iPod Shuffle 1gn

[DonPedro]

Mogę kupić szuflę 1GB za 300 zł, totalna nówka, nie śmigana. Myślicie, że warto?

W tej cenie nie warto - w sklepach internetowych można ją spokojnie dostać za 250zł

http://videolux.pl/product_info.php?products_id=1396

[Wronek]

mysle ze nie jak uzywana mozna miec za <100zl

[qzar]

Kupiłem nówkę szuflę 512Mb za 50zł z pokrytą już przesyłką, więc raczej niezbyt

 

Widze, że masz px100. Jak grają ze szufelką? Bo z ksc75 grają bardzo ładnie, ale px100 wydają sie bardziej wygodnie i mysle czy by nie zmienic.

[Currtis]

Przyjemnie Duży, ale zarazem nie zlewający się na inne pasma bas, środek lekko wycofany, góra jakby nieco przycięta, jednak w rapie i pokrewnych zestaw sprawdza się bardzo dobrze, również na klasycznych, jazzowych czy funkowych podkładach.

[douglaz]

a tak z ciekawości: jak to jest z tą baterią w szufli ? czy ona się niszczy od zgrywania piosenek (w końcu wtedy sie ładuje...). i czy da się ją w razie czego wymienić ?

[Seba272]

akumulatorek jest wymienny.

na allegro nie jest aż tak drogi:

http://www.allegro.pl/item316608015_nowa_b...najtaniej_.html

[douglaz]

no wiesz, to jednak połowa szufli ale co ile mniej wiecej trzeba go wymieniać ?

[maba]

tak dzisiaj mnie olsniło... otóż szufla jest zrobiona z tego samego co... kolocki LEGO.

Faktycznie!

 

Przypomnę porównanie z recenzji @nfsu:

Te playery to zupełnie inne bieguny dźwięku. Na Shuffle dźwięk tętni życiem, jest ciepły i szalenie bezpośredni. IFP gra sceną, jest bardziej wycofany i neutralny. IFP pasuje do wszystkich słuchawek conajmniej dobrze. Z PX100 tworzą duet idealnie do siebie dopasowany i nierozłączny niczym Zen Micro i serwis pogwarancyjny Szufla natomiast do wszystkiego się nie nadaje: PX100 do niej nie pasują, Gdy jednak wkraczamy na strefę E500, sprawa nabiera innego obrotu. E500 grają szeroką sceną i są zabójczo neutralne, więc w połączeniu z identycznym źródłem owej neutralności staje się za dużo. Z E3 jest w sumie podobnie, być może dlatego napisałem, że Szufla gra lepiej od Iriver'a serii T. Długie wybrzmiewanie i plastyczna, mocno trójwymiarowa scena Szufli sprawiają, że w połączeniu z nie ociągającymi się słuchawkami dostajemy ciekawą kombinację. Mimo, że za dużo basu na większości słuchawek mi przeszkadza, to tutaj doskonale się to spisuje. Lekko podbity wokal także daje coś, co lubię . Mimo to koncertówki brzmią o wiele lepiej właśnie na IFPku, także po części dzięki lepszej dynamice.

 

Ogólnie ciśnie się na usta, że IFP to lepszy odtwarzacz. Nie jest to prawdą: po prostu Shuffle i IFP prezentują odmienne prezentacje dźwięku. Coś, jak IEMy i słuchawki nagłowne.

 

A teraz tak w oderwaniu od tego. Właściwie nikt z moich znajomych nie wie, co ja tam o dźwięku napisałem, więc postaram się napisać jakoś ładniej. Słuchając kwartetu smyczkowego na Shuffle miałem nieodpartą pokusą wduszenia ">>", czego doświadczyłem przy "The Gathering - Sand And Mercury" na IFPku. W zależności od muzyki inny gra lepiej.

 

Ujmijmy to tak: Shuffle to koncert rockowy, IFP to filharmonia

 

Jeżeli jesteśmy już przy dźwięku, to szum także w obu playerach się różni Można powiedzieć, że w Shuffle jest bardziej zbity i precyzyjny, a w IFP wydaje się być wszędzie

[Roni11]

...recenzji @nfsu:

ulubiona recenzja Maby (?) xD

 

P.S

Ale naprawdę dobrze napisana. :]

[colnet]

@maba tak dla Twojej informacji... chyba Ci mówiłem... Douglaz ma teraz Shufflę ode mnie

[Roni11]

@maba tak dla Twojej informacji... chyba Ci mówiłem... Douglaz ma teraz Shufflę ode mnie

Douglaz mówił o tym w najdłuższym. ^^

[maba]

Wiem, wiem. @Douglaz też się chwalił wczoraj w Najdłuższym. Miło

[Currtis]

PX100 do niej nie pasują

Ciężko mi się z tym zgodzić rozpatrując to połączenie na muzyce której słucham.

[nfsu]

Ciężko mi się z tym zgodzić rozpatrując to połączenie na muzyce której słucham.

To tylko opinia, na którą jest milion składowych. Możesz więc śmiało powiedzieć że PX100 pasują do Shuffle i mieć rację, zarówno jak i ja powiedziałem że nie pasują i także mam rację.

Mi się w tym zestawie przede wszystkim nie podobał bas: było go dużo za dużo a ja basu nie lubię. Stąd też to stwierdzenie.

[baols]

Ja zgodzę się z wami obydwoma ;-)

 

Moim zdaniem ten duet gra ładnie ale basu jest trochę za dużo i jest za mało precyzyjny ale tragedii nie ma. W zdecydowanej większości utworów się sprawdzi IMO.

 

Ja też basu nie lubię, tzn. lubię mniej niż przeciętny użytkownik ale lubię jak bas potrafi kopnąć zamiast się rozlewać.

[Currtis]

Mi się w tym zestawie przede wszystkim nie podobał bas: było go dużo za dużo a ja basu nie lubię. Stąd też to stwierdzenie.

Czyli konkluzja jest prosta-wszystko zależy od doboru muzyki ;]

[Kilar Ezan]

Czyli konkluzja jest prosta-wszystko zależy od doboru muzyki ;]

Bardziej od osobistych preferencji.

[douglaz]

Faktycznie!

 

[Publius Enigma]

Ostatnia fotka

 

 

A ja mam pytanie do autora recenzji, colnet'a.

Nie wiem, czy było już gdzieś o tym mówione.

Czy iFP-100 gra tak samo jak iFP-700/800/900/1000?

Ten pierwszy dysponuje w końcu mocą 10mW/kanał (16Ω) podczas gdy nowsze iFP - aż 18mW/kanał (16Ω).

[colnet]

Jak na moje ucho grają identycznie... albo bliźniaczo podobnie, ja nie mogę wskazać jakiejś istotnej różnicy, a co do mocy to przed chwilą sobie takie porównanie zrobiłem iFP100 głośność 25/40 a iFP700 w 16/40. Jak damy w iFP100 40/40 to w iFP700 aby mieć tą samą głośność wystarczy dać 28-30/40.

[Publius Enigma]

Jak na moje ucho grają identycznie... albo bliźniaczo podobnie, ja nie mogę wskazać jakiejś istotnej różnicy, a co do mocy to przed chwilą sobie takie porównanie zrobiłem iFP100 głośność 25/40 a iFP700 w 16/40. Jak damy w iFP100 40/40 to w iFP700 aby mieć tą samą głośność wystarczy dać 28-30/40.

Kolejny raz pluję sobie w brodę, że kupiłem kiedyś iAudio G3 2GB. Za niewiele mniejsze pieniądze mogłem mieć iFP-999 (imho jeden z najlepszych odtwarzaczy ever). Ale, jak to za młodu bywa (gimnazjum...), nie chciało mi się czekać kliku tygodni na dostarczenie do mp3store iRivera a i pierwsze na polskim rynku flashowe 2GB bardziej mnie skusiło...

 

Słuch się wyrobił - powiększyły się wymagania dźwiękowe; dyskowiec się pojawił - nie potrzebowałem w drugim odtwarzaczu optymalnie dużej pojemności - G3 stał się przerostem formy nad treścią. Niestety już więcej nie powtórzyła się okazja kupienia nowego/w bardzo dobry stanie iFP-999

 

iFP-100 brzmi naprawdę wyśmienicie (miałem co prawda cichą nadzieję że mocniejsze serie dadzą nam jeszcze pełniejszy dźwięk).

Szufla charakterystyką dźwięku zdaje się być świetnym partnerem do Beyerów DT860 (jasny, analityczny dźwięk). Tylko po co mi w flash w domu? A dobrych słuchawek na 'pozadom' wciąż nie mogę się dorobić, marnując kaskę na kolejne pchełki/doki w cenie 100zł (+/-50).

 

 

Także - warto kupować wybitnie brzmiące odtwarzacze.

Choćby dla faktu, że będą trzymać cenę po zakończeniu produkcji.

I nie warto pchać się w playerka na siłę, będąc zauroczonym jakimiś jego pozadźwiękowymi zaletami.

Brać szufle, póki znajdują się jeszcze od czasu do czasu nowe egzemplarze.

 

[douglaz]

dopatrzyłem sie kilku "wad" szufli:

 

- kiedy pisoenka leci od początku, ale naciskamy przycisk "do tyłu", bo chcemy jeszcze raz usłyszeć jej początek to musimy poczekać dobre 10 sekund, ponieważ, przed tym czasem szufla przeżuci nas nie do początku, ale do poprzedniej piosenki

- nie wiem czym to było spowodowane, ale raz chyba szufelce odbiło: sytuacja jak powyżej, tylko tym razem, jak klikaliśmy "do tyłu" odrazu po rozpoczeciu piosenki (poniżej 1 s.) to szufla cały czas przeskakiwała do jej początku zamiast do poprzedniej piosenki. jeśli zaś od 2 do ok 10 s. to wtedy dopiero do przeskakiwało do poprzedniej piosenki. powyżej 10 s. jak wyżej, czyli na poczatek. wszystko wróciło do normy (patrz punkt 1) kiedy ją wyłączyłem i włączylem.

- klawisz '-' i 'do tyłu' chodza strasznie głośnie, głosniej niż inne na tym kułeczku.

- szufla choooooolernie długo się ładuje. w instrukcji jest napisane, że się w pełni naładuje, jak ta mala diodka się zaświeci na zielono... kurde czekam i czakem dobre 3h a to maleństwo dalej jest glodne (czyt. dalej sie świeci na pomarańczowo).

 

narazie to tyle

[Seba272]

co do ładowania, w clipie nie jest lepiej 4h to minimum....

[colnet]

- szufla choooooolernie długo się ładuje. w instrukcji jest napisane, że się w pełni naładuje, jak ta mala diodka się zaświeci na zielono... kurde czekam i czakem dobre 3h a to maleństwo dalej jest glodne (czyt. dalej sie świeci na pomarańczowo).

Chyba Ci mówiłem czy pisałem o tym jak nie masz iTunes to dioda zielone się nie zapali, dioda będzie ciągle mrugać i oznacza tyle że jest odtwarzacz podłączony do komputera.

Ogólnie na dobra sprawę nie masz iTunes nie masz wskaźnika ładowania baterii. Ale możesz sprawdzić mniej więcej jak masz mocno wyładowaną tym przyciskiem z tyłu.

 

Dla mnie to Shuffle ładuje się ~2h i tyle mniej więcej ładowałem.

 

- klawisz '-' i 'do tyłu' chodza strasznie głośnie, głosniej niż inne na tym kułeczku.

Nawet nie zauważyłem

 

- kiedy pisoenka leci od początku, ale naciskamy przycisk "do tyłu", bo chcemy jeszcze raz usłyszeć jej początek to musimy poczekać dobre 10 sekund, ponieważ, przed tym czasem szufla przeżuci nas nie do początku, ale do poprzedniej piosenki

- nie wiem czym to było spowodowane, ale raz chyba szufelce odbiło: sytuacja jak powyżej, tylko tym razem, jak klikaliśmy "do tyłu" odrazu po rozpoczeciu piosenki (poniżej 1 s.) to szufla cały czas przeskakiwała do jej początku zamiast do poprzedniej piosenki. jeśli zaś od 2 do ok 10 s. to wtedy dopiero do przeskakiwało do poprzedniej piosenki. powyżej 10 s. jak wyżej, czyli na poczatek. wszystko wróciło do normy (patrz punkt 1) kiedy ją wyłączyłem i włączylem.

 

To wiedziałem... ale mi to zupełnie nie przeszkadzało.

[douglaz]

To wiedziałem... ale mi to zupełnie nie przeszkadzało.

 

zgadzam się nie jest to denerwujące. to poprostu kwestia przyzwyczajenia, w moich odtwarzaczach nie trzeba było tyle czekać. btw: fajna muzykę tam zgrałeś.