Skocz do zawartości

VEDIA V39 pod ochroną!


Bulbbo

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno podrabia się tylko najlepszych :) Jednak ilość klonów modelu V39 jaka pojawiła się na naszym rynku wprowadza wielu klientów w błąd. Identyczna obudowa owszem, ale totalnie inne podzespoły nie dają takich wrażeń dźwiękowych i wydajnej pracy jak oryginalny model V39.

 

Dlatego VEDIA zgłosiła do rejestracji wzór przemysłowy - design odtwarzacza V39. Było to możliwe dzięki umowom i stałej współpracy z fabryką posiadającą prawa do tego wzoru.

 

Wzór zarejestrowany przez specjalną komórkę Unii Europejskiej odpowiedzialnej za ochronę wzorów przemysłowych stwarza podstawę prawną do eliminacji ze sprzedaży klonów. Użytkowanie tego wzoru przez inne firmy niż VEDIA jest łamaniem praw patentowych.

 

VEDIA S.A. już przesłała informacje do firm prowadzących sprzedaż kopii V39. Mają one na celu całkowite wyeliminowane z rynku kopii modelu V39. Uważamy, że poniesione koszty związane z rejestracją są warte tego, aby nikt nigdy nie mylił odtwarzacza VEDIA V39 z żadnym innym produktem.

 

 

 

ps. Dodamy jeszcze tylko, że ochroną objęty jest nie tylko model V39 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w tej chwili kilka aukcji na allegro zostało wycofanych, produkty znikają ze stron.

 

Rozmowy trwają z 5 firmami które posiadają klony w swojej ofercie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne aukcje znikają z allegro. Kolejne marki wycofują produkty.

 

Wstępnie zawartych zostało też już kilka porozumień, na podstawie których firmy wyprzedają swoje zapasy z zaznaczeniem, że produkt nie jest tym samym co VEDIA V39.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym jak niektóre firmy olśniło, żeby chronić swoje prawa my dalej robimy swoje ;)

 

Dzięki monitoringowi allegro otrzymaliśmy informacje o pojawieniu się podróbek modelu C3.

 

Stosowne (póki co) prośby zostały wysłane w odpowiednie miejsca.

 

To jest jednak spory minus chin, że jeden design można kupić w "n" fabrykach...

 

I można się wpakować bez sensu, chcąc się opierać na popularnym modelu.... o nie słabnącej popularności :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwik to proszę Cię bardzo podaj datę zgłoszenia do rejestracji :)

 

Bo ja Ci już mogę podać - 18 grudnia 2007 - poparte dokumentami.

 

To, że czyimiś rączkami nie wysyłamy takiego info do prasy - to już inna sprawa :)

 

 

Dobrze też obaj wiemy skąd pomysł rejestracji w Ondzie czego kolwiek :)

 

Pogadaj tam wiesz z kim... bo mijasz się z prawdą mówiąc że "nie" :)

 

 

 

ps. byłem ciekaw jak szybko odpiszesz :) Nie sądziłem, że w 7 minut ;) Wyluzujmy :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwik to proszę Cię bardzo podaj datę zgłoszenia do rejestracji :)

 

Bo ja Ci już mogę podać - 18 grudnia 2007 - poparte dokumentami.

 

To, że czyimiś rączkami nie wysyłamy takiego info do prasy - to już inna sprawa :)

Dobrze też obaj wiemy skąd pomysł rejestracji w Ondzie czego kolwiek :)

 

Pogadaj tam wiesz z kim... bo mijasz się z prawdą mówiąc że "nie" :)

 

 

He, he , data rejestracji 15/10/2007. Zresztą pomyśl trochę, uzyskanie patentu nie trwa 2 dni, więc nie jest to możliwe, że Laberg uzyskał patent wzorując się na Vedi.

 

Oczywiście rejestracja czegokolwiek w Ondzie to pomysł Vedi, co jeszcze Wam zawdzięczamy, koło też wymyśliliście?

 

Zaraz dostanę jakąś celną ripostę, ale nie będę na nią odpowiadał, mam co innego do roboty. I inny sposób prowadzenia biznesu, nie podkradamy nikomu produktów i nie ładujymy się w konflikty. Natomiast Ty jako Vedia PR Coordinator uważasz, że Vedia jest the best i nikt Wam nie podskoczy i Twoje prawo. Zobaczymy jak zawalczycie z Pentagramem. Jak wygracie to fajnie, ale mnie to ani grzeje, ani ziębi. Tylko jak piszesz, że znowu Vedia była pionierem to się zastanów. Bo ja tu żadnego pionierstwa nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się wprawdzie doszukać tego patentu w bazie UE, ale może występuje pod inną nazwą niż Laberg.

 

Riposty nie będzie, bo z faktami się nie dyskutuje :) Choć powstaje pytanie czemu dopiero po naszym newsie o tym wysalaliście newsa? Ale już się nie czepiam!

 

Co do Ondy - tak zgłosiła produkt u siebie do rejestracji po rozmowach z nami.

 

A cały ostatni akapit jest po raz enty wylewaniem żali. Ale co do podkradania - ustal sobie raz na zawsze kto w ogóle jako pierwszy odzywał się do fabryki. I może odpuść sobie już ten temat? :)

 

Byłem pewien, że zrozumiesz aluzje i odpiszesz o nie słabnącej popularności. A co do bycia de best - jak się w coś wieży to się nie ma kompleksów. Czyż nie? Wieże ze jesteście zajęci i nie masz czasu o tym rozmawiać, jednak za każdym razem jednak znajdujesz sekundkę czasu żeby odpowiedzieć na zaczepkę :) Więc chyba jednak nie jest tak źle :) Szczególnie, że własne podforum też do czegoś zobowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się wprawdzie doszukać tego patentu w bazie UE, ale może występuje pod inną nazwą niż Laberg.

 

Riposty nie będzie, bo z faktami się nie dyskutuje :) Choć powstaje pytanie czemu dopiero po naszym newsie o tym wysalaliście newsa? Ale już się nie czepiam!

 

Co do Ondy - tak zgłosiła produkt u siebie do rejestracji po rozmowach z nami.

 

A cały ostatni akapit jest po raz enty wylewaniem żali. Ale co do podkradania - ustal sobie raz na zawsze kto w ogóle jako pierwszy odzywał się do fabryki. I może odpuść sobie już ten temat? :)

 

Byłem pewien, że zrozumiesz aluzje i odpiszesz o nie słabnącej popularności. A co do bycia de best - jak się w coś wieży to się nie ma kompleksów. Czyż nie? Wieże ze jesteście zajęci i nie masz czasu o tym rozmawiać, jednak za każdym razem jednak znajdujesz sekundkę czasu żeby odpowiedzieć na zaczepkę :) Więc chyba jednak nie jest tak źle :) Szczególnie, że własne podforum też do czegoś zobowiązuje.

 

Jednak odpowiem.

 

Dlaczego po Waszym niusie? Szczerze mówiąc to zbieg okoliczności, nasz nius był już gotowy jak zobaczyliśmy Waszego posta na forum. A Waszych niusów nt. patentu jakoś nie widać...

 

Źle oczywiście nie jest zarówno z Vedią jak i Labergiem, tylko reaguję jak uważam, że mijasz się z prawdą lub pochopnie wyciągasz wnioski.

 

Wiem kto pierwszy odzywał się do fabryki i byliśmy to my. Żali nie wywalam, tylko odcinam się od pewnych zachowań.

 

 

Riposta nie była tak ostra jak się spodziewałem. Chyba się starzejesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem kilka miesięcy temu o tym problemie. Cieszę się, że wreszcie podjęte zostały odpowiednie kroki prawne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrząc po aukcjach na allegro to zniknie spora część produktów z ekrnami dotykowymi. Pewne jest to, że Vedia coś działa, bo głosiłem kilka linków i dość szybko stały się nieaktywne. Widać też że Ci części co mieli w ofercie T29 i T39 już go też nie oferują. Ciekawe jak sprawnie poradzi sobie z tym wszystkim Laberg - jeśli równie to tak jak wspomniałem na słowo "dotykowy" w allegro będzie mocno pusto hihihihi!

 

A co do rozgrywek pomiędzy Vedią i Labergiem to przynajmniej coś się dzieje :) Widać, że firmy się starają i mają pomysły! Mi się to tam podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrząc po aukcjach na allegro to zniknie spora część produktów z ekrnami dotykowymi. Pewne jest to, że Vedia coś działa, bo głosiłem kilka linków i dość szybko stały się nieaktywne. Widać też że Ci części co mieli w ofercie T29 i T39 już go też nie oferują. Ciekawe jak sprawnie poradzi sobie z tym wszystkim Laberg - jeśli równie to tak jak wspomniałem na słowo "dotykowy" w allegro będzie mocno pusto hihihihi!

 

A co do rozgrywek pomiędzy Vedią i Labergiem to przynajmniej coś się dzieje :) Widać, że firmy się starają i mają pomysły! Mi się to tam podoba.

 

Masz rację, nie obijamy się. Będzie kilka fajnych produktów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dokładnie o to chodzi bo rynek się kręci, szkoda tylko, że nie ma żadnej Polskiej marki na całego bo póki co to same Polskie oparte o OEMy. Najbardziej polskie wydaje mi się IRYDI bo chociaż fw programują, ale firma albo dostała zadyszki, albo szykuje coś tak dużego, że nie ma czasu na nic innego... np. promocje siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... well, whatever, nevermind.

 

A co do miejsca - to zawsze jest miejsce na kulturalną dyskusję. Szczególnie w momencie kiedy coraz mniej informacji mogę puszczać "od tak" to w takich dyskusjach, można zawrzeć wiele cennych aluzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności