Witajcie.
Szukam słuchawek do Ipod Nano 1st GEN. Z góry zaznaczam, że bardzo odpowiada mi ergonomia i komfort użytkowania tego odtwarzacza, raczej nie będę chciał kupować nowego.
Ipoda nano słuchałem już z kilkoma słuchawkami, niestety w dosyć dużym odstępie czasu stąd pewne luki w pamięci jeżeli chodzi o kwestię współpracy z róznymi sluchawkami.
Najwięcej frajdy nano sprawił mi z Ex85, klasowo było to jedno z najlepszych rozwiązań portable jaki słyszałem, jednak w kontekscie prezentacji jaką lubię
ten zestaw minął sie z moimi oczekiwaniami całkowicie.. Brakowało mi barwy, wybrzmiewania, kolorów, czystego ciepełka.
KPP w zestawieniu z NANO graja bardziej w stronę moich oczekiwań, niestety całościowo et słuchawki nie dorastają do pięt EXom.
Wykonałem wczoraj na nich tzw. Kramermoda, tj. nawiercenie dużej ilości otworów na grillu. Bass się minimalnie zmniejszyl, ale stal sie za to bardziej punktowy a i cała reszta walorów dzwiekowych uległa bezszpecznej poprawie. Niestety nie jestem ustaysfakcjonowany.
Reasumując:
Szukam słuchawek conajmniej klasy EX85, równych tonalnie bez podbitej "baso-średnicy" tak jak ma to miejsce w KPP. Chcialbym aby byly dzwiekowo czyste jak łza ale przy tym pełne barwy i ciepełka. Nie mylcie tego z zamuleniem, z nudną średnicą, dzwiekiem w stylu budyniu czekoladowego.
Lubię jak muzyka gra w głowie.. tak jak ma to miejsce w przypadku V39 +ex85 (polecam posłuchać!)
ostatnimi czasy słucham czesto:
Anny Marii Jopek, Anny Jurksztowicz, Sarah Brightman, Rose Royce.. czyli głównie kobiecy wokal i dużo instrumentów.
Nie robi mi róznicy czy bedą to słuchawki zamkniete,otwarte,iemy czy nauszne. Wszelkie propozycje beda mile widziane.
Korci mnie troszeczkę w stronę SuperFI 5.pro...