[MOD] HiFiman HE500

[Perul]

Ostatnimi czasy przerobiłem kilka planarnych "wielkomembranowych" słuchawek na "full open", tym razem trafiły na warsztat HiFimany HE500.

Słuchawki już fabrycznie grają całkiem fajnie, ale po tym jak je odciągnąłem od głowy i posłuchałem (bo daje to zbliżony efekt do modu, takie rozszczelnienie), to doszedłem do wniosku że i one mają potencjał, więc namówiłem właściciela na budżetowy mod.

Tym razem zamiast projektować i drukować dystanse na drukarce 3D zrobiłem budżetowo, poprzez dodanie dystansów pod oryginalne plastiki mocujące pady.

 

1. Po zdjęciu padów słuchawki prezentują się tak, 

 

trzeba odkręcić 6 wkrętów mocujących plastik i ukazuje się taki widok

 

2. Z plastikowej rurki odcinam 6 dystansów; 1x 6mm długości (góra), 1x 3mm długości (dół) i 4x 4mm długości (pozostałe)

 

3. Wycięte dystanse umieścić na każdym z otworów

 

4. Przykręcić plastik do mocowania padów, po bokach powinno być widać choć trochę "przedmuchu" w miejscach nacięć od spodu

 

5. Następnie zamocować pady i mod zrobiony  

 

Co daje ten mod - podobnie jak w modzie GL-2000 poprawia się szybkość, precyzja i swoboda dźwięku oraz holografia, natomiast zmiany w charakterystyce są mniej zauważalne, bo już prze modem grają całkiem przyjemnie, bez zbytnich "górek" i "dołków". Jedyne co to przybyło trochę najniższego basu i jest pewne złagodzenie średnicy.

[Rafacio]

7 godzin temu, Perul napisał(a):

1. Po zdjęciu padów słuchawki prezentują się tak, 

A ten (chyba) papierek z numerem nie wpływa na jakość dźwięku?

[Perul]

4 godziny temu, Rafacio napisał(a):

A ten (chyba) papierek z numerem nie wpływa na jakość dźwięku?

Jeśli już to w tak marginalnym stopniu, że nie do zauważenia.

[x86]

Ciekawy i pomysłowy mod  Z mojego doświadczenia rozszczelnienie prowadzi do odchudzenia z basu i średnicy i w tym przypadku zaskakujące jest skupienie na subbasie. Ja w HiFiManach dążyłem do uzyskania max możliwie gęstego, nasyconego i dociążonego brzmienia bez utraty przestrzenności ale każdy robi pod siebie jak uważa 

Edytowane 22 Czerwca 2023 przez x86

[Perul]

33 minuty temu, x86 napisał(a):

Z mojego doświadczenia rozszczelnienie prowadzi do odchudzenia z basu i średnicy

a masz doświadczenia z

16 godzin temu, Perul napisał(a):

planarnych "wielkomembranowych" słuchawek

?

One zachowują się inaczej niż zwykłe "głośniczki".

 

Zapomniałem dodać jeszcze, że takie z dwustronnymi magnesami, które zapewniają większą i w miarę stałą "siłę elektromotoryczną". Stąd takie HE4, HE400i, HE400e, HE560 czy Sundary nie nadają się do takich zastosowań.

Na HE-6 jak najbardziej możesz eksperymentować. Oczywiście mam na myśli lekkie rozszczelnienie, bo przy dużym to wiadomo, że bas ucieknie.

 

W przypadku HE500 po "uwolnieniu membrany" one się po prostu wyrównały, zniknęło lekkie odchudzenie średnicy (a właściwie to lekkie podbicie na wyższej średnicy) i przybyło subbasu, którego fabrycznie nie jest zbyt dużo. 

[x86]

@Perul W sumie masz rację. W HE-6SEv2 i HE6 zmniejszając odbicia z drugiej strony, najniższego basu przybywa to dlaczego miałoby być inaczej dając trochę oddechu od strony uszu. Całkiem możliwe że rozszczelnienie u mnie było zbyt duże przy którychś planarach no ale w HE-6 raczej już nic nie będę tykał bo grają dokładnie jak sobie wymarzyłem  

Nie znam HE-500 ale miałem HE-560v4 i nazwałbym je zubożoną wersją HE-6SEv2, niestety zbyt "lekko" i zwiewnie grającą. Pięćsetki z pamięci (recenzji) były bardziej dociążone.

 

Namów właściciela na wstawienie gniazd jack 3.5mm i wymianę wtyków w oryginalnych kablach jak on/ona ich używa  Te SMC to jak dla mnie jedyna porażka konstrukcyjna.

Edytowane 22 Czerwca 2023 przez x86

[Perul]

2 minuty temu, x86 napisał(a):

miałem HE-560

No to tu masz odpowiedź dlaczego z nimi "nie zadziałało"

52 minuty temu, Perul napisał(a):

(przetworniki) takie z dwustronnymi magnesami, które zapewniają większą i w miarę stałą "siłę elektromotoryczną". Stąd takie HE4, HE400i, HE400e, HE560 czy Sundary nie nadają się do takich zastosowań.

 

 

 

3 minuty temu, x86 napisał(a):

HE-6 raczej już nic nie będę tykał bo grają dokładnie jak sobie wymarzyłem

Zawsze możesz przetestować, 

17 godzin temu, Perul napisał(a):

odciągnąłem od głowy i posłuchałem (bo daje to zbliżony efekt do modu, takie rozszczelnienie)

Odciągnąć najlepiej za uszami tak 0,5-1cm, z resztą jak odciągniesz, to sam sobie dopasujesz efekt.

[x86]

8 minut temu, Perul napisał(a):

Zawsze możesz przetestować,

W tym hobby nic nie jest pewne więc zapewne kiedyś w nich znowu pogrzebię

8 minut temu, Perul napisał(a):

Odciągnąć najlepiej za uszami tak 0,5-1cm, z resztą jak odciągniesz, to sam sobie dopasujesz efekt.

Dzięki. Oryginalne wkręty wystarczyły na długość ?

[Perul]

4 minuty temu, x86 napisał(a):

Oryginalne wkręty wystarczyły na długość ?

Tak na styk, jeszcze z milimetr dłuższe dystanse i by były za krótkie.

[Rafacio]

10 godzin temu, Perul napisał(a):

Jeśli już to w tak marginalnym stopniu, że nie do zauważenia.

Nie takie rzeczy audiofile zauważają.