Czy CAL! może nadal nosić miano lidera cena/jakość?

[reGGarf]

Zacząłem się zastanawiać. Były bezsprzecznie najlepszym wyborem do 150 zł, do 250 też można było bez problemu wskazywać CAL! jako przykład. Jednak ich stale rosnąca cena drastycznie zmniejsza ten współczynnik. Ostatnio ich średnia cena przekroczyła 430 zł. I czy teraz wg. Was drodzy forumowicze dalej warto się nad nimi zastanawiać, czy może czas wyłonić nowego lidera tego segmentu?

 

Często zaczynam spotykać się z opiniami jakoby AKG K530/K530LTD były od CAL! lepsze. A może warto dopłacić już niewielkie pieniądze i znajdzie się o wiele lepszy produkt?? (zakładam także CAL! w wersji recabled)

 

Osobiście od siebie rzeknę, że chyba sprawdzę niebawem kolejny ogólnie zachwalany (na zagranicznych recenzjach) produkt Aurvana X-fi. Osobiście nie wierzę w te wszystkie triki z polepszaniem dźwięku, ale jakby bez tych wszystkich bajerów grały choć tak jak CAL! to można byłoby się nad nimi zastanawiać, gdyż tłumienie w tamtych to pokrój -20dB - zaczyna zahaczać o segment IEM.

 

Czekam na Wasze opinie!

 

P.S. to mi będzie pomocne bo swoje ostatnie CAL! Recabled musiałem oddać w prezencie, więc nie wiem czy warto się znów na nie szarpać, czy może jest coś ciekawszego.

[Jeycam]

Sluchalem tylko CAL z oryginalnym kablem, ale wedlug mnie za ta cene znajdzie sie cos ciekawszego - chociazby AKG lub Grado (te sluchalem), a nawet Fostexy T-7 za polowe obecnej ceny CAL...

[krecik]

zawsze chwalilem CAL - ale ja za nie zaplacilem ~160 pln. jak na taka cene naprawde swietny produkt.

sporo wczesniej kupilem takze philipsy 8900 za ~220 pln. to zupelnie inne sluchawki, ale czasami wole sluchac konkretnych plyt na philipsach a niektorych na CAL. mam takze akg 518dj i takze siegam po nie - w szczegolnosci jesli zalezy mi na izolacji.

sama firme akg polubilem dawno temu - i choc nie znam modeli wyzszych sporo o nich czytalem. i moim zdaniem to moze byc dobry kierunek.

[daroq]

CAL! mają swoje niezaprzeczalne atuty, ale rzeczywiście K530 wielu osobom mogą się podobać bardziej, nie mówiąc o SR60... Ja tam się cieszę, że kupiłem je za 135 zł w lipcu, zaraz po tym jak przeczytełem, że D1001, za które dałem 650 zł, to właściwie ta sama konstrukcja. Jest w tym dużo racji, jednak dzisiaj na forum CAL! już są złe, bo pojawiło się ich porównanie z AKG, wiele osób "na ślepo" pisze, że te drugie są o wiele lepsze (bo przecież jak długo Creativy mogą piastować pozycję lidera!).

[reGGarf]

Osobiście uważam, że K518DJ mimo, że czuje się ich ułomność w stosunku do CAL! to mają już to, co duże słuchawki powinny mieć. Owszem basu może być zbyt dużo. Jednak wszystko brzmi o wiele wyraźniej, bardziej już jak rzeczywistość niż słuchawki niż w słuchawkach półki PX100 czy coś tego rodzaju, gdzie wyraźne są zmiany w środku pasma. Brakuje może trochę bliskiego środka, sporo szczegółowości, jednak wszystko przechodzi to jakoś płynnie i nie mamy takiego wrażenia, że coś kłuje, świszczy jak to niestety w słuchawkach dousznych zdarza się ponad miarę - ogólnie brzmienie jest "dużosłuchawkowe" i przyjemne. Mnie się to brzmienie podoba i jak dotąd mógbym brać do 200 zł je pod uwagę. Nie słuchałem jeszcze Koss'a KSC75, być może są lepsze, ale sam nie mogę powiedzieć, bo nie wiem.

[Rolandsinger]

@ Reggarf

 

Powiem krótko - zmień źródło, bo podejrzewam, że do końca nie wiesz jak naprawdę grają CAL! GS1000 czy AKG K701 włączone do tego, co ma 2/3 Kolegów z forum grają...hmm...coś tam w nich brzęczy, ale czy to jest muzyka? Z CAL! jest podobnie.

[majkel]

Ja miałem kilka dni K601, ciekawe jak się mają do nich K530.

[krisio06]

Już je sprzedałeś?

Myślałem, że trochę je potrzymasz.

BTW. Odpowiedz na PW

[pGo]

Moim zdaniem CAL! jak na swoją cenę są bardzo fajne, ale nie można też z nich robić niewiadomo czego - jak się komuś naopowiada "och, ach", może być potem zawiedziony. Raz, że z byle czego nie grają tak świetnie, a nawet mając dobre źródło można po prostu nie trafić w ich charakterystykę; dwa - jeśli chodzi o mnie, to owszem, jestem skłonny przyznać, że technicznie grają one bardzo ładnie: mają dobrą szczegółowość, kontrolowany bas, realizm.... ale to zupełnie nie jest to, co lubię, bo z drugiej strony do trafienia w mój gust brakuje im przestrzeni i rozmachu(czy mówiąc krócej - są zamknięte), są nieco za ciemne i mają przyciętą górę.

Nie wiem co faktycznie daje im nowy kabel, słuchałem tylko oryginalnych.

[maciek764]

Nie da się chyba jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, cena/jakość w słuchawkach jest bardzo subiektywna...

[Majster87]

Dzisiaj byłem w MM i myślałem że padnę jak zobaczyłem cenę CAL! - 499zł (!!!)

[maciek764]

Na Allegro były też po 500... i pomyśleć że koszt wyprodukowania tych słuchawek to pewnie ze 100zł... Aż nie chce się ich kupować

[baols]

Na Allegro były też po 500... i pomyśleć że koszt wyprodukowania tych słuchawek to pewnie ze 100zł... Aż nie chce się ich kupować

 

Jak kiedyś w sklepie były za 125zł to penie koszt produkcji pewnie jest jeszcze znacznie niższy niż 100zł

 

Ja myślę, że CAL! mogą być równorzędnym konkurentem SR60, K530 czy nawet HD650 i K701... Zależy od upodobań i zgrania ze sprzętem.

[Ashirgo]

To jest właśnie idiotyczne - cała ta kwestia wymiany walutowej (i jeszcze pewnie chciwości czyjejś).

[zaki]

Imo do 200 to sie opłacało.. ale za 500..0_o

 

no wai.. szczyt solidności to to też nie jest.. sam pałąk z lekka tandetny..

 

za 500 to es7 już..

[Gość KHOT]

za 500 to es7 już..

IMO ES7 do CAL daleko, zupełnie inna klasa - poza genialnym wykonaniem, es7 nie mają się specjalnie czym chwalić.

[zaki]

IMO ES7 do CAL daleko, zupełnie inna klasa - poza genialnym wykonaniem, es7 nie mają się specjalnie czym chwalić.

 

no bez jaj... ja sie moge zgodzić z tym ze CAL były dobrym konkurentem dla SR60...

 

ale niektórzy chca na siłe z tego zrobic konkurenta dla HD600 i jeszcze wyższych..

 

Dla mnie CAL nie prezentowały aż takiego wysokiego poziomu i nie specjalnie wiem czym sie zachwycacie..

[MattJedd]

Ja osobiscie zdecydowanie wole hd 555 niz CAL! , zero zachwytu , ale moze dlatego ze wole jak sluchawki potrafia malowac , a nie jak oddaja nature dzwieku . Poprostu jednym pasuja innym nie , mi zdecydowanie nie .

[colnet]

Stworzyła się bardzo ciekawa sytuacja... CAL! są OK czy nie?

 

Ogólnie za 200 zł są jak najbardziej OK, za 300 zł też. Powyżej 350 zł już według mnie otwiera się nam furtka na inne ciekawe modele, które mogę się bardziej podobać niż CAL!

 

Pamiętam jak zostałem zaatakowany (inaczej tego nie można chyba nazwać ) przez Rolanada kiedy w recenzji K240S odniosłem się do CAL! i uznałem że jednak K240S prezentują dla mnie dźwięk lepszy. I dalej sądzę że K240S są lepsze a że K271 MKII są dla mnie jeszcze lepsze to nie wspominam

Po prostu był okres czasu i to dość duży gdzie nie można było się wychylić że coś jest lepsze niż CAL! nie wiem czym było to spowodowane... recenzja Rolanda?

 

Mając 500 zł wybrałbym K271 MKII z czystym sumieniem.

[zaki]

Oczywiscie każdy ma swoje preferencje, ale to co sie stało z tymi słuchawkami na podstawie hmmm.. 2 recenzji? nagle wzrosły do pozycji mega HI-end i nie ma lepszych..

 

Recablowane może i przedstawiają wyzszy poziom ale nie myśle że też o tak wiele sie wszytsko zmienia( choc tu nie wiem nie słuchałem).

Zgadzam sie z colnetem, do 300 to ciekawa propozycja ale IMo więcej nie są warte..

[PsiCore]

Dlaczego w ogóle cena tak mocno skoczyła? W Creativie skapnęli się, że słuchawki dobrze się sprzedają i są chwalone? Czy to wyłącznie kwestia słabej złotówki?

 

A na allegro spokojnie można do 350 zł kupić, ale biorąc pod uwagę ich początkową cenę, to i tak zdecydowanie za dużo.

[bylyuser]

Ale panowie... czy to pierwsza moda na tym forum?

Domyslam sie, ze za jakis czas znow pojawi sie player/sluchawki, ktore beda najlepsze ze wszystkich i beda jedynym slusznym wyborem, dopoki cos tego nie zdetronizuje... i tak w kolko. Szczerze, ile razy juz to przerabialismy?

[Gość KHOT]

no bez jaj...

Wydaje mi się, że za bardzo, na dodatek moim zdaniem całkiem niesłusznie wywyższasz ES7 do poziomu, którego nigdy one nie osiągały (poza ceną i jakością wykonannia, bo oba te parametry są bardzo wysokie). Niestety dźwiękiem mnie zupełnie nie uwiodły, to było najbardziej negatywne zaskoczenie meetu w Łodzi, bo miałem nadzieję, że okażą się warte zakupu, niestety rzeczywistość okazała się być gorzka - dla mnie es7 okazały się być jak "blond barbie" - ładnie to wygląda, ale na dłuższą metę bezużyteczne... (i nie jest to tylko kwestia wywyższania CAL, bo IMO głupie ksc nie mają się czego wstydzić przy es7)

[wjfkdl]

Moge porownac Grado SR60 do CAL! bo jestem posiadaczem obu par sluchawek. Myslalem, ze nigdy tego nie powiem ale... CAL! sa po prostu lepsze od SR60. Graja o wiele bardziej szczegółowo i dzwięk jest tak jak to pisze na stronie producenta wrecz krystalicznie czysty. CAL! sa nieporównywalnie wygodniejsze i mozna sluchac w nich muzyki dlugimi godzinami, gdzie w Grado po prostu sie nie da bo uszy strasznie bola po godzinie/dwoch. No coz ale jezeli chodzi o jakosc wykoniania... tutaj Grado wrecz masakruja creativy. Kabel w SR60 jest gruby i nie slychac zadnych szelestow. W CAL natomiast kabel jest tragicznie wykonany, slychac kazdy najmniejsze szmer jak sie go dotknie, strasznie sie placze, sprawa wrazenie bardzo delikatnego i jest BARDZO krotki a przedluzka jest praktycznie do niczego. Ogolnie jesli chodzi o jakosc dzwieku to CAL miazdza SR60.

 

aha i sluchawki porownywalem na Meizu m3, a na kompie karta dzwiekowa asus xonar dx.

[douglaz]

Ale panowie... czy to pierwsza moda na tym forum?

Domyslam sie, ze za jakis czas znow pojawi sie player/sluchawki, ktore beda najlepsze ze wszystkich i beda jedynym slusznym wyborem, dopoki cos tego nie zdetronizuje... i tak w kolko. Szczerze, ile razy juz to przerabialismy?

 

tu nie chodzi o modę - AL! za 150PLN faktycznie były mistrzostwem ceny do jakości, ale kiedy cena podskoczyła do 5 stówek - ich zakup przestał być opłacalny. moda nie ma tu nic do rzeczy

 

PS: ES7 to imo ta sama półka dźwięku co AL!