Westone Um2

[g.dawid]

nie no teraz znowu jestem w krpoce i by sobie mogl czlowiek wybrac....a tu niestety Polska.... kochany kraj ojcow....ale.... niestety.......

nie jestem fanem techno, raczej ide w strone blues, rock....wiec w tym momencie E4 wypada kupic ...ehhhh

[Yuurei]

Nooo...

A ja wiedziałem, że tak będzie :/ Kupiłem E4 z myślą, że kupie coś porządnego i styka. A od tego czytania widzę, że chyba się nie skończy na tych Shure'ach. Widzę to chociaż po tym, że latam po stronach ze słuchawkami i wzrok mi się zatrzymuje na tych w dziwnych granicach cenowych. Przypuszczam więc, że pewnie wcześniej czy później zastąpie czymś E4 i mam nadzieję, że będzie to później chyba, że jest firma, która robi zjadalne słuchawki

[g.dawid]

gdzie kupiles swoje E4 ??

[Yuurei]

Ja akurat nabyłem od Olivera.

Jak by nie było opcji kupienia w Polsce (Oliver i może jeszcze Duke ma swoje) to pewnie brałbym z Amazonu. Chyba najtaniej mają E4. Ale akurat była szansa na kupienie tutaj, czyli taniej i szybciej więc skorzystałem :]

[oliver]

także porównania w stylu "od UM2 do E4 jest tyle co od EXów do E3" uważam za nietrafione, bo UM2 musiałyby grać nieco gożej ;]

A mnie sie wydaje ze nietrafiony jest taki Twoj komentarz bo nie znasz brzmienia UM2 wiec na jakiej podstawie tak sadzisz? Na domysle? Ja przynajmniej opieram swoje wypowiedzi na wlasnym doswiadczeniu a nie na domyslach......

 

Jesli ktos chce kupic E4 (g.dawid) to DUKE ma jeszcze swoje za okolo 750PLN z dodatkowymi paczkami koncowek ktore kupil razem z moimi UM2 wiec nawet ich nie rozpakowywal a dal za nie 30$ wiec jak za ta cene za E4 ==> 750PLN + te paczki tipsow to jak za darmo, brac i nie pytac o nic - oczywiscie jesli ktos na podstawie przeczytanych opisow moze stwierdzic ze brzmienie tych sluchawek bedzie mu odpowiadalo.....

[KHRoN]

ale nie o to mi chodziło

 

nie powiedziałem że UM2 grają źle bo na jakiej podstawie miałbym to stwierdzić? :] powiedziałem że z powyższego porównania mnie nie podoba mi się część "EX do E3" ;] która sugeruje że między EXami a E3 jest jakaś przepaść, której ja nie stwierdziłem ;]

 

... czyli może podobnie jest między UM2 a E4? ;]

[oliver]

Wiem o co Ci chodzi ale nie potrafie uzasadnic tego ze nie slyszales roznicy i skad ona wynikala tymbardziej......... <_>

[g.dawid]

hmmm na teraz to nie dam rady skombinowac 750zl niestety, jeszcze sie studiuje wiec trzeba cos jesc i pic chociaz....... po namysle...

ale jesli Duke nie mialby kupca do 1,5 - 2 miesiecy to bylbym zaintersowany

wczesniej niestety nie...... no chyba ze cos sie zmieni i zaczne druga prace (a to by bylo przegiecie - dziennie studia i dwa stanowiska

[KHRoN]

no nie zżymaj się - wszyscy mi powtarzają że jestem inny - ale wyrazić swoje zdanie prawo mam ;]

 

a pozatym feel the power of the z przymróżeniem oka smiley (o taki -> ';] )

[g.dawid]

a swoja droga nie uwazacie ze to powoli przegiecie? powoli granie samych sluchawek zaczyna byc wazniejsze od przyjemnosci sluchania , czytajac posty powoli zaczynam dochodzic ze audiofilia jest szkodliwa to smao mialem z odtwarzaczem na poczatku chcialem kupic zwyklego no name'a z allegro ale pozniej sie naczytalem...i no stopniowo dochodzilem do wniosku metoda "doloz 50zl a bedziesz mial lepszy a jak dolozysz jeszcze 10zl to bedzie jeszcze lepszy etc" i tak skonczylem jak skonczylem (choc moglem jednak kupic 1g zamiast 512

i to samo mam teraz z sluchawkami...na poczatki myslalem o EX51 potem zaczalem sie zastanawiac nad E2/3 ....no a teraz juz chce kupic E4 nie mam pytan sam do siebie.

z drugiej tez strony nie chce wyjsc na takiego co kupuje sprzet za ciezka kase a sie na tym nie zna i nie potrafi z niego czerpac tego "miodu" (mam takiego kumpla - wszytko co najdrozsze, nie wazne ze mogl kupic taniej liczy sie ze on dal "tyle" kasy i to jest najlepszy sprzet bo najdrozszy - ipod

czytajac recenzje sluchawek juz sam sie zagmatwalem co do mozliwosci poszczegolnych sluchawek

mnie by najbardziej odpowiadaly po namysle (ale na pewno to nie oistatni namysl sluchawki ktore graja jak najbardziej neutralnie (wzgl sa lepsze w gat. typu blues, rock ) z tego co wyczytalem to E4 musza byc "tymi" ktore mi najbardziej beda odpowiadac.....no chyba ze ktos kupi jeszcze jakies inne i to wtedy beda "te" i sie zacznie na nowo ....eeehhhhhh...

pozdr

[oliver]

Z tego co wyczytalem na head fi odpowiadalyby Ci jeszcze Ety, ale ktory dokladnie model to nie pamietam, prawdopodobnie ER-4P (sa jeszcze tansze ER6i)

 

Ety ER4P

[g.dawid]

bede sie musial pozadnie zastanowic nad wyborem, a mam jeszcze troche czasu ...ehhhhh

nic no jak tylko przezyje sesje <_ to sie zabieram za wybor sluchawek>

dzieki i pozdr

[oliver]

spostrzezen cd.

 

Zawsze korzystalem z najmniejszych tipsow. Poczynajac od Sony mdr ex 71 sl, poprzez Shure E3 na Shure E4 konczac.

W tej chwili patrzac na tipsy piankowe sluchawek UM2

 

 

ktore sa dwoch dlugosci ==> dluzsze (na zalaczonym powyzej zdjeciu) oraz nieco krotsze, instynktownie siegnalem po te krotsze z racji przyzwyczajenia. Jednakze cos mi w nich nie odpowadalo. Tipsy piankowe UM2 maja to do siebie ze sa baaaardzo wygodne i w przeciwienstwie do jakichkolwiek tipsow sa praktycznie niewyczuwalne. Slyszalem ze sa komfortowe ale nie przypuszczalem ze az tak. Jednakze mam pewne zboczenie ze jesli czegos "pozadnie nie czuje" to odczuwam dyskomfort ze mi np sluchawka wypadnie pomimo ze nie ma ku temu zadnych podstaw, ale tak juz mam. Postanowilem zatem siegnac po te dluzsze tipsy i przemoc niechec do duzych pianek ktora posiadlem majac/sluchajac/zakladajac (w sumie chyba z 2h ) Plugi. Argumentem jakim sie posluzylem bylo to ze pianki te sa bardziej elastyczne, tzn bardzo wolno po scisnieciu powracaja do swojego pierwotnego ksztaltu, o czym juz wspominalem oraz to ze nie sa szorstkie, jak to jest w przypadku pianek Shure ktorych pianki znaczaco "drapaly" delikatna skorke wokol kanalu sluchowego.

 

Wszystko bylo ladnie cacy poza jedym wyjatkiem ktory okazal sie nie do przyjecia. Otoz sluchawki/pianki siedzialy "mocno", stabilnie w kanale sluchowym, ale..... Muzyka byla klarowna, detaliczna tylko w momencie niewielkiego rozwarcia zuchwy, natomiast w momencie zgryzu/zamkniecia zuchwy nagle slyszalny byl spadek/schowanie sie tonow wysokich co powodowalo ze brzmienie UM2 stawalo sie bardziej basowe, na ich niekorzysc oczywiscie. Biorac pod uwage ze nie zawsze mamy zacisnieta zuchwe i chcac niechcac odruchowo raz poraz wykonujemy nia jakies ruchy oraz to ze przewaznie mamy ja przylegajaca do szczeki powodowalo duzy dyskomfort i wrecz irytacje spowodowana uwydatniajacymi sie wadami, w moim przypadku, z korzystania duzych tipsow.

 

Powrocilem zatem do tych mniejszych ale..... wzialem do reki ten dluzszy tips i zaczalem kombinowac zadajac sobie pytanie co sie takiego dzieje w tym uchu co powoduje zanik tych tonow wysokich majac tymsamym negatywny , odczuwalny wplyw na brzmienie. Poczatkowo myslalem ze te dluzsze tipsy poprostu zbyt gleboko wkladam, do tego stopnia ze dzwieki padaja zbyt blisko na sciane kanalu sluchowego na drugim jego zagieciu. Po chwili jednak zreflektowalem sie stwierdzajac ze az tak daleko nie jestem wstanie wlozyc tego piankowego tipsa i ten argument szybko upadl. Poczatkowo, majac na uwadze ze mimo wszystko sa to tipsy najbardziej komfortowe nie porownywalem ich do pozostalych np tych z Shure do momentu az zauwazylem pewna prawdopodobnie znaczaca roznice mogaca miec wplyw na zaistniale zjawisko.

 

Piankowe tipsy Shure sa walcem, piankowe tipsy UM2 rowniez sa walcem ale.... zakonczone sa bardziej lagodnie. Pomyslalem ze skoro te dluzsze tipsy wchodza glebiej do kanalu sluchowego, gdzie im dalej jest ciasniej to zapewne te piankowe tipsy sa na tyle "zgniatane" ze koncowka tipsu musi w pewnym momencie byc zatykana czego wynikiem jest zmiana brzmienia. Dodam jeszcze ze owa koncowka piankowego tipsa nie posiada juz tulejki w srodku, znajduje sie ona jedynie do okolo 3/4 calej dlugosci tipsa. Nie pamietam jak bylo w tipsach shure ale ze wzgledu na to aby tulejka nie uwierala w ucho zapewne bylo podobnie (nie uzywalem ich stad nie pamietam). Pomyslalem ze jak zetne czubek tipsa piankowego UM2 do 3/4 jego dlugosci to bedzie przypominal walec (czyli identyczny tips jak w shure) jednak mialem swiadomosc ze tulejka znajdujaca sie wewnatrz moze sprawiac pewien problem, ale zaryzykowalem. Zcialem czubeki tipsow jednej pary. Nie wygladalo to najgorzej, scisnalem, wlozylem do kanalu sluchowego.....

 

Z racji naszej asymetrycznej budowy nasze uszy (lub przynajmniej moje ) nie sa jednakowe, lewy kanal sluchowy mam mniejszy a prawy wiekszy. W jedym z nich (prawy) tylko podczas pierwszego wkladania tak zmodyfikowanego tipsa poczulem zdecydowanie wewnetrzna tulejke, przy kolejnych juz nieznacznie w momencie poprawiania ulozenia tipsa/sluchawki.

 

Poprzez tak zmodyfikowanego tipsa problem zmieniajacego sie brzmienia, poprzez ruchy zuchwa, zniknal!!! Do tego doszlo lepsze tlumienie z racji lepszego, pelniejszego wypelnienia kanalu sluchowego i jego okolic u wejscia. Sluchawki/tipsy w dalszym ciagu nosi sie bardzo wygodnie i pewnie.

 

Polecam tymsamym , nawet tym z malymi uszami/kanalami sluchowymi aby uzywac tych tipsow dluzszych chociazby zmodyfikowanych jak to powyzej opisalem. Lepsze ulozenie, wypelnienie piankowych tipsow w kanale sluchowym jest rownoznaczne z lepszym brzmieniem , w szczegolnosci skupionego na tonach niskich (i nie chodzi mi bynajmniej o moc tego basu ale o jego charakterystyczne brzmienie).

 

 

 

Kolejna zauwazona przezemnie cecha dotyczaca tipsow piankowych jest to ze przy niskich temperaturach trudniej je scisnac a tym samym nie tak latwo mozna je wtedy wlozyc do kanalu sluchowego. Playera wraz ze sluchawkami mialem w wewnetrznej kieszeni kurtki puchowej i przy dzisiejszej temperaturze - "O" - pianki wydawaly sie byc twarde, juz nie tak elastyczne jak przy normalnej pokojowej temperaturze co sprawilo pewien, nie duzy ale jednak, problem przy zakladaniu ich w warunkach ulicznych.

 

 

Wiele doniesien na head fi sugeruje ze rodzaj tipsow nie ma wplywu na brzmienie sluchawek, ze wplyw na niego ma tylko i wylacznie dobre ulokowanie tipsa a tym samym dokladna izolacja. Moje zdanie na ten temat jest jednak odmienne. Porownywalem tipsy piankowe UM2 z tipsami shure (miekkie szare "s" silikonowe) i stwierdzam ze roznice pomiedzy nimi odczuwalem, nie byla ona oczywiscie znaczaca ale zauwazalna przezemnie. Opinia ta mysle jest o tyle obiektywna ze z racji wygody, kosztem komfortu, wolalbym chyba nosic na UM2 tipsy shure aby szybko i sprawnie w kazdych warunkach moc je zalozyc ale fakt iz rozni sie brzmienie w zaleznosci od uzytych tipsow, dzialajacy w tym momencie na korzysc tipsow piankowych UM2, powoduje ze leipiej sie troche nameczyc dla lepszego brzmienia sluchawek.

 

Pozatym mysle ze z czasem juz nie bedzie to tak czasochlonne jak to jest w tej chwili. Oczywiscie nie skroci sie czasu ich zakladania do takiego jak to jest w przypadku tipsow silikonowych ale zakladanie jednaj sluchawki obydwoma rekami na ulicy nie jest postrzegane jako cos normalnego i moze wzbudzic nienormalna ciekawosc ludzi "obok"...

 

Wczoraj wspominalem sobie sytuacje kiedy to ktos kogo nie widzialm nawet katem oka z boku, na przystanku autobusowym mnie o cos pytal. Ja nie widzac tej osoby zachowywalem sie jakbym jej nie slyszal co zostalo, jak sie po jakims czasie dowiedzialem od znajomego, potraktowane jako brak szacunku do starszej osoby ktora mnie o cos pytala Od momentu kiedy posiadam UM2 mialem jedna sytuacje kiedy swiadomie zbylem czlowieka, ktorego widzialem ze cos do mnie mowi, ale kiedy sobie pomyslalem, ze mam miec tyle zachodu z ponownym zakladaniem sluchawki aby komus powiedziec, ktora jest godzina to stwierdzilem ze nie jest to warte nawet tych epitetow, ktore moglyby poleciec w moja strone

[Blue]

"Z racji naszej asymetrycznej budowy nasze uszy (lub przynajmniej moje biggrin.gif ) nie sa jednakowe, prawy kanal sluchowy mam mniejszy a prawy wiekszy. W jedym z nich (prawy) tylko podczas pierwszego wkladania tak zmodyfikowanego tipsa poczulem zdecydowanie wewnetrzna tulejke, przy kolejnych juz nieznacznie w momencie poprawiania ulozenia tipsa/sluchawki."

 

 

przeczytaj dokladnie masz 2*prawe ucho?

[Skręt]

Oliver, na 2 zdjęciu w pierwszym Twoim poście, te słuchawki są tak jakoś płytko włożone , Ty też je tak zakładasz?

 

PS. Ta recenzja powoli robi się coraz bardziej rozlazła . Masz zamiar później to wszystko skleić w jeden post, czy zostawisz pod aktualną postacią...

[oliver]

Sluchawki wkladam nieco glebiej anizeli na tym drugim zdjeciu, tak na wyczucie tylko jakies 2mm wychodzi poza kanal sluchowy, reszta jest schowana wewnatrz.

 

Nie zamierzam nic zmieniac, jak ktos bedzie chcial to poczyta sobie, prawie kazdy post oprocz pierwszego jest czemus poswiecony, jak komus jakis temat nie bedzie odpowiadal to go pominie i przejdzie do nastepnego......

[Yuurei]

Jak patrzę na zdjęcia od Shure to też mam wrażenie, że ludzie na nich nie wkładają słuchawki do kanału tylko zostawiają tak jak by tylko tips stykał się z kanałem.

 

Tak na marginesie i całkowicie offtopicznie to dzisiaj zrobiłem pierwszy spacer z E4. Wszystko pięknie tylko... podczas chodzenia słyszę w głowie dudnienie od kroków

[oliver]

Tak na marginesie i całkowicie offtopicznie to dzisiaj zrobiłem pierwszy spacer z E4. Wszystko pięknie tylko... podczas chodzenia słyszę w głowie dudnienie od kroków 

To chyba kazdy przerabial, przejdzie z czasem....

 

Zjedz cobie orzeszki majac E4 w uszach.....

[Skręt]

Zjedz cobie orzeszki majac E4 w uszach..... :D

...

Mi sie kiedyś... odbiło

...

--------------------

Co do wytłumienia. Pisałeś że gdy tylko masz słuchawki włożone do kanałów, to nie słyszysz nawet pisania na klawiaturze... Ja takiej ciszy nie mogę osiągnąć wkładając palce do uszu :]. To pewnie ma związek z większą powierzchnią styku tipsa z kanałem a niżeli czegoś innego... kurcze, też tak chce

[napi]

Witam!

To nie do konca jest tak ze nic nie slychac.Przynajmniej u mnie.Zawsze cos tam slychac,ale jest to naprawde tak cichy dzwiek ,ze gdy dalem na playerze volume na 1 to bylo juz slychac tylko muzyke.W koncu sluchawki zapewniaja 25db wygluszenia,a normalna rozmowa jest na poziomie troche wyzszym.Tak mi sie wydaje.Nie wiem dlaczego,ale moje male koncowki piankowe od UM2 stracily jakby swoja elastycznosc.To znaczy troche szybciej wracaja do swojego pierwotnego ksztaltu.A przeciez mam je raptem od piatku.Moze musze je umyc.Czytalem na head fi,ze powinno sie uzywac mydla,i cieplej wody.I czegos tak jeszcze,ale nie pamitetam.Chyba jakis roztwor.W kazdym razie dzisiaj zauwazylem,ze te male koncowki idealnie wchodza do uszu bez zadnego zgniatania.Zupelnie jakbym uzywal koncowek silikonowych.Mam duze kanaly sluchowe.Wiec jesli jest maly opor to druga reka delikatnie ciagne za malzowine do gory i otwiera mi sie kanal.Sluchawka wchodzi bez problemu.I tak sobie pomyslalem,ze majac tylko dwie male pary i dwie duze to te duze po prostu obetne u podstawy i bede miec w sumie 4 male pary.Bo jakos nie chce ich ucinac tak jak to zrobil Oliver.Acha dzwiek piekny.Naprawde.Mysle,ze mi wystarcza do czasu uzbierania na UE 10PRO.Zastanawiam sie jakby UM2 brzmialy z odtwarzaczem Iriver T30 1G.Ciekawe....

[oliver]

No jak bede walic mocno palcami po klawiaturze to tez cos uslysze......

 

Wez pod uwage ze jak obetniesz od dolu te dluzsze tipsy to jak nalozysz je na sluchawke to nie beda ona na nia tak gleboko nachodzic..... <_>

 

Dlaczego Twoim zdaniem UE 100Pro beda jak dla Ciebie lepsze od Sensaphonics - czym sie kierujesz w tym wyborze?

 

EDIT:

 

Wez pod uwage ze jak obetniesz od dolu te dluzsze tipsy to jak nalozysz je na sluchawke to nie beda ona na nia tak gleboko nachodzic.....  <_>

 

Chociaz moze nawet nie, patrzac pod swiatlo w pusta tulejke nie widze zadnego ograniczenia, wiec bedzie ok

[oliver]

Krotki filmik (7MB) prezentujacy sluchawki Westone UM2 - kiepskie oswietlenie ale nie chcialo mi sie drugi raz nagrywac bo samemu to wielka sztuka a nie wiem czy bede miec czas nagrac to jeszcze raz - moze sie postaram

 

Moze za chwile dodam jeszcze jeden filmik pokazujacy na zywo same sluchaweczki

 

Westone UM2

[Wojtek]

Teraz z innej beczki. Pytanie może nie do tego wątku ale chcę je zadać Oliverowi lub innym osobm które miały styczność z słuchawkami "poważnej" klasy, np Westone UM2 czy Shure E4 i wyżej. Otóż przy jakim bitrate pliki OGG stają się nieodróżnialne od plików w formacie bezstratnym przy odsłuchu na powyższych słuchawkach? Q8? Tak strzelam ;]

[oliver]

Nie wiem - nie uzywam ogg...

[GoodBoy]

kurde dlaczego superowe słuchawki muszą być takie drogie...? :////

Jeszcze do 100$ mógłbym spokojnie kupić, ale 300$ albo nawet i wiecej <szok>!!!??

 

Czysty wyzysk iżerowanie na kliencie! Uważam, że firmy shure, czy też westone mają swiadomość, że ich produktów nie kupuję przecietni zjadacze chleba, dlatego windują ceny maksymalnie, bo i tak wiedzę, że mają klientó z kasą. Dziwie się tylko, ze nie doszli do wniosku, że może lepiej by było obniżyć trzykrotnie cenę słuchawek (a nawet przy tak obnizonej cenie byłby zysk, a nawet przy jeszcze bardziej obniżonej - ten kto wie jak krztaltują się ceny wyrobu produktów i potem ich cena w sklepie to wie o czym mówię, przebicie moze nawet siegać kilku tysiecy %) i sprzedać 10x więcej słuchawek = większy zysk.

 

Marzenia....

 

A tak za 300$ nie kupie i mam w d**ie ;P

Taka cena za słuchaweczki to już jest przegiecie, takie samo jak w przypadku garniturów Armaniego za 15tys zł. To jest ta sama "wyzyskiwawcza" analogia...

 

Zadowolę się jakimiś koss porta pro i płakać nie będę

 

 

 

 

pozdrawiam,

michał