Skocz do zawartości

Prekursor dzisiejszych odtwarzaczy przenośnych


D@rkSid3

Rekomendowane odpowiedzi

Na serwisie Polygamia, zajmującym się rozrywką elektroniczną, ukazał się artykuł opowiadający o pierwszym przenośnym odtwarzaczu audio. :)

 

Nie będzie już nic... Zobacz kultowe modele "kaseciaków" Sony Walkman

 

z8577723Q,Walkman-TPS-L2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony kontynuuje swoją linię produktów spod znaku Walkman w postaci niezbyt popularnych w Polsce (na świecie zresztą też) odtwarzaczy plików multimedialnych (jako Network Walkman), oraz telefonów komórkowych Walkman Phone.

Niezbyt popularne? Zwłaszcza telefony z serii W? Nooo nie wiem... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to młodzież pewnie się z kaseciaków śmieje. Ale ja dobrze wspominam ten okres. Pierwszy album którego słuchałem na kasecie to Manowar - Kings of Metal. ;) Ale samego odtwarzacza już nie pamiętam. Lecz wiem że zawsze chciałem coś od Aiwy. Wciąż u mnie stoi ich telewizor który dostałem na komunie. I żyje do tej pory. :D Aiwa zabijała mnie designem . ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

ja miałem takiego jak na zdjęciu, dolby, 2 stopniowy mega bass, cyfrowe radio, autorewers - kozaczek

 

mialem jeszcze aiwę ale nie mogę znaleźć zdjęcia, dawali nauszne słuchawki do niej, miała 4 ustawienia eq i autorewers

220px-Sony-wm-fx421-walkman.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakiś czas temu przypomniałem sobie że mam jeszcze trochę kaset, pożyczyłem się walkmana od koleżanki bo mój odszedł już baaardzo dawno do krainy wiecznych łowów i powiem szczerze że nie wiem jak można mieć sentyment do kaset. Szum niemiłosierny a bass boost powinien nazywać się szum boost. Sam walkman całkiem niezły bo jakiś soniak już z radiem z rdsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy mieć czysty tor przesuwu i dobrą taśmę, a można się nieźle zdziwić jak stary kaseciak może zagrać!

 

Ja ostatnio używam tylko walkmana kasetowego. Mam sporo kaset nagrywanych przez pirackie wydawnictwa na początku lat 90-tych, nagrywam sobie własne składanki, niedawno zmieniłem magnetofon. Ta zabawa wciąga jak nie wiem co! Jeśli ktoś ma w domu zapas dobrych taśm (TDK-i, BASF-y, Sonówki itp.) to naprawdę warto popatrzeć jak kręcą się szpulki w kasecie :) Nie tylko w formie ciekawostki przyrodniczej, bo to naprawdę potrafi fajnie i dynamicznie zagrać.

 

Poczytajcie sobie ten wątek: http://www.audiostereo.pl/sliczne-kasety-audio_26773.html

 

A poniżej moje walkmany. AIWA bardziej jako eksponat, a Sony, tak jak wspomniałem, używam na co dzień.

 

NHNdgs.jpg UOTeds.jpg

 

 

powiem szczerze że nie wiem jak można mieć sentyment do kaset. Szum niemiłosierny a bass boost powinien nazywać się szum boost. Sam walkman całkiem niezły bo jakiś soniak już z radiem z rdsem.

Nic dziwnego, bo zapewne wsadziłeś jakąś przeciętną taśmę żelazową do walkmana, który spirytusu nie widział do 10 lat :) Wystarczy wyczyścić tor przesuwu taśmy, wsadzić dobrze nagraną taśmę (najlepiej chromową - one mniej szumią) i robić znajomym ślepe testy. Nie odróżnią od mp3, chyba że trafimy na kogoś kto jest w tym obeznany.

Edytowane przez Andy_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności