Sny audio

[bakus1233]

Jakiś czas temu śniły mi się Sennheiser HE-90. Sen był bardzo realistyczny gdyby nie fakt, że w miejscu przetwornika było widać pioruny

[jouhou]

Z tym makaronem to wcale ciekawa sprawa, aż mi się przypomniał Tari Mod dla HD800

[Play]

Mi się raz śniło, że jakiś chłop z forum chwalił mi się swoim docelowym zestawem portable - clip+ i jakieś doki z wysokiej półki. Grało to nieco jasno, ale naturalnie, z ładną barwą, piękną sceną, separacją i dynamiką. I do dziś mnie zastanawia co do był za typ :-P

Edytowane 15 Lutego 2016 przez Play

[ZenekHajzer]

Mi się raz śniło, że jakiś chłop z forum chwalił mi się swoim docelowym zestawem portable - clip+ i jakieś doki z wysokiej półki. Grało to nieco jasno, ale naturalnie, z ładną barwą, piękną sceną, separacją i dynamiką. I do dziś mnie zastanawia co do był za typ :-P

Jak zamienisz clip + na clip sport, a ety hf3 uznajesz za dość wysokie to zapraszam

Gra to tak, że gęba mi się codzień cieszy i chociaż można lepiej, to ja jestem w pełni kontent. Chirurgiczne ety i sansa, która nieco zlepia dźwięki daje fajny efekt.

[GryfPomorski]

Mi się dziś w nocy śniły D7100. Leżały na poduszce koło C4.

Często ostatnio temat słuchawek mi się przewija w snach.

[sn4ke]

Kilka dni temu miałem apetyczny sen bez happy endu. Nie wiem jak i skąd, ale pojawiłem się na jakimś lotnisku w Japonii i wjeżdżając gdzieś po ruchomych schodach zauważyłem w gablotce sklepu zestaw Staxa (dziwny, bo dziwny) - SR-009 i SRM-323S w łącznej cenie 770$. Niestety sen zaczerpnął z rzeczywistości mój stan portfela. Nie obudziłem się coprawda z krzykiem, ale jest to jeden z bardzo niewielu snów jakie potrafię odtworzyć

[GryfPomorski]

Ja mam przeróżne sny o audio (nocne czytanie forum wychodzi).

Najczęściej mi się śnią słuchawki w drewnie, a to pewnie przez oglądanie co nowych to modeli DT R10

[Arkusz]

Mi się raz śniło, że przeglądałem forum w poszukiwaniu C4 Pro i nagle sobie przypomniałem, że przecież mam nówkę sztukę w szufladzie. Zastanawiałem się, czy otworzyć pudełko, czy zostawić i czekać, aż będzie zyskiwał na wartości. No i nie wytrzymałem...

[jouhou]

Niedawno śniło mi się, że będąc na wsi, na jakiejś ścieżce w środku pola znalazłem Audeo, nawet działały.

[paratykus]

Dwa dni temu pojechałem odebrać klucze od miejscówki nad morzem.Sprawdzanie wszystkiego trochę trwało, potem podpisywanie protokołu itp.Wideofon nie działał ( ważne w dalszej opowieści ) co wpisałem w ów protokół, że trzeba to poprawić.

Byłem zrypany drogą i tym całym zamieszaniem.Ściany gołe, kobity żadnej co by jeść zrobiła.Jednym słowem bida.

Po opomiarowaniu każdej ścianki, winkielka, gniazdka, rurki-srurki itp.zwaliłem się na przezornie zabrany z domu materac i zasnąłem, bo musiałem wstać o 4 rano żeby na południe kraju wracać.

Śpię sobie w najlepsze i nagle słyszę jakiś dziwny dźwięk.Ćwierkanie jakieś czy co ? Co jest ? Nie,no ... pieprzę to, nie wstanę. Muszę spać, bo droga daleka - tak mi się po głowie kotłuje.

Ćwierka ...

Ćwierka ...

Ćwierka ...

Nie, no ... ja pier ... (!)

Siadam na materacu. Radary nastroiłem, nasłu****ę. Ćwierka.

Wstaję.

Patrzę, a coś pika na tym wideofonie co jest do podłączenia. Przecież wpisałem to w protokół, że trzeba poprawić ...

Myślę sobie : może był podłączony? Z elektroniką jest różnie przecież. Coś zawilgotniało, teraz wyschło ? Ki diabeł?Instrukcja spakowana w dokumentach odbioru. Nie znam urządzenia.Zaczynam więc naciskać na chybił trafił w półśnie guziki żeby pozbyć się tego ćwierkania.

Nagle na ekranie pojawia się gościu. Trzyma w ręku Night Hawki i mówi :

- Cześć. Przywiozłem Ci Jastrzębie do posłuchania.

Zbaraniałem.Po prostu.Tylko kilka osób ( w porywach trzy ) wiedziało gdzie i po co jadę.

- Ale ...

- Nie, no ... Paratykus... Daj spokój, wpuść mnie, bo zimno jak cholera. Pisałeś na PW, że będziesz nad morzem. To ja, Soundman1200.

Siadam na materacu, cały zlany potem. Wstaję. Nic nie ćwierka. Podłoga kołysze mi się pod stopami jak ziemia marynarzowi po długim rejsie.
Patrzę na zegarek - trzecia.Podchodzę do wideofonu - zimny jak piekło na dwa tysiące lat przed rozpaleniem ognia.
Już się nie kładę. Szybka kawa, pakowanie gratów.Wychodzę. Na dworze przedświt.Jadę i przeżuwam przekleństwa razem z tym snem, bo skradziona godzina snu to dużo kiedy spałeś raptem cztery, a musisz znowu przejechać 700 km.
Potem zza horyzontu wyłania się słońce i złość odchodzi razem z nocnymi demonami.

Wniosek : nie czytać wątku o Hawkach przed męczącymi podróżami, nie czytać Soundmana ...

Nie czyyytaaać ...

Edytowane 13 Sierpnia 2016 przez paratykus

[Lord Rayden]

Jednym słowem Soundman to ..Night Hawk (Nocny Jastrzą

[LuQi]

Skutki uboczne Hawkomanii

[paratykus]

To nie było śmieszne, wtedy w nocy

Szkoda, że mi nikt zdjęcia nie zrobił jak stałem przed tym wideofonem ...

[Jimmi Dragon]

Soundman prawie jak Sandman. Przyleciał na Nocnym Jaszczębiu i podpierdzielił Ci godzinę snu

[Lord Rayden]

Enter Soundman

[Kerebron]

'Allo, allo! Tu Sałndman tysiądz dwieździe. Londyn, jak mnie słyszysz?!'

[bakus1233]

Śniło mi się dzisiaj, że urwałem kabel słuchawkowy i jack został we wzmacniaczu

[Oskar2905]

A ja myślałem że jestem ******..iety .

[mykupyku]

przenoszę ku pamięci

 

Teti's dreams:

 

"Znalazłem w jakimś pokoju na półce białe K701, założyłem na głowę i czegoś takiego jeszcze nigdy nie słyszałem, prawdziwy i jedyny opad szczeny jakiego doświadczyłem w swoim życiu. Było wszystko, wypełnienie, zejście i scena z rodu science fiction."

[audionanik]

przenoszę ku pamięci

Teti's dreams:

"Znalazłem w jakimś pokoju na półce białe K701, założyłem na głowę i czegoś takiego jeszcze nigdy nie słyszałem, prawdziwy i jedyny opad szczeny jakiego doświadczyłem w swoim życiu. Było wszystko, wypełnienie, zejście i scena z rodu science fiction."

Tiaaa....a Hibi kupił hołki...

[Sound John]

Sen zaczyna się. Stoję w jednym z rzędów jakichś długich, ciemnych, hebanowych ław, ściany całego tego ogromnego pomieszczenia to jakaś kratka, miałem nieodparte wrażenie, że to maskownica od głośników. We wszystkich tych ławach stoją murzyni (tylko ja biały ). Wszyscy zaczynają coś śpiewać i tańczyć w miejscu, zaczynam potem i ja..... Nagle na mojej głowie pojawiają się słuchawki podobne do t90 i zaczyna lecieć muzyka. Takiego poziomu w zakresie separacji, szczegółowości, holeografii i jakości poszczególnych pasm w życiu nie słyszałem. Prawdziwie namacalny dźwięk i piorunujący efekt 3d. Odsłuch zdecydowanie udany

Edytowane 23 Listopada 2016 przez Sound John

[touok]

holeografii - chodzi Ci o układ taneczny Murzynów?

[mykupyku]

ale czy to aby nie byli Afroamerykanie?

[Sound John]

@toouk nie o tą w słuchawkach.

 

@mykupyku raczej afroamerykanie, ale dla mnie czarny to czarny.

[Lord Rayden]

To tylko w USA.