D@rkSid3 Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Kto pamięta czasy, gdy po szkole szło się z paczką do kafejki internetowej? Aby zagrać w Warcraft, Diablo, Counter Strike, Starcraft, Heroes of Might and Magic, Quake, Homeworld czy Unreal Tournament. To były czasy. Jesteście w stanie sobie przypomnieć jak to się siedziało 2-3 godziny i z wielką uciechą wydawało złotówki? Przypomnijcie sobie atmosferę tamtych miejsc. Półmrok, ciężkie powietrze, szum pracujących komputerów, jakieś radio w tle, krzyki graczy i ich śmiech. Jaskinia elektronicznej rozrywki. Chętnie bym tam znów wrócił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Internet.... dzieciaki, a kto pamięta wozy "drzymały" zwane dumnie Salon Gier? Tam to były klimaty.... Ilu z was chodziło na prawdziwe giełdy komputerowe, w czasach gdy dyskietka była nowoscią, a wielu z nas w komputerze jako napęd miało magnetofon? Każdy z nas ma swoja historie, ciekawe co bedzie wspominac moja Zosia lat 2,5... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D@rkSid3 Opublikowano 15 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Ipoda Touch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 2,5 roku ulubiona gra Birdsy , chyba tak masz racje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 ja pamiętam jak chodziłem po dyskietki do sklepu, ba empiku do kafejki chodziło się na diablo, starcrafta i countera. A apropo klimatów, czekam na większe fundusze by sobie stare konsole nintendo pozbierać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MrBrainwash Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Jedną z pierwszych kafejek internetowych w moim mieście odtworzyli w moim bloku, na początku były 3 a potem 5 komputerów (teraz jest z 25 xD a przynajmniej ostatnio jak byłem z 2 lata temu) ludzie grali w diablo 2 bez dodatków, wiem szok a ja wolałem w quekaIII pocinać. 3zł(? już nie pamiętam) za godzine - rozwalenie jakiegoś nooba co się dołączył na lANie [wrażenie] ... bezcenne Wcześniej chodziłem też do salonów gier, ale tych czasów już tak nie pamiętam dobrze, małym gnojkiem byłem Graliśmy z kumplami w Tekkena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marmur Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Kafejki kafejkami, mimo ze jestem dosc mlody to pamietam salony gier a w nich emulatory, automaty. Mam wrazenie ze to jeszcze nie bylo tak dawno. A teraz gry 3D, kto by pomyslal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elm Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 ja moja historie zacząłem na automatach ustawionych w restauracji. Z tytułów pamiętam że był Wonder Boy, Galaga, Tetris i wiecznie oblegany Kung-Fu Master. W późniejszym okresie w kafejkach ssałem mp3 i pliki a nie myślałem o graniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2011 Kiedy to było, 10 lat temu? Czasy nokii 32,3310. Wtedy takie diablo czy cs'a się inaczej przeżywało, z wiekiem się to zmienia... Ale ja tamto dzieciństwo ma dzisiejsze bym nie zamienił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szablix Opublikowano 16 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2011 A czy ktoś z was pamięta magiczny numer 020 21 22 ?? W kafejkach przegrywałem sporo pieniędzy grywając w MS Do tej pory w to gram poprzez WinKawaks'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marmur Opublikowano 17 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2011 moja pierwsza gierka w kafejce to quake czyli rok 96. a pozniej juz inne tytuly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D@rkSid3 Opublikowano 18 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Ciekawe, ile z teraźniejszej młodzieży słyszało o kafejkach internetowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Chcieliśmy jakiś czas temu wynająć coś takiego na całą noc i niestety - w Krakowie nie ma już takich lokali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lazzy Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Pamiętam jak graliśmy w Countera z kumplami po szkole. Faktycznie, była to "jaskinia" elektroniki. Niewiele osób dysponowało wtedy w ogóle komputerem, nie mówiąc już o internecie. Ach, to były czasy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
UnHomme Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 http://www.komputerswiat.pl/blogi/blog-redakcyjny/2011/07/pecety-10-lat-temu-wybierz-sie-w-podroz-w-czasie!.aspx Trochę na temat. (; Ja osobiście w kafejce nigdy nie byłem. Ale może za młody jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtaZ Opublikowano 18 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 Ja mam teraz 16 lat i latałem z bratem i jego kolegami do kafejki na osiedle obok. Z tego co pamiętam graliśmy w GTA, MOH-a, Unreal Turnament i w Quake. No i oczywiście zachwycałem się czymś co się nazywa internet i strony ładujące się minutę . Wtedy nie miałem komputera, miałem za to konsolę Sega Dreamcast. Do teraz stoi podpięta do kineskopu i czasem sobie "popykam" w Sonic Adventure 1,2 czy Jest Set Radio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nsk Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Automaty i kafejka to było coś, a najlepsze były nocki w kafejce i zapach nad ranem jaki unosił się w lokalu . Dokładnie w lipcu 1999 roku ojciec kupił pierwszy komputer P2 366 Mhz, dysk 3,5gb, karta Riva TNT 16 chyba, zapłacił coś koło 4k zł. A pamiętam dokładnie tą datę, bo pobiegłem od razu do kiosku i kupiłem CD-Action i była tam gra "Wacki: Kosmiczna rozrywka", wpisałem teraz w google . Oczywiście wtedy byłem najbardziej lubianym kolegą na osiedlu, chyba jako pierwszy miałem porządny jak na tamte czasy komputer, wiem, że istniał chyba tylko jeden lepszy procesor, ale kosztował kupę szmalu. Jeszcze przypomniało mi się jak jakiemuś chłopakowi na osiedlu rodzice kupili Playstation, to normalnie zapisy prowadził kto ma kiedy przyjść . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
UnHomme Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 Wacki były super. Aż sobie poszukam jak do domu wrócę. (; Dzięki za przypomnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MathU Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 Ja wtedy (mój pierwszy CDA z Wackami) dostałem Celerona 333 + Voodoo Banshee. A widzieliście gdzieś jeszcze budy z flipperami? Na dworcu wschodnim w WWA można spotkać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nsk Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2011 MathU, też mój był celeron, miałem lepszego . Hah, Wacki wymiatały, ale pamiętam, że na drugi dzień kuzyn mi przyniósł Fifę 99 i Wacki już tylko w między czasie włączałem. Potem oczywiście cały komp był zawalony jakimiś demówkami, ale jazda później się zaczęła z GTA i demówką gry Revolt. A ogólnie to ten mój stary komputer jeszcze śmiga, przynajmniej tak mi się wydaje, nie wiem dokładnie, bo ciotce oddałem i używa go do spraw służbowych. Wiem, że dysk na pewno poszedł, ale reszta chyba po staremu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtaZ Opublikowano 23 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2011 Ja mam Re-Volt na Dreamcasta. Chyba najlepsza wersja ze wszystkich, tylko kod na statek ufo mi nie działał MathU- Flippery można spotkać nad morzem, obok Tekena, House of the Death itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Keczup Opublikowano 23 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2011 Kilka lat temu widziałem w jakiejś tam miejscowości automat z Mortal Kombat. Przesiedziałem tam prawie kilka godzin . Co do Re-volta. Gdzieś jeszcze mam oryginał tej bardzo ******aszczej gry. Pamiętam jak godziny grałem w tą grę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtaZ Opublikowano 23 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2011 To uczucie gdy odblokowało się wszystkie kartony z modelami aut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D@rkSid3 Opublikowano 24 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2011 Ej, też mam Re-Volta! Wersje PC. Tylko że gdzieś mi ją wcieło... Wracając do wątku. Fajnie by było pójść na noc do jakiejś kafejki i przesiedzieć całą noc z kumplami grając np. w Counter Strike'a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D@rkSid3 Opublikowano 24 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2011 Ej, też mam Re-Volta! Wersje PC. Tylko że gdzieś mi ją wcieło... Wracając do wątku. Fajnie by było pójść na noc do jakiejś kafejki i przesiedzieć całą noc z kumplami grając np. w Counter Strike'a. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.