Skocz do zawartości

Creative Outlier Air nagle straciły głośność?


Fooger

Rekomendowane odpowiedzi

Kupowałem Outliery Air zaraz po premierze w zeszłym roku i ogólnie jestem nimi zachwycony - chciałem czegoś bezprzewodowego do bieganie i czasem do poużywania w domu na szybko i sprawdziły się znakomicie. Od jakiegoś czasu jednak zauważyłem, że lewa słuchawka staje się coraz cichsza. Ciągle słucham na niej czegoś innego więc nie robiłem sobie z tego wiele, uznając że może różne podcasty miały różne poziomy głośności (do biegania zabieram tylko tę lewą zawsze) - no ale przeprowadziłem wczoraj testy i różnica była dramatyczna. Prawa słuchawka jakoś trzy razy głośniejsza od lewej. Sprawdziłem na telefonie z andkiem, sprawdziłem na ipadzie, sprawdzałem przykładając po kolei do jednego ucha i do drugiego - nie ma wątpliwości.

 

Na prawej słuchawce wręcz za głośno (jedyna regulacja głośności to od 0 do 2 kresek), na lewej za cicho (jak dam max to ledwo słyszę i to w domu, na dworze kiedy szumi wiatr to właściwie co któreś słowo). No więc odparowałem od wszystkich urządzeń, zresetowałem przytrzymując przez 10 sekund te przyciski na słuchawkach, wziąłem patyczek do uszu nasączony wodą i poprzecierałem dokładnie filtr pod gumkami, dałem im wyschnąć do końca dnia, sparowałem znów i... no dźwięk się wyrównał, to prawda - tyle że teraz obie są tak ciche jak ta lewa :D

 

Miał ktoś taki problem i poradził z nim sobie jakimś prostym trickiem? Ewidentnie coś jest nie tak, bo tak jak piszę, prawa grała trzy razy głosniej przed przetarciem i rozparowaniem więc na pewno nic oprócz jakiegoś dziwnego glitcha softu nie mogło się wydarzyć w międzyczasie. Głośność w słuchawkach ustawiona na max, w urządzeniu również a słyszalność dramatyczna. Próbowałem wymuszać synchronizację i desynchronizację ustawień głośności między słuchawkami a urządzeniem w andku, ale nic to nie daje. Wiem, że mógłbym wysłać na reklamację, ale jak czytałem jakie ludzie mają przeboje z reklamacjami i mało kiedy ktoś od razu dostaje coś dobrego, a najczęściej po prostu dostaje się refurbishedy z innym problemem, to wolałbym spróbować coś sam, bo poza tym problemem słuchawki są super i bardzo je lubię. Jakieś pomysły albo osobiste doświadczenia? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze creative outlier gold i pisałem, że te siateczki są w nich tylko wsuwane, a nie przyklejane. Wystarczy igiełką wyciągnąć siateczkę i ją całkowicie wymyć na zewnątrz, a potem czystą wsadzić. Blokuje je sama gumka. Myślę, że Air mają siateczki osadzone, jak Gold. Syn miał tak w airpodsach, że dźwięk zaczął zanikać. Kupiłem miękka szczoteczkę do zębów dla dziecka. Tam siatki są bardzo wytrzymałe i nie ma szans, że się wysuną. Najpierw delikatnie pocieram szczotką. Potem biorę patyczek umoczony w wodzie utlenionej i ściągam resztki zanieczyszczeń. W 100 % wróciła poprzednia głośność.
Spróbuj więc najpierw wyjąć te siateczki. Ja w swoich jedną nie wiem kiedy zgubiłem, ale bez siateczki nic się dalej nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wyjmowałeś w jakiś sposób cały ten "wkład" (w którym jest osadzone siatka) z plastikowego tunelu, czy tylko siatkę? Bo siatki nie ma szans wyjąć igłą bez przedziurawienia jej (bardzo gęsta, znacznie gęstsza niż grubość igły), a nie chciałbym zrobić tak na ślepo dziury w środku siatki :(  Ale ten tunel wygląda mi jakby był wyjmowalny tylko nie wiem w jaki sposób (tak po prostu wyciągnąć nie da rady, a siedzi na tyle ciasno, że podważyć też niezbyt widzę możliwość - ale może po prostu nie wiem jak). Podzieliłbyś się jak dokładnie to wyjmowałeś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fooger napisał:

czy tylko siatkę?

 

4 godziny temu, rahv napisał:

tylko wsuwane

 

U mnie jest klejona. Może z Twoim egzemplarzem było coś nie tak, bo powinno być klejone (przecież te słuchawki są odporne na pot). Jak "wydech" słuchawki się zakleił na siatce, trzeba (najlepiej igłą ze strzykawki) wyciągnąć ją przez odklejenie z boku (nie przekłuwając - bo uszkodzisz). taką siatkę można w spirytusie umyć delikatnie żeby nie uszkodzić kleju. Wysuszyć i z powrotem nakleić. Przy sporcie trzeba robić przerwy w słuchaniu bo nawet odporne słuchawki mogą się zakleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sama wyskoczyła podczas delikatnego szorowania szczoteczką do zębów. Druga wypadła sama kiedy prawdopodobnie dopasowywałem gumki. Na pewno nie były klejone. Wolałbym, żeby były, bo bym nie zgubił jednej. Kupiłem nowe prosto z Holandi, obecnie Niderlandów .

Jeśli tobie się tak dobrze trzymają to zapewne są wklejone. Wtedy bym ich nie ruszał tylko wyszczotkował tak jak pisałem, a potem na patyczek do uszu, z którego zdjąłem trochę waty, woda utleniona i delikatnie przemywać bez zbędnego naciskania żeby nie upychać w siateczkę. Potem jak rozmoczy woda utleniona to resztę już suchym.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc przeczyściłem wczoraj obie słuchawki szczoteczką soniczną przy pomocy główki do zadań specjalnych, którą mam na takie okazje, następnie przetarłem obie siatki dokładnie patyczkiem nasączonym spirytusem salicylowym, a na koniec suchym no i o ile prawa faktycznie odzyskała trochę głośności (choć nadal jest cichsza niż przed tym pierwszym rozparowaniem i myciem, o którym pisałem w pierwszym poście 😕), ale na lewą nie wpłynęło to zupełnie. Chciałem coś nieinwazyjnego, bo odklejania i powrotnego wklejania siatki samodzielnie się trochę boję, bo nie chciałbym w międzyczasie jej uszkodzić albo potem nie umieć z powrotem wkleić. W takim przypadku zostaje tylko reklamacja, czy coś jeszcze mogę zrobić? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja według mnie nie zadziała, bo to zanieczyszczenie organiczne, a nie awaria. Mówię to z doświadczenia z airpodsami, których reklamację odrzucono. Ba. Nie chciano wykonać czyszczenia nawet odpłatnie. Ale chyba spróbować warto, bo jak nie to już chyba tylko wywalenie siatek pozostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tutaj już można się spierać, bo nawet jeśli powodem jest zanieczyszczenie organiczne (czego na 100% jeszcze nie wiemy) to nadal nie oznacza, że problem takiego zanieczyszczenia nie wynika z zastosowania takiej konstrukcji, która takim zanieczyszczeniom sprzyja. Podobnie jak "uszkodzenie mechaniczne" to jest temat rzeka i wbrew polskim normom reklamacyjnym, taka diagnoza wcale nie zamyka tematu, bo natura usterki to jedno, ale związek przyczynowo-skutkowy z samą konstrukcją i odpowiedzialnością producenta w sytuacji gdy normalne użytkowanie prowadzi do powstania stanu faktycznego, w którym towar traci swoje podstawowe cechy użytkowe - drugie. Niemniej właśnie między innymi z takich powodów reklamacji chciałbym uniknąć - bo wszyscy wiemy jak to się w Polsce odbywa, a nieszczególnie chciałbym bujać się przez tygodnie/miesiące z wzajemnymi listami i udowadnianiem że nie jestem koniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności