serpo Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Witam chciałem się dowiedzieć czy komuś z was piszczy lub szumi w uszach jak jest zupełnie cicho ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
selphy Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zazwyczaj po głośnym słuchaniu na słuchawkach, a tak to może z 3 razy bez przyczyny mi się to zdarzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Radical Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 To jest tzw krzyk ciszy A tak na serio to ja tak nie mam. @selphy przystopuj z głośnością bo zamiast słuchawek będziesz aparat słuchowy kupował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serpo Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Ja miałem zapalenie ucha zewnętrznego leczyłem się przez ok. trzy miesiące bez skutecznie dopiero po zmianie lekarza udało mi się pozbyć choroby ale chyba nie do końca teraz ciągle mi piszczy po tej chorobie w uchu i nie wiem co mam zrobić byłem na kontroli niby jest wszystko ok brak stanu zapalnego ponoć z czasem samo ma przejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
selphy Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 (edytowane) Kiedyś to ostro przeginałem, po każdym słuchaniu mi w uszach piszczało, teraz staram się nie słuchać na maksymalnym poziomie głośności. @serpo Proponowałbym Ci na razie odłożyć słuchawki. Edytowane 23 Sierpnia 2010 przez selphy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zopsesen Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Kiedyś to ostro przeginałem, po każdym słuchaniu mi w uszach piszczało, teraz staram się nie słuchać na maksymalnym poziomie głośności. @serpo Proponowałbym Ci na razie odłożyć słuchawki. Na jakim zestawie jestes w stanie sluchac na maksymalnej glosnosci ? Przy e2 jest to dla mnie niemozliwe nawet na duzych hd555. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
selphy Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 (edytowane) Patrząc na specyfikację E2, to nie ma on aż tak dużej mocy. Zawsze lubiłem głośno słuchać i już się przyzwyczaiłem, oczywiście nie na każdym odtwarzaczu słuchałem na maksymalnej głośności, lecz przy końcu skali. Edytowane 23 Sierpnia 2010 przez selphy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruno63 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 @selphy radzę odkryć wspaniałą funkcję odtwarzaczy ukrywającą się pod nazwą "Ograniczenie poziomu głośności" @Zopsesen gdybyś miał starą wersję hd555 to dojeżdżałbyś do końca skali e2 i nadal byłoby cicho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serun Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 (edytowane) O doskonale dla mnie znany temat. Od pewnego czasu mialem podobne problemy, bylem lekko przytlumiony na prawe ucho i mialem wlasnie piski i brzeczenie. Zlekcewazylem to poczatkowo, bo objawy byly raz silniejsze raz slabsze. W zeszlym tygodniu mocno rozbolala mnie glowa, bo przetestowalem swoje dlugo oczekiwane doki. Bol straszny, ale zyje:D Zanim zadzwonilem do lekarza, jak to ja zlapalem za patyczki do uszu i z problemem sam walczylem. Oczywiscie poleglem i za telefon. Pare godzin temu wrocilem od laryngologa, okazalo sie, ze mialem korek woskowiny w prawym uchu. Dobrze ze bebenka sobie nie uszkodzilem, a przyprawilem sie tylko o mocne zapalenie ucha... Antybiotyk przez tydzien i AKG w szafie leza i sie grzeja:( @ serpo: Najlepiej udac sie do laryngologa i bedzie po sprawie nie odkladaj bo sobie krzywde mozna zrobic, a juz nie bierz ze mnie przykladu Edit: Nie zauwazylem, ze byles. Jak widac emocje ze mnie jeszcze nie zeszly. Wyzej dobrze radza, narazie odstaw sluchawki a pozniej badanie sluchu. Edytowane 23 Sierpnia 2010 przez serun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foma Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie używajcie patyczków do czyszczenia uszu, to przynosi więcej szkody niż pożytku, i zatyka kanał słuchowy. Słuchanie głośnej muzyki (nie tylko w słuchawkach) kiedy mamy zatkane woskowiną uszy może dać właśnie taki efekt słabsze słyszenie, wrażenie ucisku w uchu, zapalenie ucha, oraz pisk nasilający się kiedy jest zupełnie cicho, np przed snem. Najlepszy jest umiar, zdrowy rozsądek, robienie sobie przerw w słuchaniu, i utrzymanie higieny uszu. pozdrawiam Edytowane 23 Sierpnia 2010 przez Foma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4ndr3 Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Nie używajcie patyczków do czyszczenia uszu Ponoć są do tego jakieś płyny w puszce pod ciśnieniem. Jak to się sprawdza w praktyce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Foma Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Jest sporo takich preparatów do czyszczenia uszu dostępnych w aptece, ja używam audispray, ktory rozpuszcza zalegającą woskowinę. Dobre jest też zwykłe mycie ciepłą wodą z mydłem, a jak wycieramy to nie paluchem przez ręcznik, tylko robimy z chusteczki, albo cienkiego ręcznika rożek i delikatnie wycieramy, nie wpychając nic do środka ucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serun Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 No niestety teraz to i ja wiem. A ten preparat to sprawdze, jak słuch mi wróci:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syntax Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Ja od siebie polecam A-cerumen. Kosztuje ok 10 zł, a sprawdza się naprawdę dobrze w utrzymaniu higieny uszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rawks Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 A nie masz kataru? Może masz inne ciśnienie w trąbce słuchowej niz z drugiej strony bebna i ucho próbuje wyrównać cisnienie, sam zmagam się z uszami juz od 5 lat, regularnie odwiedzam laryngologa i troche juz sobie z nim porozmawiałem o tym i o tamtym:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serpo Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 kataru nie mam wiem że mam krzywą przegrodę nosową (od urodzenia) zapomniałem też dodać że na ten pisk przyjmuje Cavinton i mam wrażenie że po tym leku pisk jest jak by głośniejszy i bardziej intensywny a miało być odwrotnie... za tydzień jeszcze raz udam się do lekarza zobaczymy co powie co do ciśnienia w uszach to może jest coś na rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serun Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Również mam krzywą przegrodę nosową... Tyle, że u mnie piski słabną jak usunę watę która zatyka ucho, bo dostałem krople do uszu. Na razie delikatnie watę usunąłem i nie jest tak strasznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rawks Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Ej, też mam krzywą przegrode:D To moze też mieć cos wspólnego z ym cisnieniem, ale już przestałem na to uwage zwracać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serun Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 (edytowane) To naszą trójkę coś łączy, hmm... Jak mi nie przejdzie do piątku, bo larygolog powiedział, że może trochę popiskiwać, to znowu wizyta u doc. Jak nic nie pomoże to zmiana lekarza, bo w organizmie nic samo nie przechodzi. Edit: literówka Edytowane 23 Sierpnia 2010 przez serun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niedobrzelec Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 To naszą trójkę coś łączy, hmm... Jak mi nie przejdzie do piątku, bo larygolog powiedział, że może trochę popiskiwać, to znowu wizyta u doc. Jak nic nie pomoże to zmiana lekarza, bo w organizmie nic samo nie przechodzi. Edit: literówka Oj na szczęście bardzo się mylisz. Organizm człowieka ma niesamowite możliwości regeneracji i samoleczenia. Niestety jesteśmy zewsząd zalewani reklamami leków na wszystko więc pewnie stąd to twoje przekonanie. Co do pisków w uszach to sam borykam się z tą przypadłością od roku. Jest wiele przyczyn pisków. W moim przypadku piski spowodowane są uszkodzeniem stawów żuchwowo-skroniowych które to uszkodzenie z kolei spowodowane jest bruksizmem czyli zaciskaniem zębów w nocy. Więc może Ty tez zaciszkasz? Wiele osób cierpi na tą chorobę wcale o tym nie wiedząc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serun Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Nie popadajmy w skrajności. O tym, że organizm ludzki może się regenerować, ale do pewnego stopnia to wiem:) Czytałem o tym parę artykułów, w rodzinie mam taki przypadek - moja Mama. U mnie nie stwierdzono. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niedobrzelec Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Bruksizm ciężko zdjagnozować.Jesli np. zaciskasz zęby a nie zgrzytasz to nie masz startych koron(a na tym głównie opiera sie diagnoza). Bruksizm jest dziedziczny niestety. No ale miejmy nadzieje ze to tylko zatkane ucho! Poza tym wszelkie dywagacje na ten temat chyba nie maja sensu bo przeciez nikt z nas (chyba) nie jest lekarzem. Najlepiej udaj sie do jakiegos porzadnego laryngologa. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie chce mi się czytać z ajfona całego wątku. Choroba nazywa się "tinnitus" i było już o tym na forum. Ciekawostka: Edguy nagrał album Tinnitus Sanctus Dopisek: chyba nie ma naprawdę skutecznej terapii leczenia szumów usznych (ale nie jestem laryngologiem), jenak kiedy stają się uciążliwe można słuchać szerokopasmowego szumu który je zagłusza. Skąd się biorą? Z przebytej choroby albo z powodu hałasu (głośne słuchanie to własnie hałas, nie jest ważne że jest melodyjny). Jeśli chcecie to możecie próbować poprawić sobie krążenie jedząc tabletki z żeńszeniem (np ginkoprim czy cokolwiek "ginko"), ale to nie jest żadna terapia. Po prostu czasem pomaga. Oczywiście należy bezwzglednie odstawić słuchawki czy słuchanie muzyki w ogóle. Edytowane 24 Sierpnia 2010 przez KHRoN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.