rahv

Dzięki już zrobiłem.

W końcu kupiłem libratone track air +. Na stronie libratone chciałem kupić w wersji SE, ale nie były dostępne. Kupiłem + i dostałem za kilka dni maila, że bardzo im przykro, ale się skończyły i nie będzie ich w najbliższym czasie. Nie mam się co martwić, bo nie zapłaciłem więc proszą o zamówienie jak się pojawią. Napisałem, że ok, ale zapłaciłem i mogę poczekać ze 2 tyg. Już nie odpisali, ale pieniądze na konto wróciły. Czy to prawda, że Libratone jest w kryzysie finansowym i ogłosił upadłość? Gdzieś mi się takie info przewinęło. Zaryzykowałem i zamówiłem ze sklepu internetowego w Polsce, gdzie oferowali tylko libratone track air +. Mam jeszcze creative outlier gold więc do nich mam porównanie. Libratone zaskakują wielkością. Pod tym względem to wzór dla tws. Maleńkie. Wygodne. Nie czuć w uchu. Czasem zastanawiam się, czy mam, ale przecież dźwięk dochodzi. Ale jak wezmę w palce to po prostu mikro słuchawki. W uchu znikają. Połączenia stabilne. Szybko się łączą. Nie tracą połączenia, jak to ma czasem miejsce z creative outlier gold. Ruszę głową i na chwilę creative potrafią zgubić połączenie. Libratone tak nie mają. Telefon zostawię w jednym pokoju i chodząc po jednym poziomie 115m2 nie zrywa połączenia. Zerwało mu w ogrodzie kiedy mając telefon w kieszeni spodni ukucnąłem zakrywając go. Jak zostawiłem na środku ogrodu to nic nie przerywało. Jakość połączeń doskonała. Nikt nie ma problemu ze zrozumieniem mnie. Ja słyszę doskonale. Redukacja hałasu działa na jednostajne dźwięki. Telewizor, odkurzacz, silnik samochodu. Redukuje rewelacyjnie. Działa automatycznie lub manulnie można zredukować hałas zewnętrzny np. na maksimum. Przy koszeniu trawnika doskonale działa w ustawieniu manulanym. Nie słyszę kosiarki . Teraz coś o jakości dźwięku. Nie jestem fachowcem. Mam jedynie porównanie do creative outlier gold ewentualnie koss porta pro po kablu. Detaliczność jest dla mnie doskonała. An American in Paris brzmi rewelacyjnie. Słyszę wszystkie instrumenty i jestem je w stanie lokalizować w przestrzeni. Scena w przeciwieństwie do creative outlier gold (z których i tak jestem zadowolony) jest jednak znacznie szersza i głębsza. Niektóre dźwięki lokalizuje tak z 10 cm poza głową i bardziej do tyłu niż do przodu. Tak jakbym siedział na scenie z muzykami. Byłem na koncercie noworocznym w Berlinie i grali między innymi An American in Paris więc mam dość żywe porównanie. Basu nie brakuje na poziomie neutralnym. Jest według mnie nienachalny, ale dający przyjemny efekt. Słucham też Depeche Mode, Ramstain, Die Krupps, Combichrist, Das Boot, Kraftwerk i inne także np. Lana Del Rej. Wszędzie się sprawdza. Nie mniej ważne było dla mnie etui. Myślałem o sennheiser momentum true wireless 2 i sony, ale etui wypychające kieszeń spodni mnie odrzucało. No i jeszcze jedna zaleta. Zasypiam codziennie ze słuchawkami w uszach. Creative uciskały mi uszy kiedy opieram głowę bokiem na poduszce. Libratone prawie nie wystają poza ucho i w ogóle nie przeszkadzają. Ja swojego króliczka zlapalem i innego nie będę szukać. Przeczytalem ten wątek od początku i po jego lekturze w końcu doszedłem do wniosku, że warto zaryzykować coś porządnego. Nie zawiodłem się. Dziękuję wszystkim forumowiczom za to, że ten wątek tak obszernie kontynuują. Jeśli ktoś wie, jak zgłosić moderacji do usunięcia tego tekstu z Ciekawych droższych słuchawek z Chin to proszę o pomoc. Pomyliłem się.

Gwarancja według mnie nie zadziała, bo to zanieczyszczenie organiczne, a nie awaria. Mówię to z doświadczenia z airpodsami, których reklamację odrzucono. Ba. Nie chciano wykonać czyszczenia nawet odpłatnie. Ale chyba spróbować warto, bo jak nie to już chyba tylko wywalenie siatek pozostanie.

U mnie sama wyskoczyła podczas delikatnego szorowania szczoteczką do zębów. Druga wypadła sama kiedy prawdopodobnie dopasowywałem gumki. Na pewno nie były klejone. Wolałbym, żeby były, bo bym nie zgubił jednej. Kupiłem nowe prosto z Holandi, obecnie Niderlandów [emoji6]. Jeśli tobie się tak dobrze trzymają to zapewne są wklejone. Wtedy bym ich nie ruszał tylko wyszczotkował tak jak pisałem, a potem na patyczek do uszu, z którego zdjąłem trochę waty, woda utleniona i delikatnie przemywać bez zbędnego naciskania żeby nie upychać w siateczkę. Potem jak rozmoczy woda utleniona to resztę już suchym.

Mam jeszcze creative outlier gold i pisałem, że te siateczki są w nich tylko wsuwane, a nie przyklejane. Wystarczy igiełką wyciągnąć siateczkę i ją całkowicie wymyć na zewnątrz, a potem czystą wsadzić. Blokuje je sama gumka. Myślę, że Air mają siateczki osadzone, jak Gold. Syn miał tak w airpodsach, że dźwięk zaczął zanikać. Kupiłem miękka szczoteczkę do zębów dla dziecka. Tam siatki są bardzo wytrzymałe i nie ma szans, że się wysuną. Najpierw delikatnie pocieram szczotką. Potem biorę patyczek umoczony w wodzie utlenionej i ściągam resztki zanieczyszczeń. W 100 % wróciła poprzednia głośność. Spróbuj więc najpierw wyjąć te siateczki. Ja w swoich jedną nie wiem kiedy zgubiłem, ale bez siateczki nic się dalej nie dzieje.

Czytałem wszystkie testy jakie się da wyszukać na temat libratone track air + i mnóstwo opinii tych mega pozytywnych i tych totalnie negatywnych szczególnie z amazon chociaż kupiłem w sklepie firmowym. Najbardziej mnie przyciąga miniaturowe etui i maleńkie słuchawki. Tak to właśnie powinno wyglądać w przypadku tws. Zazdrościłem synowi etui od apple airpods [emoji6] Zobaczę jak dźwięk i możliwość włączenia dźwięków otoczenia. Wracając do czyszczenia creative . Wziąłem moje creative outlier gold i okazuje się, że w jednej już siateczkę zgubiłem. Pewnie przy dezynfekcji tipsów, bo siateczek jeszcze nie musiałem czyścić. Mimo braku siateczki w środku też czysto. Zabrałem się za drugą słuchawkę i podczas delikatnego szorowania siateczki ta wyskoczyła sama. Chyba więc nie jest przyklejana tylko wsuwana w tulejkę słuchawki. Jak wsadzi się tips to on sam zabezpiecza siateczkę przed wypadnięciem. Zastanawiam się czy kombinować z jakąś siateczką do tej słuchawki, w której zgubiłem? Nic się nie stało mimo, że używałem bez. Dźwięk w jeden i drugiej taki sam.

Gdzieś przeczytałem o wodzie utlenionej. Nie wiem, czy to sposób polecany, ale u mnie skutecznie czyszczę w ten sposób synowi słuchawki apple airpods używając patyczków do czyszczenia uszu i małej szczoteczki do zębów dla dziecka z miękkim włosiem. Ja używam creative outlier gold, ale jeszcze nie miałem potrzeby czyścić. Wypróbuję dzisiaj sposób i na nich. A tak przy okazji zamówiłem libratone track air + z możliwością zwrotu w ciągu 30 dni. Nie lubię niczego zwracać więc liczę, że się nie zawiodę.

Dzięki za odpowiedź. To pasywne wygłuszenie w creative jest super. Potrzebuję tylko kiedy trzeba włączyć dostęp dźwięków z zewnątrz bez ściągania słuchawki. Wielkość creative jest jeszcze akceptowalna. Wolałbym jednak podobne lub mniejsze tak, żeby w nich zasnąć leżąc na boku głowy bez problemów. Także wygłuszenie pasywne czy ostatecznie aktywne ma być dobre, a do tego możliwość włączania dźwięków z zewnątrz bez przerywania muzyki. Te libratone mają opinie i bardzo dobre i słabe więc nie wiem o co chodzi. Co prawda można je zamówić i zwrócić w 30 dni, ale tak nie lubię. Creative też tak kupiłem z Holandii i nie odesłałem, bo je polubilem. Pchełki nigdy mi się w uchu nie trzymały. Airpods syna też nie bardzo. On jest zadowolony i mu nie wypadają, a mi od razu wyskakują.

Czy ktoś z was miał kontakt z libratone track air plus? Obecnie mam creative outlier gold i z dźwięku jestem zadowolony. Jedyny problem to nie śmiejcie, zbyt duże wygłuszenie pasywne. Potrzebuję dźwięk co najmniej taki jak z creative outlier gold plus możliwość włączania dźwięków zewnętrznych przez mikrofon, kiedy spodziewam się, że żona coś do mnie mówi[emoji846]. Podobają mi się libratone ze względu na maleńkie rozmiary. Jeśli jednak doradzicie mi coś równie dobrego lub lepszego od creative outlier gold plus wspomniana funkcjonalność to chętnie skorzystam z rady. Zastanawiam się jeszcze nad sennheiser momentum 2 true wireless, bo tam chyba dźwięk będzie znacznie lepszy plus to czego potrzebuję, ale za zdecydowanie wyższą kasę. Wolałbym jednak wydać trochę mniej. Nie chcę jednak dużych słuchawek w uchu lub mocno wystających, bo lubię z muzyką zasypiać. W creative outlier gold, jak się odpowiednio ułożę to mogę położyć głowę bokiem i słuchawka mnie nie uwiera zapewniając dalej dobry dźwięk. Pewnie macie wiele takich głupich pytań, ale może akurat komuś z was chciałoby się coś doradzić. I może ktoś z was miał libratone track air plus?

Cześć. Szukając informacji o słuchawkach trafiłem na to forum. Przez ponad tydzień, może dwa czytałem tematy o słuchawkach bezprzewodowych. Po lekturze wydaje mi się, że jestem głupszy niż na początku. Może będzie się komuś chciało odpowiedzieć na kilka moich pytań? A może i nie? Ale co przeczytałem do tej pory to moje 😉. Pozdrawiam Paweł.