Skocz do zawartości

Philips Spark 4gb


cesarz

Rekomendowane odpowiedzi

Spark to najmniejsze dziecko z nowej serii Philipsa GoGear. Dostępny jest w trzech wersjach 2gb,4gb,8gb.

 

Pudełko i jego zawartość

 

img195.jpg

 

Pudełko jest... ładne ;) Ale tak naprawdę liczy się zawartość. Sam player jest malutki (43 x 146 x 150mm) i bardzo ładny. Design to na pewno ogromna zaleta tego odtwarzacza.

 

Oprócz niego w pudełku znajdziemy:

 

- słuchawki, w miarę wygodne ale jakość dźwięku typowa dla dołączanych do playerów słuchawek. Może nie są aż tak złe jak te dołączone do Ipodów ale to nie znaczy że są dobre

- sylikonowy pokrowiec który pozwala na przypięcie playera do koszuli albo spodni. Dla mnie mało przydatne ale jak ktoś uprawia jogging to czemu nie?

- kabelek usb o długości jakiś 5cm, dla mnie to plus :)

- instrukcje i kartkę pozwalającą pobrać jeden audiobook ze strony audible za darmo (wymaga podania numery karty kredytowej, niestety moja mbankowa visa nie jest akceptowana :))

 

Bohater tego tekstu

 

img198.jpg

 

Bohaterem tym jest oczywiście sam odtwarzacz :) Mimo wielkości jego używanie nie nastręcza najmniejszych trudności.

Tak jak w przypadku Iriver Clix, w Sparku, boki ekranu robią za przyciski. Działa to bardzo sprawnie choć klik jest dość głośny a sam plastik trochę trzeszczy (ale tylko trochę - więc biorąc pod uwagę klasę sprzętu trudno narzekać).

Oprócz tego na bokach odtwarzacza mamy przyciski Vol+/-, Options oraz suwak do włączania urządzenia i funkcji "hold". Czyli nic ponad standard no ale nie o to w tym odtwarzaczu chodzi. Oprócz przycisku jest jeszcze oczywiście port USB, mini-jack i dziurka robiąca za mikrofon ;)

 

Podłączanie do komputera

 

Odtwarzacz nie obsługuje MTP więc podłączenie ogranicza się do wpięcia portu usb do playera i do kompa (oczywiście) a potem można już kopiowaćb pliki.

No i tu przechodzimy do elementu który może być poważną wadą dla wielu osób - spark odtwarza tylko muzyke w formatach MP3 i WMA (no i WAV ale kto ma muzyke w tym formacie ;)?). No cóż - może kolejne aktualizację FW coś w tym względzie zmienią - mnie to nie boli. Odtwarzacz przenośny nie musi obsługiwać flaców bo i tak nie docenię ich jakości,a ogg prawie nikt nie używa (jak ktoś używa - proszę zwrócić uwagę na słowo "prawie" przed nikt ;).

 

Prędkość transferu, według KDE4, - 3,5MB/s przy kopiowaniu na urządzenie.

 

Włączamy

 

Robi się to nie samowicie trudno - trzeba przesunąć suwak w odpowiednie miejsce i przytrzymać aż pojawi sie światło (tzn. logo philipsa). Zajmuje to ok 5-10 sekund przy 2,5GB muzyki na urządzeniu.

 

Moja wersja nie ma radia więc opcje w menu to:

 

- Muzyka

- Zdjęcia

- Nagrania

- Widok folderów

- Personalizuj

- Ustawienia

- Ostat. odtw.

 

Nie ma sensu każdej funkcji opisywac z osobna - są dość standardowe. To co nas tak naprawdę interesuje to muzyka.

Można odtworzyć wszystkie utwory, wybrać je po wykonawcy, albumie, gatunku. Mamy jeszcze opcje odtwarzania z listy i książek audio. Odtwarzacz bezproblemu radzi sobie z tagami i wyświetla album art.

 

Gramy!

 

Urządzenie przesłuchałem na:

 

- słuchaweczkach Philipsa dołączonych

- pchełkach AKG 310P

- Sennheiser HD202

 

Używając kilku wspaniałych albumów:

 

- Slayer "Reign In Blood"

- Nevermore "Enemies Of Reality"

- Suffocation "Suffocation"

- AC/DC "Back In Black"

- Ozzy Osbourne "Bark At The Moon"

- Frank Sinatra "Greatest Hits"

 

Urządzenie posiada technologie Philipsa FullSound mającą poprawiać dźwięk. Czy poprawia - nie jestem audiofilem więc nie mnie oceniać.

 

To co jest najważniejsze - muzyka brzmi ładnie. Niezależnie czy słuchamy Suffocation czy Franka Sinatry odtwarzacz sobie radzi. Instrumenty słychać, bas jest ciepły i nie wybija się za bardzo, wokal brzmi prawidłowo. Nie ma też szumu albo jest tak mały że go nie słychać :)

Nie jest to raczej odtwarzacz dla audiofili, choć trudno mi to ocenić bo jak wspomniałem sam audiofilem nie jestem - brzmi lepiej niż Ipod Nano G4 tyle mogę powiedzieć ;)

 

img200.jpg

 

Nagrywanie i zdjęcia

 

Krótko - działa. Jakość jest średnia, moja Motka Q9 lepiej sobie radzi. Zdjęcia są wyświetlane ale czemu to służy przy tak małym ekraniku :)?

 

Podsumowanie

 

Za odtwarzacz zapłaciłem 109zł razem z przesyłką. Za tę cenę dostajemy sprzęt z 4gb pamięci, działający ponad 30 godziny na akumulatorku z naprawdę dobrą jakością dźwięku. Chyba nie można więcej wymagać. Ja jestem z zakupu zadowolony :)

 

Sorry za jakość fotek - pod reką tylko komórka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Napisz coś więcej o dźwięku - zwłaszcza porównania z innymi grajkami. Na czym polega to "lepiej" względem Ipoda? Może też uda się podpiąć jakieś lepsze słuchawki i na nich odsłuchać. Te odtwarzacze są obecnie sporo tańsze więc może byłaby jakaś alternatywa dla vedii/clipa?

Edytowane przez Perul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności