Skocz do zawartości

Lime Ears dostępne w Katowicach!


discodroid

Rekomendowane odpowiedzi

  • MP3store

Komplet dokanałówek od Lime Ears jest aktualnie dostępny do odsłuchu w Katowicach. Na testy wjechały modele:

PSI, MODEL X, AETHER R oraz PNEUMA.

 

Osobiście jestem zauroczony szczególnie tym ostatnim! Bardzo ciekawa konstrukcja; 4 zbalansowane przetworniki armaturowe, 1 tytanowy przetwornik dynamiczny, czterodrożna pasywna zwrotnica hybrydowa. Technologia VariBore, czyli dodatkowa konstrukcja akustyczna, która filtruje, moduluje i wygładza dźwięk. Do tego technologia BAM - dodatkowe tłumienie głośnika niskotonowego i wtórne wykorzystanie energii oddawanej przez tylną część membrany. A to wszystko zamknięte w obudowie odlanej z akrylu, wykończone stalą nierdzewną i ręcznie wykonanym zdobieniem. 

 

A jak to gada? Fajne, wyraziste, żywe i bardzo techniczne granie, doskonałe możliwości inscenizacji i separacji dźwięku, przełączniki do zmiany barwy z niesamowicie rozdzielczej i szczegółowej na brzmienie gęste, dociążone i bardziej rozrywkowe. Z jednej strony równowaga harmoniczna i wrażliwe, audiofilskie strojenie, z drugiej zaś uniwersalne przeznaczenie i mega fun z słuchania muzyki. 

 

Wpadnijcie w wolnej chwili do naszego sklepu w Katowicach i sami posłuchajcie, bo naprawdę warto! :D

 

1634896517012.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • MP3store
W dniu 22.10.2021 o 13:27, szwagiero napisał:

Pneumy "gniotą" to fakt, wysoki poziom, ale ja też lubię PSI. Jestem ciekaw opinii fanów IEM'ów którzy mają bogate doświadczenie w tej materii.

 

Właśnie jestem w trakcie pierwszych testów Lime Ears PSI i... jestem zaskoczony! Ale na wstępie jestem zmuszony napisać coś oczywistego. Otóż niesamowite jest to jak duże znaczenie ma odpowiednie umiejscowienie słuchawki w uchu, dopasowanie tulejki do kształtu kanału słuchowego oraz dobór odpowiednich tipów. Nie wspominając już o odnalezieniu synergii z resztą toru audio i całym bogactwie możliwości jakie za tym idą. Zmierzam do tego, że już niejednokrotnie przekonałem się o tym, że pierwszy słaby kontakt z produktem nie powinien go całkowicie przekreślać. Tak było również i w tym wypadku.

 

Bo to nie są słuchawki takie jak Pneumy, które wchodzą jak po maśle i brzmią fantastycznie od razu po włożeniu do ucha. Przyznam szczerze, że niemało namęczyłem się podczas ich aplikacji. Albo leżały niewygodnie, albo kabel odwijał się za uchem, a po włożeniu ich głębiej miałem to dziwne uczucie obcego ciała w uchu - czegoś, na co nie zwróciłem uwagi już przez długi okres czasu kiedy testowałem inne doki. Dźwiękowo też nie umiałem ich rozgryźć, ogółem mało przyjemna sprawa. Ale nie poddałem się, namodziłem, pokręciłem, wymieniałem gumki i pianki, aż w końcu udało mi się je umieścić w uszach tak, że poczułem się usatysfakcjonowany. Więc odpaliłem combo I-FI ZEN + JDS LABS ATOM AMP, usiadłem wygodnie, wypiłem łyk herbaty, puściłem Temptation Diany Krall i ODPŁYNĄŁEM.

 

Tak jak w innych produktach Lime Ears, tutaj również mamy przełączniki sygnatury. W pozycji wyłączonej słuchawki grają bardzo gładko i uroczo, jakbyś zamknął oczy i słuchał pięknej kobiety, która szepcze Ci do ucha. Całość jest delikatnie otulona nostalgicznym ciepełkiem. Doły są podbite na tyle subtelnie, żeby pięknie kontrastować z dominującymi wokalami - żywymi, przejrzystymi, dźwięcznymi oraz odpowiednio napowietrzonymi. Po włączeniu "dodatkowego basu" dźwięku jest więcej, staje się bogaty, kontrasty dynamiczne na skrajach zmniejszają się. Świetna sprawa z tymi przełącznikami - potrzebujesz więcej rozdzielczości i neutralności, lepszej obecności i separacji instrumentów oraz treściwego wokalu? Nie ma sprawy, pstryczek pozostaje w pozycji 0. Masz ochotę na wzmocnienie dołu, dociążenie brzmienia, więcej niechlujnego kolorowania, ale w taki zabawnie przyjemny sposób? Przestawiasz pstryczek i cieszysz się praktycznie nowym brzmieniem tych samych słuchawek. Możliwość modulowania dźwięku jednym ruchem palca to fantastyczna funkcja, szczególnie w czasach sporej konkurencji. Ten sprzęt ma naprawdę spory potencjał, ale w kontekście tego warto wspomnieć o kablu dołączonym do zestawu - obowiązkowo do wymiany. Jest bardzo cieniutki, aczkolwiek przyzwoicie wykonany. Nie gra źle, dobrze też nie. Wady tego kabla wynikają stricte z jego konstrukcji, po prostu nie jest on w stanie dać PSI tej absolutnej przejrzystości i pełnego zakresu dynamicznego na jakie je stać.

 

PSI trudno porównywać z Pneumą z oczywistych powodów. Ale biorąc pod uwagę ich cenę, to świetny konkurent chociażby dla przemocarnej Kinery Skuld Imperial, która od momentu premiery urzekła mnie swoją estetyką oraz wybitnym brzmieniem i natychmiastowo stała się moim faworytem dostępnym w tym budżecie. Jutro sprawdzę jak gadają w połączeniu z jakimiś mocniejszymi dongle dac/ampami, ale nie spodziewam się fajerwerków ;) 

 

1635378548138.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Pneuma jak i Aether R bardzo udane modele , ale obsługa klienta wymaga poprawy jak i to że nagle cena zmiany "skorupek" wzrosła 3x do ok 1200-1400zł ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności