack on Titan” Hiroyuki Sawano, zresztą ten utwór jest jednym z moich podstawowych do testowania sprzętu, gdyż łączy sobie muzykę rockowo-elektroniczną z orkiestrą, a do tego jest okraszony wspaniałym żeńskim wokalem bez najmniejszego wysiłku radzi sobie z natłokiem instrumentów, każdy instrument czy grupa instrumentów jest odseparowana od siebie, co świadczy o bardzo dobrej rozdzielczości i separacji, do tego kabel nie przymula basu, wysokie tony są pokazane wyraźnie, ale bez ukrycia żadnego instrumentu i bez ostrości, a wokal przebija się przez wszystkie te instrumenty. A to nie jest proste żeby ten utwór oddać poprawnie.


     

    Porównania

    Fiio LC-3.5D jest kablem wykonanym też z przewodnika srebrnego, ale jakość dźwięku jest dużo gorsza, gdyż szczegółowość, separacja, rozdzielczość, tekstury to jest poziom kabli w swojej półce cenowej, a Argentum to już jest jedna z najwyższych półek cenowych. Nie jest tak samo gładki na wysokich tonach jak Argentum, przy kiepskiej jakości nagraniach popada w brak barwy i jasność. Także dźwięk z niego nie jest spójny i brakuje mu wolumenu oraz organiczności. Przewagę kabla Fiio jest pod względem komfortu, gdyż jest bardzo elastyczny.

     

    Null Audio Lune jest kablem, gdzie przewodnik zrobiony jest ze srebra i innych metali szlachetnych. Ma dużo większe nasycenie średnicy oraz jest ona wypchnięta, także ma dłuższy attack i decay, nie schodzi tak nisko oraz jest bardziej miększy. I znowu jeśli chodzi o SQ dźwięku, czyli rozdzielczość, tekstury, spójność dźwięku to znowu nie liga Argentum.


     

    Podsumowanie.

    Nowy prototyp kabla do słuchawek UIEM/CIEM daje bardzo dobrą jakość dźwięku, a patrząc przez cenę około 500 zł bez konfekcji jest to stosunek super. Ale na tle konkurencji nie jest tak elastyczny jak one oraz przez swoją budowę i ściśnięte przewodniki cały kabel jest jak “odcinki pamięciowe” przez co z czasem nie będzie prosty, lecz będzie zygzakiem. 


     

    • Like 9
  7. Przeważnie zgadzam się z tym co @dj1978 napisał. Tylko co do opisu tym że D90 gra bardziej swobodnie niż Qutest to mam inne zdanie, gdyż dla mnie właśnie Chord gra bardziej swobodnie, to jest właśnie to co napisałem o DS i MB, ale to jest kwestia tego co rozumiem pod względem swobody dźwięku. Podobnie będzie z tą muzykalnością, dla jednych będzie bardziej Qutest, a dla drugich D90. Tak samo jest że część klientów woli D70 niż D90, gdyż dla nich jest gładziej, bez akcentu na basie, czy wysokich przez co dla nich jest bardzie muzykalnie i naturalnie.

  8. 23 minuty temu, Spawn napisał:

     

     

    Na odległość nie da się stwierdzić czy to marketing i czy istnieje przewaga technologiczna. Trzeba wypożyczyć i posłuchać samemu wtedy można mówić co jest jakie i ile to jest warte.

     

    Dokładnie samemu trzeba sprawdzić to na własne ucho i wtedy powiedzieć jakie jest "czy jest lepszy czy gorsze dla mnie", ale to tylko dla mnie, gdyż kto inny może mieć zupełnie inne zdanie.

  9. Nie jestem konstruktorem elektronicznych układów audio więc nie wiem co za eteryczność dźwięku odpowiada czy sekcja cyfrowa, czy analogowa. Ale z tego co piszesz to jakieś ponad 300 urządzeń jak DACi, CDki, DAPy opartych na DS jakie słuchałem ma kiepską sekcję analogową w stosunku do jakiś 15 urządzeń opartych o chipset MB (Chordy też to wliczam).

    • Like 1
  10. Tak znamy oba. Wszystko zależy czego oczekujemy od DAC'a i jaki dźwięk lubimy, to są główne kryteria wyboru czy np. Qutest, czy D90 czy D70. Gdyż z chwilą wyjścia D90 jakoś internet zapomniał że istnieje D70, która w stosunku do D90 gra gładziej, a to dla niektórych to jest ważniejsze niż większy kick i punch na basie, bardziej zarysowane wysokie tony (D90), czy większa rozdzielczość i szczegółowość.
    Ja nie lubię DACów w systemie stacjonarnym opartym na chipsecie Delta-Sigma, gdyż nie ma eteryczności w dźwięku jaką mają przetworniki multibitowe jak Chordy czy Meritium i to jest dla mnie najważniejsze kryterium. Więc czy D90 będzie gorsza czy lepsza od Qutesta wszystko zależy od tego co oczekujemy od funkcjonalności oraz od dźwięku, no i także cena, gdyż Qutest jest droższy prawie 2 razy od normalnej wersji D90, a 1,5 raza od wersji z MQA. Więc tutaj każda osoba będzie wymieniała inne wady i zalety dźwięku. Dlatego zawsze uważam że należy samemu ocenić sprzęt na swoim torze, na swojej muzyce.

  11. Obniżka ceny na 400zł.

     

    Dochodzą jeszcze płyty CD:
    1) "In the Mood for Love" OST z filmu Wong Kar-Wai, cena 20 zł.
    2) Archive "Axiom" wydanie z DVD, cena 20 zł
    3) Archive "The False Foundation", cena 10 zł.

    A także dużo płyt z muzyką japońską, głównie z anime i są to takie pozycje muzyków jak Sawano, Aimer, Kalafina, Wagakki Band, Lisa, szczegóły na priva.

     

    PS. nie mogę dodać zdjęć, gdyż mam błąd dodawania

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności