Firegon Opublikowano 3 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 (edytowane) Witajcie, Jakaś miła duszyczka pomogła mi zażegnać kryzys finansowy, więc mogę skierować część funduszy na naprawę tego co mam. Problem dotyczy wzmacniacza Gustard H10, tak mi pięknie grał, aż w końcu chińska jakość dała o sobie znać. Znalazłem na którymś zagramanicznym forum nazwę "dźwięk smażonego bekonu", więc postanowiłem go wykorzystać. Podłączam tor, muzyka gra sobie bezproblemowo przez 10 do 30 minut, potem zamiast muzyki z lewego słuchawki piekielne dźwięki strzelania - głośne, przerażające, wściekłe, tak że uszy krwawią. Nie jest to jednorazowy dźwięk, jak już zacznie, to nie ma zamiaru przestać. Nie jest to DAC, sprawdzałem na dwóch różnych, nie są to kable, sprawdzałem RCA i XLR, nie są to też słuchawki ani kable słuchawkowe. Nawet podłączyłem inny zasilacz, w inne gniazdko, ale poprawy nie było. Zostaje więc amp. Słuchać się z tym nie da, więc H10 od miesiąca leży na półce a ja używam mojo. Niedawno wsadziłem do środka V5 Bursona, ale od tego czasu sprzęt grał przynajmniej przez 40-50 godzin bez żadnej awarii. Wyczytałem, że jest całkiem spora szansa, że to wina kondensatora/ów, ale nie mam zamiaru błyszczeć tu moją licealną wiedzą, więc kieruję pytania do Was! Czy faktycznie jest to wina kondensatora/ów? Czy jest szansa, że to opampy? Jaki jest najczarniejszy scenariusz kosztowo? No i czy jest jakiś domowy sposób żeby to sprawdzić? Edytowane 3 Listopada 2017 przez Firegon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 3 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Generalnie bez zaglądania do środka i patrzenia w schemat to wróżymy z szklanej kuli. Wiesz że to może słuchawki usmażyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 3 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 Lepiej go nie używaj, może się wzbudzać. Opki próbował podmienić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Firegon Opublikowano 3 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 3 minuty temu, retter napisał: Generalnie bez zaglądania do środka i patrzenia w schemat to wróżymy z szklanej kuli. Wiesz że to może słuchawki usmażyć? Domyśliłem się, dlatego po pierwszej eksplozji bekonu, testowałem różne konfiguracje na tanich pchełkach. W tej chwili i tak nie da się go używać do słuchania. Mogę podrzucić zdjęcia ( nie wiem czy to pomoże ), ale też dlatego pytam, czy jest coś co mogę zrobić sam żeby chociaż zawęzić możliwe grono winowajców? Czy po prostu muszę poszukać kogoś kto rzuci okiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Firegon Opublikowano 3 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 7 minut temu, audionanik napisał: Lepiej go nie używaj, może się wzbudzać. Opki próbował podmienić miejscami? Jutro rano podmienię, zobaczę czy to pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BamboszeK Opublikowano 4 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Masz może nawet jakiś najprostszy multimetr? Sprawdź czy na wyjściu słuchawkowym nie ma napięcia DC. Imho wygląda to na uszkodzenie któregoś z tranzystorów albo opampa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Firegon Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 (edytowane) Zamieniłem opampy miejscami (sprawdziłem te oryginalne gustardowe | jak przeczytałem oryginalną wiadomość jeszcze raz to aż się uśmiechnąłem ), nie pomogło niestety. Może w przyszłym tygodniu uda mi się podskoczyć do znajomego, powinien mieć jakiś multimetr i sprawdzę. Edytowane 4 Listopada 2017 przez Firegon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jd1210 Opublikowano 4 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 (edytowane) Edytowane 4 Listopada 2017 przez jd1210 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Firegon Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Dobra znalazłem. Jedno z "gniazdek" które wsadza się opampy wygina jedną nóżkę i zdaje się powoduje ten okropny dźwięk? Metodą siłową udało mi się je jakoś naprostować i póki co amp na chodzie od godziny i skrzeków nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.