Effector Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 witam wszystkich serdecznie! chce kupic przenośny wzmacniacza sluchawkowy wybrałem 3 modele http://cgi.ebay.com/Little-Dot-MK-I-Portable-Headphone-Amp-Amplifier-/200507178010?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item2eaf28bc1a http://www.unclewilsons.com/shop/step1.php?number=587 http://www.hifiheadphones.co.uk/graham-slee-voyager-portable-headphone-amplifier-prodid-320.html zrodlo to D2 , e2 , sluchawki Cal , audeo prosze o jakies konstruktywne uwagi Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Polecam govibea - miałem model martini był/jest świetny. Zastanawiam się tylko po co? Przecież D2 powinien sobie poradzic bez problemu z CAL. Co innego ipod, sansa lub jakis sony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Effector Opublikowano 1 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 potrzebuje tez takiego wzmacniacza do pracy. podlaczam mp3 czesto to zewnetrzego sprzętu. Pozatym czesto z komputera w roznych miejscach slucham muzyki.rozumiem ze nawet jesli podlacze wzmacniacz do playera do charakterystyka dziweku nie ulegnie zmianie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Jesli przez loda to ulegnie, bo obetniesz wzmacniacz wewnetrzny. Jesli przez line out też. Zresztą jak nie podłączysz to ulegnie zmianie. Dlatego polecam govibea który mało dodaje od siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Effector Opublikowano 1 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Jesli przez loda to ulegnie, bo obetniesz wzmacniacz wewnetrzny. Jesli przez line out też. Zresztą jak nie podłączysz to ulegnie zmianie. Dlatego polecam govibea który mało dodaje od siebie. A autonomia ulegnie zmianie? Mp3 w takim wypadku pociagnie dluzej na baterii skoro bede korzystac ze wzmacniacza zewnetrznego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Troszkę, mi wydłużyło o 2h na taczce - bo govibea ma swoje zasilanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubus_pl Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Mam doświadczenie z 5 wzmacniczami z przedziału od 10$(fiio e1) do 475$(RSA Protector) i powiem Ci, że jeżeli nie chcesz napędzać tym HD600/HD650/HD800 czyli pełnowymiarowych słuchawek z wysoką opornością rzędu 150ohm w górę, to daruj sobie wzmacniacz. Efekty po wprowadzenia wzmaka do zestawu: - jeżeli player szumi, to szumy znikają zupełnie - ale jest wiele playerów które w ogóle nie szumią - więc tutaj praktyczność powyższego rozwiązania traci na sensie - jeżeli bas jest kiepsko kontrolowany przez player'a - wzmacniacz to zmieni - bas będzie szybszy, dokładniejszy i bardziej pogłębiony - jeżeli player ma problem z napędzeniem iemów - czyli wzmacniacz jest zbyt słaby lub niedostosowany do tak niskich oporności - ten problem zniknie - jeżeli separacja jest kiepska - wzmacniacz ją polepszy - jeżeli wysokie są zbyt chirurgiczne i męczące - wzmak je złagodzi Jednak jeżeli dobierzesz odpowiednio odtwarzacz i ustawienia EQ, to wzmacniacz traci na praktyczności. Nawet taki za 400$ i więcej. Przy czym fiio e1 czy e5 to totalna porażka, jest znacznie gorzej niż bez niego. Zamiast inwestować jakieś 700zł w wzmacniacz, lepiej zrób tak: odłoż te 700zł sprzedaj cal'e za ~150zł dołoż ze 150zł Wówczas masz 1000zł Następnie - sprzedaj audeo i e2 albo zostaw sobie ten zestaw jako dodatkowy. Do D2'ki kup sobie np. Westone 3(1050zł na Ebayu za nowe) lub EarSonics SM3(około 1200zł) - 3 drivery, zwrotnica 3way, mocne obudowy, porządny sprzęcik za niezłą kasę. Później możesz zawsze sprzedać d2, audeo, e2 i za to kupić Cowona J3 czy S9 ze skórzanym pokrowcem i mając westone 3 czy sm3 do tego, masz naprawdę hi-endowy sprzęcik z dźwiękiem który nie pozostawia już wiele do życzenia i poprawienia - oczywiście w kategorii portable Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 ...i podstawa portable jeden klocek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foma Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 (edytowane) kubus...prawda płynie z Twoich ust Ja dokładnie tak zrobiłem, sprzedałem co miałem, kupiłem S9 i triple-fi 10 do niego. Gra to fenomenalnie, i choć już jakiś czas mam ten zestaw, nadal łapie się często na tym jak pięknie te słuchawki potrafią zagrać pewne niuanse, szczegóły w utworach oraz ile ten zestaw daje satysfakcji z odsłuchów.......ale Kupiłem ostatnio Grado 60, i niby wszystko jest ok, ale odnoszę wrażenie, że muzyka mogłaby dostać więcej sprężystości, dynamiki, że bas nie jest tak kontrolowany jak powinien, przydałoby się też więcej separacji. W skali głośności 0-40 słucham najczęściej w przedziale 20-27, i dlatego aby polepszyć nieco właściwości muzyczne planuję zakupić jakiś wzmacniacz słuchawkowy. Myślę nad fiio e7, govibea, albo coś z kablem np Holdegrona . Co sądzicie o tej koncepcji i na który wzmak stawiacie...(i dlaczego)? Edytowane 17 Września 2010 przez Foma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Zmień gąbki w sr60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foma Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Zmień gąbki w sr60 ....na? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azahiel Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 od hd414- odmulają je i poprawiają bas lekko. I wygoda większa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foma Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 dzięki, na pewno je sprawdzę a jeszcze co do wzmacniacza...mógłbym dostać jakieś wsparcie informacyjne, przyznam, że intryguje mnie ten nowy fiio e7...a zdrugiej strony czy to co to maleństwo potrafi zrobić z dźwiękiem warte jest zachodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekC Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Dla mnie dobrym wyborem był govibe. Był bo przestało to byc portable. Świetnie grało ale... Nie pójde na ulice w grado, czy hd580, w domu wzmak jest, a słuchawki na ulice nie potzrebuja dodatkowego powera. Dlatego z govibea cieszy sie Aallen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foma Opublikowano 17 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 no tak,... wychodzenie ze słuchawkami otwartymi na ulice, to mniej więcej jak próba opalania podczas deszczu Dla mnie Triple są mobilne a Grado tylko do domu, dlatego może faktycznie uderzyć w mały, groźny wzmacniacz stacjonarny....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Effector Opublikowano 25 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Witam ponownie a jeszcze mam jedno pytanie, zupelnie laickie, bo nigdy nie korzystalem w takim wymiarze ze sprzetu. prowadze zajecia ze spinningu, i podlaczam sprzet to zewnetrznego miksera ktory jest zainstalowany w klubie dokladnie do tego (http://www.reloop.com.pl/produkt,418), glownie korzeystalem z d2, ale jakosc odtwarzanego dziweku, byla niska (z glosnikow dziwek sie wydobywal cichy i jakby taki zza kotary jak dodawlaem glosniej na mikserze to szybko sie robil przesterowany), z czego to wynika?, z tego ze d2 ma za mala moc, ze to kiepskie zrodlo? czy po porstu ten caly reloop jest do dupy. mp3 jest polaczony zwyklym jedno metrowym kablem chinch- jack. i jeszcze taki zupelny OT uzywam mikrofonu shure http://www.shure.com/americas/products/wireless-systems/pgx-systems/pgx4-wireless-diversity-receiver po podlaczeniu do w/w miksera szum jest tak duzy z glosnikow ze jest glosniejszy niz muzyka z nich emitowana w zwiazku z czym musze mocno nadwyrezac gardlo. czekam na razie na serwis ale znajac moja frme to jeszcze to potrwa... to co narazie zrobilem zmienialem kanal w ktorym mikrofon laczy sie z tym transmiterem probowalem zmienac ustawienia juz na mikserze, szum znika jak maksymalnie zcisze:) jak ktos ma jakies konstrukytwne pomysly to bylbym wdzieczny z podzielenie sie nimi. i tak na koniec zobaczcie jak wyglada po 3 latach uzywania mp3 w trundych warunkach, uzywane przy -40 i plus Dziala choc nawigacja utrudniona! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubus_pl Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Bo D2 nie ma line-out. Szum pochodzi ze wzmacniacza wewnętrznego w D2'ce. Na słuchawkach tego nie słychać, ale jak robisz z headphoneout, lineout to pojawia sie szum w glosnikach. Musiałbyś mieć do tego celu albo iPod'a z LOD(line out dock) i przez niego się podłączać do sprzętu albo ipod z Wadią i170 iTransport albo Iiriver'a IHP140 który ma line-out optyczny(lepszy dźwiękowo) i analogowy lub nationate slfo2, który również ma LO. To tylko moje przemyślenia "na sucho", nie mam niestety żadnej technicznej wiedzy żeby powiedzieć ze jestem pewien tego. Jeżeli się mylę, mea culpa, poprawcie mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Effector Opublikowano 25 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 Bo D2 nie ma line-out. Szum pochodzi ze wzmacniacza wewnętrznego w D2'ce. Na słuchawkach tego nie słychać, ale jak robisz z headphoneout, lineout to pojawia sie szum w glosnikach. Musiałbyś mieć do tego celu albo iPod'a z LOD(line out dock) i przez niego się podłączać do sprzętu albo ipod z Wadią i170 iTransport albo Iiriver'a IHP140 który ma line-out optyczny(lepszy dźwiękowo) i analogowy lub nationate slfo2, który również ma LO. To tylko moje przemyślenia "na sucho", nie mam niestety żadnej technicznej wiedzy żeby powiedzieć ze jestem pewien tego. Jeżeli się mylę, mea culpa, poprawcie mnie a J3 z tego co widze tez nie ma lineout, beznadziejnie, jestem w trakcie zmiany mp3 i trudno mi cos wybrac, ale w takim razie bede zmuszony kupic ipoda ;/ z tym calym lodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubus_pl Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 IHP140 będzie chyba jednak lepszym źródłem jako takim. Masz tam u siebie w sprzęcie line-in optical ? Jeżeli tak, to lepiej nie mogłeś trafić. Jeżeli jednak nie, to spróbowałbym z tym ipodem. No niestety Cowon nastawia się na odtwarzanie ze słuchawek, ew. w d2ce masz line-in do nagrywania. Jeszcze pół roku temu olewałem Cowon'a, ale teraz gdy mam więcej doświadczenia i lepszego sprzętu za sobą, wiem że dźwięk Cowon'a jest poprostu świetny. Jednakże jako samego odtwarzacza, bo jako źródło do zew. wzmacniacza jednak ipody są lepsze, bo mają line-out, podobnie jak irviery serii H i IHP. Mogę Ci jeszcze polecić HeadAmp Pico DAC-only(około 800zł używany w idealnym stanie z USA) - on jest portable, możesz podłączyć go pod np. netbooka jakiegoś za 500-600zł z dyskiem zewnętrznym i masz dźwięk na poziomie nieosiagalnym dla odtwaracza mp3, jednak traci to na przenośności. Jednak z drugiej strony szukasz playera z przeznaczeniem do sprzętu stacjonarnego, więc dlaczego nie spróbować? Jeszcze inna alternatywa to stacjonarny dac/karta dźwiękowa, z tym że tu Ci nie pomogę bo poza Lavry DA10(brak usb) i HeadAmpem Pico nie znam się zabardzo na nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Effector Opublikowano 25 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 (edytowane) niestety nie ma wyjscia/wejscia optycznego;/ po porstu nie moge isc na kompromis trzeba bedzie kupic 2 urzadzenia. podlacze laptopa z tym wzmacniaczem pico/ lubi innym do sprzetu i z komputera bede dzwiek odtwarzac a do sluchania na codzien kupie cowona. w najgorszym wypadku plyty nagrywac bede a i ktory to konkretnie model jest? http://www.headamp.com/ Edytowane 25 Września 2010 przez Effector Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 To powyżej to są bzdury. Wyjście słuchawkowe pogłaśniasz na maksa i masz jak line-out. Używałem tak iRiverów ifp-799 i E10 przez parę lat, i nic nie szumi. Jeśli masz przestery, to znaczy, że maks głośności jest powyżej 0dB, tak jest np. w Vedii V39 i trzeba głośność lekko obniżyć. Sprzęty na przetwornikach Wolfsona mają takie głupie podbicie, na Philipsie i Cirrus Logicu nie. iHP-140, podobnie jak H340 mają DACa od Philipsa, i jak się pogłośni na maks to masz to samo co line-out. Miałem H340 w domu i sprawdzałem, dla mnie ten dźwięk z wyjścia słuchawkowego był nawet nieco lepszy, nie cięło tak na sopranie, ale to subtelna różnica. D2 jest na Wolfsonie, więc poziom 0dB będzie poniżej maksymalnej głośności, ale nie wiem dokładnie na której kresce - do wybadania. Nie wiem ile masz kasy, ale porządny kieszonkowiec to będzie Meier Audio Stepdance. Przykładowo, RSA Mustang P51 gra podobno gorzej od dobrze zrobionego MxMa, a 370$ nie Twoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubus_pl Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Września 2010 (edytowane) Stepdance wcale nie jest taki dobry jak Ci sie wydaje majkel. Jest na poziome ampow Ray'a a one nie są wcale takie rewelacyjne jak opisują. Miałem słynnego Protectora, który moim zdaniem nawet w trybie zbalansowanym dupy nie urywał, tym bardziej za 475$. Natomiast Pico z Daciem w cenie około 400$ to o wiele lepszy zakup. Podobno P51 mustang, uznany za top 3 spośród 40 innych ampów wg Skylaba, gra podobnie jak Protector w single mode. Moim zdaniem Protector w single mode wypada totalnie marnie, więc uważam że żaden portable amp nie ma najmniejszego sensu, chyba że chcesz używać HD800 albo HD650 razem z mp3ką, pytanie tylko po co? Pico Slim też miałem i również odradzam. Odnośnie Stepdance, jako jedynego portable ampa, oprócz lisy III i iQuba'a których nie miałem, a bazując na tym co powiedział mi o nim Skylab, mogę śmiało powiedzieć to samo co powiedziałem o Protectorze. Może i znikają szumy, poszerza się scena i bas jest głębszy oraz lepiej kontrolowany, ale wystarczy odpowiednio dobrać odtwarzacz do słuchawek i umieć ustawić sobie EQ(najlepiej na rockboxie) a wzmacniacz traci na praktyczności, nie wspominając o kwestii opłacalności. Odnośnie lineout, tak jak od początku napisałem, nie jestem pewny tego co pisze. A odnośnie tego mocnego stwierdzenia, że są to bzdury, to bym się kłócił. Nie raz już były o to spory na head-fi i zdania są wciąż podzielone. Edytowane 25 Września 2010 przez kubus_pl 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Effector Opublikowano 26 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 Stepdance wcale nie jest taki dobry jak Ci sie wydaje majkel. Jest na poziome ampow Ray'a a one nie są wcale takie rewelacyjne jak opisują. Miałem słynnego Protectora, który moim zdaniem nawet w trybie zbalansowanym dupy nie urywał, tym bardziej za 475$. Natomiast Pico z Daciem w cenie około 400$ to o wiele lepszy zakup. Podobno P51 mustang, uznany za top 3 spośród 40 innych ampów wg Skylaba, gra podobnie jak Protector w single mode. Moim zdaniem Protector w single mode wypada totalnie marnie, więc uważam że żaden portable amp nie ma najmniejszego sensu, chyba że chcesz używać HD800 albo HD650 razem z mp3ką, pytanie tylko po co? Pico Slim też miałem i również odradzam. Odnośnie Stepdance, jako jedynego portable ampa, oprócz lisy III i iQuba'a których nie miałem, a bazując na tym co powiedział mi o nim Skylab, mogę śmiało powiedzieć to samo co powiedziałem o Protectorze. Może i znikają szumy, poszerza się scena i bas jest głębszy oraz lepiej kontrolowany, ale wystarczy odpowiednio dobrać odtwarzacz do słuchawek i umieć ustawić sobie EQ(najlepiej na rockboxie) a wzmacniacz traci na praktyczności, nie wspominając o kwestii opłacalności. Odnośnie lineout, tak jak od początku napisałem, nie jestem pewny tego co pisze. A odnośnie tego mocnego stwierdzenia, że są to bzdury, to bym się kłócił. Nie raz już były o to spory na head-fi i zdania są wciąż podzielone. a korzystales z tego pico jako dac ? w ogle jaka jest autonomia tych urzadzen? jak wyglada funkcjonalnosc? o tym stepdance to czytalem na head fi i niby to super jakosc jest aczkolwiek nie ma dac przede wszystkim, wiec dla mnie odpada. gdzie mozna kupic tego pico uzywanego ? widziales gdzies jakies oferty? nowy 500 dolarow kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 A odnośnie tego mocnego stwierdzenia, że są to bzdury, to bym się kłócił. Nie raz już były o to spory na head-fi i zdania są wciąż podzielone. Head-fi nie jest dla mnie żadnym autorytetem jako ogół. Szanuję tam tylko kilka osób, między innymi Skylaba, który jest osłuchany z wysoką półką słuchawkową i głośnikową. Mógłbym tu coś napisać na temat tego, jak żarliwie dyskutują chłopaki na head-fi o hi-endowych słuchawkach, a potem się okazuję, że jeden z nich wzdycha i już prawie kupuje wzmacniacz, od którego mój gra lepiej, a potwierdził to miedzy innymi facio, który robi odlotowe tranzystorowce do głośników, a i SET na GM70 wyszedł mu niezgorszy. No ale, nie chcę off-topować. Ja się trzymam swoich uszu i skromnej wiedzy, a co do RSA to jest to prawda ogólna, że chłop nie bardzo umie robić urządzenia z wyjściem jack. Zbalansowane to "każdy głupi"... itd., itp. a Pan Meier jako szczyt oferty ma zestackowaną parkę BUF634 popędzaną z AD797ANZ. Słuchałem H340 przez Moonlighta v.8 jeśli mnie pamięć nie myli, MxMowi troszkę brakuje do tej konstrukcji, bo też w stopę bym sobie nie strzelał publikując coś trudnego w aplikacji i na poziomie moich produktów, ale też do MxMa dobrze zrobionego też mało co podskoczy, bo to jest taki sprytniej zrobiony Mini3, jakby już chcieć szukać analogii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yedi Opublikowano 28 Września 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2010 (edytowane) Mam doświadczenie z 5 wzmacniczami z przedziału od 10$(fiio e1) do 475$(RSA Protector) i powiem Ci, że jeżeli nie chcesz napędzać tym HD600/HD650/HD800 czyli pełnowymiarowych słuchawek z wysoką opornością rzędu 150ohm w górę, to daruj sobie wzmacniacz. Jako tester MXMa , Govibe Petiti oraz Fiio E7 twierdzę ze jest to bzdura .. A czemu pytacie ? To czy będzie słychać różnicę zależy od wzmaka jak i od słuchawek ... Są takie do których prawie żaden amp nic nie wniesie (Westone 3) a są takie gdzie np. Govibe + Audeo daje różnicę klasy dzwięku .. Więc to nie zależy od wielkości słuchawek a strikte od innych czynników typu oporność czy SPL Efekty po wprowadzenia wzmaka do zestawu: - jeżeli player szumi, to szumy znikają zupełnie - ale jest wiele playerów które w ogóle nie szumią - więc tutaj praktyczność powyższego rozwiązania traci na sensie - jeżeli bas jest kiepsko kontrolowany przez player'a - wzmacniacz to zmieni - bas będzie szybszy, dokładniejszy i bardziej pogłębiony - jeżeli player ma problem z napędzeniem iemów - czyli wzmacniacz jest zbyt słaby lub niedostosowany do tak niskich oporności - ten problem zniknie - jeżeli separacja jest kiepska - wzmacniacz ją polepszy - jeżeli wysokie są zbyt chirurgiczne i męczące - wzmak je złagodzi Jednak jeżeli dobierzesz odpowiednio odtwarzacz i ustawienia EQ, to wzmacniacz traci na praktyczności. Nawet taki za 400$ i więcej. Tu kolejny stek bzdur (przynajmniej częściowo) - To czy player szumi czy nie zależy od jego wbudowanego przedwzmacniacza i dodatkowo od tego jakie podepniemy do niego słuchawki . Taki H120 czy IFP NIE będzie szumial np. na 32 ohmach praktycznie nieważne jakie słuchawki , za to zabije nas szumami przy niskiej oporności i wysokiej skuteczności (przykład IE8) - Jesli wysokie są męczące - to co co się z nimi stanie zależy od kabelka LOD oraz od ch-ki wzmaka , może być gorzej i może być o niebo lepiej ... NIE ma takiej opcji że ZAWSZE wysokie będą złagodzone .... Ostatnie stwierdzenie też nie jest prawdą .. .. np Audeo .. nawet na E2 i S9 po EQ nie jest tak jak po Govibie i żadne EQ tego nie zmieni ... Fiio E1 to najgorszy wzmak jaki słyszałem i tu się nie ma co spierać . E5 jest biedny z powodu kiepskiego LODa , bo najczęściej nikt na to nie patrzy .. po co po podwyższać cenę zestawu dwukrotnie ? Do D2'ki kup sobie np. Westone 3(1050zł na Ebayu za nowe) lub EarSonics SM3(około 1200zł) - 3 drivery, zwrotnica 3way, mocne obudowy, porządny sprzęcik za niezłą kasę. Dlaczego wg ciebie najlepsze są Westone 3 ? Miałem je osobiście i dla mnie to jest żadne halo .. tylko dlatego że są 3 drivery ? Problem westonów 3 nazywa się dziwny , mierny bas .. i to że są nieampowalne prawie .. a szkoda Co do Fiio E7 i MXMa .. Fiio E7 jest nędzny jako portable amp i praktycznie nic lepszego nie wnosi .. MXMa posiadam również i w zależności co siedzi w środku jest średnio , niezle lub bardzo zle ... Niestety żaden z przesłuchanych przeze mnie MXMów nie mial nawet startu do goviba a szkoda .. Zna ktoś może odpowiednie combo w opampach żeby to brzmiało lepiej niż govibe ? Edytowane 28 Września 2010 przez Yedi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.