Kultura sluchania muzyki.

[Paszczak]

jak to nie? Nie rób tak bo sie smiertelnie obrazi i juz nigdy nic nie stworzy. A ty bedziesz miał grzech i nie pójdziesz do nieba.

[BratBot]

więc jeśli ktoś nie zorientuje się, że masz AKG to można nadal cieszyć się muzyką w pojedynkę.

 

 

Myślisz, że ktoś słuchający na kioskowych pchełkach lub z jednej słuchawki wie co to jest AKG? GRUBO się mylisz

[Paszczak]

brzmi podobnie, to pewnie cos jak agd nie? Znaczy lodówko- zamrazarka

[Guzik]

Fakt. Znajomy zorientowany w tych sprawach jak zobaczył w tamtym roku EPy moje, to od razu wpadł w podziw i "pewnie coś koło tysiąca dałeś za nie" U mnie w klasie może 1 osoba oprócz mnie wie co to jest Sennheiser, i to wszystko. A tak to tylko Krijetiw i Krijejtiw. Najbardziej mnie rozwala taki leszcz, co udaje że się nia wszystkim zna. Oczywiście klasowe przedstawienie, on się do mnie i kumpla przypelentał do obługi rzutnika i innych pierdół. Mieliśmy słabe nagłośnienie, bo tylko z laptopa, no to on od razu - przyniesie kolumny. Na drugi dzień przyszedł z dwoma klockami Krijejtiwa właśnie, rozmiarów 10x20 [cm]. I się skończyła współpraca, a mi do tej pory w uszach brzmią jego słowa "Przecież to są głośniki Kreatiwe, muszą być dobre".

[pavlitto]

Jest jeszcze jeden typ słuchaczy - Wielkie przyjaciółki słuchające muzyki na jednej parze słuchawek z jednego playera (pisze przyjaciółki bo jeszcze nie widziałem dwóch kolesi w takiej sytuacji )

 

Chłopaków też widuję - nawet w klasie, do której chodzę.

 

Słuchawek nie pożyczam, nie daję jednej słuchawki do odsłuchu. Zawsze slucham samemu na obydwie. Wyjmuję z uszu, gdy ktoś do mnie mówi.

[Adrian Sobczak]

Myślisz, że ktoś słuchający na kioskowych pchełkach lub z jednej słuchawki wie co to jest AKG? GRUBO się mylisz

Wystarczy, że zobaczy jak słuchawki w DJ-kach się fajnie wokół okręcają i już będzie wiedzieć co to AKG.

[RzepA]

U nas w szkole(gimnazjum), to jest natężenie tego lansu i szpanerstwa w stopniu takim, że są 2-3 osoby noszące słuchawki... bez playera!!!

Idzie taki szerokospodniowiec i kiwa się, jakby słyszał ycycycycycycycyc, a kabelek dynda mu w kroku. Podchodzę.

-Jakiego masz playera?-zapytałem

-Co?-odpowiada z przygłupowatą miną.

-Mp3 Odtwarzacz. Jaki masz?-

-aaa.... Zapomniałem zwiąć go z domu-

Polewa.

[BratBot]

U nas w szkole(gimnazjum), to jest natężenie tego lansu i szpanerstwa w stopniu takim, że są 2-3 osoby noszące słuchawki... bez playera!!!

Idzie taki szerokospodniowiec i kiwa się, jakby słyszał ycycycycycycycyc, a kabelek dynda mu w kroku. Podchodzę.

-Jakiego masz playera?-zapytałem

-Co?-odpowiada z przygłupowatą miną.

-Mp3 Odtwarzacz. Jaki masz?-

-aaa.... Zapomniałem zwiąć go z domu-

Polewa.

 

Krótko. Hołota - SUCK

[colnet]

 

Ogólnie to zdejmuję słuchawki jak kogokolwiek spotykam. A taki pytanie do Was... wchodzicie do supermarketu... słuchawki w uszach, podchodzimy do kasy i zdejmujecie czy wyłączacie muzykę czy coś? Ja czasami zdejmuje ale zawsze zatrzymuje... dogadać czasami się trzeba, choć ile mam wpłacić widać jak wół na wyświetlaczu...

[Paszczak]

ja przy kasie zawsze zdejmuje. Kasjerka też człowiek i troche kultury sie jej nalezy

[johnnywalker]

U nas w szkole(gimnazjum), to jest natężenie tego lansu i szpanerstwa w stopniu takim, że są 2-3 osoby noszące słuchawki... bez playera!!!

Idzie taki szerokospodniowiec i kiwa się, jakby słyszał ycycycycycycycyc, a kabelek dynda mu w kroku. Podchodzę.

-Jakiego masz playera?-zapytałem

-Co?-odpowiada z przygłupowatą miną.

-Mp3 Odtwarzacz. Jaki masz?-

-aaa.... Zapomniałem zwiąć go z domu-

Polewa.

 

Megaporypańcy żal

 

 

ja przy kasie zawsze zdejmuje. Kasjerka też człowiek i troche kultury sie jej nalezy

 

Ten temat robi się coraz bardziej śmieszny XD

 

 

Co do mnie: jak przychodzi rozmawiać z szefem, rodziną czy ze znajomymi, wyjmuję/zdejmuję słuchawki. Przy pani kasjerce nie zdjąłbym, a tylko wyciszył dźwięk.

[pavlitto]

Też zdejmuję w kontakcie z ludźmi.

[colnet]

ja przy kasie zawsze zdejmuje. Kasjerka też człowiek i troche kultury sie jej nalezy smile.gif

Dokładnie... ale jak mam jeden produkt to daje go, daje 1 zł i uciekam chwila moment i mnie nie ma... czasami aż się nie opłaca zdejmować... ale głupio mi wtedy

[fistach]

Wychodząc z psem, czasem mam założone słuchawki (pmx-100), a nie słucham muzyki. Noszę tylko dlatego, żeby było mi cieplej w uszy, bo czapka niszczy fryzurę

[wtd]

Ostatnio znalazłem na to sposób, mówię: "jak się słucha na jednej słuchawce? jeżeli kiepsko to ubierz drugą" .

 

Ja z reguły w takim momencie mówię "wyjmij te ******lone słuchawki z uszu jak do ciebie mówię"

Osobiście nawet nie wiem jak można tak słuchać muzyki, to jest nawet zwyczajnie niewygodne, nie mówiąc już o braku kultury.

[Ilczak]

U nas w szkole(gimnazjum), to jest natężenie tego lansu i szpanerstwa w stopniu takim, że są 2-3 osoby noszące słuchawki... bez playera!!!

Idzie taki szerokospodniowiec i kiwa się, jakby słyszał ycycycycycycycyc, a kabelek dynda mu w kroku. Podchodzę.

-Jakiego masz playera?-zapytałem

-Co?-odpowiada z przygłupowatą miną.

-Mp3 Odtwarzacz. Jaki masz?-

-aaa.... Zapomniałem zwiąć go z domu-

Polewa. laugh.gif

 

nie moge z tego

 

a wracając do tematu, zawsze swoje ściągam.. Przecież to nic nie kosztuje a inni zawsze czują się bardziej komfortowo Biorąc pod uwagę również ze jak ściągne jedną akg to i tak nie wiem co sie dzieje, nawet jak skala nie przekracza 10/40

[lenar_87]

kiedys robiac sobie badania bezposrednio przed oddawaniem krwi (podczas samego oddawania lubie sie zrelaksowac jakas muzyka wiec mialem sluchawki przewieszone przez szyje) pani jakos chlodno mnie traktowala... wiec sprobowalem zagadac - ta na mnie spojrzala i mowi zupelnie zaskoczona "O! to pan nie slucha muzyki? Jak to dobrze spotkac dobrze wychowanego mlodego czlowieka" ta sytuacja mnie doglebnie przekonala do faktu ze kazdy - poczawszy od bezdomnych proszacych o pieniadze (czesty widok chocby na torunskiej starowce) przez kasjerke i pania pielegniarke do mojej kobiety - zasluguje na okazanie szacunku i zawsze bez wyjatku zdjemuje sluchawki. i nie wazne czy mam tylko odpowiedziec "sory nie mam portfela" czy tez mam zaplacic za Nestea znajac od lat cene po prostu zdejmuje. Proponuje to wszystkim - zarowno 15nasto latkom jak i starszym uzytkownikom playerow.

[majes0]

kiedys robiac sobie badania bezposrednio przed oddawaniem krwi (podczas samego oddawania lubie sie zrelaksowac jakas muzyka wiec mialem sluchawki przewieszone przez szyje) pani jakos chlodno mnie traktowala... wiec sprobowalem zagadac - ta na mnie spojrzala i mowi zupelnie zaskoczona "O! to pan nie slucha muzyki? Jak to dobrze spotkac dobrze wychowanego mlodego czlowieka" ta sytuacja mnie doglebnie przekonala do faktu ze kazdy - poczawszy od bezdomnych proszacych o pieniadze (czesty widok chocby na torunskiej starowce) przez kasjerke i pania pielegniarke do mojej kobiety - zasluguje na okazanie szacunku i zawsze bez wyjatku zdjemuje sluchawki. i nie wazne czy mam tylko odpowiedziec "sory nie mam portfela" czy tez mam zaplacic za Nestea znajac od lat cene po prostu zdejmuje. Proponuje to wszystkim - zarowno 15nasto latkom jak i starszym uzytkownikom playerow.

 

 

Faktycznie.. Gdyby wszyscy tak robili byłoby jakoś tak.. milej..

[Natan89]

Ja zawsze staram sie wyjąć słuchawki, chyba że ktoś wyskoczy z zza rogu to podam rękę i się uśmiechnę bo nie zdążę wyjąć słuchawki. I takie pytanie czemu wszyscy twierdza że tylko Ci w szerokich spodniach słuchają muzy z telefonów i noszą słuchawki bez dap'ów ja też nosze szerokie spodnie ale tak się nie zachowuje. I powiedźcie mi co rozumiecie przez pojęcie hip hop bo ja już wiem co oni słuchają na tych telefonach ;p

[BratBot]

kiedys robiac sobie badania bezposrednio przed oddawaniem krwi (podczas samego oddawania lubie sie zrelaksowac jakas muzyka wiec mialem sluchawki przewieszone przez szyje) pani jakos chlodno mnie traktowala... wiec sprobowalem zagadac - ta na mnie spojrzala i mowi zupelnie zaskoczona "O! to pan nie slucha muzyki? Jak to dobrze spotkac dobrze wychowanego mlodego czlowieka" ta sytuacja mnie doglebnie przekonala do faktu ze kazdy - poczawszy od bezdomnych proszacych o pieniadze (czesty widok chocby na torunskiej starowce) przez kasjerke i pania pielegniarke do mojej kobiety - zasluguje na okazanie szacunku i zawsze bez wyjatku zdjemuje sluchawki. i nie wazne czy mam tylko odpowiedziec "sory nie mam portfela" czy tez mam zaplacic za Nestea znajac od lat cene po prostu zdejmuje. Proponuje to wszystkim - zarowno 15nasto latkom jak i starszym uzytkownikom playerow.

 

Oby wszyscy tacy byli

[Seba272]

zdejmuję i zazwyczaj zatrzymuję muzykę.

po drugie co to za przyjemność słuchania muzyki i rozmowy z drugim osobnikiem?

[Guzik]

Powiedzmy że to są dwie czynności, które ciężko wykonywać jednocześnie ;]

[lenar_87]

Ja zawsze staram sie wyjąć słuchawki, chyba że ktoś wyskoczy z zza rogu to podam rękę i się uśmiechnę bo nie zdążę wyjąć słuchawki. I takie pytanie czemu wszyscy twierdza że tylko Ci w szerokich spodniach słuchają muzy z telefonów i noszą słuchawki bez dap'ów ja też nosze szerokie spodnie ale tak się nie zachowuje. I powiedźcie mi co rozumiecie przez pojęcie hip hop bo ja już wiem co oni słuchają na tych telefonach ;p

Natan daj sobie spokoj ja tez 2-3 lata temu nosilem szerokie spodnie ale barana z siebie nie robilem (wtedy byly inne mozliwosci robienia z siebie idioty) i tak samo jak ciebie teraz bolalo mnie uogolnianie ... nie przeskoczysz tego ze w tej grupie subkulturowej odsetek debili jest wyzszy niz wsrod calego spoleczenstwa i stad takie a nie inne teksty... nie ma sie co obrazac hip-hop to muzyka prosta w swej konstrukcji aczkolwiek 0.1% produkcji hiphopowej potrafi trafic do serca i umyslu (eldo, pezet) nawet tak zatwardzialych przeciwnikow owego stylu jakim jest moja matka ...

to bylo 3 lata temu no i co? teraz sobie studiuje na powazanym uniwersytecie w powazanym w calej polsce instytucie i tez lubie sie ubrac w szerokie (choc nie tak ortodoksyjne jak kiedys) rzeczy... dlaczego? bo ich design po prostu mi sie podoba i wale to co pomysli o mnie moj profesor czy ktokolwiek na ulicy wale rowniez to co ten ortodoks ktorego zawsze rano wychodzac na uniwerek spotykam pod klatka by pomyslal gdyby uslyszal czego slucham... bo slucham artystow o ktorych on w zyciu nie slyszal a wie co to jest jazz tylko dlatego ze ostry ma na to od lat zajawke (swoja droga od momentu rozpoczecia tej zajawki dla mnie ten czlowiek sie skonczyl)

no i co teraz ja generalizuje bo nie wiem czego on slucha... trudno - takie myslenie jest po prostu latwiejsze

 

reasumujac - nie ma co sie wkurzac na to ze ludzie postrzegaja hiphopowcow tak a nie inaczej tak samo jak nie ma co sie wkurzac ze francuzi mysla o nas jako o pijakach a ponoc pija wiecej od nas

 

EDIT:

 

goscie z komorkami w rekach z harczacymi glosniczkami wzbudzaja we mnie takie samo politowanie jak ci ze sluchawkami bez playerow i tymi ktorzy ida z zatknieta sluchawka rozmawiajac jednoczesnie z kims innym wszystkich zeslalbym na daleka syberie

 

 

PS.: piszac ten edit zlapalem sie na jednej sytuacji w ktorej rozmawiam z kims i jednoczesnie mam sluchawke w uchu - gdy ktos dzwoni do mnie przez telefon... szczerze mowiac zawsze jak to robie zastanawiam sie czemu to robie i znalazlem jedno wytlumaczenie - po prostu potem latwiej jest sie "poskladac do kupy"... rozmowa trwa 30 sekund a potem ja stoje na srodku ulicy przez 3 minuty i obmacuje sie po kurtce z mysla "cholerka gdzie sa te sluchawki"...

[douglaz]

majes0 - moim zdaniem przesadzasz. To już raczej nie jest kwestaia kultury. Ludzie poprostu nie znają naprawdę dobrej muzyki, to jej nie szanują. Jak słuchają jakiegoś szelestu z no-name i słuchawkach za 3 pln to co się dziwic, ze nie przeszkadza im słuchanie na jednej słuchawce. Znam gorsze chamstwo. Mianowicie do ku***cy doprowadza mnie jak ktoś mi wyjmuje słuchawkę z uszu. Czasami mam ochote wrzasnąc na takiego kogoś co ty downie robisz ile razy mam ci powtarzać, zebys tego nie robił. Ale nie skutkuje. Oni poprostu nie wiedzą co to znaczy delektować się dobrą muzyką i czerpać z tego prawdziwą przyjemność. Takie jest moje zdanie.

[czeki28]

Szkoda, że muzyka i playery dla dzisiejszej młodzieży sprowadza się tylko i wyłącznie do lansu.

jednak można mieć nadzieję, że ten cały lans w końcu minie

 

odtwarzacze mp4 zrobiły się cholernie popularne, teraz każdy może mieć jakiegoś mpowera za 100zł

 

a biorąc pod uwagę, że dziś nikt nie będzie szpanował, że ma komputer, może popularyzacja ****ianych playerów spowoduje to samo

 

i zostaniemy wtedy My, właściciele iriverów, iaudiów... jednak tym nigdy nie zaszpanujemy, bo wielbiciele mp4 nie rozróżnią naszego sprzętu od swojego hehe

 

i bardzo dobrze!

 

pozdrawiam