Skocz do zawartości

Tanie armatury (do ok. 300zł)


Kermit Zaba

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 162
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ogólnie tak, @Douglaz po meecie powiedział że ciężko do czegoś się w ER6i przyczepić. @baols że ER6i mu się podobają bardziej niż D-Jays.

 

Jeśli chodzi o moje zdanie, to nie powiem że on są rewelacyjne tak że zmiatają UM1 i ER6i z powierzchni ziemi, bo tak nie jest. Są bardzo dobre jak na swoją cenę (tańsze są niż UM1). Ciężko mi powiedzieć co mają lepszego UM1 i D-Jays od ER6i, ogólnie górę to na pewno mają najlepszą z tego wszystkiego ER6i (w UM1 szukamy góry, w D-Jays gdzieś tam ona jest ale jest, w ER6i jest bankowo), środek w każdych słuchawkach jest porównywalny, nie potrafię stwierdzić który jest lepszy, jeśli chodzi o bas to ER6i/D-Jays jest porównywalny, czasami na korzyść ER6i a czasami na D-Jays, choć leciutki chłodek z ER6i mi odpowiada. Jeśli chodzi o czystość przekazu to ER6i dla mnie wygrywają, przestrzenność też mają... jak na razie w tak małych słuchawkach lepszej nie słyszałem (choć chciałbym porównać ER6i do SE530 - SE530 słuchałem ale ich nie pamiętam). Drugą rzeczą jest wygoda, ER6i są małe (chowają się całe w uchu - są bardzo dyskretne), trzymają się na tfi-flangach bardzo dobrze, klasycznie kabel wychodzi z słuchawek i jest OK, ale jednak w D-Jays rozwiązanie klasyczne i z kabel za ucho podoba mi się najbardziej bo jednak chce mieć wybór a w UM1 wyboru brak. Wykonanie porównywalne, każde słuchawki są bardzo dobrze wykonane, można dać plus UM1 za dobry kabel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o ER6i i UM1 to dla mnie, przyzwyczajonego do UM1 to ER6i biją je na głowe jesli chodzi o górę i generelnie szczegółowośc, nie gubią się tak jak Westone'y. UM1 grają co prawda to prawda, że wycinkiem pasma, ale to co tam maja za to jest imo genialnej jakości. własnie mi srednica bardziej pasowała z UM1, bardziej wysuniety wokal niz w ER6i, cieplejszy czasem przyjemniejszy dźwiek. d-jaysy mnie przy UM1 ani ER6i poprostu niczym nie zachwyciły. coś a'la obcięte krańce pasma z ER-ek z tego co pamiętam, ale i tak znacznie lepiej niz Aurvany.

 

aha i tak mówią, ze ER6i mają takie specyficzne brzmienie bez basu, nie nadają sie do słuchania muzyki, tylko najwyzej monitoringu i badania muzyki, ale moim zdaniem znacznie bardziej specyficznie prezentują się UM1. myślałem, że ER6i bedą chłodniejsze, miały mniej basu ale i myślałem, ze przestrzeń będzie większa, bo nie była jakaś potezna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co maja lepszego UM1 nad ER6i ?

 

Ano np. barwe i wypelnienie.

 

W ER6i oraz tak samo w ER4 szybkosc i przejzystosc czy tez analitycznosc zostala osiaganieta przez bardzo niski release. Pociaga to za soba braki w wypelnieniu, barwie. Sprawia wrazenie analitycznosci za sprawa szybkiej reakcji na zmiany (wycofanie jest po bardzo szybkie stwarzajac miejsce na "nowe" dzwieki) oraz dobrej i czytelnej gory - jakiej malo w IEMach - moim zdaniem na pewno bardziej czytelnej i bardziej przejzystej niz w UM1 czy UM2.

 

Pomimo to, osobiscie uwazam ze ER6i oraz ER4 to b.ciekawe i dobre sluchawki jednak barwa i wypelnienie to dla mnie jedne z priorytetowych cech a tutaj w ER6i oraz ER4 oraz np. w Q-Jaysach - dostrzegam podstawowe braki i nie chodzi mi porownanie do kierunku - nadmierne koloryzowanie. Te sluchawki nie potrafia po prostu postawic kropki nad "i" w kontekscie wypelnienia barw.

 

Czy tak osiagnieta analitycznosc i przejzystosc jest naturalna :) ?

 

Niech kazdy odpowie sobie sam :)

 

Quick review ER6i oraz ER4:

+ przykladna gora na tle wiekszosci innych IEMow - takze tych duzo drozszych.

- slabe odwzorowanie barw, wypelnienia, brak kropki nad "i".

 

ER4 to jeszcze znow troche inna bajka wzgledem ER6i. To juz sa sluchawki dla "fanow gory" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą @Douglaz... ale do do genialności pasam które generują UM1 to nie jestem taki pewien, może to być przyzwyczajenie z Er6i... ale jednak Aurvany też miałem i jakiś pogląd mam na to, więc nie można winić całkowicie przyzwyczajenie do ER6i. Dążę do tego że w UM1 środek faktycznie może wydawać się bardziej wysunięty na środek, ale chyba jednak nie jest, ponieważ w Aurvanach też takie coś słyszę, dlatego że nie ma góry... góra przysłania trochę środek, po prostu mając wycinek pasam jak w Aurvanch i UM1 bardziej skupiamy się na środku a w ER6i, D-Jays skupiamy się na całym paśmie i może się wydawać że jest on cofnięty. Co do jakości środka w UM1 jest bardzo dobry ale rewelki nie ma, tak samo w ER6i - one są inaczej przedstawione (w ER6i trochę chłodniej), dla mnie UM1 bardzo dużo tracą w basie... nie wiem on mi się nie podoba, trochę nie precyzyjny taki rozmyty trochę, ale jednak trochę cieplejszy i ma ten "fun", ale jednak to nie to co bym chciał do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napisałem już co sądzę o UM1 i D-Jays...

W porównaniu do nich dla mnie ER6i stoją wyraźnie o klasę wyżej. Być może przy krótkim odsłuchu nie dostrzegłem wszystkich wad jednak jak dla mnie są po prostu lepsze. Mają górę, nie są zmulone, nie są przesadnie krzykliwe, nie zniekształcają, przyjemnie się ich słucha. Co do wspomnianego wypełnienia to wydaje mi się, że potrzebują odpowiedniego playera. Z Szuflą grały jak dla mnie genialnie, z Nano średnio. Jednak na bardziej neutralnych playerach również Ety radzą sobie w moich oczach niepomiernie lepiej od konkurencji.

 

Na ciepłych, ciemnych odtwarzaczach (których jest najwięcej na rynku) UM1 i D-Jays brzmią bardzo słabo, występuje straszny muł i całkowite pozbawienie góry. Brak przejrzystości, separacji, kopa w basie, robi się papka. Przyzwoicie te słuchawki grają dopiero na tak jasnym playerze jak Nano.

 

Nie wiem dlaczego utarł się pogląd, że te słuchawki są specyficzne... Jak dla mnie są sporo neutralniejsze niż inne IEMy w tej cenie. Wydaje mi się, że wynika to z umiłowania ciepłego brzmienia przez większość użytkowników forum. Ja do pewnego czasu lubiłem chłodne brzmienie, ale teraz jestem raczej między i uważam, że Ety są naprawdę dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi się wydaje że mało osób jednak ER6i słuchało, na forum kto ma dłużej ER6i? Z tego co widzę to @ignacy, @mdrdr i kto jeszcze? Kilka osób miało je przelotnie to fakt... ktoś rzucił opinię że zimne i bez basu i poszło w kółko to zdanie. W porównaniu do tego co wymienił @douglaz to ER6i są zimne, ale np. w porównaniu do UM1, D-Jays to ER6i wcale takie zimne nie są ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baols: Do kazdych sluchawek nalezy dobrac playera - jak przeciez wiemy - nie tylko do ER6i :)

To o czym mowie, jest moim zdaniem i nie tylko bo pamietam, ze wczesniej wyszedl z taka teza np. Raf_Kichu - wyraznie slyszalne w Etymoticach.

Niestety cudow nie ma - analitycznosc i szczegolowosc osiagnieto w nich wlasnie w ten sposob.

 

@Colnet: Wiele osob mialo tutaj Etymotici - Forza_Lazio chyba nawet napisal recenzje ER6i. Jesli licza sie ER4 to ja takze bylem ich posiadaczem jako glownych IEMow. ER6i faktycznie sluchalem testowo i nie meczylem ich nigdy dluzej bo bardziej ciagnelo mnie do ER4.

 

Teraz okazalo sie, ze bede mial customowe IEMy Ultimate Ears - jednak nie beda one moje - bede mogl ich uzywac przez jakis czas. Taka ot, promocja.

Przez co dane mi bedzie zobaczyc z czym sie ow customowy temat tak w rzeczywistosci je.

 

Sprzedalem tez SE530 jako, ze wyraznie mniej niz kiedys uzywam IEMow i planuje je zastapic jakims tanszym odpowiedniekiem - to juz z wlasnej kasy. Na pewno tez bardziej trwalym i bardziej niezniszczalnym. Mimo tych wad o ktorych wspomnialem - ktore dla mnie akurat sa znaczace, co nie znaczy ze dla innych bede mialy wysoki priorytet dalej bardzo mysle czy nie kupic znow ER4. Cena jest dobra a i same sluchawki dobre. Jednak kuszace sa takze alternatywy takie jak Sleek SA6 lub Klipsch Image albo Klipsch Custom 2/3. Sporo taniej sa tez juz niz kiedys do kupienia Westone UM2. A i Shure SE530 bez gwarancji mozna kupic za ~600 PLN. Jednego szkoda, ze do tej pory nie mamy Westone 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Colnet: Wiele osob mialo tutaj Etymotici - Forza_Lazio chyba nawet napisal recenzje ER6i.

Tak Forza napisał recenzję, ładną, obszerną i jest ona jak najbardziej pozytywna dla ER6i jednak nie odbiła się echem.

 

Bardzo wstępnie myślę nad następnymi IEM... ale ER6i pewnie zmienię za pół roku, chyba że coś mnie mocno zauroczyć... w co wątpię. Shure i Westone u mnie odpadają z bardzo podobnych powodów które podał @fallow, zastanawiam się właśnie nad er4 lub q-jays (choć po odsłuchu d-jays, mam do nich wątpliwości), raczej nic innego nie wchodzi w grę. Zobaczymy jak będzie, a na razie chce aby er6i mi dobrze służyły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie mialem ER4P. Wersja P czyli wersja Portable jest bardziej wydajna ale i ma podbity bas oraz gore w stosunku do S.

Ten bas jest podbity troche niefortunnie - mianowicie sredni i wysoki bas - przez co mniej slyszalny jest niski bas.

Wersja P ma tez malutki roll-off w gorze w stosunku do wersji S. Abstrahujac od tego i tak ta gora jest bardziej czytelna niz w ER6i. Nie mowiac juz o UMach.

Teraz zastanawiam sie nad wersja S - ktora teoretycznie powinna zagrac lepiej, jednak chodzi mi po glowie to - czy beda ja w stanie napedzic dobrze przenosne urzadzenia. Skutecznosc S jest sporo nizsza niz P i raczej stosuje sie tutaj juz po prostu wzmacniacz.

 

A bardzo ciekawa alternatywa dla Westone UM2 - moze byc wlasnie Klipsch Image. Balans tonalny jest podobny - jednak produkt Klipscha jest swiezutki i jest duza szansa na to, ze po prostu ...nie bedzie az takiego roll-offu w gorze.

 

Ja w zasadzie zawezilem juz swoj wybor uniwersalnych IEMow do ER4 i Klipschow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fallow - jak się mają ER4 do ER6 ?

Moge mowic o ER4p do ER6.

IMHO ogolnie sygnatura soniczna "Ety like" jest taka sama. W ER4P na pewno jest wyraznie wiecej gory (ilosciowo i w sensie rozciagniecia), ale nie odnioslem wrazenia aby byla ona specjalnie naturalna. Jest jej po prostu wiecej a o naturalnosci mozna dyskutowac. Byc moze nawet naturalniej brzmi gora z ER6i.

Ilosciowo basu jest wyraznie mniej niz w ER6i. Rozdzielczosc wydawala mi sie lepsza w ER4P - ale to moglo byc tylko zludzenie (za sprawa ilosci i rozciagniecia gory) albo autosugestia :)

Jesli mozna mowic o muzykalnosci w tym chlodzie :) To za sprawa bardziej odczuwalnego basu podkreslajacego tempo w gatunkach gdzie tempo buduje linia basowa bardziej muzykalne bede ER6i. ER4P mimo tej bardziej wyeksponowanej gory wydaja sie bardziej flat.

Mysle, ze ciekawsza teoretycznie opcja niz ER4P sa ER4S, jednak watpliwe wydaje mi sie by graly dobrze z przecietnego playera.

Fallow jak customy od Ultimate Ears to które..>??:) UE-10, UE-11??:) Bo czytałem na Head-Fi i ilounge że UE-11 są soczyście basowe ( jak to określili " they are quite bassy"...

Jeszcze nie wiem :) Teoretycznie 11 ale to sie okaze.

Niezły offtop się zrobił :wacko:

Offtopy to sila tego forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kermit - jak UM1 dojdą do ciebie, to napisz coś o ich dźwięku w porównaniu do EX82, please :)

 

UM1 bardzo fajne słuchawki, tylko czasem nie wyrabiają...

Ok, tylko spodziewam się przesyłki z UM1 dopiero na przełomie czerwca i lipca (idą przez pośrednika, który wyśle je do mnie z USA kurierem). Z tego co pamiętam o EX082 a miałem je ze 2 miechy temu i tylko w połączeniu z Sony NWZ-A816 to jeżeli chodzi o bas to było b.dobre połączenie. EX082 są raczej jasne choć bas też mają, jeżeli chodzi o średnice i soprany to z tego co pamiętam to byłem bardzo mile zaskoczony. Spodziewałem się raczej słuchawek zamulonych i przebasowionych a tu się okazało, że grają bardzo ładną, czystą, klarowną i miłą dla ucha średnicą oraz wysokimi tonami.

 

Jakieś dokładniejsze porównanie skrobnę jak dostanę moje UM1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos q-jaysow to wyjatkowo niezle graja z psp, albo moze im po prostu podszedl repertuar nightwisha. Jesli ER4 sa bardziej "odbrawione" i bogate w gore to na pewno nie jest to kierunek w ktory ja bym osobiscie poszedl - mi w q-jaysach brakuje basu, a jesli etymotici maja go jeszcze mniej to dziekuje. Fallow kiedys pisal, ze q-jaysy maja nad ER4 te przewage ze oferuja chociaz znikoma barwnosc - czyli by wygladalo jakby oferowaly brzmienie cos a'la ER-6i - jak to jest fallow, bo miales do czynienia i z tymi, i z tymi sluchawkami. ER6i kontra Q-jays. Wielu to zapewne pomoze. Swoja droga ciekawie duzo harmonicznych maja ER4B - mozna powiedziec, ze bardzo duzo. ER6 wypadaja pod tym wzgledem lepiej. Pasmo ER6 wydaje sie tez byc naturalniejsze, chociaz brakuje handicapu dla basu. W ER4 dodatkowo gora jest bardzo nienaturalnie na grafach podbita - 'naturalnosci' chyba nie ma co oczekiwac.

Co do Q-jays vs D-jays to raczej bedzie to zupelnie inny swiat - inne przetworniki... Co do dwudroznosci q-jaysow to jest tam raczej zintegrowany dualdriver - o ktorym pisal kiedys getz, zreszta potwierdzalby to rysunek w manualu od q-jaysow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caleb: postaram sie cos napisac, ale nalezy tez dodac, ze i ER6i i Q-Jaysow nie mialem nigdy na wlasnosc - wiec byly to po prostu odsluchu z ciekawosci/testowe.

Jak dla mnie gora chyba jednak naturalniej brzmiala w ER6i niz w Q-Jaysach. Barwowo to byl mniej wiecej ten sam poziom - nie potrafie powiedziec gdzie bylo lepiej. Impakt basu byl _zdecydowanie_ nieporownywalnie wiekszy w Q-Jaysach. Ilosciowo tez bylo go wiecej IMHO w Q-Jaysach. Odwzorowanie basu lepsze bylo na pewno w ER4 niz ER6i. Lepsze bylo takze w Q-Jaysach niz w ER6i. (ER4 ilosciowo basu najmniej z tych 3). Srednica to mniej wiecej ta sama polka w ER6i i Q-Jaysach. Jesli chodzi o glebokosc i szerokosc sceny, rozpietosc tonalna/rozdzielczosc, wypelnienie barw etc. to w zasadzie ten sam poziom IMHO.

Q-Jaysy chyba tez byly troche cieplejsze niz ER6i i stwarzaly wrazenie "mniej szczegolowych" za sprawa nie tak otwartej gory jak w ER6i.

 

Ja chce jescze zwrocic uwage na b.ciekawe Klipsch Image - ktore moga byc dobra alternatywa dla UM2 - lepsza technicznie.

Ostatnio coraz wiecej czytam o tym IEMach i coraz bardziej mnie ciekawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to widze tak. jesli nie straszne ci wieksze braki wypelnienia dzwieku niz w ER6i to bierz ER4, a jesli chcialbys cos bardziej zblizonego do wiekszych sluchawek i pojsc w strone bardziej "funowego" brzmienia, chociaz wciaz "zimnego" to bierz q-jaysy. ja juz wiem, ze er4 bym nie dotknal, z ER6i tez bym pewnie mial niemaly problem - z powodu ilosci basu. Z tego co widac to ER4 to ekstremum jesli chodzi o "chlod" - moze nawet sybilizuja? colnet: na twoim miejscu odsluchalbym obydwie pary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności